Skocz do zawartości

Pawello12

Forumowicze
  • Zawartość

    4293
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze blogu napisane przez Pawello12

  1. Jakie przeczucia?? Że zdaje Ci się, że testu nie będzie? To się zdarza dość często, jakieś zastępstwa wypadają i tyle. Żaden dar. Wmawiasz sobie, że masz jakieś przeczucia, ale tak naprawdę ich nie masz. Mi prawie zawsze przechodzi przez myśl, że nauczyciela może nie być, więc po co się uczyć. Czasem się nawet sprawdza. Zbieg okoliczności i tyle.

    I czego się spodziewałeś na osiemnastce? Nic dziwnego się tam nie stało. Mogłeś nie pić, albo znać umiar to nie zrobił byś nic głupiego...

  2. Czyżby nasza wczorajsza steamowa rozmowa zainspirowała Cię do tego wpisu? :P

    I w sumie to prawda. Valve mogło by kupić jakiś istniejący silnik od innego studia i na nim wydać jakąś grę. Była by na pewno ładniejsza. Poza tym jak wyjaśnisz wydanie Portala 2? Też jest na Source.

    A swoją drogą, ja nie rozumiem tego zachwytu HL"em. Kupiłem kiedyś Orange Boxa dla Team Fortress 2 to w to też pograłem. Zwykły, nudny średniak nie wywołujący żadnych emocji. No może czasami. Jest to jedyna seria od Valve, która mnie kompletnie nie interesuje.

  3. Brak słów. Kupiłeś telefon z androidem i narzekasz na słaby odtwarzacz? To sobie zainstaluj inny z marketu. Brak ci przeglądarki plików - jest ich pełno w markecie. Właśnie w tym tkwi potęga androida. W markecie masz pełno aplikacji do wyboru. W moim i5700 standardowy odtwarzacz też nie jest za specjalny. Ale wystarczy zainstalować PowerAMP i jest equalizer i 10 x lepsze brzmienie.

  4. Piractwo

    Ja podobnych przeżyć już w zasadzie nie mam. Są okresy, kiedy jest dużo promocji. Ja zawsze mam odłożoną kasę i kupuję. Czy to na steamie, czy to w normalnych sklepach. I też przez to nie kończę wszystkich gier. Jest ich zbyt wiele, a czasu zbyt mało.

  5. Nie podałeś żadnej grupy do której mógł bym się zaliczać. Ja jestem typem przeciętno-sentymentalnym.

    Gracz Przeciętno-sentymentalny:

    Kupuje gry kiedy mu się podoba, w możliwie najniższej cenie, prawie nigdy nie korzysta z gier z drugiej ręki. Szkoda mu kasy na kolekcjonerki, ale czasem kupuje wydania premierowe nie patrząc na cenę. Gdy kończy grę, ZAWSZE odstawia ją na półkę i raczej do niej nie wraca. Nie odsprzedaje jej, nawet jeśli mu się nie spodobała. :)

  6. Odniósłbyś jeszcze lepszy efekt, gdybyś swoje lamenty wyrzucał, jak Werter, w formie listów ;P

    Aż tak załamany nie jestem. :P

    A na poważnie, czytało się przyjemnie (wiem wiem, dziwnie to zabrzmiało, chodzi oczywiście o ogólną formę a nie Twoje strapienia) ;]

    Cieszę się, że się podobało. Bałem się, że wyjdzie mi taka nieczytelna paplanina.

    sporo nauki, ale od stycznia zaczyna się to co licealiści lubią najbardziej - 18nastki

    Może i tak, ale na razie muszę jakoś dotrwać do końca pierwszego semestru.

    Niestety w tym zawodzie dosyć często zdarzają się taborety, które uznają się za nieomylnych i nie tylko uczniów ale nawet i rodziców traktują jak "bezczelnych idiotów". Niejeden profesor na uczelni nie ma tak wybujałego ego jak niektóre nauczycielki.

    Ta ciągle powtarza, że ona przygotowuje do matury już od wielu lat i jeszcze jej się nie zdarzyło, żeby ktoś nie zdał. Dlatego jest pewna, że jej metody są idealne. Niestety, nie do końca tak jest.

    Poza tym, jest wielu naprawdę fajnych nauczycieli. Bardzo miło wspominam moją panią od matmy z gimnazjum. Niestety, w liceum coraz więcej jest tych niekoniecznie przyjemnie nastawionych.

    Program języka polskiego w II klasie jest przeładowany lekturami. Sam niestety czasami sięgałem do bryków z braku czasu albo z powodu znużenia kolejnym "klasykiem" bez polotu.

    Ja nie przeczytałem tylko Potopu. Resztę lektur zaliczyłem. To, że większość jest beznadziejna i tylko zniechęca do książek to jedno, a uczciwe ocenianie do drugie.

    Nie spinaj się tak maturą(chyba że celujesz w medycynę) - Później pójdziesz na studia z wynikami rzędu 70-80% z rozszerzeń i z zaskoczeniem stwierdzisz że na ten sam kierunek co ty, podostawali się ludzie, którzy uzyskali ledwo połowę twojej punktacji

    Nie chcę iść na medycynę, tylko na informatykę. A przyłożyć się trzeba. Nie jestem jakoś wyjątkowo zdolny. W dodatku nie koniecznie rozumiem wszystko na lekcjach, więc nie ma innej opcji. Muszę w domu pracować.

    Masakra, jednak ja staram sie patrzeć na pozytywne strony życia i tego się trzymajmy...

    Ja też się staram, ale mam naturę narzekacza. A w takich sytuacjach po prostu nie da się nie narzekać.

    Po prostu nie lubię czytać książek takich, gdzie jest naprawdę sporo opisów.

    Ja ogólnie nie lubię czytać książek. Męczy mnie to. Nie mówię, że na pewno, ale może być to spowodowane lekturami. Bo większość jest tak denna i nie ciekawa, że po przeczytaniu takiej nie chce się patrzeć na jakiekolwiek książki. Były co prawda lektury świetne, jak na przykład Hobbit. Czytałem raz do 3 w nocy, a rano trzeba było wstać do szkoły. Więc może, gdyby nie beznadziejne lektury, lubił bym książki.

×
×
  • Utwórz nowe...