-
Zawartość
10966 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
9
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Komentarze blogu napisane przez DarthMetalus
-
-
Słuchanie tego jest na pewno doświadczeniem ciekawszym od czytania suchego tekstu. Prawdą jest jednak, że zajmuje to sporo czasu. Prawdopodobnie gdybyście byli lepiej przygotowani i oszczędzili nam tyle "yyy" oraz tym podobnych "zacięć" to i wzrosłaby jakość samego "odcinka", i byłby on krótszy.
...bo ja ofc wiem wszystko o nagrywaniu tego typu rzeczy.
W każdym razie chętnie przesłucham kolejnego przeglądu w tej formie i wolę ją niż "klasyczną". ^^
-
Z hitów polecam niemożność sprzedania kart przed upływem trzydziestu dni od pierwszego zakupu na steam.
Kto to wymyślał?!
-
Twój wpis jest bezwartościowy dla ekosystemu blogosfery.
-
Jak zawsze powtarzam, serię o Batmanie Nolana lepiej traktować, jako filmy na motywach całej historii Mrocznego Rycerza, niż ekranizację komiksu. Reżyser stworzył tu własne uniwersum luźno oparte na przygodach naszego mściciela, więc fanatycy gacka nie mają tu czego szukać. W każdym razie kocham. :3
-
Shadow Burst na piątym poziomie daje praktyczną nieśmiertelność i pozwala wyjść z każdej opresji.
DM
-
JacQ - I C WUT U DID THERE
-
Już mi Sedinus kiedyś udowadniał, że w jeden weekend można zrobić półtorej serii, a razem z piątkiem to nawet i dwie. Także ten teges, da się.
Mam życie oprócz animu. :F
-
Za dużo serialów i animu do nadrobienia, za mało czasu.
-
TO UCZUCIE GDY próbując za wszelką cenę uniknąć sceny erotycznej w ME, wybierasz jedyną słuszną opcję dialogową prowadzącą do owej sceny. ;_;
-
Wolverine leży w ogóle, to samo z FF (piszę o sequelu FF, bo jedynki nawet nie widziałem) i Thorem. Ghost Rider IMO lepszy od powyższych, choć wciąż słaby. IM3 dla fanów komiksów jest rzezią gorszą od wszystkich produkcji, które już wymieniłem, ale ma świetne efekty, dobry humor i sprawdza się, jako kino familijne.
-
zoldator - A Thora, Ghost Ridera i FF?
-
Efekty specjalne były tylko dobre a walki nie były tak epickie, żebym siedział z otwartymi ustami.
Co
Wszechświat nie jest najwidoczniej w stanie spełnić Twoich wymagań wobec epickości.
Ran - +111111111111
-
Tia, a wkrótce i tak łamie jego nakazy. Poza tym, gratuluję staruszkowi umiejętności logicznego myślenia. Nawet gdyby cała planeta zwróciła się przeciwko Clarkowi, co jest naprawdę mało prawdopodobne, nie mieliby z nim szans. -.-
-
Ylthin aka Zofia - lolnope. Jak napisałem, kwestia oczekiwań. Chcecie epickości - dostaniecie coś więcej i będziecie wniebowzięci. Fabuła jest lepsza niż w znacznej części blockbusterów.
zoldator - Man of Steel
-
Każdy sezon, w którym grała Summer glau kończy się. Pszypadeg?
-
W ruchu, na trailerze, grafika mnie odstraszała. Lubię komiksową stylistykę, ale to już przegięcie. :F
Dlaczemu już nie jestem w zaprzyjaźnionych blogach? ;_; Gdzie popełniłem błąd? T_T
-
Iron Man 3. Masz na myśli tego Iron Mana, który zniszczył postać Mandaryna do najmniejszego calu? Tego, w którym nagle wszystkie pancerze można zniszczyć byle czym, żeby tylko pokazać więcej modeli? Tego, w którym War Machine i Iron Patriot to ta sama osoba? Tego, w którym bez mała nie ma Iron Mana w ogóle, jest tylko Tony Stark latający po jakichś zadupiach i zaprzyjaźniający się z lokalnymi przedszkolakami? To dosłownie najgorszy film o superbohaterze jaki widziałem od czasu X-Men: Origins - Wolverine. A chciałbym bardzo zapomnieć o X-Men: Origins - Wolverine.
Dat.
muzyki nie m
OSTa przesłuchałem chyba w całości i oprócz Theme'a nie zauważyłem tam nic ciekawego. Muzyka jest, ale w czasie napisów. Może to moja wadliwa pamięć, ale choć wiele starć można było doprawić tą muzyką, w czasie seansu chyba w ogóle jej nie słyszałem.
-
żartów nie ma (no przepraszam, synek z tatą znalazł małego robocika, zaczął narzekać, że nie znajdują nic ciekawego i... tak, znaleźli mecha www.youtube.com/watch?v=C8iD2IaIoh8).
Akurat humor jest, ale na zdecydowanie dalszym planie. Nie mów, że nie uśmiechnąłeś się w scenie, w której mech niszczy cały budynek i... porusza ten przedmiocik, którego nazwy oczywiście zapomniałem. -.-
Nie ma romansu, nie ma efektu wow.
Wątek romantyczny jest, ale nie wyeksponowano go zbyt mocno, co uznaję za plus. Nie lubię tanich dram w blockbusterach. Jedyny porządny romans, jaki widziałem w tego typu filmie, wystąpił w The Amazing Spider - Manie.
Jeśli nie było efektu WOW to wiedz, że coś się z Tobą dzieje. :F
Jest tylko dziwnie uśmiechający się murzyn na widok płaczącej siedmiolatki.
+1
Nie mam pojęcia, co Ci się w tym czymś podoba... A już na pewno nie wiem, jak można w ten sposób definiować [beeep]istość.
Wszystko zależy od oczekiwań. Chciałem epickiej rozwałki i dostałem coś, co wykracza poza zasięg słowa "epickie". To chyba również kwestia tego, że wychowywałem się m.in. na Transformersach i Power Rangersach(choć te drugie uważam aktualnie za pospolity kał), przez co praktycznie na całym filmie siedziałem z otwartymi ustami, a w scenie użycia miecza łańcuchowego w powietrzu niemal pisnąłem z radości.
Nie po dużo lepszych premierach, jak chociażby Iron Man 3. Zmarnowane 2 godziny.
Przepraszam, ale czy mówisz o tym Iron Kale 3, który niszczy postać Mandaryna oraz komiks "Extremis", jest infantylny, straszliwie nakręcony, czyni z naszego genialnego miliardera pospolitego idiotę, w okropny sposób zamyka trylogię, i w którym PEPPER ZABIJA NAJWIĘKSZEGO BAD GUY'A?!?! "Dzieła" Blacka nie uznaję za totalne badziewie jedynie dlatego, że dobrze sprawdza się jako kino familijne, ale U MNIE WYWOŁAŁ BÓL I OKROPNY URAZ. T_T Przy mnie proszę nie wspominać o dwóch rzeczach, NGE i IM3. Bardzo grzecznie proszę.
Ale tekst elegancki - pisz dalej, masz potencjał.
Dziękować. ^^
na kapsułach ratunkowych było 'USA' co bardzo źle wygląda w kontekście międzynarodowego projektu obronnego.
Muszę przyznać, że film oglądałem zbyt dawno, by pamiętać takie rzeczy, ale można to na siłę uzasadnić możliwością wyprodukowania owych kapsuł w USA. :F
i te zrypane nazwy kodowe wszystkiego... Potrafisz wymienić chociaż jedną z pamięci? Słaba próba przeniesienia czadowości mechów z twórczości japońskiej. Dla mnie całkowita klapa.
Potrafię, ale przyznam, że rzeczywiście były żałosne. Poza Crimson Typhoonem. Crimson Typhoon był super. :3
-
Kiicek - Dokładnie. Nie jestem w stanie wskazać lepszego filmu czysto rozrywkowego. Pacific Rim przegrywa w moim prywatnym rankingu z Avengersami, ale cóż... ja to ja, a Avengers mają superbohaterów Marvela. :3
Czyżbym schrzanił coś z interpunkcją? D:
zoldator -
-
rumbur - Dialogi były na odpowiednim poziomie. Del Toro nie zapomniał również o akcencie humorystycznym, więc widz nieraz się zaśmieje.
Może i film jedzie głównie na efektach, jak wiele innych produkcji, ale to, co owe efekty przedstawiają (mechy i gigantyczne potwory) czyni Pacific Rim wyjątkowym obrazem. ^^
-
A ja wierzę w Świętego Mikołaja i kto mi zabroni?
-
Gdyby nie Summer Glau nie miałbyś tych problemów. Ona niszczy Twoje życie! ;_;
-
Sprytne moderatory usunęły ze skrina nawet brzozę.
- 1
-
Spalmy wszystkie posty przed siedzibą moderatorów! Koniec panowania burżuazji, czas na wolność! REWOLUCJA!!!
Weekendowy Przegląd Blogów: FA (B)logi
w Dyrektor Blogosfery
Blog prowadzony przez ...AAA...
Napisano
Rałkę