Skocz do zawartości

Knight Martius

Emerytowani Eksperci
  • Zawartość

    2680
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Knight Martius

  1. Facebookizacja to nie jedyny powód, dla którego to forum jest już martwe, zwłaszcza że możliwości np. formatowania tekstu tam czy na Messengerze wręcz nie istnieją. Żyjemy w czasach Skype'a, Discorda, Telegrama i innych komunikatorów, na których można w jednym miejscu zebrać masę ludzi, a wszystkie te opcje są o wiele wygodniejsze niż forum. Pisze się wiadomość (przeważnie krótką), wysyła się, a potem czeka się na odpowiedź, która z reguły następuje po niedługim czasie. Myślę, że nawet dla starszego pokolenia - przyzwyczajonego do forów dyskusyjnych - jest to po prostu lepsze, szczególnie że nie ma się już tyle czasu na pisanie rozbudowanych postów. W dodatku w przypadku pisania krótkich wiadomości na takim komunikatorze nikt nie zostanie posądzony o statsowanie.

    Nie mówiąc o tym, że jeśli ludzie się znają, to będą dążyli do tego, żeby znaleźć szybkie i wygodne metody komunikacji. Forum, delikatnie mówiąc, niezbyt się do tego nadaje. No i posługiwanie się telefonem też ma na to wpływ, tak jak wspomniał Holy.

    To ja pójdę zająć się innymi sprawami. ;P

  2. Myślę, że z "centralnie położonym miastem w Polsce, do którego każdy będzie miał tak samo daleko", może chodzić bardziej o Łódź (które to miasto ma nawet jedną ładną ulicę :P). Ale tu gdybam bardzo.

    Na zjazd się piszę, z tym że u mnie jest taka sytuacja, że na 11-16 lipca mam już zaplanowany wyjazd, a potem do połowy sierpnia mam okres, w którym w każdej chwili mogą mi wypaść zobowiązania rodzinne, które stanowią dla mnie priorytet. W miarę możliwości więc prosiłbym o termin przed ww. wyjazdem albo od połowy sierpnia (ew. w razie czego się dogadamy ;)).

    Dobrym pomysłem byłoby IMO utworzenie ankiety w Doodle, żeby ludzie mogli łatwo zaznaczyć, które dni na wyjazd by im pasowały.

  3. 4 godziny temu, Osioł napisał:

    Hej, jak za rok się zjawię i będzie zabawa "Jaka to melodia" oraz jeżeli znów będzie mieszanka gier/filmów/seriali to ja żądam wersji elitarnej. Czyli tylko jeden konkretny tytuł i zgaduj z jakiej lokacji jest dana muzyka. Wtedy jedziemy z grami Blizzarda he he he.

    Podejrzewam, że w tej sytuacji t3tris bardzo by się ucieszył, gdyby konkurs dotyczył Heroesów IV. :D

    • Upvote 2
  4. Zależy, o co pytasz. Wczoraj, jak wyskoczyłeś z osobą towarzyszącą na cały dzień, co niektórzy wybrali się do Hydropolis (tylko strasznie trudno tam zaklepać bilety na sensowną porę. Jednak ci z Osi byli cwani, żeby zarezerwować je sobie dzień wcześniej).

    A tak to nie wiem, co mogłoby Cię ominąć. W końcu na konkursie byłeś i widziałeś, co się działo. :D

  5. No i jestem.

    Dzięki Jamesowi za zaproszenie na zjazd (pomimo tego, że tyle lat nie przyjeżdżałem :D) oraz wszystkim uczestnikom za uczynienie tego wyjazdu udanym. Przede wszystkim podoba mi się to, że prawie cały czas było co robić, czy chodzi o wypad gdzieś na pół dnia, czy o integrację w taki czy inny sposób. Kiedy pomyślę, że jeszcze kilka tygodni temu zastanawiałem się nad tym, co widzicie w tych wszystkich zjazdach, muszę powiedzieć, że to było niepotrzebne. Bo nie żałuję, że przyjechałem.

    Do zobaczenia. :)

    Opowiem przy okazji ciekawostkę naukową, potwierdzoną empirycznie: da się chrapać, leżąc na boku.

    A, i macie pozdrowienia od papieża z Auschwitz.

    @podbiel - zrobię selekcję swoich zdjęć i mogę je wrzucić, przy czym 1) znaczna większość była robiona w zoo, 2) na kilku z tych, które robiłem w hostelu, ledwo co widać. :P

  6. 45 minut temu, Sevard napisał:

    Właśnie, byłbym zapomniał. Jakby ktoś dobił do Wrocka i nie mógł się odnaleźć (mało prawdopodobne), czy nie mógł znaleźć hostelu (to już bardziej prawdopodobne, bo dla nieobytych dojście do niego może być pewnym wyzwaniem) niech za wczasu odezwie się na priva, to postaram się jakoś pomóc/dam namiary na siebie.

    Obczajałem na stronie wroclaw.jakdojade.pl, gdzie jest hostel i czym tam trzeba dojechać. To nie wydaje się jakieś trudne.

    Co do "wieczorka poetyckiego", odwołałem się do tego, że ktoś mniej więcej tak kiedyś nazwał propozycję Veldrasha, aby ten przyniósł swoją twórczość prozatorską i poczytał na głos. Chyba że źle to pamiętam. Ale mówię - w moim przypadku czytanie kawałków twórczości będzie pewnie karą dla niepokornych. ;)

  7. Ja myślałem, żeby zabrać ze sobą wydruki swojej twórczości i urządzić choć raz wieczorek poetycki, ale podejrzewam, że to będzie raczej forma kary. :D

    ...Ale wydruki i tak zabiorę.

  8. Dzisiaj kupiłem sobie bilety na pociąg (tam i z powrotem), tak że potwierdzam, iż planuję jechać do Wrocka pociągiem, który omawiałem z Mysquffem.

    Od razu też muszę wspomnieć, że niedawno pojawiła się u mnie okoliczność (w sumie całkiem spodziewana...), która stawia moją obecność na zjeździe pod znakiem zapytania. Możliwe, że dopiero w środę/czwartek będę wiedział, czy faktycznie pojadę, ale do tego czasu uznajmy, że pojadę. :D

  9. OK, chciałem zaklepać sobie bilet na pociąg, ale coś się schrzaniło w systemie i na razie nie otrzymałem na maila potwierdzenia zakupu wraz z biletem. Ogólnie jednak planuję pojechać PKP Intercity o godz. 11.35. Sorry, Ośle. :P

    Na drogę powrotną natomiast prawdopodobnie zarezerwuję Polski Bus o godz. 12.30, ale jeszcze się zastanowię.

  10. A o której byś wsiadał do pociągu w Warszawie? Bo na razie jestem w kwestii wyjazdu ze stolicy w miarę elastyczny (jeszcze nie zaklepałem nigdzie biletu; wiem, leń jestem xD), tak że nie wykluczam, iż się jakoś dostosuję.

  11. Pilne pytanie do grupy warszawskiej (prócz Osła, bo jak u niego to wygląda, to wiem): czym się zabieracie na zjazd i o której godzinie? Bo ogólnie chciałem sobie zaklepać Polski Bus (chyba że cena nagle skoczy :P), ale najpierw chciałem się zorientować, czy przypadkiem nie planujecie pojechać większą grupą.

  12. Ja jestem skłonny pogadać na ten temat za 2 tygodnie, bo lada dzień wyjeżdżam na urlop i będę dopiero 21 lipca. Jak zapewne łatwo się domyślić, kwestię dojazdu do Wrocka zacznę ogarniać po powrocie. :P

  13. A samolotem to nie drogo aby? ;)

    Nie chcę teraz się zastanawiać nad tym, jak dojechać, ale na pewno jechałbym ze stolicy jakimś pociągiem (chyba że zabiorą mi wcześniej legitymację studencką :D) czy innym Polskim Busem.

  14. Wspomnę przy tym, że brak możliwości komentowania to nie jedyny problem z blogami. Tam, poza wstawianiem nowych wpisów i edytowaniem już istniejących, po prostu nic nie da się ustawić, nawet okien z dodatkowymi informacjami (lista osób odwiedzających blog, ostatnie wpisy, własne okna itp.). W efekcie wyświetla się praktycznie tylko treść wpisu.

  15. Czy powinienem wybrać się do okulisty, czy naprawdę nigdzie nie ma opcji pisania komentarzy na blogach? Bo odwiedzając jakikolwiek blog, nie widzę nigdzie przycisku w stylu "Odpowiedz", okna, w którym mógłbym wpisać komentarz, niczego.

  16. Czy zatem wizyty u redakcji nie dałoby się ogarnąć np. 16 sierpnia? Wiem, że ludzie tego dnia już by odjeżdżali, ale w takim układzie można by rozważyć opcję, żeby wpaść np. przed południem (czy tam kiedy, nie wiem, do której uczestnicy zjazdu przeważnie śpią :P).

  17. A wiecie, że nawet chętnie bym wpadł? Z kasą nie powinienem mieć problemu, z wzięciem urlopu też (chyba że do czasu zjazdu zdążę zmienić pracę :D), tak więc wpiszcie, że będę. Co wypadnie później, to zobaczymy.

  18. Jeśli chodzi o przeczytane pozycje, to ostatnio zaliczyłem m.in. "W poszukiwaniu Jake'a i inne opowiadania" Chiny Miéville'a, prekursora gatunku new weird (a przynajmniej uznawanego za takowego ;)). Jest to zbiór opowiadań, przy czym wszystkie mają ze sobą tyle wspólnego, że dzieją się w Londynie lub mieście stylizowanym na Londyn, zawsze z dodanym wątkiem nadprzyrodzonym. Jest nawet opowiadanie dziejące się w znanym z "Dworca Perdido" Nowym Crobuzon. Ogólnie - zbiór mi się nie podobał. Wprawdzie było kilka niezłych opowiadań, ale też znalazło się wiele takich, w których zastanawiałem się: "...ale o co tu właściwie chodzi?". Albo w których zżymałem się na ewidentne dziury w fabule (mikropowieść "Lustra" przoduje pod tym względem). Choć nadal podziwiam autora za to, z jaką lekkością wpada na tak odjechane pomysły na wątek nadprzyrodzony, to jednak odnoszę wrażenie, że powieści wychodzą mu zdecydowanie lepiej.

    Przeczytałem też "Elementy kulturowe w angielsko-polskich przekładach science fiction i fantasy" Doroty Guttfeld. To typowa pozycja naukowa, w której autorka analizuje techniki stosowane przez tłumaczy literatury fantastycznej, a także w miarę możliwości stara się badać fandom fantastyki w naszym kraju pod kątem tego, co woli widzieć w tłumaczeniach. Chociaż uważam, że pewne tamtejsze wnioski należy przyjąć "na słowo honoru" (np. te dotyczące ankiety o technikach tłumaczeniowych przeprowadzonej na bardzo małej próbce osób, czego zresztą autorka jest świadoma), to mimo wszystko książka daje do myślenia, jeśli chodzi o przekłady książek fantastycznych w naszym kraju.

    Teraz natomiast czytam "Metro 2033" Dmitrija Głuchowskiego (czy tylko mnie się wydaje, że "Dmitry Glukhovsky" to po prostu pseudonim literacki?). Już w trakcie rozdziału pierwszego czułem się zniechęcony do dalszej lektury (pisanie prawie na samym starcie bloków tekstu zawierających suche, infodumpingowe opisy świata przedstawionego to naprawdę fatalny pomysł na przyciągnięcie czytelników do powieści!), ale muszę przyznać, że z czasem wciągnąłem się w historię. Znaczy - jestem na rozdziale trzecim i wiem, że będę to czytał dalej, przynajmniej dopóki czasu mi starczy. :P

  19. Piszę ten post, łudząc się, że ktokolwiek tu jeszcze zagląda...

    Ostatnio zacząłem publikować przygodową powieść fantasy, która jest najnowszym utworem z cyklu smoczego rycerza, a nosi toto tytuł "Zjednoczenie". Tekst możecie obczaić tutaj i (jeśli nie chcecie wychodzić poza obręb forum) tutaj. Do tej pory zamieściłem tylko prolog i rozdział pierwszy.

    Miłej lektury i nie zapomnijcie zostawić komentarza. :)

  20. @dikajos - w tym dziale do zamieszczania fanfików nadaje się temat "Proza", gdzie, jeśli się uprzesz, możesz nawet kawałek po kawałku zamieszczać całość. Pragnę tylko zwrócić uwagę, że temat ten dłuższy czas temu zamienił się w szufladę, bo nikt tam już nie komentuje. :P

    Ogólnie na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad publikacją tego na jakimś forum literackim.

×
×
  • Utwórz nowe...