Skocz do zawartości

8azyliszek

Forumowicze
  • Zawartość

    4429
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    9

Posty napisane przez 8azyliszek

  1. umiarkowanie przydatnym albo chociaż czasem zabawnym posterem

    Ja właśnie takim użytkownikiem jestem. Jak zresztą wszyscy inni. Rób co chcesz i naśmiewaj się ze mnie do woli jeśli to ci sprawia przyjemność. Ja nigdzie nie pójdę. Równie dobrze mógłbym napisać, że ja ciebie też mam po dziurki w nosie. I co z tego? Dlaczego twoje zdanie ma być ważniejsze od innych? Tutaj wszyscy jesteśmy równi. Każdy może się wypowiedzieć. Zresztą nawet jak ja nic nie piszę, to często pojawiają się odwołania , że "bazyli to czy tamto". To już zakrawa na obsesję ale nie koniecznie moją.

  2. @UP

    Odezwał się szczyt kultury i dobrego smaku. Masz satysfakcję, że mi wsadzisz kicka na IRCu - proszę bardzo, popraw swoje samopoczucie. Piszę na FA zawsze z tego samego powodu - by pokazać o czym myślę i jakie mam poglądy. A LJ to radosne trolowisko, gdzie każdy z każdego stałego użytkownika robi sobie jaja. Czemu akurat moje posty wzbudzają oburzenie a np. dowcip o tym że Kath jest karłem jest ok, to ja nie wiem.

    LG - kup sobie pluszowego misia i znęcaj się nad nim, skoro cię takie rzeczy rajcują.

  3. @UP

    Mam niemiecki 1 tom WKK DC - Husha. Jak pisałem na blogu jakość jest bardzo dobra. Taka jak WKKM albo New 52 od Egmonta. Kredowy papier, lakierowana cała twarda okładka, wstęp, oryginalny Detective comics z tyłu, galeria artów, krótki rys historyczny. Czego chcieć więcej?

  4. @Holy.Death

    Wiesz, wobec banków można by wprowadzić coś takiego jak balcerowiczowski "popiwek" na początku lat 90-tych. Ja bym takie coś zrobił od opłat bankowych. Czyli np. jest opłata za prowadzenie indywidualnego konta. I jeśli wynosi ona np. 2 zł miesięcznie to jest tak jak teraz. Ale jeśli będzie wyższa - 3, 5, 6 zł to bank miesięcznie będzie musiał płacić 6, 10, 12 zł czyli 200% podatku. Tak samo z opłatami za kartę, złodziejskimi prowizjami itp. Bo gdy ustawowo obniżono najwyższe w Europie opłaty interchange, to banki wprowadziły różne nowe opłaty. A przecież nie taki był cel tej ustawy. Można zmusić finansistów by dokładali się w wyższym stopniu do budżetu państwa. Tylko trzeba chcieć, a nie wchodzić z nimi w układy.

    Podatek Belki też jest zły. De faco "każe" zwykłych obywateli za chęć oszczędzania. I jest drugim opodatkowaniem tych samych pieniędzy. Tak być nie powinno. Ja bym wprowadził limit, od którego powinien być on pobierany - 100 albo i 200 tyś zł. Poniżej by się go nie płaciło, a bogatsi oddawali by te 10-15% od zysków.

    Co do frankowiczów - widziały gały co brały. Kredyt walutowy to ryzyko. Dobrze im było gdy płacili mniej niż złotówkowicze a teraz płaczą gdy kurs im wzrósł. Ale co śmieszniejsze - dalej płacą mniej niż gdyby od początku mieli kredyt w złotych. Ale tu ja bym zrobił tak, że nasze banki powinny stosować stopy procentowe banku centralnego waluty kredytu. Czyli jak w Szwajcarii jest -0.25% to tak samo powinno być w tym kredycie. 0% odsetek i zmniejszona prowizja. A przecież tylko część banków w Polsce to stosuje.

    Po drugie wprowadziłbym amerykański system spłaty hipoteki. Jeśli nie stać cię na zwiększającą się ratę kredytu, a wartość mieszkania jest niższa niż to co ci zostało do spłacenia, to obywatel powinien móc oddać kluczyki i niech bank sam się martwi.

    Jasne - człowiek traciłby mieszkanie. Ale jednocześnie byłby wolny od długu. I mógłby wynająć albo kupić coś mniejszego. Coś na co byłoby go stać. Miałby wybór, a nie tkwienie w pułapce przez 20-30 lat.

    Pisze się 'każe zwykłym obywatelom', nie 'każe zwykłych obywateli'. Przynajmniej jeśli chodzi o czasownik 'kazać', bo jeśli chodziło Ci o czasownik 'karać', to jednak odmianę pisze się przez 'rz'. - Pzkw

    Taaa - mój błąd

  5. @8azyliszek

    A mozesz nam przytoczyc procentowa wysokosc dlugu publicznego w stosunku do PKB w momencie obejmowania przez PO rzadow i w tej chwili? Bo o tym powiekszaniu zadluzenia wiele osob mowi, ale juz gorzej z przytoczeniem konkretnych danych...

    http://analizy.investio.pl/wzrost-dlugu-w-stosunku-pkb-w-wybranych-krajach/

    http://jasiu-ekonomista.blogspot.com/2014/04/ile-wynosi-polski-realny-dug-publiczny.html

    http://www.wneiz.pl/nauka_wneiz/sip/sip33-2013/SiP-33-t2-157.pdf

    Po podejściu "na styk" długu do 55% względem PKB (i to tylko wg metody liczenia Ministerstwa finansów a nie innych podmiotów), dług został teoretycznie zmniejszony dzięki rabunkowi OFE. Ale to tylko na papierze nieźle wygląda. Kolejny rząd, kolejny raz odłożył ten problem na przyszłość, stosując zasadę - niech się o to martwi przyszły rząd i po nas choćby potop. To się skumuluje gdy trzeba będzie wypłacać te przyszłe emerytury. Brak prawdziwej reformy systemu i niż demograficzny mogą się na naszym kraju bardzo zemścić.

    Dzisiaj Beata Szydło ogłosiła, że kasę na projekty PiSu weźmie z podatku od transakcji finansowych dla banków, podatku od hipermarketów i zwiększeniu skuteczności ściągalności podatków, uszczelnieniu systemu podatkowego. I martwi mnie to ostatnie. To jest do zrobienia wg mnie ale nasi urzędnicy skarbowi są jacy są. Czepiają się uczciwych podatników o grosze, a pozostawiają nie ściągnięte dziesiątki miliardów i wyłudzone setki milionów (choćby na lewych zwrotach VATu). Zaostrzanie głupich przpisów podatkowych nic nie da, bo (HELLO!) przestępcy podatkowi ich nie przestrzegają. Wkurza mnie to, że wychodzi na to, że uczciwi zbierają cięgi za oszustów i złodziei. I uczciwy człowiek-przedsiębiorca jest zmuszany powiększyć szarą strefę. Bo albo to zrobi, albo wyleci z interesu.

    Podsumowując - da się zwiększyć ściągalność i ograniczyć szarą strefę. Naprawdę - da się wg mnie. Ale po pierwsze trzeba by było wziąć za pysk i trzymać krótko urzędników skarbowych. Pogonić Urząd Kontroli Skarbowej - mają olbrzymie uprawnienia śledcze a mafie gospodarcze sobie hasają. Zwalniać tysiącami nieużytecznych kawopijów i wejść we współpracę z firmami windykacyjnymi, które mają o wiele większą skuteczność. I podstawowa rzecz - obniżyć podatki by nie opłacało się oszukiwać państwa. Zmniejszyć biurokrację i dostosować przepisy do rzeczywistości społ-gosp. a nie usiłować ją regulować przepisami.

  6. http://www.alejakomi...-czerwiec-2015/

    Najlepsza wg mnie jest oczywiście poniższa wypowiedź:

    -Jak to możliwe, że zarówno Egmont jak i Hatchette wydają równocześnie te same komiksy (Thorgal, Asterix)?

    -Tomasz Kołodziejczak: Dziwny jest ten świat, prawda? A tak na serio ? to są różne formaty wydawnicze ? Hachette wydaje kolekcje, o ograniczonym kanale dystrybucji i czasie obecności na rynku.

    @SilentBob napisał:

    WKKM wypromowało zachodni komiks (i nie tylko) i teraz ludzie chętniej sięgają po to. Więcej ludzi kupujących komiksy = niższa cena komiksów. WKKM dokonała rewolucji na rynku, to fakt, ceny poszły w dół. Ale nikt nie wie, czy ceny mogłyby pójść w dół bez WKKM. Każdy wydawca chce zarobić, a nie stracić. Kalkulacja, człowieku.

    Nie wiem czemu na mnie krzyczysz? Przecież o tym że Hachette pozamiatało na rynku i załatwiło oligopol pisałem już w 2012-2013 roku w temacie o Komiksach na FA. I nie - moim zdaniem gdyby nie WKKM ceny by nie spadły. Nie spadały przez tyle lat, bo Mucha i Egmont nie miały powodu by wydawać więcej tytułów w niższych cenach. Zresztą też już o tym pisałem.

    Mucha opracowywała komiksy Hachette od pierwszego numeru - sierpniowego trialu i grudniowego całościowego startu w roku 2012. A mimo to wydała jeszcze w 2013 roku, własnym sumptem Civil War, bo jeszcze uważali, że równolegle do WKKM mogą sprzedawać także swoje komiksy. Ba - ty zapowiadałeś że kupisz ich wydanie CW @Bob. Ale ta koncepcja poniosła klęskę, a tytuł nie osiągnął spodziewanych wyników. Przy tamtej cenie nie ma się co dziwić. Też o tym pisałem i chwaliłem to, że w tym roku Mucha wreszcie zmieniła taktykę. Naprawdę nie mamy się o co kłócić - każdy z nas chce tańszych komiksów.

    A jeśli nie zamierzasz kupować tytułów DC nawet w kolekcji po ~ 40 zł za egzemplarz, to już w ogóle nie mamy się o co kłócić. Tym bardziej, że skuteczniej niż ja bojkotujesz Egmont i Marvel NOW też nie weźmiesz.

  7. @Pzkw VIb

    Dobra, widzę, że się nie dogadamy. Ty uważasz, że tym trzem grupom zawodowym się należy ta ulga, ja że jest to przywilej podatkowy nadający się do zlikwidowania. I zostajemy każdy przy swoim.

    W sumie dziś słyszałem, że w ministerstwie finansów są plany by umożliwić małym przedsiębiorcom większe możliwości w odliczaniu VAtu za paliwo. Niby słusznie, ale znowu dla mnie problemem jest zbyt wysoka cena paliwa, przez jego nadmierne opodatkowanie. A metoda "podwyższmy podatki wszystkim (od tego roku zwiększenie opłaty na zapasy paliw) by przyznać ulgi niektórym, mija się z celem i jest drogą donikąd. Zresztą ze względu na kampanię wyborczą i małą ilością czasu do wyborów, nie wiadomo czy to w ogóle wejdzie w najbliższym czasie.

    @EDIT

    Dziś też wprowadzono ograniczenia co do kupowania leków na przeziębienie z pseudoefedryną czy kodeiną. Kolejne przepisy na pokaz, które w ogóle nie rozwiążą problemu. Przy obecnej dużej liczbie aptek w polskich miastach, ograniczenie do jednej paczki łatwo obejść. To samo ze sprzedażą tych środków niepełnoletnim - mamy od dawna takie przepisy w sprawie alkoholu i papierosów, a ciągle słyszy się o złych przykładach. Odurzanie się nieletnich to problem do którego trzeba podejść bardziej kompleksowo.

    Uber i kierowcy pracujący dla niego nie płacą podatków w Polsce. I na tym nasz ustawodawca powinien się skupić - zmusić banki do zgłaszania takich transferów i objąć je opodatkowaniem, by nie było nieuczciwej konkurencji. Ale rozszerzanie licencji taksówkarskich to zła droga. Kto to będzie kontrolował? Po co to wszystko? Licencje taksówkarskie to pierwsza rzecz do likwidacji. Ten rodzaj działalności gospodarczej w dzisiejszych czasach zdecydowanie powinien być wolny. Rejestrujesz działalność gospodarczą w gminie i tyle. O reszcie decyduje rynek i rywalizacja konkurencyjna. Czemu ministerstwo finansów/sprawiedliwości nie może tego zrozumieć??

  8. http://naekranie.pl/...zing-spider-man

    Moim zdaniem to jedyny dobry pomysł z tego zalewu ścieków jakie Marvel lał na nas od ostatnich paru lat. Po 50 latach klepania biedy, Peter Parker zasłużył wreszcie na happy ending. IMHO należało mu się coś takiego. Jak pokazał House of M - jako geniusz w naukach ścisłych Spider-man już dawno powinien osiągnąć sukces porównywalny z Tonym Starkiem. Zresztą teraz ma Miles'a Moralesa od czarnej roboty. :)

  9. @Pzkw VIb

    Wiedziałem, że o tym napiszesz. KAŻDY, każdy pracujący ponosi koszty na samochód, telefony, hotele (wynajem mieszkania) itp.Ale odliczyć te koszty może tylko wybrana grupka. A przecież taka kasjerka w supermarkecie, rzeźnik, piekarz, kioskarz itp. też dojeżdża do pracy. I w kapitaliźmie tak jest, że ponosi się ryzyko działalności gospodarczej. Nikt nikomu nie zagwarantuje pewnego zysku. A to, że pewne grupy zawodowe mają przywileje podatkowe, albo ustawowo określane zarobki (bez względu na rachunek ekonomiczny), do których dokładają się inni podatnicy uważam za niesprawiedliwe społecznie. Jestem za likwidacją takich przywilejów, zredukowaniu kosztów ich obsługi i przez to obniżeniu podatków dla wszystkich. Jeśli dla ciebie jest to brednia, to tak, oczywiście możesz mi zarzucać bredzenie.

    Teksty typu - to sam zostań dziennikarzem (górnikiem, piłkarzem, prezesem banku itp) skoro tak dużo zarabiają, są naprawdę naiwne. Ja wiem, nie mam wystarczającego talentu/umiejętności by otrzymywać wynagrodzenie za moje wypociny, to się nie pcham na siłę. Ale to, że dany zawód ma ten przywilej a inne go nie mają, to widać gołym okiem.

    A to o ławeczce - daj pan spokój. To są dopiero brednie.

  10. @Pzkw VIb

    Skupiasz się za bardzo na wycieczkach osobistych zamiast na kwestii tego przywileju. Oczywiście wiem, że PO ograniczyło trochę ten przywilej i teraz 50% można odliczać tylko do kwoty 85 tyś zł rocznie. Ale co z tego? 3.5 tysiąca złotych twórczych "kosztów" miesięcznie? To bardzo dużo kasy z punktu widzenia człowieka zarabiającego ogółem ok 2 tyś złotych. Tym bardziej, że teraz pisanie to kwestia tylko kupienia laptopa i posiadania dostępu do internetu. To dalej jest przywilej. KRUS tak samo - jest to instytucja wysoce niepotrzebna, mająca niewiele mniej pracowników niż ZUS a obsługująca góra 1.5 mln rolników. Od dawna jestem za likwidacją tego siedliska PSLowców. Ale tak samo kosztów uzyskania przychodu dla twórców. Trzeba obniżyć podatki dla wszystkich, zlikwidować ulgi i przywileje i zwolnić urzędników którzy je obliczali i pilnowali ich przestrzegania.To jest najprostsze, najlogiczniejsze i najsprawiedliwsze rozwiązanie. Tylko wiadomo jak jest z rozsądkiem u decydentów, niestety. 12 lat minęło, ale 3x15 to dalej moja śpiewka.

    @Tesu

    Zgadzam się z tobą. Mam nadzieję, że Biedroń wystartuje za te 5 lat. W ogóle każdy, kto przeciwstawi się "genialnemu" planowi Tusk 2020, ma u mnie plusa. Tylko prezydent Słupska ma jeden duży problem - poprzednik zostawił mu niedokończony aquapark, 23 mln długu, widmo bankructwa miasta i możliwość zarządu komisarycznego. Biedroń musi się martwić czy obecna lub przyszła ekipa rządząca ewentualnie pożyczy mu pieniądze. Inaczej bankructwo, premier wyznacza komisarza, a potem kolejne wybory.

    Żeby nie było, że ciągle jeżdżę po obecnym rządzie. Dzisiaj w życie wreszcie weszła jedna z niewielu dobrych rzeczy jakie wymyślono dla dobra obywateli. Wreszcie zniesiono pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych. Wystarczy zgłosić projekt budowlany do starostwa, odczekać 30 dni i można budować - świetna sprawa. Tak należy ograniczać biurokrację. To samo z pomysłem nowego ministra zdrowia. Chce szybko wprowadzić możliwość wypisywania recept przez pielęgniarki. Przy pacjentach chorych przewlekle, okupujących przychodnie by odnowić papierek to będzie bardzo dobre ułatwienie i przyśpieszenie. Im szybciej wyjdzie dane rozporządzenie tym lepiej.

    Jedyny zarzut - czemu tak późno? Czemu trzeba było czekać aż 8 lat? Zaleta kampanii wyborczej - czasem, czasowo przywraca rozum rządzącym. Szkoda, że po wyborach nie udaje się utrzymać tej troski o dobro obywateli. confused_prosty.gif

    @DOWN

    Ale szkoda, że Sąd Najwyższy nie zalegalizował w ten sposób marihuany we wszystkich stanach. :)

  11. Słuchałem dziś wywiadu Korwina z Moniką Olejnik. Tylko czekam aż się te wybory skończą, może wtedy dziennikarze się uspokoją z tym atakowaniem opozycji. Zarzuciła dziś Korwinowi, że posiadając 2.5 ha pola, jest ubezpieczony w KRUSie, mimo że nie jest rolnikiem. Tak jak chyba wszyscy taksówkarze w Polsce. smile_prosty.gif Korwin odpowiedział jej że takie są przepisy i z nich korzysta. I sam przecież chce znieść podatek dochodowy i wtedy takie rzeczy nie będą możliwe. Wkurzyło mnie to, bo pani Monika na pewno korzysta z 50% ulgi podatkowej w kosztach uzyskania przychodu jaka przysługuje wszystkim dziennikarzom, twórcom (aktorom, piosenkarzom) i naukowcom. To też jest olbrzymi przywilej przyznany tylko pewnej grupie zawodowej. Ale jak zawsze - widzi się słomkę w oku innych, zamiast belki w swoim.

    http://www.radiozet....lejnik-00007586

    I jeszcze co do JOWów - powtarzam, jeśli zostałyby wprowadzone w sposób jaki opisałem na swoim blogu, nie doszłoby do dominacji dwóch partii w Polsce. Bo taka jest natura Polaków zgodnie z którą dwóch rodaków założy trzy partie polityczne. Tylko trzeba dać im możliwości takiego postępowania, co obecna partyjna ordynacja wyborcza uniemożliwia.

    http://8azyliszkower...15/05/jowy.html

    To samo z finansowaniem partii politycznych z budżetu. Nasze pieniądze idą głównie na propagandę, a nepotyzm i korupcja wcale nie są mniejsze. Jestem za powrotem do ustawy i sposobu finansowania sprzed 2000 roku. Także 0.5% odpisu podatkowego na partie - tak jak w przypadku organizacji pożytku publicznego. No i prokuratura oraz PKW powinny działać jeśli partie i ich członkowie łamią prawo. A nie śmiać się z tego jak szef CBA.

    @EDIT

    http://www.polskiera...hronic-klientow

    Dzisiejsze "Za a nawet Przeciw" i kolejny przykład pierwszy z brzegu. Partie są finansowane z budżetu ale co z tego? Przychodzi konkretna firma z projektem ustawy napisanym pod siebie i jest on przepychany przez Sejm. Po pieniądze "lobbystów" zawsze ręce się wyciągnie. Brak kontroli, brak nadzoru i niektórzy uważają że wszystko im wolno. I my jeszcze za to mamy płacić? Mówię NIE.

  12. @UP

    W Superfredzie w LJ o tym napisałem. Mamy już angielską wersję Kolekcji Komiksów DC od Eaglemoss. Teraz to już pójdzie z górki. Myślę, że najwyżej do wiosny 2016 doczekamy się wersji PL.

  13. Rozwalił mnie jeden gość na facebooku.

    "Poza tym jeśli sporo ludzi kupi komiksy od Egmontu to po co Eaglemoss miałoby się tu pchać? Przecież kilka tomów miałoby niszową sprzedaż. Bo czekających cierpliwie na Eaglemoss, takich jak ty, jest chyba mniej od tych kupujących w miarę regularnie komiksy od Egmontu."

    W sumie ma przecież rację. :) Np teraz jest tyle gatunków kawy w sklepach. A kiedyś była tylko zbożowa i człowiek nie musiał się zastanawiać co wybrać. :) Taaaa... Gdyby do Polski nie wszedł Hachette a niedługo Eaglemoss do dziś byśmy płacili po 100 zł za albumy od Muchy i Egmontu. Ja ciągle pamiętam te ceny za Upadek Avengers czy Tajną Wojnę. Myślicie, że gdyby nie konkurencja, to one by spadły? Ha - przez 5 lat do 2013 rynek komiksowy miał zastój. Cały czas to powtarzam, ale kapitalizm i konkurencja to najlepsza rzecz dla klientów. I ta próba ustawowego przeforsowania stałej ceny książki, (czy komiksu) była by z korzyścią wyłącznie dla wąskiej grupki wydawców i księgarzy.

  14. Referendum jest po to by poznać prawdziwą opinię społeczeństwa. Irlandczycy wybrali najlepsze sposób by rozstrzygnąć ten spór w swoim kraju. Zróbmy tak samo, gdy wyborcy przemówią, to zamknie to usta zwolennikom i przeciwnikom, a przynajmniej uczyni kłótnie z tego powodu bezsensowne i bezprzedmiotowe.

    Natomiast wymuszenie takiego rozwiązania przez Sąd Najwyższy USA na 15 stanach Południa jest wg mnie bardzo nieeleganckie.

×
×
  • Utwórz nowe...