Deathroll2097
-
Zawartość
625 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Deathroll2097
-
-
Kolejka
-
Diablo
-
Jak zwał, tak zwał, ale cieszę się, że nie doczekałem takiego nazewnictwa kierunków. Ja jestem zwykły gracz. Jak miałem do czynienia z automatami (były różne bijatyki, ale czymś takim nikt się nie posługiwał, w sensie tych śmiesznych moim zdaniem nazewnictw), to zwyczajnie grałem i każdy wiedział o co chodzi - ze skosem, dwa razy do przodu czy półkole i nikt nie wyskakiwał z czymś takim. Street Fighter 2 czy Tekken 2 to były rodzynki u mnie na automatach, (na Playstation w różnych odsłonach doszedł Mortal, SoulCalibur, Toshinden) ale jednak nigdy z takimi terminami nie miałem do czynienia. To samo było ze StarCraftem II. Każdy wielce obcykany z terminami, ale jak przyszło do bitwy, to spylał po kilku najazdach, aż nie było wiadomo kto to był. Moim zdaniem nieważne jak ochrzcisz te swoje kierunki, ale jak grasz. To najważniejsze, bo po co komu wielce wiedza, jak nie można jej wykorzystać.
-
No tak, wszystko ładnie, pięknie w teorii, ale te cztero - osiowe wymysły raczej kuleją. Piszesz góra, dół, lewo, prawo, czyli cztery osie. Ok, ale żeby doskoczyć do i odskoczyć od przeciwnika w mortalu też trzeba użyć skosu. Ja rozumiem o co chodzi, ale to zwykłe lanie wody. To jak w takim razie, sześcio - osiowy na to wychodzi, bo kucając nie przybliżysz się ani oddalisz od przeciwnika, więc dwa skosy zostają wolne i wychodzi sześć idąc tym tropem, bo włączając skosy do tej czwórki jest osiem, a dwa mamy bezużyteczne, czyli sześć. Ja tam gram na czuja i nie przejmuję się takimi terminami, bo zwyczajnie są dla mnie pierdołami. Kwestia obycia się ze sprzętem.
No chyba że zwyczajnie chodzi o ćwierćkola, pókola i inne łamańce w Street Fighter, ale to zupełnie co innego niż skos. -
Fajny i odprężający podkład. Tekst nawet też ujdzie. 6+/10
-
Dokładnie, koleś chyba nawąchał się czegoś podejrzanego i wielki Polak z niego. Tylko chyba ten bez korony.
-
W końcu wymęczyłem te dwa epizody dodatkowe i jestem zawiedziony, szczególnie tym Natalii. Zapowiadała się fajna psychodela, a dostałem mierną, monotonną skradankę bez jakiegokolwiek urozmaicenia. Non stop do przodu, to samo, zero znajdziek, a i przeciwnicy na domiar ślepi. Nie oczekiwałem The Last of Us w wersji Resident Evil, ale trochę ambicji. Jakbym kupił ten dodatek osobno, a mam go w paczce za grosze, to nieźle bym się wściekł. No ale ok, odbębnione.
Zacząłem Resident Evil Zero i to kolejna fajna rzecz, tylko całkowicie w stylu jedynki. Wygląd lokacji, klimat, zagadki, za ciasny ekwipunek i strzelanie z miejsca to coś, czego dawno nie widziałem w Resach. Rozkręciłem się nawet i przeszedłem sporo gry na raz, bo wszystko jest tu na chłopski rozum, plus uprzyjemniacze typu zostawianie przedmiotów na glebie zamiast biegać do skrzyń i chomikować graty. Minusem jest nasz kompan, który co prawda jest potrzebny, bo nasza bohaterka Rebecca, to małolata ważąca chyba mniej niż dowolny shotgun, ale przydaje się w kwestiach siłowych, a i można mu wydać rozkaz, by siedział w kącie i nie zawracał gitary. W sumie większość gry możemy przejść jako jeden z dwójki bohaterów, niekiedy zmuszeni współpracować, ale nawet niezłe jest takie rozwiązanie. Byle do końca i tryb Wesker Mode, który mnie nakręca odkąd dowiedziałem się o jego istnieniu. -
Tak, o blok. Spoko, tylko większość bijatyk ma tak zwane dedykowane "fajterki", które wyróżniają się właśnie egzotyką przycisków i designem. Mój Mad Catz, też dedykowany Street Fighter IV jakoś robił z Mortalem dziewiątką, tyle że na PC. Wystarczyło pobawić się z apką do przypisywania poszczególnych odnośników i robił. Nie wiem jak jest na konsoli do tej pory, bo zanim dostałem Komplete Edition 9 na PS3 (na płytce w cywilizowanej cenie), to na PC miałem dosyć, szczególnie że zbytnio nie pograłem ze względu na skopany kod sieciowy. Aha, Tekken 6 też na nim działał (na PS3), więc nie wiem o co kaman.
No i co to jest zakres obrotów 4-osiowych, bo też nie trybię? Przecież na podobnej zasadzie manewrujesz chłopkami/ dziewczynami ze Street Fighter IV, tylko blokujesz inaczej. -
Ja miałem takie same cyrki po dłuższej przerwie z tym tytułem i jest to zasługa najnowszego patcha. Wiele osób skarżyło się na te bolączki, ale Blizzard jakoś sobie z tych uwag nic nie robił i chyba nie robi do tej pory. Poszukaj na oficjalnym forum Warcrafta III jakichś informacji, może ktoś ma rozwiązanie tych problemów, bo na pomoc blizza nie ma co liczyć.
-
Fakt, gra nie rozpieszcza amunicją szczególnie w epizodach Claire, bo u Barry'ego jakoś dawałem radę, a z pokonanych wrogów w tej odsłonie już nie pojawiają się magicznie paczki z amunicją, więc trzeba strzelać z głową i najlepiej w głowę przeciwnika, co przy większym kotle jest trochę trudne. Gdzieś tak po drugim epizodzie wziąłem się na sposób w kampanii Claire, oślepiając latarką Moiry przeciwników i dobijając tych oślepionych nożem, dzięki czemu można zaoszczędzić trochę pestek. Tylko najlepiej robić to z tymi bardziej podatnymi na obrażenia delikwentami, bo do tych większych i mocniejszych lepiej z nożem nie startować. Dzisiaj mam nadzieję ukończyć te dodatkowe epizody Moiry i Natalii, bo zamiast to wszystko skończyć pod rząd, to bawiłem się w podstawowej kampanii odblokowując stroje i inne pierdółki. Jak dziś nikt nie będzie mi mandoliny zawracać, to dam radę. Oby.
-
Revelations 2 za mną i żałuję że dopiero teraz wziąłem się za tę odsłonę. Przede wszystkim klimat - opustoszała wyspa na której przebiega rozgrywka, kryje coś więcej niż tylko radzieckie gwiazdy na drzwiach do kopalń. Mamy co prawda tę samą sztampę co zwykle w Resach, ale tym razem jest klimat i to daje siłę przebicia. Wiadomo, broń biologiczna, terroryzm, ale przypadł mi do gustu główny zły, czyli dobrze znajome nazwisko pewnej osoby, dobrze znanej wśród fanów uniwersum. Nie będę niczego spoilerował, bo najlepiej samemu do tego dojść co uczynić polecam. Postacie są fajnie nakreślone, a już Natalia, w której skórę można się wcielić będzie, sądząc po filmiku końcowym (tym dobrym), kolejną ikoną serii. Pytanie tylko po której stanie stronie. Pozostałe aspekty zostały w formie tej znanej z wcześniejszych odsłon, a główną rolę gra tu tryb szturmu. Jest trudniej w tym trybie niż w pierwszym Revelations, ale rozgrywka jest dużo bardziej urozmaicona - wrogami, bronią czy nagrodami, choćby w postaci nowych bohaterów jak Leon czy Jill. To bardzo dobry Resident i nawet wspierany do tej pory, więc jak ktoś jeszcze nie miał z nim styczności, polecam.
-
No i w końcu wczoraj była premiera nowego albumu dzieciaków "Hexed", a wraz z nią kolejny klip z tej płyty. Tylko nie wiem co to za moda, by wypuszczać teledyski z płyty na 2,3 miesiące przed premierą. No ale ok, lepiej tak niż wcale:
Muszę przyznać, że płyta wyszła im świetna. Zaopatrzyłęm się w nią dzisiaj rano i przesłuchałem chyba z pięć razy, a pewnie zrobię taki maraton jeszcze nieraz. Jak ktoś lubi granie w takich klimatach to polecam. -
-
Na początku było nieźle, ale im dalej w las, tym gorzej. 5/10
-
Na początku myślałem że to jakaś elektronika lub coś w tych klimatach, ale na szczęście się pomyliłem. Fajne to. 8/10
-
Materiały potrzebne do zabawy z kostką otrzymasz po wykonaniu zleceń w trybie przygodowym. W każdym akcie jest ich pięć, a po ich wykonaniu wracasz do Tyraela i otrzymujesz nagrodę w postaci składników i innych pierdółek. Co do klejnotów, to ich rangę podnosisz tylko u Urshi i nie ma innej możliwości ich levelovania. Możesz odpalić wzmocnioną szczelinę uiszczając odpowiednią kwotę, dzięki czemu będziesz miał do rozdysponowania dodatkowy punkt.
-
-
Wraz ze startem 16 sezonu dostaniemy też całkiem ciekawą łatkę. Oprócz między innymi zmian cyferek w setach, najważniejszym usprawnieniem będzie gwarantowany drop przedmiotów pierwotnych po ukończeniu głębokiej szczeliny 70 poziomu lub wyższym. Fajna sprawa, bo dzięki temu sensu nabierze także granie poza sezonem.
Tutaj jest dokładniejszy opis zmian w patchu i zapowiedź 16 sezonu:
https://eu.diablo3.com/pl/blog/22820656/sezon-16-wspaniałość-zaczyna-się-18-stycznia-18-12-2018#general -
-
Całkiem ok 6/10
-
1
-
-
Anna's Quest N0XQF-XCCXQ-XLIR3
World of Tanks - kod bonusowy CACTU-G4C4S-W6M8A -
-
Na kompie, ale to chyba nie robi różnicy w pojedynku na telefon.
Jakby co, to na priv popiszemy, bo robi się offtop. Do grania jak coś nadam się gdzieś koło 17.
-
Też grałem Tess Szarogrzywą (swoją drogą fajne tłumaczenie) w Wiedźmim lesie i jakoś takim sposobem ukończyłem. Taki urok tej gry, czysty fart. Powodzenia życzę.
Ja się z kolei produkuję z jakąś czempionką w Rozróbie Rastakana, która jak się rozkręci to nie ma mnie w dwie tury. Ale w końcu ją utłukę
.
.
Wąż skojarzeń
w Luźna jazda
Napisano
Madagaskar