Skocz do zawartości

8azyliszek

Forumowicze
  • Zawartość

    4429
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    9

Wpisy blogu napisane przez 8azyliszek

  1. 8azyliszek
    Znowu premier powtórzył dziś powyższe hasełko ("Lepiej być dobrym ślusarzem, niż marnym politologiem), które strasznie mnie wkurza. A czemu politologa nie zastąpił historykiem, którym sam jest? Hę? Dla mnie to jest draństwo, wywyższanie się i zwykła bezczelność. Od razu nasuwa się pytanie - dlaczego premier nie został tym ślusarzem, kucharzem czy stolarzem? Dlaczego swoich dzieci nie posłał do zawodówki tylko na studia?? No perfidia na maksa. Tak samo mówią przedstawiciele wszystkich innych grup zawodowych. Prawnicy uważają, że nie trzeba więcej prawników w Polsce (5 tyś adwokatów i 10 tyś radców prawnych na 38 mln Polaków), przewodnicy, że nie trzeba więcej przewodników czy taksówkarze, że nie trzeba więcej taksówkarzy. I prawo tworzące takie cechy czy korporacje musi zostać utrzymane. Tak nie może być IMHO! Kolejny przykład arogancji władzy której ja mam dość. Bo kto zabroni politologowi otworzyć zakład ślusarski? A ślusarzowi pójść na studia?

    Wrzesień przyszedł i wróciła moja ulubiona audycja radiowa "Za a nawet przeciw". A w niej o tym czy obciąć przywileje związkowców. Ja mówię oczywiście tak. To co się dzieje w państwowych molochach ze związkami zawodowymi, to jest paranoja i zwyrodnienie. Jeśli związki są tak potrzebne, to członkowie niech płacą szefowi ze składek. Ja bym szału dostał gdybym musiał płacić jakiemuś krzykaczowi pensję za nic nie robienie (dla mnie) i jeszcze podskakiwanie. Najgorsze, że idą na to pieniądze podatników (rekordziści z PKP czy KGHM dostają ponad 20 tyś miesięcznie) a potem jeszcze rosną nam ceny biletów PKP czy energii elektrycznej (10 letnie gwarancje zatrudnienia). Ja jestem za ukróceniem tego. Tym bardziej, że w sektorze prywatnym związków prawie nie ma. Dlaczego centrale Solidarności czy OPZZ nic nie robią by pomagać tamtym pracownikom?
    Tylko sama PO też jest cwana, bezczelna i arogancka. To samo trzeba zrobić z dotacjami dla partii politycznych i Senatem - zlikwidować. Bo to jest ta sama sytuacja. Klika przyssała się do państwowego cycka i żąda kasy za samo swoje istnienie. Choć niewiele dobrego dla ludzi robi.

    Dalej też złości mnie mój ulubieniec z ZNP - przewodniczący Broniarz. Dlaczego nie należy likwidować gimnazjów? Bo biedni nauczyciele stracą pracę. Kolejny raz pokazuje, że wg ZNP szkoła jest dla nauczycieli a nie dla uczniów. A przecież jeśli mamy ok 4.6 mln uczniów, to przy 666 tyś nauczycieli wychodzi średnia nie do utrzymania - ok 7 dzieci na pedagoga. Trzeba zwalniać i to ostro, a nie ledwo 7 tyś w tym roku. Zostawić tylko tych którzy mają minimum 3 dzieci . Bo inaczej nigdy nie przełamiemy niżu demograficznemu .
  2. 8azyliszek
    Nie pamiętam w ogóle Real Boxingu czy Moebiusa. To są takie se gry i nie chce mi się szukać ich recenzji, tym bardziej, że może są akurat w numerze 10/14 którego jeszcze nie mam. Niestety recenzja Allora jest taka sobie - poleciał po łebkach. A wiecie dlaczego? Taaak - bo wcześniej to było w Temacie numeru. I teraz szukaj człowieku tego CDA... Jak znajdę to jeszcze dorzucę i ten tekst. Rozbudowanym zapowiedziom, które potem patroszą recenzję, mówię w CDA stanowcze NIE.





  3. 8azyliszek
    Handlówka robiona trochę jak Kolonizacja. Trochę można powalczyć ale nie za wiele, wolność działania jest ograniczona. Coś jak Patrician, tylko gorsze i uboższe. Ale kto lubi sobie pohandlować, może spróbować. Gra dostała 6, a szczegóły w recenzji. Ponieważ jest to gra twórców East India Company, która też była na coverze CDA, ci którym się spodobała poprzedniczka, powinni być zadowoleni.
  4. 8azyliszek
    Ale stara gra. Recenzja pochodzi z CDA 5/2003. Dowodzi jednak, że kiedyś CDA to ho ho, a dzisiaj prfff. Znowu gem.ini jest autorem i naprodukował aż 5 stron tekstu o grze na 7. Impresive. Smuggler w GW podtrzymuje zdanie o rozbudowanym do granic możliwości shooterku.




  5. 8azyliszek
    To był bardzo dobry numer na 8 urodziny. Okładka standardzik, ale najważniejsza była treść. Pełniaki też w porządku - rewelacyjna Bloodrayne 1 i SWAT 3. wersja CD miała jeszcze 7 demek. We wstępniaku wspominki, reprodukcje okładkek kwietniowych i czajenie się z Deus Exem na 100 numer.
    Z ciekawszych newsów mamy informację o wersji PC Suffering - już niedługo na coverze. Są pierwsze informacje o grze Catwoman, Ubisoft anulował Matrix online, Mortal Kombat 6 będzie tylko na konsole (skandal!). Za to Jade Empire będzie na PC, także sequele SpellForce i SOLDNER. W 2005 ma wyjść Bard's Tale i ma być Far Cray the Movie. Obejrzałem i może nawet być, choć to zdecydowanie kino klasy B. Ale hawajska koszula bohatera została
    W Produkcji mamy Starmageddon 2 -grę której miało nie być w CDA, a jednak było. Potem Xpand Rally, Manhunt ("Wreszcie nie grasz tylko w te gry z zabijaniem" ), Beyond Dvinity (RPG które wyszło na 7), BloodRayne 2 (nic nie zapowiada średniaka), Blitzkrieg 2 (który jednak nie był już taki sexy jak jedynka). Gem i Eugeniusz Siekiera podniecali się zapowiedziami Drivera 3 aż na 3 stronach. Koronny argument na to, że język zapowiedzi zdecydowanie powinien się zmienić. W zeszłym roku pokładałem takie nadzieje w Berlinie, ale po tegorocznym Gamesconie już mu przeszło niestety. W betatestach mamy 2 strony o Breedzie - kolejny przestrzelony strzał. potem redakcja w opisie covera specjalnie nie zamieści oceny tej gry by nie było zarzutów. Temat Numeru jest obszerny - STALKER zobowiązywał. Jeszcze ramka o elektrowni, filmie Stalker czy porównanie z Half lifem 2, piękne tła - tekscik od Huta miodzio. Gamewalker otwiera screenshock z Vice City - nice. redakcja znowu opowiada dowcipy. Do dziś nie wiem o co Smugglerowi chodziło z kawałem o Australijczyku i sekatorze - nigdy nie wrócił do tego tematu.
    Recenzje otwiera piękny tekst o Spellforce 1. Kolorystyka i obrazki są świetne - zwłaszcza Kościej mnie urzekł.

    Parafrazując Smugglera (którego nie ma, więc mogę sobie z niego dworować ) "kiedyś CormaC to ho ho, a dziś prfffff" Jak fajnie się czyta jego teksty w których nie ma tyle jadu i gniewu. Grze dał 9. Z racji nadchodzącej premiery wspomnę o grze Hobbit opartej na książce. Czarny Iwan dał jej 6+ i fajną ramkę o powieści. A troll ze screena to wykapany Shrek.

    Kiedyś jak Gem.ini coś pisał to była to zwykle space opera. Daje X2 8 punktów. Kto dziś pamięta ten tytuł? To samo wystawił Deus Ex 2 (wersji europejskiej). Allor to sam tylko dla Colina Mc Rae 4. I kolejna fajna ramka. Vietcong First Alpha to kolejna nieudana gra o Wietnamie - na 6+. Schizm 2 zawodzi, bo dostaje tylko 7 od EGM. Samolotówka arcade Pacific Warriors 2 dostaje 8 a Kelly Slater Pro Surfer aż 9 od Constantego Focha. CDA dało tą grę w 2005 - do dziś nawet nie zajrzałem. Zrecenzowana został też ukochana gra całej redaktorskiej pakerni - Gym Sim . Teraz wszystko jasne, ale jak czytałem to za pierwszym razem nie załapałem dowcipu. To była jedyna w historii CDA lipna recka - więc tym większy rarytas.

    Fame Academy - symulator "gwiazdy". Słaba gra na 5+. Ale zapadły mi w pamięć bardzo ładne, rysowane arty tancerek.

    Pepin Krootki recenzował kolejny symulator na 6, których już miało nie być (tak samo jest z przygodówkami ). Eugeniusz Siekiera zamyka recenzje kaszanką Poldek Driver za 2. Ja tego w CDA nie rozumiałem. Się uwzięli na Maluch Racera i inne gry z serii. A głównym zarzutem było to, że te tytuły się sprzedawały . Co z tego, że były słabej jakości - ale grały na sentymencie do rodzimych modeli i były tanie. Kapitalizm w czystym wydaniu - czemu się na niego obrażać. Dlatego ludzie je kupowali. Jak pisze Smuggler w TYM wydaniu AR - Po co wydawać kasę na drogie teksty deklasujące konkurencję, skoro tanie działają równie dobrze? Świetny tekst, który mnie rozśmieszył i bardzo go polubiłem. Ale widać było, że tylko CDA może stosować ten sposób a inni nie.

    Veto w tym miesiącu ma tylko jedna strone w tym miesiącu. Potem jest świetny tekst o dniu z życia różnych vilanów. Shao-Khan miał minimalistyczny opis ale również świetny. NL ma 4 strony ale nic nie zapadajacego w pamięć, poza ramką z smsami. Mamy pierwszą część genialnej rubryki "Pod Obstrzałem". To dzięki tym tekstom zżyłem się z redakcją na zabój, mieliśmy wgląd do pewnych wewnętrznych żartów, śmialiśmy się czytając te teksty. Dlaczego znowu tego nie ma? Chętnie bym poczytał o charakterze enkiego, Gregoriusa, Berlina i reszty newbe.

    A zaraz potem jest panorama całej redakcji - krótkie charakterystyki i zdjęcia. Pierwszy raz w końcu poznałem oblicza ulubionych redaktorów. Kolejny genialny tekst. W ogóle ten numer jest dla mnie wzorcem jak należy robić urodzinowe CDA. Szkoda, że potem zapał osłabł. Smutno się patrzyło na tegoroczny numer kwietniowy albo zeszłoroczny 200 .

    Na tle 2 poprzednich 8 Czakramów redakcji wypadło nieco słabiej. Ale znów - poznałem drobne tajemnice budynku redakcji. A teksty Qn'ika i Elda (zwłaszcza jego) "Jak powstaje tekst" były świetne. Po bogatych tekstach urodzinowych mamy dalej już normalne. NDSN i prawdziwa prawda Khedrona utrzymała się w piśmie parę lat. Żal, że już go nie ma. Dziś może ktoś dałby odpór tym laurkom dla Apple od Allora ("W ogóle się nie zastanawiajcie i nie czytajcie tego tekstu tylko kupcie iPada" - dziękuję za takie teksty).
    Sprzęt otwiera przegląd mp3 po kosmicznych dziś cenach. 128 MB za 500 zł. Kiedyś było lepiej . Dalej mamy kolejny genialny "test" 17' monitorów za 2300 i 2500 zł. Znowu mamy sztandarowy tekst w CDA - LCDiki są lepsze bo zajmują mniej miejsca na biurku a jeden obraca się o 90 stopni! WOW! Jeju jak ja mogłem kiedyś czytać takie bzdury?? Pewnie dlatego, że wtedy 2.5 tyś zł było dla mnie równie realne jak wycieczka na Marsa . Burżuje z CDA mogły się zachwycać i zachwalać. Jak dziś Allor i Apple . Pad Manty za 70 zł dostaje znaczek jakości - głównie za gumowe wykończenia. Wiecie ile 9 lat temu kosztował 12' notebook Asusa ze zintegrowaną kartą grafiki i 37 GB HDD? Nie wiecie? To wam powiem -7500 zł!!! Jak na to teraz patrzę, to sam nie mogę w to uwierzyć . Przy tym czymś 1800 zł za Samsunga E700 z klapką jawi się jako drobne na piwo .
    Action Redaction jest świetne bo do listów dopisują się Ghost i Eld. Eld rzucał dobre żarty - (o wyższości PC nad konsolami) "który konsolowiec może się pochwalić że spędził cały dzień na podkręcaniu configa ET? Żaden ". Albo nasmiewanie się z wieku Smugglera. Miało to smaczek bo to on został wysłany na zieloną trawkę a Smuggler trwa i trwa mać. We fróstrat Zone ktoś najeżdża na E.Siekierę bo dał nie taką ocenę co trzeba. Smuggler rzuca żarty o Pink Floydach których ja nie rozumiem. A w Panopticum "wymądrza się" kolejny pirat i tu mamy tekst o tanich tekstach deklasujących konkurencję. Ludzi i Ludziska macie poniżej.

    Numer tradycyjnie kończy reklama NEC.
  6. 8azyliszek
    Dziś rocznica Rewolucji Październikowej. Nawet okrągła - 96 . Na szczęście dzięki "największej katastrofie geo-politycznej XX wieku" (szkoła Putina ) w 1991 roku ZSRR upadł i nie musimy się tym zajmować.
    Mnie ostatnio zbulwersowały inne wieści polityczno-ekonomiczne. Dawno już wiadomo, że podniesiona zostanie akcyza na papierosy i wódkę (bo dawno nie było). Oczywiście nie przyniesie to żadnego wzrostu wpływów do budżetu, tak jak w przypadku fotoradarów. Wzrośnie tylko przemyt, nielegalna produkcja, a my stracimy tylko kolejne pieniądze na dofinansowanie organów ścigania. Ja nie rozumiem tego tępego uporu Rostowskiego i urzędasów z Min. Finansów. Wszystkie podwyżki podatków spowodowały tylko spadek wpływów. Tylko coś takiego jak np. obniżenie podatku z tytułu wynajmu mieszkania (z 20 do 8%) dało zysk w postaci większych wpływów i zmniejszenia szarej strefy. Chcąc zarobić trzeba podatki obniżać. 750 mln więcej wpływów nie będzie. Jeszcze bardziej wkurza mnie ta filozofia. Zamiast ścigać i łapać oszustów podatkowych to podnosi się podatki uczciwym. Pisałem już to wielokrotnie - to po co nam takie państwo i urzędy. Które prześladuje tylko uczciwych a bandytów się boi. I dziura budżetowa się tylko powiększa, mimo, że nominalnie podatki są strasznie wysokie (w stosunku do zarobków).

    I wobec tych "braków" budżetowych, które wynikają tylko z nieudolności rządzących i braku stanowczych reform, PSL chce podwyższyć jeszcze akcyzę na piwo. Bo rząd w którym oni uczestniczą obciął fundusze na drogi lokalne. To oczywiście jest skandal, ale co ma z tym wspólnego akcyza na piwo (która by i tak dodatkowych 300 mln nie przyniosła). Jak może nie być pieniędzy na drogi? To jeden z podstawowych celów na które powinno łożyć państwo, zwłaszcza we wschodniej Polsce. Tymczasem jest kasa na firmę konsultingową ds dywanów w min. edukacji, na rozbudowę budynków sejmowych (zamiast zmniejszyć liczbę posłów i zlikwidować Senat) czy na zakup nowych limuzyn dla rządu. O stanowiskach w państwowych spółkach nie wspominając. Na to zawsze jest kasa. To jest właśnie największe tego rządu. Zadłuża przyszłe pokolenia, podnosi podatki, co roku robi ponad 40 mld deficyt budżetowy mimo 270 mld przychodów. Ale od siebie nic nie da, nic nie ograniczy. Tylko innym od ust odbiera. I właśnie dlatego Rostowski i Tusk muszą odejść.

    Na koniec mały skok na zachód i kolejny przykład dlaczego nie lubię Niemców. Już 3 lata temu ichniejsza skarbówka natrafiła na setki zrabowanych obrazów w domu zmarłego niedawno NSDAPowca. Ale przez ten czas nikomu nic nie powiedziała by zachować te dzieła sztuki dla siebie. Już odzywają się potencjalni możliwi właściciele, w tym nasz kraj. Ale lista nie jest udostępniana. Właśnie w taki sposób Niemcy odcinają się od swego nazistowskiego dziedzictwa. Takiego zmarłego we Włoszech SSmana nie chcą pochować u siebie. Ale zagrabionych przez nazistów skarbów nie oddadzą choćby nie wiem co. Czarno widzę nasze próby wglądu w spis tych obrazów. A co dopiero ich odzyskania. Przecież do dziś w niemieckich muzeach (rosyjskich też) leżą polskie eksponaty. Niemcy od 1000 lat są tak samo butni jak przy założeniu I Rzeszy. I się nie zmieniają. No sorry takie jest moje własne, prywatne zdanie i na razie nie widzę argumentów by je zmienić.

  7. 8azyliszek
    Kolejny bardzo dobry główny pełniak. Najpierw Stalker, teraz Anno - fiu fiu CDA pokazuje że jak chce to potrafi. Jestem pełen uznania. W końcu może zagram sobie w tą serię, bo długo czekałem aż pojawi się na coverze. A handlówki w CDA nie było już od ho ho 8 LAT, kiedy to w 5/05 pojawił się Spells of Gold (a Anno 1704 miało dopiero wyjść). Jedyna drobna uwaga - szkoda że gra nie była w numerze lipcowym kiedy to są właśnie imieniny Anny . Ale to już takie trochę czepiactwo na siłę .
    A tak ogólnie CDA 7/09 to był fajny numer. Przez pomyłkę 2 razy wydrukowano tą samą stronę a potem trzeba było sobie drukować właściwą 32 z covera DVD. A na niej były akurat RUSE, Mini Ninjas (te 2 gry mam) i SWOTOR.
  8. 8azyliszek
    Jak pokazuje pozytywna zapowiedź, gra zawiodła na finiszu. Nie lubię takich survivali gdzie nie mogę sobie porządnie postrzelać. I zamiast czerpać radość z gry muszę telepać się nad każdą sztuką amunicji.
  9. 8azyliszek
    No i znowu tylko w Gamewalkerze Smuggler prawdę ci powie. Albo znowu dostajemy efekt sprzedaży wiązanej do której jest zmuszane CDA. Enyway może w praniu ta gra nie jest aż tak zła jak ją opisuje Qn'ik? Się zobaczy.
  10. 8azyliszek
    Parędziesiąt słów o nowych odcinkach seriali które oglądam. Jak kogoś nie interesują seriale, niech nie czyta.
    Arrow 2x5
    "Welcome to the League of Assassins!"
    "W szklanki! Jak mężczyznom."
    Ale wiecie, że to był najlepszy odcinek w historii serialu? Przynajmniej do 2x6 .

    Biegający po mieście ninja-nija i sceny walk wynagrodziły z nawiązką pitu-pitu w scenach pomiędzy. To było właśnie to na co czekałem cały pierwszy sezon. Wreszcie do Star City przybyli koledzy Dark Archera. Choć ten cały All-Ovll został przedstawiony zbyt pobieżnie. W ogóle mnie nie przekonał, że to on trenował Malcolma Merlyna. Za cienki w uszach był (mimo, że kozacko złapał ręką tą strzałę).
    Ale ogólnie klimat był niesamowity. Trzej zamaskowani wojownicy LoA (świetnie to skrócił Oliver w rozmowie z Felicyty. Przez ten jego akcent myślałem, że powiedział LoL ) walczący z Arrowem i Kanarkiem (ta nazwa też padła - super). I te teksty All-Ovla, a potem jednego z ninja. "Spluwy to broń tchórzy. Czym jesteś bez niej? -Sięgam po zapas" -odpowiedział Lance. To trzeba zobaczyć na własne oczy. Jak niezbyt lubię nolanowskie "Batman Begins" tak klimat Ligi był tam świetny. A tu jest równie dobry. To mi się podoba w tym serialu - wyjęto najlepsze sceny i motywy z innych seriali akcji. A wprowadzone poprawki są lepsze od oryginałów. Motyw zburzenia miasta dla mnie był lepszy niż w Dark Knight Rises. No i ponownie padło imię Ra's al ghul'a. Ach dlaczego Liam Neeson nie może zagrać paru scen w tym serialu? To by było kozackie!
    W tym odcinku humoru było nieco mniej niż w 2x4. Szkoda, ale było to wytłumaczone przypomnieniem ciężkich przeżyć Sary Lance po katastrofie Królewskiego Gambita. Trochę to nudne było. Bo gdy zaczęło się robić ciekawie ("Doktor Ivo like presume" ) to ucięto ten wątek. A ja z chęcią bym popatrzył na ten rok, jak szkolono Sarę na członka Ligi. A skoro ona na razie znika (ale z pewnością wróci) to przydałby się jeden odcinek z samymi jej przeżyciami. Teraz wróciliśmy do ponownego spotkania jej i Olivera na frachtowcu. Pewnie po jakimś czasie tortur . opowie mu co się z nią stało.

    Laurel dalej jest słaba.Teraz ciągle ma te źrenice rozszerzone bo jedzie na prochach. A Oliver nie wykorzystał tego jak się na niego rzuciła - błąd zrobił .
    Szkoda że do tego odcinka nie załapał się brat Blood, czym twórcy zasmucili resztę wiernych Kościoła Krwii. . Trzeba poczekać do następnego odcinka. No i końcówka była fajna - picie wódki ze szklanek . Od razu mi się Stelmaszyk z Testosteronu przypomniał.
    Person of Interest 3x7 The Perfect Mark
    Serial jest świetny i przemyślany. Idealnie w nim połączono formułę proceduralnych, pojedynczych "spraw tygodnia" z głównymi wątkami których jest więcej niż jeden. To mi się bardzo podoba. Drugi mocny punkt to świetny dobór aktorów, którzy genialnie odgrywają rozpisanych bohaterów.

    No i humor który mnie przykuwa do ekranu. Jest śmieszny, rozbrajający i totalnie genialny. Scenarzysci serialu mają świetne wyczucie żartów i potrafią je wrzucić do serialu w każdym jego momencie, a nie np. tylko na początku jak konkurencja. Żarty są słowne, sytuacyjne i kontekstowe. Co kto lubi. PoI kładzie jedną ręką większość obecnie emitowanych sitcomów, a przecież oferuje o wiele więcej. Oprócz fantastycznych onelinerów tego odcinka "Czy występuje na przyjęciach?" i "Kim jesteście? -Straż Nocna", mamy też genialnego żółwika miedzy Carter a Reesem czy narzekania Fusco że Joss dzwoni po niego tylko gdy chodzi o strzelaniny . Nawet zakończenie wątku jest niezwykle dowcipne. Oszust dał pośrednikowi tylko dwudziestkę i dlatego przegrał. Oszustka dała stówę i go wykiwała.
    W ogóle od początku dziewczyna celu była podejrzana. Jeju -przecież to była ruda! Wiadomo, że go zdradzi . No i jej drugie zdanie było o pieniądzach - no sorry. Nie spodobało mi się to, że John i Finch puścili ją wolno. Poleciała se z 4 mln $ w kieszeni. Tyle dobrego, że w końcu Carter dowiedziała się dzięki swojej wtyce kim jest szef HR. Choc to było nieco gupio zrobione - sama przecież mogła śledzić Simmonsa. A Lanskiego mi nie żal. W końcu chciał zabić Carter. Dostał za swoje razem z Terrnym. Acha i wiem już, że CBS nie lubi Polaków. 2 broke Girls, Elementary, terz PoI. Za dużo tego by był to przypadek.
    Kolejny dobry odcinek, tytuł następnego sugeruje, że moze rozprawimy się na dobre z HR. Ciekawe czy Elias będzie miał jeszcze większy udział w tej sprawie.
    The Blacklist 1x7
    A to odpoiedź NBC na PoI. Na bezczela kopiują oni dobre pomysły konkurencji. Tutaj też pojedyncze wątki zaczynają się zazębiać z wątkiem głównym. Jedyny feller - niby główna bohaterka jest gupia, irytująca a ten jej klosz z włosów dookoła twarzy mnie osobiscie wkurza jeszcze bardziej.

    Jak można było uwierzyć w słowa jej "męża", że to nie jego ręka? Tak to jest jak się nie ogląda 13 Posterunku. W przyszłości sam bym chciał tak łatwowierną żonę która łykała by wszystko co jej powiem . Na szczęście cały koncept serialu ratuje James Spader (oryginalny Daniel Jackson z filmu Stargate 1994). Gra fenomenalnie i zaciekawia widza. Ja chcę wiedzieć dlaczego robi to co robi. Co go motywuje, jaki ma cel? Choć kolejne strzępki informacji coraz bardziej mogą świadczyć, że jest ojcem Elizabeth. Choć to będzie koszmarny banał, jeśli tak się okaże.
    Blacklist ma niezłych aktorów w występach gościnnych. Wcześniej Robert "T-Bag" Knepper, teraz R.S. "Wilson" Leonard. Ale z racji tego, że przez tyle czasu oglądałem Dr House'a w ogóle nie kupowałem tego, że grał on morderczego bio-inzyniera który zabijał ludzi by uratować syna. Wilson nigdy by tego nie zrobił . To samo Angel Batista z Dextera, który tutaj grał handlarza materiałami rozszczepialnymi.
    W tym odcinku mamy kolejny raz powtórzony schemat - Red Reddington identyfikuje kolejnego "Blacklistera" i wystawia go. Wpada dzielne FBI i koncertow partoli akcję, przez co zbrodniarz ucieka. I Reddington sam znowu musi go odszukać. FBI jest kompletnie beznadziejne i gupie - jak w serialu "The Following". Dodatkowo agentka Keen została zakapowana do zwierzchnika przez swojego partnera. Ten facet jest napisany przekomicznie. W postaci agenta Resslera utrwalone są wszystkie możliwe stereotypy o rudych - są zdradzieccy, fałszywi, nie można im ufać, są uparci zarozumiali i nie potrafią przyznać się do błędu . Ogólnie ten facet robi z siebie głupka w każdym odcinku. Ostatnio baba go pobiła teraz nie zauważył złoczyńcy na końcu korytarza.
    Mimo wszystko polecam ten serial (oczywiście po PoI). Można się przy nim dobrze bawić.
  11. 8azyliszek
    Ten numer ma niezłą okładkę w niebieskiej tonacji. Jest to co prawda typowy "man z gunem" ale Far Cray 1 zasługiwał na okładkę. Szkoda, że dostała ją tylko zapowiedź .Ten numer pamietam też z tego powodu, że nie kupiłem go w ulubionym sklepiku, a od brata koleżanki z klasy za 10 zł . Zaoszczędziłem 8.50 . Na coverze mamy 5 pierwszych części klasycznego Larrego Laffera. Dziś to pradziwy antyk, choć podobno fabuły dalej są dobre. Myślałem, że w późniejszym terminie dostaniemy też Larrego 7, kiedyś szeroko reklamowanego w CDA (na tylnej okładce). Niestety nie doczekałem się do dziś .Na płytkach była też grupowa strzelanka Mobile Forces oraz 7 demek w tym megademo Far Crya 1.
    We wstępniaku przy okazji plotek o Policji szturmującej domy zwykłych ludzi w poszukiwaniu pirackich programów, Mac Abra przypomniał też mit Czarnej Wołgi czy morderczego kota.
    Jeszcze przed newsami była klimatyczna dwustronnicowa reklama piłki Roteiro. Ładna do dziś. Euro 2004 to była jedna z szeregu imprez na które się NIE zakwalifikowaliśmy. Niewiele zabrakło, ale Szwedzi zawsze nam łomot spuszczali . W Kalejdoskopie pierwsze informacje o grze z Catwomen w wersji z Halie Berry. Painkiller 1 wychodzi już w kwietniu,Driv3r w czerwcu, True Crime NY będzie na PC, za to MoH Pacific Assalut się opóźnia.Powstanie Chaos League jako wskrzeszenie fantasy footballu na PC. I-Ninja wyjdzie na PC, niestety Bauer dał tą grę tylko w Nowej Grze (nie w CDA), więc nie mam swojego egzamplarza.HL 2 najwcześniej latem (wyszedł na gwiazdkę). Będą 2 kolejne scigałki - Juiced i Richard Burns Rally. Będzie też karcianka Yu-Gi-Oh na PC - hurra .
    W Zapowiedziach mamy simsowatych Singels. Nie wiem kto to był Modest Machnicki - może jednorazowa ksywka Huta. Allor zachwyca się Star Wars: Battlefront. W Temacie Numeru (którego jak już pisałem b. nie lubiłem, bo zubożał recenzje właściwe) mamy 5 stron o Far Cryu oraz Raport Specjalny o tym czy policja może przeszukać twój komputer. Takie ACTA sprzed 11 lat . W Za 5 dwunasta mamy Colina 04 - znowu można jeździć więcej niż jednym samochodem i Battlefield: Vietnam. Jak każda gra o Wietnamie, wyjdzie średnio, a szkoda.
    W Gamewalkerze Smuggler przyznaje się, że ogląda "M jak Miłość" bo jego żona ogląda . Jeju, minęło 10 lat a to dziadostwo dalej leci .
    Recenzje otwiera Legacy of Kain Defiance za 8+ (trafiło też chyba na cover). Jak przeczytałem tabelkę o histori Kaina i Raziela to się pogubiłem . Niestety nie grałem w żadną część sagi.
    8+ dostał też Rail Road Tycoon 3. Czarny Iwan dał Simpsons: Hit and Run a 9. I to te a do dzisiaj leci! I też nie oglądam . Filmówka o Terminatorze 3 okazuje się kaszanką za 3 oczka. Pepin Krootki ciągle narzekał, że już nie ma symulatorów ale co 2 numer zawsze coś recenzował . Lock On dostał od niego 7+. Coś dla mojego ulubionego dawe'a (patrząc na jednego z potworów już rozumiem co on ma z tym okiem ) - dodatek do NWN - Hordes of Underdark dostał 9 i aż 4 strony recenzji od Allora.

    Potem Mac Abra recenzuje Combat Missions:Africa Corps za 8. Moim zdaniem jest to jego najlepsza recenzja gry czołgowej. Została ona najlepiej złożona w historii CDA. Piękna piaskowo/pustynna tonacja i wszędzie screnny z czołgami i maszynami aliantów - Tygrys, Hellcat (albo Jacson) i Churchil. Więcej - w killerskiej tabelce Mac Abra 8 lat przed czasem antycypuje powstanie Worlds of Tanks. Białorusini idealnie zrealizowali słowa Mac Abry, o tym że takie Cromwelle, Churchile czy Shermany mogą nastukać Tygrysowi .

    RC Cars dostaje 6. Wspominam, bo potem trafia na cover. Kaszanką na koniec jest Street Legal Racing za 2 punkty
    W Suflerze EGM pisze o Broken Sword. W Veto są pretensje o PESa 3 i NFS: U 1. W Publicystyce mamy fajny art o bijatykach na PC i konsole. Qn'ik (kiedyś MQ) pisze o urokach sequeli. W Action FPP są porady jak byc lepszym w CSa i inne sieciowe strzelanki. Dalej jest Tawerna RPG, kącik Linuxa, Allor fanboyuje ATI a Khedron mówi prawdę w NDSN 3. W NL głównie autentyki. Dlatego gwoździem programu są "Ostatnie słowa w sesjach RPG" ("To tylko kilka zombie. Sześć, dziewięć, cholera...") Jest też gatunek kaczki - tzn krzyżówka .
    Już w newsach sprzętowych możemy poczytać o projektorze za 12 tyś zł. Potem jest MP3 od Creative - 4GB za1800 zł - super! Nagrywarka DVD 4x Benqa jest za 360 zł a 8x Plexora za 1300. I weź tu kupuj wersję DVD w tamtych czasach. Nawet combo (czyli nagrywarka CD i napęd DVD) to 260 zł. Telewizyjne odtwarzacze DVD - Manta i Ronin kosztują po 300 zł. Jak już pisałem - w styczniu 2005 roku kupuję sam napęd DVD za 110 zł.
    W SwS mamy historie jak kupujemy i jak czytamy CDA. Smuggler jedzie też po kolejnym "krytyku". THPS3 jest najlepszą grą dołączaną do pisma. AR otwiera kolejny list z cyklu "Prof.S.Jonalizm" choć tu głównie odpowiadał czytelnik. Śmiać się chce ale w tej tematyce TEŻ NIC SIĘ NIE ZMIENIA. Chyba wczoraj był artykuł w gazecie, o tym jak to internet i komputer jest winien tego, że dzieci przed nim bezproduktywnie przesiadują i w ogóle się nie uczą. Potem Smuggler myli się kiedy CDA dao Unreal na coverze (w 2001 a nie w 2002). Potem znowu jedzie po czytelniku podnoszącym aspekt niesprawiedliwości wersji DVD i pokrzywdzenia posiadaczy CD. Ale jak pokazują ceny z działu sprzęt, to czytelnicy ciągle mieli rację. Kolejna dawka PC vs Konsole (echh wtedy Smuggler stał po jasnej stronie mocy - dobre czasy) W Panopticum jakiś pirat narzeka na przestarzałe recenzje Ktoś inny, że spać po nocach nie może przez Homeworlda. L&L roztrzaskał koleś szukający pliku z mużą do NFS by shakować grę . Smuggler znowu się też przejechał na wykpiwaniu premiery DNF.
    Numer tradycyjnie kończy reklama NEC.
  12. 8azyliszek
    http://hatak.pl/artykuly/koniec-z-rabatami-na-ksiazki#comments
    To jest po prostu kolejny przykład na to jak jakiejś korporacji nie podoba się wolny rynek. Wydawcom i księgarzom po prostu urosła konkurencja spoza ich środowiska - hipermarkety i duże sieciówki. I co Polacy-cwaniacy robią? Konsolidują się by zmniejszyć koszty? Konkurują cenowo z gigantami obniżając nieco swoją prowizję? A guzik! Robią lobby i dojścia do ministerstwa kultury aby wprowadzić ustawę która ograniczy wolny rynek. Bo każdy członek kliki, tu księgarnie/wydawnictwa, uważa, że więcej księgarni jest nie potrzebne. I zamiast deregulować rynek pracy i handlu to się wprowadza kolejne ograniczenia by chronić interesy wierchuszki. No przecież hipermarkety tych książek nie kradną. Jeśli ktoś kupił legalnie to może sobie sprzedawać w jakiej cenie tylko chce. Ostatni przykład - sam Prószyński opchnął Joyland Biedronce (a potem Lidlowi) i 3 miesiące po premierze można było kupić tą książkę o 11 zł taniej. Co Polskiej Izbie Książki do tego? Skandal po prostu. Każdy chce zarabiać krocie na pośrednictwie, przy swoich minimalnych kosztach. I kupuje albo forsuje ustawę pod siebie. To zwykłe draństwo i korporacjonizm w najgorszym wydaniu.

    I to jeszcze książki próbuje się tak zawłaszczyć. Gdy ok 60% Polaków nie przeczytało w zeszłym roku żadnej książki, jak podają statystyki. To jest jak z podwyżką podatków - księgarze myślą, że jak podniosą oficjalną cenę i będą jej pilnować, to ich zyski wzrosną. Bzdura. Wzrośnie ściąganie z internetu, albo ludzie przestaną czytać. Opieram się na moim przypadku - przyzwyczaiłem się już do książek Star Wars po 14 zł, albo do Kinga z Biedronki po góra 12 zł. I więcej nie zapłacę. Ceny nowości i tak już przekroczyły 35 zł, co przy poziomie naszych zarobków jest dużą ceną za literaturę popularną. Podwyższenie albo utrzymywanie takich cen do półtora roku jest chorym absurdem. Nawet 18 dni dla mnie byłoby dużą zwłoką, a co dopiero 18 miesięcy. Po to wymyślono metkownicę by sprzedawca przyklejał taką cenę, jak mu pasuje. Mam nadzieję, że ten kolejny, niekonstytucyjny (swoboda działalności gosp., swoboda umów) bubel prawny nie wejdzie w życie.

    Tym bardziej, że na dniach jest kolejna głośna (przynajmniej dla mnie) premiera fantasy - nowy Wiedźmin - Sezon Burz. Na razie oficjalna, najniższa cena to ok 37 zł. Dla mnie drogo. Będę szukał tańszych opcji. A przecież to nie koniec - w przyszłym roku może w końcu wyjdzie kolejny tom Pieśni Lodu i Ognia. A Piekara? A kolejne Wędrowycze? itd itp.
    Mówię stanowcze nie kolejnej korporacji próbującej nas wycyckać i zedrzeć z nas kasę.

  13. 8azyliszek
    "Nu Stalkier pagadi"
    To nie można było tak od razu?? Trzeba było powiedzieć już w poniedziałek - dajemy 3 słabsze giery + kod, bo na deser będzie STALKER ZP? Może rzeczywiście trzeba przecieki robić jednego dnia - wszystkie 3 lub 4 tytuły. Hmm... do przemyślenia.
    Sama gra jest bardzo dobra, choć nieco gorsza od Czystego Nieba. Najważniejsze, że został lektor, który wymiata. Cała seria STALKER w końcu podana nam na coverze CD Action. I bardzo dobrze, na to czekałem, tak powinno być z każdą serią (kiedy Commandos 3?? ). Na Wojowników Północy jeszcze sobie poczekam .
    I dla przypomnienia - recenzja Zewu Pypeci pojawiła się w CDA #172. Pełna wersja Cienia Czarnobyla w CDA #198, Czystego Nieba #205 i dopiero w #223 mamy ZP. Wreszcie koniec.
  14. 8azyliszek
    No tylko popatrzcie na nią. Jak można nie lubić tej aktorki? Te wielkie oczy, ta niewinna minka, to zagryzanie wargi. Według mnie nadaje się na Spełniony sen każdego hentajowca

    Popatrzmy. Może ja naprawdę przesadzam? Od 2002 roku Summer Glau grała w 14-15 serialach. A anulowano tylko 8. 2 kolejne ciągle jeszcze lecą (Hawaje i Strzała). Seriale są otwierane i zamykane jak drzwi w supermarkecie. Ten sezon ma dopiero miesiąc a już anulowano 3 seriale i sitcomy. A to jeszcze nie koniec. Więc może jestem przewrażliwiony i coś mi się ubzdurało. Facet poniżej ma sporo racji.

    Winien jest Fox i emisja w piątki. Więc nie tylko ja mam obsesję jedni nie lubią tego inni tamtego i też stale o tym mówią, więc po co robić z tego aferę?

    Firefly był mistrzowskim dziełem Joss'a Whedona.

    Późno ten dramat sci-fi obejrzałem, ale... W tym serialu zebrała się cała śmietanka aktorów których bardzo polubiłem w tej i innych ich produkcjach. Nathan Fillon (jeszcze szczupły ) i śmieszny. Chwilę wcześniej grał w "Oni ona i pizzeria" z wiecznym studentem, a potem wspaniale odnalazł się w "Castle". Gina Torres którą polubiłem za głupiutki serial sci-fi puszczany w Polsacie - "Kleopatra 2525". Adam Baldwin który potem wymiatał w "Chucku". Morena Baccarin - niezrównana Orisay w ostatnich sezonach Stargate SG-1, Jewel Staite to samo, tylko w SG Atlantis. A taki Alan Tudyk przewijał się przez sporo produkcji sci-fi. Ten serial naprawdę powinien lecieć lata!
    http://www.youtube.c...h?v=2jAePQzdXGg
    Dlaczego tak się nie stało?

    Oczywiście ten serial nie mógł służyć za przykład bo był pierwszy. Ale chyba był początkiem właśnie tej czarnej serii ciągnącej się za Summer Glau.

    Po anulowaniu 4400 i The Unit przyszedł czas na "Terminator: Kroniki Sary Connor".

    To był dopiero pomysł na serial. Bazował na znanym i lubianym universum. Cersei w innym kolorze włosów była podobna do swojego filmowego oryginału, a specyficzny wyraz twarzy i sposób grania Summer Glau wręcz idalnie pasował do jej roli Terminatora. Pierwszy sezon był hitem, drugi klapą mimo wprowadzenia T-1000 i początków Skynetu. Dlaczego tak się stało?

    Potem Joss Whedon wziął ją do swego wątłego serialu Dollhouse. Nie pomogło mu to. Akurat tej produkcji jeszcze nie widziałem, więc wiele o niej powiedzieć nie mogę. Miała tylko 2 13-odcinkowe sezony. I padła. Chwilę po niej zamknięto i Chucka który Summer też zdołała nawiedzić.

    Ale potem to był już combos. Padły dwa seriale tuż po sobie. Najpierw był Cape, gdzie do bucowatego głównego bohatera, dołożono SG jako jego pomagierkę. Dodajmy jeszcze, że robiła to NBC, której żal było kasy na licencję i postanowił stworzyć własnego superbohatera. Pomysł od początku był bardzo ryzykowny. Po co więc było dokładać Glau?

    A chwilę potem anulowano Alphas. Jasne - serialik nie był niczym więcej jak ubogą zrzynką z Heroes, które to bazowały na koncepcji X-Men. Ale serial miał grono swoich fanów a decyzji anulacyjnej naprawdę nic nie zapowiadało.

    A tu nagle ni z gruszki, ni z pietruszki Sci Fi po miesiącu od emisji 2x13 kasuje serial. Zupełnie niezrozumiała decyzja.

    I te właśnie wszystkie przykłady naprawdę mogą wskazywać na to, że istnieje coś takiego jak "Klątwa Summer Glau". Najświeższym przykładem jest Havaii Five-0. Serial oglądało ok 10 mln ludzi co tydzień przy porządnym współczynniku 18-49. Aż tu nagle po sezonie w którym SC wystąpiła, mamy zupełnie niezrozumiałe przenosiny na piątek a w rezultacie spadek rankingów. Wszystko rozstrzygnie się wiosną 2014. Jeśli serial zostanie anulowany ja się utwierdzę w przekonaniu o mocy KSG. Jeśli się utrzyma - przyznaję że się myliłem. Po prostu nie chcę by skasowano świetne Arrow.

    http://www.youtube.c...h?v=Oncephln4PY
  15. 8azyliszek
    UWAGA
    Tekst wyszedł mi trochę długi i dotyczy niewielkiego, błahego, wręcz głupiego tematu. Jedna drobna uwaga mnie ubodła i ją rozdmuchuję. Proszę więc nie czytać jeśli nie interesują was moje problemy, bo sprawa dotyczy głównie mnie i mojego zdania. Żeby potem nie było w komentarzach, że głupoty piszę i wykłócam się o pietruszkę. Ja to wiem, ale uważam, że to nie ja zacząłem i ta akurat pietruszka jest dla mnie ważna. Więc nie czytaj jeśli nic cię to nie obchodzi. Jak obchodzi to też nie czytaj, bo to jest moje zdanie.

    Tym bardziej, że to były pierwsze moje 3 posty tam od 2-3 miechów.
    Znowu wszystko jest moją winą. Znowu rozzłościłem 2 moderatorów. Tylko dlatego, że za dużo razy pisałem o klątwie Summer Glau w dziale Seriale, a głównie w temacie o ?Arrow?. Przecież nie było tego aż tak dużo.4-5 postów poruszających m.in. ten temat zanim moderator Black Shadow napisał mi upomnienie, że każdy kolejny post odnoszący się do Klątwy Summer Glau, będzie skutkował przyznaniem mi ostrzeżenia. A skoro mam już trzy, to na kolejne nie mogę sobie pozwolić.
    Ale znowu sprawa rozbija się o ten sam powód co wcześniej, przy moich zatargach z Pzkw VIb czy Turambarem. Że moderator wchodzi w obszar wypowiedzi ocennej, którego nie da się ująć w sztywne ramy. Ja nikomu nie narzucam swojego zdania, ani nie każę się nikomu ze mną zgadzać. Każdy może myśleć o danej aktorce co chce. J po prostu uważam, że problem jest stały. Że trzeba o nim ciągle przypominać, bo 2 sezon serialu Arrow trwa aż do maja. I wszystko może wpłynąć na jego nie przedłużenie. Wg mnie zwłaszcza KSG, bo ?artystycznie? serial się broni. Sam uważam go za jeden z lepszych z emitowanych produkcji, na pewno nie gorszą od innych. Choć w tym wypadku każdy ma swoje zdanie.
    Jak na stację The CW oglądalność jest jednak bardzo przyzwoita ? obecnie już 3 mln widzów oglądających i płacących za to. Teoretycznie więc powinien się utrzymać i spokojnie otrzymać zamówienie na 3 sezon. I IMHO tylko KSG może temu stanąć na drodze. I moim zdaniem właśnie nie wystarczy napisać o tym raz. Ludzie zapomną, nie przejmą się tym, a tu nagle może przyjść niespodziewanie cancel. Zdarzały się takie sytuacje w historii telewizji. I dlatego ja uważam, że trzeba ciągle ostrzegać. Nawoływać ludzi by oglądali serial i swoje myśli kierowali przeciw złemu fatum. By widząc świetną jakość i przemyślaną konstrukcję serialu ?Arrow?, przeciwstawić swoją wolę potędze KSG. Niech jedna parapsychiczna, podświadoma i niewiarygodna siła fanów pokona drugą dążącą do zniszczenia. Bo ja wiem, że na razie wszystko jest dobrze ? kolejne epizody są świetne, oglądalność rośnie, przenikanie się telewizji i komiksowego świata DC jest piękne. O wiele lepsze niż w zasłużonym skądinąd Smallville. Dlatego musimy być czujni i nie dopuścić do być może do niespodziewanego i zdradzieckiego ataku. Mam nadzieję, że nigdy on nie nadejdzie, ale trzymamy kciuki aż do zwycięstwa w 4 sezonie.
    A wg Black Shadowa powinienem zamilknąć, zaś P aul jeszcze ostro mi dokłada. A to przecież działa na mnie jak płachta na byka. Dlaczego nie mogę pisać? Nie przeklinam, nie obrażam, nie robię wycieczek osobistych, mieszczę się w temacie. Że się powtarzam?? Popatrzmy na inne tematy gdzie też jest wiele powtórzeń. Jeśli dla kogoś temat jest istotny to się do niego wraca. Tym bardziej gdy jest on ciągle, do maja aktualny. Jest gorzej, bo to się przenosi na inny temat o serialu SHIELD. Mimo, ze kolejny odcinek wskazuje na to, że głównym wrogiem jest jakaś dobrze przemyślana i zła organizacja, to denerwuje BS gdy głośno chcę by była to Hydra lub AIM. Ale przecież ta dwójka byłaby najbardziej logiczna. Kolejny odcinek, kolejny dowód, więc co z tego, że pisałem o tym przy pilocie. Twórcy do tego powracają, więc ja też (i to nie jest tylko moja chęć by te org były głównym złym serialu). Ale moderatorowi się to nie podoba ? bo niby za często. Sorry ale tak można zakazać pisać o każdym temacie. Od oczywistej polityki, po pogodę ? bo tam też tematy się powtarzają. Ja uważam to za niesprawiedliwe działanie. Chcę móc swobodnie pisać o czym chce, jeśli piszę kulturalnie na dany temat.
    I tak Black Shadow ? uważam, że znam się na serialach. Że wiem jak powinny być z grubsza prowadzone. Że dobrze dostrzegam mniejsze i większe błędy. Że potrafię sobie wyrobić opinię i się jej trzymać. To nie jest trudne i większość ludzi tak potrafi. Ale powtarzam ? to jest tylko moja opinia. Nikomu jej nie narzucam, nie rozkazuję z kopa się ze mną zgadzać i stulić pyski. Nie umniejszam, nie obrażam i nie robię wycieczek osobistych wobec innych forumowiczów, którzy mają inne zdanie. Jak mi się podoba czyjaś opinia to się z nią zgadzam, jak nie to nie ? kulturalnie. A ty w temacie o serialu SHIELD umniejszasz moje pragnienia i jak kiedyś niejaki Pzkw VIb uciszasz mnie. BS why?? Przecież ja cię lubię, bo podoba nam się wiele tych samych seriali. Więc czemu mnie uciszasz, gdy w 2 sprawach nie zgadzamy się? Proszę nie rób tego i to jeszcze wykorzystując swoją pozycję moderatora.
    Zabawne jest też to, że nikt by na to nie zwrócił uwagi. Bo w takim temacie o ?Arrow? niewiele osób pisze posty. To jest drobiazg dla zainteresowanych. Dlaczego, więc w takim małym temacie, moderator od razu zaczyna straszyć ostami? Dlaczego drugi mu gorliwie sekunduje, gdy się skarżę? Dla mnie jest to niezrozumiałe?
    Najbardziej jednak rozśmieszyło mnie gdy P_aul zmenił swój awatar na zdjęcie Summer Glau J, niziołka to samo. A co ja zrobiłem, że tak się nagle zadeklarowała? Oczywiście to może też być nie związany z niczym akt zaznaczenia, że się lubi daną aktorkę. Choc byłby to niezwykły zbieg okoliczności (a w takich sytuacjach jak ta, to ja w nie nie wierzę J ). Akcja "Wszyscy jesteśmy Summer Glau" była bardzo zabawna. A szybka odpowiedź kilku forumowiczów "Wszyscy jesteśmy P_aulem - jeszcze lepsza! Ale najlepsze jest to, że ja nic nie mam do Summer Glau. Ba ? bardzo ją lubię. I fajny wygląd i specyficzny styl gry aktorskiej. Tylko chodzi o to, że jej obecność zabija seriale! A ja uwielbiam ?Arrow? i nie chcę by go spotkał taki los.

    I sorry że powstał taki elaborat. Ale gdy się uderza w moją swobodę pisania o czym tylko chcę, to mnie boli a potem się wylewa. I sam zdaję sobie sprawę z tego, że taka błahostka nie jest warta kłótni na noże. Ale powtarzam ? ja piszę na temat, a moderatorom nie podoba się moje zdanie i podejście do ocennego tematu/zagadnienia. No tak nie może być. A jak to mówi Smuggler ? nikt nie miał obowiązku czytania.
    P.S. Jutro oczywiście powstanie post Klątwa Summer Glau - historia prawdziwa.
    P.S.2 Sorry za brak obrazków. Ale przez te niezrozumiałe reguły FA nie mogłem nic dodać, bo ciagle pokazywał się czerwony pasek.
  16. 8azyliszek
    rumbur napisał
    @8azyliszek - ja nie chcę, byś wrzucał skany, pytam bo myślałem, że może mi go sprzedasz Jak coś to pisz na PW, numer konta, sumę za grę i opłatę pocztową. Naprawdę chętnie bym przeczytał recenzję Baldura jedynki, dodatku do niego, Baldura dwójki i dodatku do niego.
    Wie ktoś o co mu konkretnie chodzi? Bo ja już się pogubiłem. Chcę grę Baldus Gate? Recenzję gry Baldurs Gate? Numer CDA z recenzją Baldurs Gate?

    Bo jeśli chodzi o to pierwsze to sprawa jest prosta jak Allegro
    http://allegro.pl/wr...3574838325.html
    A dalej - recenzje poszczególnych gier serii wychodziły w taki sposób
    - BG 1 - CDA #33 2/99
    - BG 1 Opowieści z Wybrzeża Mieczy - CDA #40 9/99
    - BG 2 - CDA #54 11/00
    - BG 2 Tron Baala - CDA #63 8/01
    Żeby przeczytać ich recenzje należy mieć odpowiednie CDA albo płytki. Bo na coverze z CDA
    - #202 jest zeskanowany rocznik 1999
    - #207 jest rocznik 2000
    - #215 jest rocznik 2001
    Czyli tylko włożyć płytkę w napęd i czytać.

    Natomiast proszę zapomnieć o tym by kupić aż tak archiwalne CDA ode mnie. To unikaty, mam je tylko w jednym egzemplarzu i za Chiny ich nie sprzedam. Cenię moją kolekcję CDA. Trzeba było się wcześniej urodzić i kupić . Albo jak ja spotkać koleżankę, której starszy brat kupował kiedyś CDA ale potem przestał. Więc 8azyliszek spytał jej czy te archiwalia są w ich domu jeszcze potrzebne. Ona powiedziała że nie i zgodziła się je mi podarować. I dzięki temu zdobyłem większość brakujących mi numerów z lat 1997-1999. Proste nieprawdaż?
  17. 8azyliszek
    No cóż można powiedzieć o tej gierce. Ja jestem old skull, ale najwyżej na poziomie Boody Blows z Amigi a nie Pac mana z lat 80-tych . W przygodówki też nie grywam. Więc bardzo nie dla mnie ta propozycja. Liczę jutro na coś porządnego. Albo w końcu wyczekiwany przeze mnie Kings Bounty - Wojownicy Północy.
  18. 8azyliszek
    ... więc poza tym, że jest to Tower Defence nie mogę nic wiarygodnego powiedzieć. Jak ktoś chce może poczytać opis na Grach-Online.
    http://www.gry-onlin...16.asp?ID=16594
    Ale ja nie wiem czy jest to wiarygodne źródło. O grach czytam tylko w CDA i inne źródła nie są mi potrzebne. Czy wy też nie lubicie, jak mamy pełniaka którego nie było wcześniej w piśmie? Ja tak, bo wtedy Smuggler może nam powiedzieć o nim wszystko .
    Any wayyyy. Teraz ja chcę zapytać o coś forumowiczów. Na powyższym zdjęciu jest mój najnowszy zakup - opakowanie po pokrowcu na netbooka/podkładki chłodząca. Czy ktoś pamięta numer w którym (podobno) była recenzja czegoś takiego?? Ja nie pamiętam, ale to o niczym nie świadczy bo stary jestem i pamięć już nie ta. Ale od kiedy Pentagram ma reklamy z tyłu CDA to ja nagle zauważam znacznie więcej znaczków jakości "naszego" pisma na produktach tej firmy. Niech ktoś z boku mi powie, czy one były już od dawna, czy to coś świeżego, bo ja tego nie wiem.
    Bo taki znaczek na pudełku Tracera Snipera to jest jasny - pamiętam recenzje i pochwały na temat tej myszki. Ale podkładka mogła mi umknąć, więc proszę o pomoc.

  19. 8azyliszek
    Jak wiele razy pisałem - w CDA za często czytam w zapowiedziach, o tym jakie to super gry będą już niedługo. A potem rzeczywistość boleśnie to weryfikuje. Tutaj mamy właśnie taki przykład, gdzie Hut pisze całkiem pozytywnie o tej grze w zapowiedzi, a potem Gem.ini musi rozmywać złudzenia.
    Mi po prostu nie podoba się konstrukcja zdań w zapowiedziach. IMHO powinno być więcej słów takich jak "podobno, dystrybutor obiecuje, ma być, być może jeśli się uda". Za dużo jak dla mnie jest powtórzeń bez zastrzeżeń zdań z presspacków.
  20. 8azyliszek
    "Pirrelli Strike Back"
    Za to lubię ten tor wybudowany z iście koreańską precyzją i dokładnością... na bagnach . Ale przynajmniej sąsiedzi nie narzekają na hałasy.
    Od samego początku Masa pokazał dlaczego od nowego roku staje się bezrobotny . Ja wiem, on miał też świetne wyścigi, a i w tym walczył do końca. Ale nie oszukujmy się. Ja uważam, że o wszystkie jego wpadki i wypadki, ważą więcej niż gdy ma dobre dni. Dlatego temu panu już dziękujemy. A J.Button powinien jeszcze osobiście mu "podziękować" po wyścigu, za uszkodzenie skrzydła.
    Grosjean zaczął ostatnio jeździć jak nie on i wyprzedził Hamiltona. Kombinacja tego toru i typów opon wyjątkowo nie służyła Mercedesom w tym wyścigu. O ile jeszcze Louis narzeka co wyścig, to to co się stało Rosbergowi było naprawdę niesamowite. Kawałki opon tak utkwiły i obciążyły jego przód, że po wyprzedzeniu "kolegi" zaczepy puściły i spoiler zaczął szorować po asfalcie. Byłem tak zaskoczony, że w głowie zaświtał mi żart, o tym, że Hamilton miał w swoim samochodzie guziczek który spowodował tą awarię u Nico. Nacisną bo go bezczelnie wyprzedził . Ale potem to Rosberg jechał chamsko, bo mimo awarii nie chciał zjechać na bok przez całe okrążenie. Oba Merce straciły nomen omen masę czasu.
    Trochę wcześniej Di Resta kolejny niedługo bezrobotny, nie opanował bolidu na śliskich kawałkach gumy walających się po całym torze. Wypadł z trasy i rozwalił swój bok o bandę.
    Przez cały wyścig były problemy z oponami. Zwłaszcza u Hamiltona, ale innym prawa przednia opona też szybko zdychała. Ale to co się stało z oponą Pereza to jakieś jaja. Ona się nie rozpękła od przeciążeń i zużycia jak zwykle robią to opony. Z punktu widzenia laika, rozlazła się na części z powodu wad konstrukcyjnych. Jestem bardzo ciekawy jak FIA na to zareaguje. Wjechał samochód bezpieczeństwa, bo szczątki leżały prawie na całej szerokości prostej. Niestety Vettel "przechodził" akurat obok Pit Lane . Zmienił koła i dalej był pierwszy zaraz za savety carem. Po neutralizacji sytuację wykorzystał Raikkonen. Jako że Mercedesy same się załatwiły, Alonso został z tyłu a Pereza załatwiło Pirrelli, to Fińczyk z Finlandii wykorzystał okazję, wziął Gosjeana i został wiceliderem.
    I rychło w czas, bo Force India pokazało, że to nie był ich dzień . Sutil tak próbował wyprzedzać, że wypadł z toru na zakręcie i rozwalił bok Webberowi. Ten z pobocza od razu dodał gazu, ale szczątki plastiku i karbonu zostały zassane do wnętrza silnika i spowodowały jego pożar. Po minucie jak w końcu zorientował co się stało Australijczyk wygramolił się z bolidu. Tyle, że jego Red Bull stał się olbrzymią zasłoną dymną na całej szerokości tego fragmentu toru. Znowu miał wyjechać samochód bezpieczeństwa. Jakim więc cudem koreańscy organizatorzy wpuścili na tor jakiegoś pickupa?? Lokowanie produktu?? Totalny bałagan organizacyjny i komedia. Tyle dobrego, że szybko zjechał. A Webber niech się cieszy, że to jego ostatni wyścig w tym miejscu. Nie ma szczęścia do tego toru .
    Jeszcze na sam koniec także Ricardo zameldował się na bandzie. Lotusy zdobyły dużo punktów zajmując 2 i 3 miejsce. Hulkenberg okazał się rewelacją wyścigu zajmując 4 a Hamilton i Alonso 4 i 5. Ogólnie wyścig był świetny, bo się działo. Jedyny feller, to to, że wygrał Niemiec . Drugi Schumacher .
  21. 8azyliszek
    Jak to się ironicznie i zabawnie składa w tym numerze. Polskie Imperium miało być takim Total Warem, ale nie jest, bo to RTS. Overlord wygląda jak cRPG ale to jest gra logiczna. Jericho wygląda jak horror a to zwykły shooter jest. No i na okładce powinien być Rome a mamy dziada. No i tradycyjnie Smuggler prawdziwe wrażenie o grze mówił tylko w Gamewalkerze. Jak produkcja trafia na cover od razu dostaje +1 do oceny . Poczytajcie sami.
×
×
  • Utwórz nowe...