Skocz do zawartości

BieluPL

Forumowicze
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez BieluPL

  1. Polonizacja? Mówiłeś o kinowej, prawda? Pełną odpaliłem dwa razy w życiu - raz żeby się przekonać jak Cenega zarżnęła akcent i przemianowała Fus Ro Dah na Tith Ro Dah, drugi raz żeby się przekonać jak zarżnęli bardów... No sory, ale wykasowanie dźwięków lutni przy śpiewie to raczej nie teges. I tekst śpiewany trochę na odwal się. A, trzeci raz odpaliłem przez pomyłkę.

    To już jest takie "czepianie się na siłę", bo wymienionych wpadek nawet nie zauważyłem. Ale brawa dla ciebie :)

    Grafika? No dobra, nie mam tak dużych zastrzeżeń, a grafika to dla mnie tylko dodatek, ale moim zdaniem prowincja Skyrim prezentuje się zapierająco na dalszych dystansach (np. góry, lasy), z bliska "tylko" bardzo dobrze, a woda, którą podałeś jako przykład, to trochę tragedia, musiałem ściągnąć moda na poprawę tejże. Cienie też jakoś szału nie robią, gdyby nie to że komp minimalnie przymula w większych pomieszczeniach to bym też moda używał. Za to zorze... Za to się Bethesdzie należą solidne brawa.

    Jedyne zastrzeżenia mam do nizin, które są baaardzo powtarzalne i ogólnie odstraszają swoimi teksturami. Ale lubię sobie tak po prostu pochodzić i podziwiać rozmaite lokacje i psktrykać skrinami na xfire.

    Tak w ogóle to za kim idziecie (;)) w konflikcie Gromowładni-Cesarscy? Hail Ulfric!

    Ja wybrałem Cesarzy, choć jestem ciekaw strony Gromowładnych, bo ta mnie zawiodła.

  2. Tak jest z każdą grą tejże serii. Od strony fabularnej TES:V nawet mnie nie rozczarował, bo nie spodziewałem się czegoś wyjątkowego. Zresztą Bethesda nigdy nie była w tym dobra. To, co mnie najbardziej zawiodło to smoki. Przed rozgrywką liczyłem na emocjonujące doznenia związane z potyczkami i owymi stworzeniami. Otrzymałem nudne i schematyczne walki, w któtych smok nie błyszczy inteligencją, zreszta nie tylko on. Raży również masa uproszczeń, które według mnie są po prostu zbędne. Mógłbym tak wymieniać wady (a jest ich sporo), jednak na tym skończę. Teraz wspomnę o zaletach, żebym nie wyszedł na jędzę ;)

    Ogromny otwarty świat - przegrałem już kilkadziesiąt godzin i wszystkie znaki na niebie oraz ziemi wskazują, że spędzę tutaj jeszcze trochę czasu. Mapa jest olbrzymia, nikt nie trzyma nas za rączkę i możemy robić to, na co mamy ochotę. Każdy, kto zakochał się w swobodzie "Morrowinda" czy "Fallout 3", będzie zachwycony.

    Oprawa muzyczna - Jeremy Soule i wszystko jasne. Facet zna się na swojej robocie i wie, w jakie struny uderzyć, aby wzbudzić odpowiednie uczucia w graczu. Czysty majstersztyk, szczególnie podkład w Białej Grani.

    Czytelny dziennik zadań oraz przejrzysta mapa.

    Polonizacja - świetna i klimatyczna. Cenega się postarała.

    Grafika - Lokacje zapierają dech w piersiach (podziemne strumyczki w jaskiniach, wodospady, szczyty górskie) aż chce się robić screeny na xfire i steama.

    Nie mam zielonego pojęcia skąd te "10/10" i średnia 94%. Na chwilę obecną dałbym maksymalnie 7,5-8.

×
×
  • Utwórz nowe...