Skocz do zawartości

alexiej

Forumowicze
  • Zawartość

    2892
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez alexiej

  1. alexiej
    Jak w tytule sondy - która z okładek podoba Ci się bardziej? Proszę o jakąś krótką (kilka słów) odpowiedź w komentarzach no i głos w ankiecie.
    To nie jest zabawa czy coś - małe badanie na pracę domową ze statystyki na uczelnię :<

    Epic Edycja

    Normalna edycja
  2. alexiej
    Nasze rodzime studyjko developerskie Techlandem zwane dawno dawno temu zapowiedziało iż na bazie Chrome Engine stworzy grę posiadającą rewolucyjną jak na ówczesne czasy tematykę zombii ... nic wielkiego by się nie stało, gdyby nie to, że chłopaki "zniknęli" projekt Dead Island na kilka lat odkładając go, a wreszcie prawie kasując. No właśnie - My o tej grze zapomnieliśmy lecz kilka dni temu w internecie pojawił się chyba najlepszy trailer w historii gier komputerowych/konsolowych/elektronucznych i sądząc po fali dyskusji jaką zapoczątkował nie muszę się martwić iż to co sam o tym myślę jest jedynie kroplą w morzu.

    Wiele forów internetowych poświęconym grom zaczęło zastanawiać się co też porabiali koledzy z Techlandu przed opublikowaniem filmiku, w którym to widzimy rodzinną tragedię wraz z makabryczną sceną śmierci dziecka pogryzionego wpierw przez nieumarłego, a potem po przemianie atakującego własnego ojca. Niektóre z głosów jakie mogliśmy i nadal możemy obserwować są dosyć zabawne, inne wręcz przeciwnie - brutalnie poważne.
    A sami co o tym sądzicie?
    Trailer.
  3. alexiej
    Jako że nie mogłem się powstrzymać ...
    Witam serdecznie! Czy Wy tak jak i ja czasem śledzicie Polską Ligę Piłkarską? Może chcecie się sprawdzić w roli menadżera, a Fantasy Premier League wydaje się Wam zbyt nudne/trudne/inne ? Już nie musisz samotnie śledzić wątku bez cotygodniowego trzymania kciuków za znienawidzoną ekipę z dalekiego miasta !!!
    Jak to jest możliwe? Wystarczy że wejdziesz w ten o to link Klik i stworzysz własną drużynę wybierając prawdziwych piłkarzy Polskiej Ekstraklasy i dołączysz do ligii podobnych sobie, głodnych wrażeń i adrenaliny "menadżerów"
  4. alexiej
    No właśnie, seria gier Halo kończy się zapewne na tym o to tytule. Czy dobrze czy źle nie jest celem moich rozważań, bo mimo iż gra wydaje się zacna to osobie nieznającej całej serii trudno mi to ocenić. Skończmy jednak rozważania, gdyż chciałbym Was moi drodzy zapytać o to co byście powiedzieli na zorganizowanie sobie małego turnieju? Proste założenie gry 3 vs 3 w CtF i zabawa
  5. alexiej
    Wpisu nie chcę psuć swoim brakiem umiejętności pisania, więc szybko tylko napiszę jakie przemyślenia targają się w mej głowie po skończeniu gry. Cóż ... wypada zacząć od tego, że nigdy jeszcze nie bawiłem się tak dziwnie grając w jakąś grę na x360. Aż dziw, że ją skończyłem mimo okropnie irytującego przeświadczenia twórców o słuszności checkpointów. W tej grze kilka razy miałem problem dosłowny z rodziną słuchającą moich przekleństw, gdy po raz n-ty musiałem przechodzić "ucieczkę z płonącego domu" po wyskoczeniu z okna. Co jak co, ale sam bym wymyślił ten fragment inaczej

    Jednak nigdy nie miałem także okazji poznać tak wspaniałego scenariusza. Fakt - bohater jest dość płytki, ale role drugie planu są mistrzowskie. Joe, Henry i Leo to postaci naprawdę przekonujące i mające swoje drugie oblicze. Za brak ich płytkości trzeba posądzać także i genialną ścieżkę audio.


    Czekam na 3 część
  6. alexiej
    Jak to bywa to tak bywa. Aby śmiesznie było kończą się kolejne wspaniałe i jedyne w swoim rodzaju wakacje. Gdyby nie wyjazdy zagraniczne byłyby to najpiękniejsze dni mego życia. Niestety tak bywa, że rodzina wpada na pomysł "ciepłych krajów" i ktoś cierpieć musi. Będę, byłem i pewnie jestem jedyną osobą na Ziemi (o Marsie nie wiem) która uważa samolot i lotnisko za miejsca będące kompletnym zaprzeczeniem radości. Gdyby człowiek miał latać to Bóg dałby nam skrzydła, a nie kazał wchodzić do małej puszki z silnikami o miliardach koni mechanicznych na wysokości gazyliona kilometrów.
    Zdecydowanie lepiej byłoby gdyby w samolotach były spadochrony ;3
    Czego gratulujemy Polakom? Kadry menadżerskiej Getin Banku. Co jak co, ale upić się już na Okęciu i próbować zgwałcić stewardessę to już plan nowej ofensywy bankowej. Aż strach pomyśleć co by było gdyby Ci ludzie mieli prowadzić nasze rachunki oszczędnościowe.
    Czego jeszcze? Tego, że uważają naród Niemiecki za szczyt kultury i spokoju. Może i szczyt ale butności i kretynizmu, choć nie wolno mi uogólniać, bo hotel jaki odwiedzałem na Majorce gościł poza warchołami także grupę upośledzonych umysłowo Bawarczyków, którzy doprowadzili mnie do autentycznych łez. Zobaczyć uśmiech na twarzy osoby od dzieciństwa cierpiącej na nieuleczalną chorobę tylko dlatego, że się uśmiechnąłem i przepuściłem w drzwiach jest naprawdę bezcenne. Takie zdarzenie potrafi człowieka zmienić.
    Co i tak nie zmienia faktu, że wypicie mi soku pomarańczowego przez jakiegoś niemilca i zjedzenie pączka było niemiłe
  7. alexiej
    Nadszedł piękny okres niesprawiedliwości światowej i ogólnego prychawczo-kichawczego aktywnego roznoszenia dóbr wszelakich w postaci choróbska. Prawdą jest też i to o czym wspominała kochana Owieczka na swym blogasku, ale jak to zwykle bywa, aby była rozmowa musi być spór.
    Owiec się myli!!!!!1111oneoneone.........two
    No to temat sporu już mamy. Teraz trzeba przejść do sedna, czyli tego, iż moja racja lepsza od innej. Jak zamierzam tego dowieść? Nie wiem, bo nie sądzę aby było to potrzebne, biorąc pod uwagę iż jedynym czytającym jestem ja sam, lub google bot (pozdrawiamy bota!) z tym, że pisać czasem trzeba nawet dla samego siebie. Poszerzanie horyzontów i inne takie owakie.
    Co możemy kochać w jesieni? Zadajmy sobie pytanie czego nie będziemy kochać. Nadejście kolejnego zimnego i mokrego dnia nie musi być negatywnym początkiem naszej egzystencji. Jeśli spojrzymy na to jak na przetarcie szlaku ku doskonałości lub innej ości możemy zyskać potrzebna nam energie do życia bez picia Actimela (pozdrawiamy chorych na rozwolnienie!) ani innych podobnych specyfików będących w istocie placebo.
    Weźmy się w garść! Kokodżambo i do łózka z termometrem!!!
  8. alexiej
    Jako zapalony Milanista chciałbym podsumować kończące się okienko transferowe, zwane także Mercatto plus dodać kilka przemyśleń wszelakich, ale o tym później.
    Poprzedni sezon był bardzo nierówny i to z wielu powodów. Pomijam już kompletny brak transferów, ale z ekipą pożegnali się Paolo Maldini, który nawet mimo 40 lat na karku był ostoją defensywy, odszedł Ricky Kaka do Realu a później i trener. Nowy szkoleniowiec Leonardo poukładał drużynę na tak zwane "hejaho" i niech grają. 4-2-fantazja jak zwali ją kibice zaskoczyła po kilku meczach niepowodzeń, ale dopiero solidne lanie jakie sprawiliśmy wielkiemu Realowi Madryt w fazie grupowej Ligii Mistrzów i to na wyjeździe, pozwoliło piłkarzom wrzucić 5 bieg i gnać na szczyt tabeli goniąc Inter Mediolan...

    Jak to się skończyło każdy wie. Fala kontuzji i spadek formy jedynych zdolnych do dobrej gry piłkarzy pogrzebał szanse na piękny wynik na koniec sezonu. Trzeba było czekać na świeżość i nowość.
    Pierwszą zmianą było zwolnienie trenera Leonardo i podziękowanie za wspaniałą pracę z drużyną jak i z klubem, w którym to wcześniej pełnił rolę dyrektora wykonawczego. Smutne zakończenie historii popularnego Leo z Milanem uważam, że było błędem, choć jak sam zaznaczył nigdy nie chciał być trenerem.
    Nadszedł koniec sezonu, drużyna pojechała na wakacje lub Mundial a w gazetach huczało wręcz od plotek na temat nowego szkoleniowca. Wpierw postanowiono dać szanse wiecznemu "rezerwowemu" Tassotiemu, ale drużyna nie spisała się najlepiej w meczach w USA i zaczęto szukać nowego profesjonalnego trenera ... został nim Massimiliano Allegri były już wtedy couch Cagliari, z którym to zespołom utrzymał się 2 lata temu w lidze a rok później otrzymał nagrodę dla najlepszego trenera w Italii. Papiery miał, ale co z resztą potrzebnych ingrediencji?

    Pierwszym transferem było ściągnięcie do klubu obrońcy Chiewo Mario Yepesa, a później dwóch piłkarzy FC Genoa w postaci obrońcy Sokratisa Papastathopoulosa i bramkarza Marco Amelii. Po jakimś czasiej do owej dwójki doszedł kolejny zakup wraz z "gryfonami" czyli Ghański ofensywny pomocnik Kevin-Prince Boateng ze znanej rodziny Boatengów. Tak. To ta rodzina co brat grał przeciw bratu w meczu Ghana vs (prawie)Niemcy na Mundialu.
    Bardzo inteligentnie posługując się poklepywaniem po plecach i niewielkimi sumami pieniędzy Adriano Galianii zapewnił drużynie odpowiednie wzmocnienia trzech ważnych formacji. Czego chcieć więcej, skoro klub od kilku lat nie jest myśliwym na rynku transferowym? Po ściągnięciu "Księcia" Włoskie dzienniki sportowe śmiały się, że jego transfer to wisienka na torcie ... trzeba było tylko kupić tort.

    Tort oficjalnie został kupiony 28 sierpnia 2010 roku. Przybył z Hiszpanii. Nazywa się Zlatan Ibracadabra Ibrahomovic. Ten sam co rok temu był drugim najdroższym piłkarzem świata, odchodząc z Interu Mediolan do FC Barcelony za około 70 milionów Euro (sumując wartość karty Samuela Etoo i gotówki) i licząc na zdobycie Ligii Mistrzów. Negocjacje między klubami z Italii i półwyspu Iberyjskiego trwały kilka dni i zakończyły chyba historycznym sukcesem, bo najlepszy środkowy napastnik ostatnich lat SerieA został ściągnięty na San Siro za śmieszne 24 miliony Euro płatne w 3 ratach.
    Jakie będą efekty takich zmian? Pierwsza kolejka SerieA rozpoczęła się dla Milanu zwycięstwem na domowym obiekcie z Lecce aż 4-0. Widać było, że drużyna nagle złapała moc i ograła najsilniejszego teoretycznie beniaminka nie pozwalając na wykazanie się własnemu bramkarzowi. Rzadko się to zdarzało ostatnimi laty. Mimo tak pięknego i gładkiego zwycięstwa nie można być pewnym swego, bo inne kluby także dokonały przygotowań, a jak wiadomo sezon to nie derby - tu punkty można stracić z każdym i zyskać z każdym. To nie jest sprint, ale maraton gdzie trzeba dokładnie planować kolejne ruchy.
    Obym mógł słuchać w tym sezonie co raz częściej tej piosenki będącej melodią puszczaną po każdej zdobytej bramce na pięknym Mediolańskim stadionie.

    Youtube Video -> Oryginalne wideo
  9. alexiej
    Zauważyliście coś zabawnego? Ja ostatnio widzę sporo wesołych i ciepłych sytuacji i pragnę podzielić się z Wami jedną z nich ...
    Sobota godz. 21:32 Empik Złote Tarasy
    - Mamo! Chcę tę grę! - rzekł mały chłopiec (na oko 13 lat) wskazując na wielki stand Star Crafta 2. Wiadoma była odpowiedź mamy chłopca zajętej "fachową" prasą kobiecą, ale nagle z działu z poważną literaturą męską wyłonił się wysoki jegomość w różowej koszuli i brylantyną na włosach. Podszedł do chłopca, potarmosił po włosach i obaj poszli do kasy z kopią gry.
    Czyż to nie pokazuje, że powoli i spokojnie pokolenie się zmienia? Jakiś czas temu nasi rodzice nie rozumieli fenomenu gier, tego że to normalne że można grać na komputerze ... ale teraz nagle sytuacja zmienia się na dobre. Dzieci lat 80 i 90 same stają się rodzicami i rozumieją coraz więcej. To jest takie ... piękne
    Na deserek pochwalę się, że sam z tatą uzbieraliśmy kasę na naszą kopię gry i jutro jadę ją odebrać

    Youtube Video -> Oryginalne wideo name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src=" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>?version=3&hl=pl_PL"> name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src=" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true">
  10. alexiej
    Jak wiecie mam już "ćwierkacza" i przyznam, że jest całkiem zabawnym portalem. Jedyna jego wada (lub moja) jest związana z tym, że w 140 znakach jest mi ZBYT ŁATWO umieścić całość mych myśli. Chyba pokolenie sms wreszcie nie dopadło. Choć może to z wielkiego lenistwa ... mniejsza
    Wpis chciałem potraktować po macoszemu, ale jednak nie zrobię tego, gdyż zastanawia mnie jedna rzecz na jaką chciałbym abyście odpowiedzieli w ankiecie.

    Ten uśmiech na górze związany jest z tym iż ... PO RAZ PIERWSZY w życiu swym postanowiłem samemu pojechać do galerii handlowej i zakupić coś co można nazwać "modnym zegarkiem". Cóż to takiego? Jakiś czas temu na TVN Warszawa oglądałem bardzo ciekawy program o tym, gdzie w stolicy można się tanio i ładnie ubrać, a jako samiec lubiący wyglądać dobrze (szczególnie dla swej ukochanej) nie mogłem przełączyć na inny kanał bez uprzedniego zapamiętania adresów sklepów. Koszul, spodni i butów zawsze był u mnie dostatek, ale nigdy nie kupiłem ładnego zegarka pasującego do prawie każdego ubioru z mej małej szafy ... aż do teraz!

    Stamps bo o nim mowa, nie jest może wyszukanym sposobem na wyglądanie, ale będąc molestowanym przez swoją druga połowę o to abym dbał o swoje dłonie i ręce bo cyt"są śllliiiiiicznneeeee" musiałem kupić też coś co spodoba się nie tylko mej osobie. Sama idea tych zegarków jest szatańska. Chcesz mieć ładny zegarek? Sam go skompletuj. Możesz wybrać spośród ponad 100 tarcz z rożnymi motywami i przesłaniami i takiej samej ilości pasków ... a to jeszcze nie wszystko, bo jeśli lubisz biżuterię to tarczę z mechanizmem możesz PRZYKLEIĆ (taśma samoprzylepna z tyłu) do każdej powierzchni jaką możesz sobie wyobrazić ... łącznie z czołem!
    Prawda że sprytne?

    ********************************************************
    Spotkania rodzinne często mają na celu ponowne zawiązanie więzi między domownikami i tymi dalszymi innymi członkami rodzinki. Powodują one także wiele konfliktów, jak i wybuchów agresji i migreny wśród pań. Całkiem jakbyśmy postanowili zaprosić dwa zwaśnione kluby piłkarskie/kibiców oddzielnych drużyn i kazali im prowadzić grzeczną dysputę na temat stosunków międzyplanetarnych na najbliższe 5 milionów lat. Zawsze zakończy się to bitwą na jedzenie połączoną z wyzwiskami od "tych co stali tam gdzie Marsjanie", "a ja wiem, że różowy to kolor" itd. Czy nie jest to męczące? Choć z drugiej strony lepiej mieć takie problemy w rodzinie, niż spędzić wieczór na rozmowach o pogodzie i milczeniu, dochodząc powoli do wniosku, że poza nazwiskiem nie łączy mnie z tymi ludźmi kompletnie nic.
    Dlatego proponuję Wam jeśli organizujecie takie spotkania ... zaopatrzcie się w sporą ilość ciastek i ubierzcie ubranie jakiego zbytnio nie lubicie ... potem wystarczy tylko wspomnieć o wynikach wyborów i ... Leeeeeeeeeeeeeeroy!

    Youtube Video -> Oryginalne wideo name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src=" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>?version=3&hl=pl_PL"> name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src=" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true">
  11. alexiej
    Nadchodzi czas w życiu każdego z nas, że szukając nowego zajęcia, tkwiąc w korku lub metrze odkrywamy zalety starych zabawek ... Będąc w centrum i czekając razem z przyjaciółką na pociąg metra kilka dni temu stwierdziłem, że warto coś sprawdzić. Test internetu na Ipodzie zakończono sukcesem i ściągnąłem sobie twitter'a ...
    Skracając to jak najbardziej mogę zapraszam do śledzenia mnie na twitterze
    KLIK
  12. alexiej
    TYTUŁ: STUDIO FA: Portugalia - Brazylia

    >>
    >>

    Dwa mecze grupy G, tak jak i każda ostatnia kolejka w innych grupach lecą o tej samej porze, żeby drużyny przeciwnie nie wiedziały o wynikach, żeby emocje były do samego końca.
    Ale my i tak wiemy, że awansowała już Brazylia... i raczej właśnie Portugalia, bo żeby WKS miało awansować, musi strzelić Korei 10 bramek...
    Transmitowany jest mecz Portugalia - Brazylia, Korea Płn - WKS będzie retransmitowany o 23:30.
    Mecz odbędzie się na Soccer City (Johannesburg) o pojemności około 94 000 ludzi.

    Widzimy się ponownie w fazie pucharowej.
    Done by Owiec :wub:
    Reszta by alexiej

    ŻAREŁKO



    Macie i SPAMUJCIE!
  13. alexiej
    Diacona jak i pozostałych forumowiczów pragnę przeprosić za zaniechanie prowadzenia dotychczasowych programów FORUMOWEGO MUNDIALU ...
    Stej Kól, bo po tym tygodniu na 2 kolejkę spotkań grupowych już będę gotowy

  14. alexiej
    Do wszystkich czytających dwie ważne informacje!
    1) Mundialowe studio FA nadal aktualne, więc nie martwcie się i "pamiętajcie o ogrodach..." znaczy pamiętajcie, że już niedługo zaczynamy zabawę
    2) Recenzja Red Dead Redemption dla Was powstaje, ale ze względu na łapanie koni jestem zbyt zajęty aby opisać coś więcej ....
    Za to macie na osłodę Tę Panią

  15. alexiej
    Tak jak w temacie ... Jakim debilem trzeba być aby wydać 220zł za grę na x360?! Cała ta afera z RDR i brakiem w sklepach sprawiła, że ceny dzieła R* skoczyły z około 180zł do 250zł ... Czadowo, szczególnie dla tych co sprzedawali pre-ordery na aledrogo.pl za 180zł bo umowy muszą dotrzymać
    A ja? Ja kupiłem tę grę i zastanawiam się czy aby mnie coś nie "walnęło" w głowę jak spałem

  16. alexiej
    Hallo Hallo!
    Witam Państwa bardzo serdecznie w naszym studiu. Dziś odbędzie się finałowe spotkanie o Puchar Włoch pomiędzu FC Internazionale a AS Romą. Oba kluby walczą ze sobą nie tylko o puchar krajowy, ale także i o Scudetto w lidze, więc zapowiada się ciekawie.


    VS

    Przewidywane jedenastki.
    FC Internazionale
    Julio Cezar; Maicon, Materazzi, Cordoba, Chivu; Zanetti, Cambiaso, Motta, Sneijder; Eto, Milito
    AS Roma
    Julio Sergio; Burdisso, Mexes, Juan, Riise; Rossi, Perrotta, Pizarro, Taddei; Vucinic, Toni
  17. alexiej
    Zwany także Alanem Wake, lub A.Wake zagościł już w mych skromnych progach. Zacny produkt za 150zł. Nóweczka. Nie śmigana i ogólnie cudownie. Wspaniale przygotowany kawał super thriller'a. Cóż innego powiedzieć? Takie nagromadzenie wątków filmowych, szukanie kartek powieści i KLIMAT sprawiają, że mam problemy z oderwaniem się, jednak podział typu serialowego pomaga dość mocno w odpowiednim dawkowaniu - wiadomo, bo sesja się zbliża
    Czyżbym miał napisać jednolinijkowca? Oj chyba tak, bo nie mam ostatnio KOMPLETNIE pomysłu. Może to spowodowane jest zbyt dużą ilością zajęć i nauki. Tak Moi Drodzy - student nie tylko pije i się bawi, ale także się czasem uczy ... co do tego czy jemy to się nie wypowiem, bo uogulniać jest rzeczą krzywdzące

    Zdjęcie smutne, ale prawdziwe
  18. alexiej
    Hahahaha!
    Buahahahaha!
    Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem 32 gigabajtowej wersji najbardziej przyjemnego gadżetu od Apple. Czemu najprzyjemniejszego? O tym napiszę w ostatnim akapicie, bo teraz zacznę od przedstawienia mojej nowej zabaweczki
    Jeśli chodzi o rozmiary, to ma identyczne jak IPhone, czyli 110 x 61,8 x 8,5 mm

    Jeśli wymiary takowe wam nic nie mówią to podam wam inne - jest on nie wiele większy od Samsunga Avilla Dzięki swoim kieszonkowym rozmiarom (sprawdzałem w kieszeniach spodni, marynarki i koszul) jest bardzo wygodny do noszenia ze sobą zawsze i wszędzie (a dzięki temu że jest dość ciężki nie zapomnisz że go masz). Mieć podręczny kombajn pod ręką to to co tygryski lubią najbardziej Jak widzicie twórcy/projektanci jakoś piekielnie nie utrudnili użytkowania odtwarzacza, gdyż przyciski są logicznie umiejscowione i od razu wiadomo do czego służą. Plus mają także za to, że przycisk głośności jest umiejscowiony jak w typowym telefonie komórkowym - o góry a nie u dołu aparatu. Nawet nie wiecie jakie to czasem potrafiło być irytujące gdy sięgałem do kieszeni i nie mogłem znaleźć odpowiedniej opcji

    Sam odtwarzacz muzyki niczym nie różni się od innych programów w ipodach. Jest intuicyjny, ma wiele opcji sortowania i szukania utworów a samo szukanie piosenek w dyskografii jest szybkie i sprawne. Mógłbym się tylko przyczepić do tego, że pasek przewijania utworu jest ukryty i dopiero pokazuje się gdy dotkniemy góry ekranu. Mogli to umieścić na dole. Do samej jakości dźwięku się nie przyczepię, bo jak za taką cenę jest idealna. Szkoda tylko, że zamiast dousznych słuchawek nie dają ogromnych na usznych jakie mam w komputerze

    Jeśli chodzi o inne zastosowania (poza przeglądaniem muzyki i zdjęć) mały sprzęcik Apple wypada także świetnie. Poza programami typowo użytkowymi (jak klient poczty i pogoda plus kursy bankowe) naszego małego przyjaciela można zmusić do pracy jako nawigację satelitarną/kalkulator i notatnik ... a to tylko wbudowane aplikacje bo dzięki AppStore można robić o wiele więcej. Dość powiedzieć, że brakuje tylko sokowirówki, bo Nasa także ma już swoje programy
    I tu właśnie dochodzimy do sedna sprawy - tego czy warto kupić taki mały komputerek. Ja osobiście przyznam iż po zakupie byłem chwilkę zniesmaczony tymi opcjami ... ale olśniło mnie gdy przyrównałem go do Iphone i IPada. IPad to tak naprawdę Ipod Touch z powiększonym ekranem, czyli wykastrowany IPhone. Pytanie tylko czy naprawdę dużo tracimy po tej opracji? W moim mniemaniu nie! Dzięki możliwości łączenia się z internetem darmowymi hotspotami mamy możliwość komunikowania się z innymi znajomymi albo przez bramki sms, albo przez mobilną wersję Gadu Gadu nie płacąc NIC (mam na myśli nie nasze rodzime GG ale klienta Palringo z obsługą gadulca) Resztę opcji (poza pięknymi tapetami na stronie głównej) mamy w małym Ipodzie, który dzięki swojej wielkości jest bardziej mobilny od IPada i jedynie brakiem "telefonu i aparatu" różni się od IPhone (!!!)
    Po co komu coś innego? Teraz nawet laptop odszedł w zapomnienie! Od dziś (znaczy jutra) na wykłady chodzę z Touchem! :wub: :wub: :wub:
    OCENA: 8/10
    Zalety:
    - Mobilność
    - Wygląd
    - Ilość zastosowań
    - Tańszy od IPada
    - Fenomenalny ekran dotykowy
    Wady:
    - Brak Adobe (!!!)
    - Brak USB
    - Jednak mogliby dać aparat ...
  19. alexiej
    Kilka myśli od osoby której właśnie stuknęły 2 dyszki
    1) Nie przejmuj się wiekiem
    2) W siwiźnie Ci do twarzy
    3) Wielkość brzucha jest wielkością zawsze ujemną'
    4) Piwo i frytki dają piękno zewnętrzne
    5) I tak zatańczę na Twym grobie
    Czyli ogólnie kokodżambo i do przodu

    (...) Niedługo już odbędą się Mistrzostawa Świata w Piłce Nożnej w RPA. Z tej okazji już dziś serdecznie zapraszam na STUDIO MUNDIALOWE RPA 2010 na swój blog. Wraz z Owcem Owczarzem Owcowiczem poprowadzimy Was przez wszystkie taktyki, zagwostki i piękne akcje nowoczesnego football'u. Pomagać nam będą najwyższej klasy forumowicze. Liczymy iż dopiszecie się do listy już dziś!
    Potrzebujemy właśnie Ciebie!

  20. alexiej
    Postanowiłem zmienić imadż, pospolicie zwany wyglądem zewnętrznym. Nie żeby mi odbiło czy co, ale nadchodzi czasem taki moment w życiu każdego człowieka, w którym to jednak zmienia on swój światopogląd. Było to już jakiś czas temu, ale dopiero teraz począłem wprowadzać zmiany. Spowodowane to było kłopotami w jedzeniu ukochanej przez mą osobe zupy pomidorowej. Kluseczki w brodzie i te sprawy. Zebrałem sie, więc w pewien sobotni dzień i wraz z niezastapionym lustrem łazienkowym i ostrym narzędziem w ręku zabrałem za wesołą eksterminację zarostu twarzowego. Rannych i poległych w trakcie tej akcji nie liczyłem, choć doszły mnie słuchy o śmierci kota sąsiadki i atakach kaszlu ludzi na ulicy, gdy chmura włosia wesoło wyfrunęła z mieszkania zasypując okolicę "radioaktywnym" opadem na wiele lat.
    Golenie bród grozi kalectwem, więc zdecydowałem, że gdy dojdę do władzy, zabronię skracania zarostu w innych niż zakłady fryzjerskie miejscach. A i tam wprowadzę specjalne wymogi co do bezpieczeństwa okolicznej flory i fauny. Bo chodzenie i kichanie przez tydzień nie jest przyjemne nawet bez kataru.
    Z ubraniami także miałem mały problemik. Wczesniej gdy otwierałem szafe spadały na mnie sterty czarnych niczym ucho szatana koszulek. Tylko czy taki ubiór przystoi komuś kto powoli, ale skutecznie zaczyna myśleć o swojej przyszłości jako gryzipiórka w jakims zachodnim konsorcjum bankowym? Przecież wyglądając jak zmęczony nastolatek bynajmniej nie zwróce na siebie uwagi osób jakich uwage pragne zwrócić, chcąc pracować gdzie chcę.
    Przesortowawszy i usunąwszy niepotrzebne ubrania, pojechałem zadowolony do centrum handlowego, którego nazwę wolę ze względów bezpieczeństwa i netykiety przemilczeć, celem zakupu części nowej garderoby. Przerażenie mnie jednak ogarnęło, gdy zauważyłem ilość klonów w różowych spodniach i ochydnych koszulkach. Albo moda schodzi na psy, albo to ja się starzeję za szybko. Po dłuższym namyśle musze przyznać, że chyba jednak to pierwsze. Czy dawne standardy ubioru już umarły? Niestety, ale chyba tak, bo patrząc na młodsze odemnie istoty spędzające swój czas w galeriach handlowych mogę jedynie modlić się o piorun z nieba, który zakończy żywot jednego pokolenia. Czym będzie śmierć -nastu tysięcy, gdy uratowane zostaną przyszłe miliony?
    Zrozumieć mogę to, że te biedne dzieci nie wiedzą co czynią, ale że nikt ich nie uświadomił do czego się przyczyniają? One niszczą, albo nawet juz zniszczyły, poczucie dobrego smaku w społeczeństwie. Moda to tak okropne ustrojstwo, będące w istocie narzędziem szatana, że szkoda o tym pisać. Nie dość, że irytuje, to jeszcze zmusza do wydawania ciężko zarobionych pieniędzy. Czemu zamiast na ubrania nie wydawać tych pieniędzy na coś bardziej pożytecznego? Nawet na zbudowanie fosy wokół Warszawy.

  21. alexiej
    Jak zapewne wiadomo Wam drodzy czytelnicy, zrobiłem sobie króciutkie wakacje od bloga - ale już wróciłem z paroma ciekawymi przemyśleniami.

    Przemyślenie pierwsze. Kilka dni temu stała się ważna nie tylko dla Polski ale i dla całego świata tragedia. Wiecie oczywiście, że chodzi mi o Tupolewa Tu154 i jego pasażerów. Nie chcę się zanadto rozpisywać, bo to co miało być powiedziane/napisane/nabazgrane to już dawno zostało, ale chciałbym przypomnieć tylko o tym że na pokładzie samolotu znajdowały się nie tylko NAZWISKA ale LUDZIE i to także powinniśmy pamiętać.
    Inna rzecz to pomysł pochowania pary prezydenckiej na Wawelu. Z całym szacunkiem do osób zmarłych, ale czy to już nie jest przesada? Na Wawelu spoczywają szczątki Królów Polski a nie prezydentów. I z całym szacunkiem, ale jeśli ktoś wyskakuje mi tu z tekstem typu "ale to był patriota" to mam ochotę odpowiedzieć "tak, ale znam kilku więcej którzy w tym momencie powinni być pochowani razem z Władcami Polski". Wybaczcie, ale sądzę iż Powązki na których leży tylu znamienitych Polaków są odpowiedniejszym miejscem. Chowanie pary prezydenckiej w Krakowie to dla mnie to samo co pomysł pochowania Putina razem z carami. Wybaczcie ale dla mnie to ten sam kaliber.
    Nie wspomnę także o pomyśle aby Stadion Narodowy nazwać imieniem Lecha Kaczyńskiego. Z dwóch powodów jestem temu przeciwny:
    1) Co prezydent zrobił dla Polskiej piłki?
    2) Kazimierz Górski o wiele bardziej zasługuje na to aby jego imieniem nazwać stadion w Warszawie. Inna sprawa, że taki był pierwotny pomysł architektów

    Przemyślenie drugie. Mam Wam otóż taką zagwostkę. Czy lepiej "brzmi"
    1) alexiej
    2) Alexiej
    I jest to bardzo ważna sprawa, gdyż zastanawiam się nad dopieszczeniem nicka
  22. alexiej
    Tak jakoś trochę dziwinie. Mam ostatnio sporo pomysłów, jakich nie mogę jednakowoż wprowadzić w zycie z powodu dość przyziemnego - lenistwa. Martwić sie tym jednak nie zamierzam, bo w depresje wiosenna wpadać nie chcę. Raczej będę starał się zaradzać smutkom i dołkom - bo od czego innego mogę Nas wszystkich uchronić? Chyba nie od puddingu z karmelem?

    Od jakiegoś czasu wena, jak ma w zwyczaju męczy mnie niemiłosiernie i nie mam jak temu zaradzić. Albo się poddam, albo strzelę w głowe i po kłopocie. Tyle, że druga opcja odpada z dość prostego powodu - głowa mi jest jednak potrzebna do życia. I koło sie zamyka.
    Od jakiegos czasu w swoim małym szkicowniku bazgrolę trochę i myślę, że jak znajdę kabel od skanera to Was pozasypuję lepszymi i gorszymi wydrapankami w trakcie przerw w wykładach.
    Macie ładny obrazek na zakończenie wypocin

    Która Pani najładniejsza?
×
×
  • Utwórz nowe...