Skocz do zawartości

Morthal

Forumowicze
  • Zawartość

    85
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Morthal

  1. Byłbym wdzięczny, jakby ktoś nagrał reklamę Wieśka sprzed X-factora ;) Niestety jestem biedny student bez TV i dopiero na święta mógłbym zobaczyć (o ile wtedy będzie Xfactor ;) ).

    @ Vetos: planują sprzedać Wieśka w Polsce w 210k egzemplarzy. Wychodzi z tego 21mln zł. Jeżeli 6mln zł idzie na reklamę to jest to aż 1/4. Niestety same koszty produkcji gry to nikła część całości. Szczególnie, że mówi się o 29mln kosztów produkcji W2, więc dysproporcje widać.

  2. @vetos, niestety tak będzie. Gra będzie sobie czekać na półce 4 dni...

    Jakby ktoś potrzebował save'a z Wiedźmina 1, to tutaj mój własny:

    http://www.morthal.pl/saves.rar

    Szczegóły:

    - większość zadań zrobiona (wszystko co udało mi się znaleźć)

    - księżniczka i dowódca straży ocaleni

    - neutralne podejście do konfliktu zakon vs. wiewiórki (większość decyzji w grze jako neutralne)

    - romans z Triss ;)

    - zbroja kruka

    - save z samego końca, po finałowej walce

    - co do Króla Gonu, to nie pamiętam :P to są save'y z 2008 roku ;)

  3. Jestem bardzo zadowolony z nowego DLC. Dostajemy nieco ponad godzinkę dodatkowej gry. Misja lojalnościowa bardzo fajna, przede wszystkim inna niż pozostałe. Kasumi okazała się całkiem sympatyczną osóbką, aż mi żal, że nie można z nią romansować ;) Warto do niej przychodzić od czasu do czasu, bo rzuca całkiem fajnymi tekstami na temat różnych członków załogi. Najbardziej rozwalił mnie komentarz na temat Tali, jak to bardzo jest w moim Shepardzie zakochana w tym swoim motylkowo-różowym stylu. Nie potrafię teraz sobie tego dokładnie przypomnieć, ale w oryginalne brzmi dużo lepiej :)

  4. No i stało się, zapowiedziany został Wiedźmin na konsole:

    http://www.gametrailers.com/player/usermovies/292934.html

    Co jak co, ale jako pecetowiec i właściciel Wiedźmina czuję się trochę oszukany. Edycja Rozszerzona miała być tą "naj", tymczasem konsolowcy dostaną "Zaklinaca" z ulepszoną grafiką, nowym silnikiem, system walki, dodatkowymi questami. No i zrobiło mi się smutno, bo na X360 ani PS3 mnie nie stać... :(

  5. Ja odbierałem tą kamerę w kanionie, jako "element budujący nastrój"...Blisko przepaści, taka kamera - jakby nerwy, emocje utrudniające dalaszą jazdę...Ładna ideologia do błędu? Starałem się - ta kamera jest naprawde irytująca, ale da się ją przeżyć. Zaczynam odblokowywać Challange. Chyba.

    Hehe, też tak sądzę, dziwię się, że zapomniałem o niej wspomnieć. Zawsze staram się jechać jak najdalej od krawędzi, bo jak się pojawia ta kamera to zmienia się lekko sterowanie i zawsze potem późno wraca ona do pozycji wyjściowej.

    A co do Challenge, ja przeszedłem już wszystkie Bronze i połowę Silver, w weekend dalsza część, bo w tygodniu mało czasu mam :)

  6. z przypadkowo spotkanym rajdowcem

    Taka moja mała obsesja ;) Ludzie, nie mylcie rajdów z wyścigami, to coś całkiem innego, rajdy macie w Colin McRae Rally, a wyścigi w NFS czy TOCA. ;]

    Rzeczywiście obsesja ;) Nazwij to skrótem myślowym, czy jak tam chcesz. Każdy chyba wie o co mi chodziło (?) :D

    Ale kiedy to prawda. Rajd ma tyle wspólnego z wyścigiem że w obu występują samochody. Koniec podobieństw. :P Niestety masa ludzi nagminnie myli te pojęcia i słyszę, że Kubica jest rajdowcem a Loeb mistrzem świata w wyścigach.

    No, nareszcie ktoś kto się zna, moje uszanowanie ;) A ta obsesja pozostanie moją obsesją, drażni mnie szczególnie, gdy te pojęcia mylą nasi kochani redaktorzy CDA, a im też się to zdarza. A różnica jest nawet kolosalna, to tak jakby powiedzieć na skoczka narciarskiego, że jest biegaczem, bo przecież i w biegach narciarskich są narty i w skokach :]

  7. A w nocy jest legalne albo rozważne? :lol: :lol: :lol: No nie bądźmy śmieszni. Nie chcecie chyba powiedzieć, że utożsamiacie się w jakiś sposób czy sympatyzujecie z wieśniakami, którzy po nocach się rozbijają swoimi stjunikowanymi potworkami obwieszonymi toną plastiku?

    Mnie na przykład cała ta "undergroundowa" otoczka nowych NFSów strasznie wkurza. Kiedyś wyścigi traktowane były raczej jako sport motorowy. Od Undergrounda raczej jako szczeniackie popisy. Szkoda.

    Źle się wyraziłem, po prostu ściganie się pod osłoną nocy jest bezpieczniejsze niż w dzień, kiedy każdy to widzi, jest duży ruch itd.

    NFS nigdy nie traktował wyścigów jako sport motorowy (mówię tu o seriach powyżej dwóch pierwszych części, bo w te pierwsze nie grałem), przecież to nie jest odzwierciedlenie żadnych realnych wyścigów, niema publiczności, nawet te z HP2 czy Porsche były nielegalne, ale o tym się nie mówiło (no, w HP2 tak ;p) ;] Zauważ także, że te twoje "stjunikowanymi potworkami obwieszonymi toną plastiku" (oczywiście nie w wydaniu polskim) są często dużo mocniejsze od samochodów wyścigowych.

    z przypadkowo spotkanym rajdowcem

    Taka moja mała obsesja ;) Ludzie, nie mylcie rajdów z wyścigami, to coś całkiem innego, rajdy macie w Colin McRae Rally, a wyścigi w NFS czy TOCA. ;]

×
×
  • Utwórz nowe...