Skocz do zawartości

MajinYoda

Zwycięzcy Smugglerków
  • Zawartość

    1155
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    94

Komentarze blogu napisane przez MajinYoda

  1. 5 godzin temu, Quetz napisał:

    BTW pozdro Majin, szacun, że jeszcze trzymasz ten grajdołek na swoich barkach ;-)

    Trochę dziwnie się czuję z tym, że zdominowałem tutejszą blogosferę :P. Wcale mi to nie przeszkadza ;).

    Do tego, najwyraźniej, ktoś z CDA dokonał zmian na Forum i wreszcie jest jakaś nawigacja do strony głównej 😮

    • Like 1
  2. 6 godzin temu, Hegus123 napisał:

    Innymi słowy: Daruj sobie pisanie swoich blogów na martwym forum, szkoda je marnować. Wiem że używasz tutaj jako archiwum, ale nie zdziwię się żeby niedługo forum (a bardziej jego serwer) zamknąć, bo sytuacja finansowa Czasopism oraz Redakcji nie wygląda zbyt dobrze. 

    Cóż, zdaję sobie sprawę, że pewnego dnia forum zniknie razem z moimi blogami. Trudno ;). Jednak, jak już kiedyś pisałem, nie chcę być tym, który "gasi światło" tutejszej blogosfery. Wciąż też czuję pewien sentyment do "starego" CDA i Forum Actionum. Więc, póki forum istnieje, będę tu publikował choćby dla archiwum czy garstki ludzi, którzy tu zaglądają ;).

    Jednocześnie szukam jeszcze innego miejsca, poza PPE, gdzie mógłbym się przenieść ;)

  3. 11 godzin temu, Gorondur napisał:

    Czyta się jak wypracowanie w szkole. Trochę spisane od tego kolegi, trochę od tego, trochę z książki, tutaj odwrócony szyk zdania, a tutaj synonim. Zawada nie odrobił lekcji i spisywał na przerwie.

    To dość normalne w spychologii :D. Spisz, zmanipuluj, podpisz się ;). W którymś z MSMów spotkałem się nawet z przepisaniem całego zdania, słowo w słowo, z innego tekstu. Oryginał i "plagiat". Ale najwyraźniej spychologom to pasuje, skoro takie ewidentne spisania są przepuszczane na etapie recenzowania i sprawdzania programami antyplagiatowymi, a następnie puszczane w obieg bez jakiejkolwiek żenady.

    11 godzin temu, Gorondur napisał:

    Skacze po tematach bez ładu i składu. Brak ciągłości myśli. Kolejne zdania nie wynikają z poprzednich. Zupełnie jakby napisał część, wrócił za jakiś czas, otworzył w losowym miejscu i pisał o czymś innym.

    W sumie, mnie też to zastanowiło. Zwykle jest jakiś porządek w tych tekstach, a tu jest on mocno zachwiany. Nie pisałem jednak o tym, bo Autor najwyraźniej taki ma styl pisania ¯\_(ツ)_/¯

    • Upvote 1
  4. W dniu 1.02.2024 o 05:02, Hegus123 napisał:

    Ale się rozpisałeś. CD-Action ma gdzieś promowanie takich blogów. Ale czego się spodziewać po marce która ponownie się rozpada.

    Jest to, niestety, smutna prawda. Forum Actionum (i razem z nim blogi) są już praktycznie martwe. Sam wrzucam tu wpisy już tylko na zasadzie archiwum, bo niewiele osób tu publikuje, czy choćby zagląda

    • Upvote 2
  5. W dniu 9.12.2023 o 15:04, SerwusX napisał:

    Lubię GTA (przeszedłem San Andreas! xD), ale kult, jakim dążą tę serię fani jakoś mi umyka. Tyle równie dobrych lub lepszych gier wychodzi, ale z jakiegoś powodu tutaj wszyscy szaleją. 😅

    Szaleństwo chyba wynika z tego, że R* kazał nam czekać 10 lat na ten zwiastun :).

    Jednak patrząc na serię AC to może i dobrze, że nie wydają jednej gry na rok-dwa?

  6. @NomadP - kurczę, tak dawno nie grałem w GTA III, że zapomniałem o tej grze :D.

    Co do zakończenia to moim zdaniem zabił Marię. W końcu Claude do zbyt wygadanych nie należał, a ta mu puściła dłuższy monolog o ich wspólnym życiu itd. Choć prawdy nigdy się nie dowiemy :)

  7. 39 minut temu, SerwusX napisał:

    Ja zawsze lubiłem budować, w Faraonie spędziłem wiele godzin, także za dzieciaka, chociaż był bardziej frustrujący. Ogólnie polecam, ale nie wiem, czy nie warto poczekać na premierę, tylko nie wiadomo czy i kiedy ona nastąpi. Najbardziej doskwiera brak kampanii albo chociaż jakichś scenariuszy, bo każda mapa to po prostu piaskownica.

    Dziękuję, że podałeś mi pełną informację o grze :).
    Piaskownice" mi nie przeszkadzają (dlatego uwielbiam Cities: Skyrilnes ;)). Dlatego cały czas gdzieś tam zastanawiam się nad tą grą. Chyba faktycznie poczekam na premierę. Szczególnie, że po tym co czytałem w różnych miejscach, póki co nie jest warta swojej ceny.

    Szkoda, że nie ma już dem, jak dawniej :).

    • Upvote 1
  8. 3 godziny temu, GrzybekBezCzapki napisał:

    Bardziej zrób bloga na temat gdzie zmierza CD-Action (na ścianę zmierza). No chyba że jesteś jednym z tych fanbojów co bronią wszystkiego co redakcja robi. 

    Publikuję też na PPE :).
    Po prostu mam słabość do Forum Actionum - tu zaczynałem publikować i jakoś nie umiem "wyciągnąć wtyczki", choć mało kto tu już zagląda. Ale robię to też dla osób, które wciąż tu zaglądają. Nie chcę też "gasić światła", bo - mimo wszystko - mam nadzieję, że kiedyś CD-Action znów zainteresuje się tutejszą blogosferą...

  9. 28 minut temu, SerwusX napisał:

    Z tym cytowaniem innych badań - mam wrażenie, że gdyby można było, to np. w pracach z zakresu badań nad elektromagnetyzmem w co drugim zdaniu cytowanoby Teslę, bo oczywiście nic od tamtego czasu nie odkryto i lepiej się wypada dyskutując z jakimiś przestarzałymi badaniami. 

    Oczywiście, nie mam nic przeciwko odnoszeniu się do "starych" badań, by pokazać, że zrobiło się dogłębny research. To normalne w nauce. Jednak, niestety, Autorki wyraźnie dobrały sobie źródła pod tezę... A nawet nie do końca się z nimi zaznajomiły, działając na zasadzie "i tak nikt tego nie sprawdzi". Szkoda, że recenzenci nie mogą uwalać takich artykułów - nie oszukujmy się, wówczas szybko przestaliby pracować.

    28 minut temu, SerwusX napisał:

    Odnośnie tego: "napisz list i go spal" - nie rozumiem, w jaki sposób miało to pomóc zdaniem psycholog? Przywołać demona, który pognębi wychowawczynię? 🤔

    Minęło już 20 lat i nadal się nad tym zastanawiam - niestety, nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie. Jedynie znalazłem, że nazywa się to listem terapeutycznym. Może komuś to pomaga - nie mnie to oceniać.

    Ogólnie, mam wrażenie, że kazała mi to napisać, by mnie czymś zbyć. W końcu nie miałem ani próby samobójczej, ani nie uderzyłem tej "nauczycielki", więc nie byłem jakimś "trudnym" przypadkiem. Zatem nie wymagałem jakiejś terapii - wystarczyła bieda-porada.

    W sumie, rozumiem, że ta psycholog nie mogła mi dać namiarów na zaprzyjaźnionych "karków", by pokazać "nauczycielce" jak to jest być gnębionym przez kogoś silniejszego :D.

  10. 8 godzin temu, NiccyWolf napisał:

    Że ty marnujesz swoją twórczość na martwym forum gdzie nawet o grach nie mówią. CD-Action już dawno się stoczyło.

    Publikuję też na PPE :).
    Po prostu mam słabość do Forum Actionum - tu zaczynałem publikować i jakoś nie umiem "wyciągnąć wtyczki", choć mało kto tu już zagląda. Ale robię to też dla osób, które wciąż tu zaglądają. Nie chcę też "gasić światła", bo - mimo wszystko - mam nadzieję, że kiedyś CD-Action znów zainteresuje się tutejszą blogosferą...

  11. 6 minut temu, NomadP napisał:

    Gra jakoś mi zwróciła uwagę ale jeszcze nie kupowałem.

    Cóż, moim zdaniem warto obserwować i kupić, gdy dodadzą tryb endless :). Ewentualnie w jakiejś dobrej promce.

    6 minut temu, NomadP napisał:

    Swoją drogą, widziałem twoje wpisy o anime, a co sądzisz o japońskich serialach Tokusatsu?
    Bo tak 3 Kwietnia 1971 roku miał swój debiut Kamen Rider, dwa pierwsze odcinki są do obejrzenia na kanale TOEI TOKUSATSU WORLD OFFICIAL

    Nie jestem jakimś specem od anime i japońskich seriali ;). Osobiście nie przepadam za aktorskimi filmami z Kraju Kwitnącej Wiśni - wolę anime. Jeśli chodzi o ten gatunek to oglądałem tylko jego "amerykanizację", czyli pierwszych Power Rangers... za dzieciaka...

  12. @Hegus123 i @Gorondur- najciekawsze, że obaj macie rację :). Blogosfera na Forum Actionum dogorywa, ale wiem, że jednak ludzie tu zaglądają. Dlatego wciąż tu publikuję i będę publikować. I mam nadzieję, że administracja w końcu zauważy, że zrobiło się tu bardzo cicho...

    Jasne, publikuję też na PPE - zaletą jest to, że sporo osób tam zagląda. Wśród wad mogę wymienić beznadziejny edytor wpisów oraz jakiś dziwny problem z linkami do innych moich wpisów z PPE (nie mam zielonego pojęcia dlaczego ten sam link wklejony do paska wyszukiwarki działa, ale jako hiperłącze wywala błąd 404...). Nie mogę też ustawić automatycznego zamieszczenia wpisu, co zmusza mnie do cotygodniowego wklejania tam wpisów i natychmiastowej ich publikacji.

    Jednakże, jeśli znacie jakieś inne, lepsze, strony, gdzie mógłbym zamieszczać swoje wpisy to mogę publikować i tam ;).

  13. 4 minuty temu, SerwusX napisał:

    Zastanawiam się, po co oni zakopywali te gry? Nie mogli ich np. poddać recyklingowi? 🤔

    Jedynym sensownym wyjaśnieniem jest chęć szybkiego (i w miarę taniego) pozbycia się "leżakujących" w magazynach kartridży, które albo się nie sprzedały albo został zwrócone

  14. W dniu 21.11.2022 o 23:14, NomadP napisał:

    w Jagged Alliance 2 mamy podobnie,  przed akcją gry ruch oporu zaznaje poważne straty, wtedy pojawienie się najemników pozwala zadać królowej poważny cios, ale gdy uda nam przejąć drugie miasto to królowa przestaje się patyczkować bo poza regularną armią w czerwonych koszulkach będą się pojawiać elitarne wojska w czarnych koszulkach.

    Kompletnie zapomniałem o Jagged Alliance - może dlatego, że grałem tylko w jedną część tej serii? W każdym razie - to jest całkiem spoko podejście do tematu. taka mechanika przydałaby się w większej ilości produkcji

  15. @Gorondur zgadza się, większość tekstów prof. Nogi opisywałem na tym blogu ;). Ten z 2013 znajduje się tutaj (https://forum.cdaction.pl/blogs/entry/132437-chciałbym-być…-spychologiem/). Z całą pewnością pominąłem jego artykuły z 1999 roku i bodajże z 1996.

    "Zabawa w zabijanie" to w ogóle patologia jest, ale o tym także pisałem ;). Swoją drogą - niedawno trafiłem na te badania z 1964 roku (choć teraz gdzieś je zapodziałem :P). Jak znajdę chwilę to je przeczytam i może wrzucę takiego "retro-MSMa" :D.

  16. 14 godzin temu, SerwusX napisał:

    Może pomyśl o jakiejś konsoli przenośnej

    Kiedyś nad tym myślałem, ale nie lubię nosić ze sobą zbyt wielu urządzeń. Dlatego od dłuższego czasu szukam czegoś do pogrania na telefonie. Póki co znalazłem kilka obiecujących tytułów, ale albo szubko stają się płatne albo wkurzają mnie notyfikacjami.

    14 godzin temu, SerwusX napisał:

    (...) o ile się orientuję po rodzinie, która gra w "diamenciki", to albo są to darmowe, miałkie produkcje, w których trzeba płacić za możliwość oddychania podczas patrzenia się w ekran, albo dziwne porty, w które kompletnie nie da się grać na malutkim ekranie telefonu (dla mnie wszystko większe niż ok. 5 cali to już jest tablet w kieszeni). 

    Tak jak pisałem - płacenie za wszystko w grze (pieniędzmi lub oglądaniem upierdliwych reklam) jest plagą mobilnych tytułów. Niestety. Do tego jak ognia unikam wszelkiej maści gier multiplayerowych - bo za bardzo przypominają mi Plemiona (aż się wzdrygam na myśl o tym tytule).

    15 godzin temu, SerwusX napisał:

    Co do psujących się telefonów, przebij to: mój poprzedni telefon dokonał żywota jakoś w 2017 albo 2018 roku (Samsung Galaxy S2!), który miał wgrany customowe system (jakiś Cyanogen), w pewnym momencie po kilku sekundach crashował launcher (ale tylko wtedy, gdy wyświetlał akurat pulpit), więc mój trick polegał na tym, że szybko uruchamiałem aplikacje, które były mi potrzebne, a potem nawigowałem pomiędzy nimi minimalizując poprzednie i wybierając je z listy poprzednio uruchomionych. I działałem tak przez kilka miesięcy. A obecnie mam drugiego smartfona w życiu. :P Powstrzymuje mnie przed zmianą głównie brak fizycznych klawiszy pod ekranem, ale chyba będę musiał, bo bateria to już chyba nie ma ani połowy bazowej pojemności, a nie widziałem, żeby gdzieś dało się ją wymienić (a w S2 dało się, nie rozumiem, czy te 0,5 mm jest tego warte? 😅). 

    Z tymi bateriami tragedia jest. Moją Motorolę muszę ładować codziennie - a czasami nawet dwa razy dziennie - nawet, gdy nie używam jej do niczego innego poza Messengerem. Na szczęście szybko się ładuje, więc aż tak bardzo nie narzekam :D.

    Generalnie to mój poprzedni telefon (Huawei P9 Lite) jeszcze jakoś tam działa, ale wlecze się niemiłosiernie (używam go czasem do przeglądania internetu) i zawiesza co kilkanaście minut na minutę-dwie.

  17. 12 godzin temu, SerwusX napisał:

    Zakrawa to trochę o paradoks, ale obecnie nie mam gdzie grać w gry mobilne. O ile mnie pamięć nie myli, to na studiach na nudniejszych wykładach grałem głównie w sudoku, quizwanie i sapera (i rozwiązywałem krzyżówki :P).

    Cóż, lubię mobilne gry logiczne :). Choć sudoku jakoś nigdy nie polubiłem :D.

    12 godzin temu, SerwusX napisał:

    Teraz poruszam się głównie samochodem, więc siłą rzeczy nie mogę grać na komórce, a w domu mam normalnego peceta, więc również nie ma to sensu. Poza tym jaka gra pójdzie na moim 5 letnim smartfonie ze średnie półki? ;)

    Ja się poruszam głównie autobusami, dlatego szukam czegoś na telefon do grania ;). Nawet znalazłem ostatnio kilka tytułów, ale największym problemem jest ilość reklam i wysokie ceny (w stosunku do jakości aplikacji) za ich wyłączenie...

    Jeśli chodzi o telefon to mam Motorolę One Action, kupioną w 2020 roku - bo musiałem szybko zmienić poprzedni telefon, który zaczął poważnie szwankować i niedługo później całkowicie padł....

  18. 5 godzin temu, NomadP napisał:

    Rzadko gram na tablecie i bardziej wolę handheldy GBA, NDSa i PSP.
    Ale na steam mam parę gierek to są też obecne na mobilnych urządzeniach, nic coś wyjątkowego ale można ot sobie pograć w oczekiwaniu gdy zainstaluje albo pobiera gra.

    W tym rzecz, że jakoś nigdy nie miałem handhelda ;). W gry mobilne gram głównie poza domem (np. gdy gdzieś jadę autobusem), więc wolę używać smartfona (którego i tak mam zawsze ze sobą).

    5 godzin temu, NomadP napisał:

    Mój bracki to grywał też w Fallout Sheltera, i nawet Pokemon Go, ale dla mnie Pokemony to już historia może kiedyś u mnie na blogu poruszę jak to byłem fanem Pokemonów.

    Też przez jakiś czas grałem w Pokemon Go (w końcu - było nie było - wychowałem się na I i II generacji Pokemonów :D - nawet nadal mam swoje Tazosy :P). Sama gra jednak bardzo szybko mi się znudziła.

  19. 22 godziny temu, goliat napisał:

    Z anime na Netlix oglądałem ostatnio Demon Slayer oraz Record of Ragnarok, a obecnie chłonę Hulka i agentów Miazgi, nabrałem ochotę na produkcję z mnóstwem testeronu i rozwałki, a ten serial jest sam raz, by spełnić moje wymagania.

    W Kakegurui raczej nie spodziewaj się zbyt dużej ilości testosteronu - głównymi postaciami są kobiety (jak tak się zastanowiłem to tylko dwóch mężczyzn odgrywa jakąkolwiek większą rolę)

  20. 9 godzin temu, mongol13 napisał:

    Boże drogi, ja już tego nie miałem, a szkołę skończyłem dobre kilkanaście lat temu...

    Cóż, u mnie ostatni raz było to chyba w gimnazjum (też dobre naście lat temu :P) - moi rodzice mieli taką prelekcję na wywiadówce. U mojego starszego brata w liceum także było takie coś. Dlatego jestem ciekaw czy szkoły (przynajmniej niektóre) nadal tak robią ;).

  21. Moje pierwsze lekcje informatyki miałem w 6 klasie - komputery, które szkoła otrzymała były przestarzałe nawet jak na tamte czasy (2002 rok bodajże - tak stary jestem :P). Teoretycznie miały zainstalowane Windowsy (95 lub 98 - nie jestem pewny w tym momencie ;)), ale praktycznie zawsze któryś włączał... DOSa :D. Czyli odpadał Paint, Power Point itd i miało się "wolną lekcję" :P.

    Co do gier na tamtych kompach - cóż, albo się miało szczęście i trafiał się Wolf 3D (mi się nigdy nie udało...) albo jakieś słabsze produkcje. Osobiście najlepiej pamiętam grę ze sportami zimowymi - niestety, nie znam jej tytułu (teraz bym po prostu strzelił fotkę, ale nie te czasy :D). Wiem tylko, że do wyboru było sporo dyscyplin, ale najbardziej lubiłem bobsleje. I (patrząc po gameplay'ach) nie był to ani Winter Challenge ani The Winter Games!.

    W gimnazjum miałem strasznie rygorystyczną nauczycielkę (techniki...)*, która nie pozwalała na granie :(. Do tego każdy komputer miał zainstalowany program zabezpieczający przed wchodzeniem na większość stron. Oczywiście targetem były strony porno (które miały pozasłaniane... teksty :D - tak, sprawdziliśmy :P), ale strony z grami także były poblokowane.

    Z kolei w liceum miałem dość luźnego nauczyciela - kiedyś gadałem z nim o Gothicu i sposobach wejścia do Khorinis :D. Odnośnie gier - uwielbiałem grać w Motherload na miniclip.com. Byłem też wtedy dumnym mieszkańcem Imperium - bo gry tekstowe też się liczą, nie? :P

    *Była tak świetna z informatyki, że jak raz kumpel odłączył jej mysz od kompa to biegała po salach, szukając innego nauczyciela "bo jej się komputer zepsuł" :D.

     

    Tobie również życzę WESOŁYCH ŚWIĄT ;).

    • Upvote 1
×
×
  • Utwórz nowe...