Skocz do zawartości

CormaC

Redaktorzy
  • Zawartość

    8714
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Komentarze blogu napisane przez CormaC

  1. Więc tak:

    1) Twojej odpowiedzi na forum nie zauważyłem, bo nie mam w zwyczaju przeczesywać całego forum - przeglądam stale tylko kilka tematów + to, co rzuci mi się w oczy przypadkiem. A to, czy w ogóle wchodzę na forum i czy odpisuję, zależy np. od tego, czy mam na to czas (i - nie ukrywam - ochotę). Bo obowiązku takiego nie mam. Staram się odpowiadać na wszystkie posty kierowane do mnie, ale jak widać czasami coś przegapię. Po ponad 7 latach mojej dobrowolnej bytności na forum i niemal 5800 moich postach sugerowanie, że olewam forumowiczów, jest nieco nie na miejscu. Podobnie jak roszczeniowa postawa niektórych użytkowników, którym wydaje się, że moim psim obowiązkiem jest lecieć - choćby w weekendową noc - na każde ich zawołanie, żeby wyjaśniać, tłumaczyć, opowiadać i zabawiać.

    2) W sprawie podpisu/nie-podpisu to oczywiście my bad. Wydawało mi się, że mieliśmy taki podpis pod screenem.

    3) To elektro i sufity to oczywiście nawiązanie do popularnego filmiku z YouTube'a (przeróbka "Upadku"). Nie wiem, czy byłeś tego świadomy, czy nie, ale na wszelki wypadek wyjaśniam, skąd się takie sformułowanie w tekście wzięło.

    4) "Sami z siebie" nie mamy w zwyczaju używać wulgarnych/prymitywnych sformułowań i określeń w tekstach, chyba że jest to w jakiś sposób uzasadnione. Patrz: moja recenzja God of War III i określenie Kratosa mianem "półnagiej, wk*****nej, fanatycznie zdeterminowanej, bezlitosnej góry mięśni, którą kierują najniższe instynkty". Użycie słowa zdenerwowana/zirytowana/wnerwiona nie przystawałoby do Kratosa. Bo wnerwiona może być ciocia albo nauczycielka w szkole, a nie Duch Sparty, który wypruwa wnętrzności i dosłownie urywa głowy.

    Przyzwyczajony do marudzenia i coraz mniej nim zdziwiony

    CormaC

  2. ciekawe czy będzie wpis "szkoła jest do bani" albo raczej "koniec wakacji jest do bani"

    Koniec wakacji ma te wade, ze w miescie znowu robia sie korki, ale fakt, ze zaczyna sie szkola - bezcenny. Moge poczekac sobie na swiatlach z muzyka i klimatyzacja, wiedzac, ze ktos wlasnie jedzie do domu, zeby uczyc sie na sprawdzian. :)

  3. JEA biczes cormac DAŁ SIĘ NABRAĆ (podpowiedź przeczytaj tylko PIERWSZE LITERY moich dwóch poprzednich komentarzy) fajnie co nie? ;}

    No pewnie, bo w niedzielny wieczor, po powrocie z krotkiego urlopu, nie mam co robic, tylko szukac zaszyfrowanych wiadomosci w komentarzach na blogu. :) A tak na marginesie - ciekawszy byles jako glupek-krzyzowiec niz teraz, kiedy ujawniles, ze to podpucha. :)

  4. Po takim "wyznaniu" ze strony Banku radziłbym Ci poszukać innego developera.

    Niby dlaczego? Bo jeden bank z kilku mial jakies "ale"? Inwestycja jest juz na ukonczeniu, czesc budynkow osiedla dawno temu zostala oddana do uzytkowania, "moj" (ostatni na osiedlu) jest juz wlasciwie skonczony. Nie stwierdzilem zadnego ryzyka.

    Może też być, że PAni, która Ciebie obsługiwała źle się wyraziła i akt przeniesienia własności konieczny jest do uruchomienia kredytu

    Prawdopodobnie wlasnie o to chodzilo.

    czyli cyrograf podpisujesz, dogadujesz się z developerem, taszczysz tony kwitów w jedną i drugą stronę, developer aktem notarialnym przenosi własność na Ciebie, idziesz z kwitem do Banku a on przelewa kasę do developera.

    Developer nie przenioslby wlasnosci, dopoki bym nie kupil mieszkania. A zeby je kupic, musialem podpisac umowe, w tym zalacznik z terminarzem splaty przewidujacym uregulowanie wszystkich platnosci przed odbiorem mieszkania. Nawet jesli daloby sie to wszystko obejsc i zalatwic "toną kwitów" - po co sie meczyc?

    Patrząc na to co robisz na tym blogu po prostu ręce mi opadają.

    Twoje rece patrza, co robie na blogu? Czy po prostu nie potrafisz sie wyslowic gramatycznie w ojczystym jezyku, tłumoku?

    Chociaż wziąłbyś się za jakąś pracę

    Za prace?! Nigdy!

    Hej, powiem ci coś: TO NIKOGO NIE OBCHODZI!!

    Probowales... hmmm... no nie wiem... nie czytac tego, co cie nie obchodzi? Czy to zbyt pokrętna idea?

    A twoje 'prowokacje' są po prostu żałosne i durne.

    O maj gad! Co ja teraz poczne ze swoim zyciem?

    Panderan! O co ci chodzi? Dla was pisanie 'costam jest do bani' jest naprawdę tak fascynujące?

    O rety, zgroza! Ktos ma inne zdanie niz ty!

    Uczycie się potem od takiego jak gnoić ludzi i wyrasta nam takie zniewieściałe pokolenie.

    O, jakis oryginalny zwiazek przyczynowo-skutkowy.

    Czy taki jest wasz wzorzec? Hamstwo, prostactwo, itp.

    Dla mnie prostak to ktos, kto nie potrafi nawet napisac "cham" bez bledu ortograficznego. Przeciez to jedna sylaba jest... Ciekawe, kto jest twoim wzorcem, ale chyba nie jest przesadnie dumny.

    A potem taka młodzież wszczyna bójki w szkołach, na przystankach przez tą agresję.

    A oprocz tego daje w zyle, upija sie do nieprzytomnosci w wieku 12 lat, gwalci, rabuje wioski, meczy zwierzeta, zatruwa wode w studniach i odmawia nauki ortografii (jak to bylo z tym "hamstwem"?). A wszystko przez mojego bloga. Wyglada na to, ze mam przeogromna moc razenia. Tylko czekac, az amerykanski wywiad wojskowy mnie wykradnie.

    Jaki to był kredyt? Hipoteczny, czy konsumpcyjny?

    Hipoteczny.

    Możliwe, że ta pani wcale taka głupia nie jest, napisz dokładniej.

    Ja nie twierdze, ze pani jest glupia. Nie ona przeciez ustala polityke banku i liste developerow, z ktorymi bank moze wspolpracowac.

  5. Kompleksy prowincji dają znać.

    Bo Polska dzieli sie na Warszawe i prowincje. :) Ciekawe, skad biora sie te stereotypy o warszawskich bucach... Masz jakis pomysl, Andrzeju nie z prowincji?

    Swoją drogą pisałeś o kopaniu po kostkach kiedy ktoś przyczepił się do wychowywania Cię przez rodziców

    Mozesz przypomniec dokladnie sytuacje?

    Produkujesz się, próbujesz robić żarty z blogów, ale takim żenującym sposobem.

    Blablabla, wroc z czyms oryginalnym, bo takich od "zenady" juz tu troche bylo.

    P.S. Umyj się, ogól bo cuchniesz. To taka rada kopiąca po kostkach, bo moje zdanie jest jedynie prawdziwe.

    Nie, twoje jest po prostu glupie. :) I pewnie za niskie, zeby kopnac powyzej kostek.

  6. Na tym "blogu" jest za dużo wszystkiego i się wolno ładuje.

    Hmm... Zalatw sobie szybszy internet, albo wylacz sciaganie pornografii w tle na czas odwiedzania tego "blogu".

    Poza tym: po co ciągnąć coś co robi się niby tylko dla żartów? Dwa, trzy wpisy by wystarczyły ;)

    A skad wziales to "tylko dla zartow"? Gdzies napisalem, ze tu nie ma moich pogladow?

  7. Wiem, że to tylko swoista prowokacja, ale czuję się dosyć urażony, widząc wpis, iż Metallica jest do bani... Jest to jeden z najlepszych... co tam, najlepszy zespół trash metalowy, wiec stwierdzenie o jego "dobaniości", tudzież "dobanictwie" jest co najmniej nie na miejscu, pozdrawiam CormaCa mimo to;-)

    Łał, taki z ciebie fan Metalliki, ze nawet nie umiesz napisac poprawnie gatunku muzyki, ktory graja, popelniajac zabawna literowke, z ktorej wynika, ze uprawiaja "śmieć metal". Jaki zespol, tacy fani. :)

  8. (bo któż inny, oprócz Twoich znajomych, czyta to co piszesz? Oczywiste, że ludzie kupujący CDA).

    Akurat moi znajomi nie musza czytywac mojego bloga, bo maja mnie na codzien. :)

    Po prostu zwróciłem uwagę na fakt, że czym innym jest pisanie o grach, a czym innym o życiu - w tym drugim przypadku poziom refleksji tej "notki", zdaje mi się, odbiega od Twojego prawdziwego poziomu refleksji nad światem.

    Watpliwosci odnosnie spojnosci mojego bloga z moim faktycznym swiatopogladem, opiniami i sposobem ich wyrazania wynika z faktu, ze mnie nie znasz - i tego niestety nie przeskoczymy.

    Tak poza tym, bardzo mi się podobał na przykład temat "powodzi" w Warszawie - świetnie ukazałeś buractwo stolicy (sam tu mieszkam i nawet lepiej mogę zrozumieć o co Ci chodzi).

    To mile, dzieki.

    Chociaż uwagi umieszczone pod hasłem "Jeżeli Cię uraziłem..." bądź też żarcik, którym zostałem potraktowany troszkę wyżej w oczywisty sposób zwracają uwagę na fakt, że spodziewasz się tu klienteli "szczeniakuw" i "guwniaży", a przecież nie do końca tak być musi

    Raczej wynikaja z faktu, ze lubie wnerwiac ludzi, ktorych latwo wnerwic. Czesc potraktuje rozne wyglupy z przymrozeniem oka, czesc pomysli, ze jestem idiota i machnie ręką, a niektorzy dadza sie sprowokowac - i to wlasnie w nich celuje.

    Pozdrawiam

  9. Cormac. . pan i władca tego świata co go wszystko wszędzie wkur##a. a jego pojazdy na każdego podobają się 14-sto letnim fanom cd-action "że ktoś zwrócił na nich uwagę". idź chłopie pograj sobie w zespole, którym sponsoruje twoja gazeta, bo inaczej i tak by nikt o was nie słyszał.

    Masz grzech, masz grzech! I to jeden z siedmiu glownych - gratuluje. Osiagnij cos w zyciu, chlopie, to nie bedziesz zazdroscil i gorzko deprecjonowal, siedzac w kaciku. Pan i wladca oglasza koniec audiencji - mozesz odejsc.

  10. Ja jestem ze swojego miasta dumny, nie cierpię również wszelkiej głupoty, ale nie pozwolę też żeby ktoś moje miasto bezkarnie obrażał drogi CormaCu. Atakuj tych, którzy są rzeczywiście tak idiotycznym informacjom winni a nie całość mieszkańców!

    Polecam moj komentarz w tej sprawie troche wyzej - nie chce mi sie pisac tego drugi raz. :)

  11. Z całym szacunkiem to nie moja wina , że mieszkam w Warszawie , to nie moja wina , że Warszawa to stolica Polski , to nie moja wina , że często o Warszawie mówią w mediach.

    A czy gdzies w tekscie jest napisane, ze jest on wycelowany we wszystkich warszawiakow? No chyba ze wszyscy narobiliscie tego szumu w mediach - wtedy jade po wszystkich rowno. Jak mawiaja anglosasi - "you know who you are". W pierwotnej wersji wpisu na koncu byla informacja, z kogo dre łacha. Usunalem ja jednak, zeby sprawdzic, ile osob poczuje sie osobiscie dotknietych, choc tak naprawde nie za bardzo ma podstawy. Chyba ze wrzucaja do netu dramatyczne filmiki typu "mam juz kaluze w ogrodku!". Jezeli jednak wyjrzales przez okno, pomyslales "shit, pada" i nie pobiegles z tym do TVN-u, to w czym problem?

  12. Coż koleś przeżywasz tak tą Warszawę. Siedź w tym Wrocławiu i ciesz się że nie masz drugiej powodzi z 97

    Ciesze sie, owszem.

    i interesuj się tym co się dzieje u Ciebie a innych zostaw w spokoju.

    Dlaczego? Bo ci sie nie podoba, ze kogos ruszam? Przyjrzyj sie nazwie tego bloga: "To mój blog. Wynocha!". Narysowac ci mape? :)

    Idź podpatrzeć gdzie goście kręcą Pierwszą Miłość albo coś...

    Ojej, nie musisz byc niemily. ;(((((

  13. "o gustach sie nie dyskutuje, ale jestes smieszny, bo podoba ci sie cos innego niz mi" - nie, ja napisałem coś innego. Napisałem, że "o gustach sie nie dyskutuje, bo może jesteś terminatorem i podoba ci sie cos innego niz mi". Resztę dopisałeś sam :)

    Interpretujac twoje wczesniejsze slowa. Najpierw tlumaczysz mi, ze Bloodgood jest lepsza ("piękna", "Hahaha! Smieszny jestes w tej kwestii."), a potem pouczasz, ze o gustach sie nie dyskutuje. Tylko ja widze w tym jakas sprzecznosc, ziomus? :)

×
×
  • Utwórz nowe...