Cofnijmy się w czasie do lat 90. - dokładnie do okolic roku 1995 - załóżmy czapkę +5 do odporności na kicz i obejrzyjmy marketingową perełkę, w której radosny Engrish przeplatany jest tanim cosplayem, głupawą kaskaderką i rozpikselowanymi klipami z nieco zapomnianej już serii automatowych bijatyk. Panie i panowie, live-action promo do Fatal Fury 3: Road to the Final Victory.
Youtube Video -> Oryginalne wideo
Japonio, nie zmieniaj się. Nigdy, ale to nigdy - nie zmieniaj.
- Czytaj dalej...
- 2 komentarze
- 536 wyświetleń