Skocz do zawartości

Santus Faustus I

Forumowicze
  • Zawartość

    1602
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Komentarze blogu napisane przez Santus Faustus I

  1. Czasem jest to prawda, że "kto nie akceptuje w sobie jakiejś cechy, ten głosi jej potępienie i walczy z nią u innych". Tylko nie zawsze to jest powód. Niekoniecznie musi to mieć w ogóle cokolwiek wspólnego ze sobą. American Beauty nie oglądałem więc nie odniosę się do tego przykładu. Qbuś ma więc rację tylko co do niektórych przypadków.

    I nie zwykłem się tłumaczyć nikomu z moich decyzji więc niech to dalej pozostanie niejasne. Może przyjadę na następny KC a może nie. Nic nie obiecuję. Zobacę czy czas, chęci i pieniądze pozwolą.

  2. BYTE EATER! YUPIII!!! Częściowa niewiedza to jest jedno. Ale kierowanie się czym innym niż rozum w swoich wyborach to co innego. Można podejmować działania racjonalne na podstawie tego co wiemy nawet jeśli nasza wiedza jest niekompletna. Co to znaczy "wolnościowiec"? Wiesz ile jest definicji wolności? Nawet komunista może powiedzieć, że jest "wolnościowcem". Na kontestcampie nie wiem czy się zjawię. Po ostatnim mam na to umiarkowaną ochotę.

  3. Taka mała uwaga... Pomijając zupełnie (nie)słuszność tego narzekania - jakoś nie wydaje mi się, że akurat te 'problemy z własną seksualnością' to nie są kwestie zbyt racjonalne. Do tego sam podajesz powody dla działań nieracjonalnych, czyli je racjonalizujesz. No i bełkot krytykujesz bełkotem.

    Może czasem jest to prawda. Mi chodzi o to, że nie są to JEDYNE możliwe powody takiego a nie innego nastawienia nie tylko w tej, ale i innych sprawach. Ja nie daję powodów do działań nieracjonalnych tylko wymieniam co oprócz racjonalizmu kieruje tymi ludźmi żyjącymi tu i teraz. Jak ktoś nie idzie jakąś trasą bo mu zabiegł drogę czarny kot i wierzy, że to przynosi pecha to nie jest to działanie racjonalne. Ale istnieje! Fakt jest taki, że ten gość nie poszedł najkrótszą trasą, którą miał iść. A czy przy okazji np. wstąpił do sklepu do którego by nie poszedł bo na pierwotnej trasie go nie było to inna sprawa. Obserwując go możesz powiedzieć, że musiał coś dokupić na kolację. I to jest racjonalny powód zboczenia z trasy dla postronnego obserwatora. Tylko ma jedną wadę - jest kompletnie nieprawdziwy. Pierwotnym powodem był czarny kot. Rozumiesz o co chodzi? "Problemy z własną seksualnością" to też może być racjonalne choć jednocześnie nieprawdziwe wytłumaczenie.

×
×
  • Utwórz nowe...