Skocz do zawartości

wojtekwlodyka28

Forumowicze
  • Zawartość

    658
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez wojtekwlodyka28

  1. wojtekwlodyka28
    Jak wszyscy wiemy do premiery następnego zostało już bardzo niewiele czasu i chyba przyszedł czas na to aby pomyśleć o tym co będzie później... bo jak wszyscy wiedzą to już ostatni dodatek do naszego "beefa". Czy to źle? I tak i nie. Z jednej strony ostatni dodatek oznacza koniec wsparcia gry przez twórców więc po ostatecznej dacie publikacji dodatku wydanych zostanie kilka patchy i gracze zostaną na lodzie. To nie jest jednak żadna tragedia, ponieważ jeżeli gra te klika patchy poprawi wszystko co ma zostać poprawione i maksymalnie zbalansuje nam rozgrywką to gracze zostaną z grą jeszcze na długo. Na szczęście nie grozi nam przypływ ludzi używających "wspomagaczy" gdyż "kiki" i "baniaki" należą do właścicieli serverów, a nie tak jak w przypadku mi. serii Call of Duty, do "sił wyższych" od których to zależy kto dostanie blokadę. Z drugiej strony koniec wsparcia oznacza również odpływ graczy od produkcji, lecz na szczęście tej grze to na szczęście nie grozi, ponieważ społeczność jest na tyle duża i silna, że tak jak to było mi. w przypadku Bad Company 2 grać będzie można nawet 3-4 lata po premierze co bardzo dobrze nam rokuje.
    Czy będzie mi trójeczki brakowało? Bardzo. To był jeden z najlepszych Battlefieldów w jakie grałem, a na pewno najbardziej emocjonujący. Każdy kolejny dodatek wnosił coś nowego i pozwalał na nowo odkryć to czego nie czuliśmy wcześniej grając w Batka. Jednak z drugiej strony ten sam schemat wydawania dodatków przez EA staje się już nużący... Pierwszy trailer, trochę informacji, film tylko dla Premium którzy koniec końców mogą zobaczyć wszyscy, trailer na premierę i w końcu premiera która daje ujście tym przesyceniem informacji jakie zapewniają nam twórcy. Nie chcę się tutaj rozpisywać (, ale mógłbym:P) lecz wydaje mi się, że Battlefield to jedna z najlepiej poprowadzonych gier przez wydawców ( czyli EA) i twórców ( czyli DICE). Mimo kontrowersyjnego zagrania jakim było wydanie Premium, gracze zapamiętają tą produkcję na długo z tego względu, że "żywiła" ona Elektroników aż przez 2 lata.
    Jednak to co najbardziej mnie martwi to taka "wspomnieniowa konsternacja". Co to mniej więcej znaczy? Jeżeli graliście kiedyś w BC2 i teraz gracie w BF3 bardzo regularnie, to spróbujcie na np. 2 tygodnie przerzucić się na Bad Company... Niby gra się tak samo, ale człowiek czuje już coś innego, nie szuka wyzwań, tylko dobrej zabawy, bo od wyzwań ma się nowszą część. Zawsze grając właśnie w starszą odsłonę bf-a myślę kategoriami "ale tutaj kiedyś była zabawa" a nie " dobra jedziemy z tym koksem". Nie wiem czy wszyscy mnie dokładnie zrozumieliście, a jeżeli macie odmienne zdanie na ten temat to po prostu omińcie ten akapit i uznajcie, że jestem dziwakiem, ponieważ bardzo możliwe że tak właśnie jest
    I tu pytanie do fanów BF-a: Czy uważacie, że Decydujące stracie to rzeczywiście pożegnanie z "trójeczką"? chciałbym żeby wszystkie odpowiedzi brzmiały nie, bo ja się z tą częścią na razie żegnać nie zamierzam:)

    Bitwa powietrzna będzie mega! Świetne dopełnienie genialnej już przecież produkcji:)
  2. wojtekwlodyka28
    Chyba wszyscy wiemy, że od czasu do czasu mój ( jak i pewnie również wasz) ulubiony sklep Biedronka organizuje czasem akcje w których możemy zaopatrzyć się w bardzo różne gry. Chyba wszyscy wiedzą jak to wygląda. Kilka lub kilkanaście tytułów leży na tekturowej szafce i czeka aż jakiś koneser wybierze jedną ( a bo dobry prezent i dobra okazja żeby sprawić komuś radość). Niestety tytuły te zazwyczaj nie były za wielkiej jakości więc ja, jak i zapewne wielu z was, nie interesowało się grami "biedronka edyszyn". Zbliża się chwila w której Biedroneczka znowu zaczyna naszą ukochaną akcję tylko tym razem ma być zupełnie inaczej...
    Tym razem ktoś odpowiedzialny za towar jaki ma być dostępny w sklepie ( nie mam zielonego pojęcia jak taki fach się zwie...) poszedł po rozum do głowy i pomyślał, że gry które chcą sprzedać mogą być kupione przez graczy(!!!) I rzeczywiście musiał być to porządny wyspecjalizowany pracownik ponieważ gry jakie od jutra możemy zakupić w Stonce naprawdę robią wrażenie!!! Tutaj macie listę:
    Agrar Symulator 2012
    Fallout 3
    Deus Ex: Bunt Ludzkości
    Dungeon Siege 3
    Brink
    Bob Budowniczy: Budujemy Lunapark
    Alan Wake
    Władca Pierścieni: Wojna na Północy
    Lego Harry Potter 1-4
    Lazy Town Leniuchowo: Na sportowo
    Król Artur 2
    Hunted
    Hugo Fabryka Gier
    F.E.A.R. 3
    Serious Sam 3
    Race Injection
    Symulator Samochodów Specjalnych
    Symulator Koparki
    Symulator Demolki
    Tomb Raider Ultimate Edition
    Symulator Transportu Kolejowego
    Winx (Dookoła Świata + Urodziny Bloom)
    Rage

    Wszystkie te tytuły można dostać już za 20 zł!! Tak jest! Dwie duszki za takie gry jak Fallout 3, Deus Ex:HR, Serious Sam 3 czy chociażby Rage to naprawdę niewiele, więc grzech nie kupić!!! Ktoś chyba dostanie awans z całej ekipy menadżerskiej Bierdonki! Ja już swoich faworytów mam i Fallout 3 już dla mnie jedzie, a wam pozostało jutro zajrzeć do najbliższego sklepu z Biedronką na szyldzie i wybrać tytuł dla siebie Idealny moment do uzupełnienia kolekcji!
    Oczywiście ten wpis nie ma na celu reklamy żadnej sieci sklepów, powstał on tylko i wyłącznie w celu informacyjnym
  3. wojtekwlodyka28
    Ok, chyba cała forumowo-blogowa społeczność wie co to Humble Bundle - świetna akcja pozwalająca pozyskać świetne gry za grosze. Czasem niezależne, czasem duże produkcje, a czasem wręcz gry na flashu co nie zmienia faktu, że i tak jest to niesamowita inicjatywa. Jednak ostatnio wystartowało coś takiego jak Humble Bundle Mojam 2. Co to jest ten Mojam? Powiedzmy, że spotyka się kilku kolesi lubiących tworzyć gry ( mi. Mojang czyli twórcy Minecrafta...) i dzielą się na drużyny które w ciągu trzech dni mają stworzyć pełne działające produkcje, które potem kupując, otrzymujemy, wspierając jednocześnie pewne charytatywne organizacje.
    Ten wpis nie powstał jednak po to by opisać wam całą tę akcję, tylko by pokazać wam najlepszą ( wg. mnie )produkcję jaka powstała w ciągu tych 3 dni, a mianowicie Wastelands Kings!!!
    Kiedy ta akcja się zaczynała nie miałem pojęcia czego się spodziewać po grach jakie zostaną stworzone, ale Wastelands Kings pokazało, że jednak warto było wydać te 4 zł, aby zagrać nawet tylko i wyłącznie w tylko tą produkcje. Na czym polega gra? Na pewno pamiętacie Hotline Miami - grę która zaskoczyła wielu graczy nowym pomysłem, ciekawym wykonaniem i naprawdę dobrym Soundtrackiem. Nasz król pustkowi czerpie garściami właśnie z tego hotlineowego schematu pokazując, że w 3 dni można stworzyć działającą grę która dodatkowo będzie bawić! Dodajmy do tego jeszcze post apokaliptyczny klimat, równie fajną muzyczkę ( szkoda, że tylko jedną) i duży wybór postaci a dostaniemy naprawdę ciekawą propozycję.
    Ale jak w to się gra? Rozgrywkę prowadzimy jedna z 5 postaci oglądając każdą ( generowaną losowo co trzeba dodać ) planszę i nasze zadanie polega na przedarcie się na głębsze poziomy "pustkowi" zabijając przy tym całe tłumy przeciwników. Po zabiciu wszystkich "złych" na naszej drodze pojawia się portal który przenosi nas dalej, a raczej głębiej. Jak prezentuje się to w akcji? Bardzo przyzwoicie, bo grę urozmaicają mam bronie które możemy znaleźć w skrzyniach porozrzucanych po poziomach. A broni jest mnóstwo! Zaczynając od rewolweru, wspinamy się dalej po karabinach maszynowych, strzelbach, minigunach, a nawet na kuszy!!! I trzeba wspomnieć o broni białej, bo tej również nam tutaj nie brakuje - mamy młot ( który jest świetny!) i podobno miecz ( ale nie udało mi się go jeszcze znaleźć). Postacie również są ciekawe, ponieważ każda ma specjalną umiejętność która może wykorzystać praktycznie w każdym momencie by wzmocnić sobie pancerz, spowolnić na pewien czas i ruchy lub nawet przejąć kontrolę nad ich umysłem by wpadli oni prosto pod nasze pociski!
    Podsumowując - rozgrywka prezentuje się fenomenalnie - dodając do tego losowo generowane poziomy i modyfikatory typu "nocnych" plansz na których mamy ograniczone pole widzenia. Wieloracy przeciwnicy i fajny system rozwoju ( tak jest! również go tutaj mamy!!!) daje nam świetną mieszankę. Po grafice nie spodziewajcie się wiele, ale fanom oldschoolu się ona niesamowicie powinna spodobać, a wszyscy inni będą musieli się po prostu przyzwyczaić ( chociaż jest ona stylizowana właśnie na taki klimat). Muzyka wpada w ucho i nie nudzi się nawet przy dłuuuugich posiedzeniach mimo to, że w grze mamy tylko jeden utwór ( i do tego klimatyczny ).
    Jeżeli chcecie poczuć stary dobry klimat, nie macie w co pograć lub czujecie potrzebę wsparcia niezależnych twórców ta gra jest dla was!!! I jeszcze do tego za dosłownie kilka groszy, bo możecie ją kupić już za jednego centa!!! Grzech nie kupić!!!

    Tak mniej więcej wygląda gra. Oldschool pełną gębą!!!

    Tak wygląda właśnie nasza potęga - młot!

    System rozwoju bardzo przejrzysty - każdy się połapie w jego interfejsie.
    I mamy totalną ciemność... strach się bać!
    Miejsce gdzie możemy zakupić gierkę: https://www.humblebundle.com/
  4. wojtekwlodyka28
    Czy ktoś z forumowiczów pamięta może jeszcze magazyn Playbox? Bo ja tak i dzisiaj patrząc na okładkę najstarszego z numerów ( kupowałem wszystkie jak wychodziły ) zorientowałem się, że gdyby wychodził do dziś w tym miesiącu obchodziłby drugie urodziny... gdyby... Niestety upadł bardzo krótko po publikacji pierwszego numeru. Wyszło niespełna 10 numerów na przestrzeni 14 miesięcy ( bo nie wychodził regularnie) i naprawdę żałuję, że zaprzestano publikowania tego czasopisma. Po pierwsze było świetnie zaprojektowane graficznie, publikacje i artykuły były ciekawe ( w wielkiej części pisane przez redaktorów CDA) i naprawdę miało swój "klimat" który za każdym razem przekonywał mnie do kupna. I teraz pasowałoby zapytać się jak do tego doszło dodatkowo w kat krótkim czasie...
    Pierwszą przyczyną tak szybkiego upadku tego zacnego czasopisma mogły być... inne czasopisma. Konkurencja pism konsolowych w tym czasie była i jest naprawdę duża ( PSX, NEO) i nie możemy zapomnieć o CD-Action, ale CDA zajmuje się grami na wszystkie platformy. Playbox był po prostu kolejnym pismem konsolowym - nie miał renomy którą miało mu zapewnić CD-Action pokaźną rekomendacją. Tylko oba wyżej wspomniane konsolowe pisemka miały i mają nadal swoich regularnych "czytaczy" i wątpliwe było to że po publikacji czegoś nowego mieli oni w jedną chwilę przerzucić się ze starego znanego pisemka. Poza tym samo CDA było, wydaje mi się, tak uniwersalne, że niewielu konsolowych graczy czytających CDA zaczęło kupować Playboxa. W CD-Action część pisma poświęcona konsolom jest na tyle duża, że nie było powodu kupowania oddzielnego czasopisma by dowiedzieć się więcej. To był pierwszy gwóźdź do trumny naszego Play-a...
    Opinia graczy była równie ważna. Nowy gracz na rynku nie był ciepło przyjęty przez graczy głównie dlatego, że magazyn od wstępu nazwał się jednym z najlepszych konsolowych czasopism na rynku co mogło zdenerwować graczy lubiących inne czasopisma, jak i również społeczność czytającą CD-Action, ponieważ ktoś puścił plotkę, że z "cedea" mają wycofać dział konsolowy na rzecz Playboksa... na szczęście wszytko to były plotki, ale ludziom niesmak pozostał i zapewne od playboksa chcieli się trzymać z daleka i grać rolę biernych obserwatorów.
    Niestety upadek był wtedy już bardzo bliski. Koniec przybliżyła jeszcze szybciej wygórowana. Czasopismo kosztowało 10 zł bez grosza, nie miało płyty, ani żadnych dodatków przez co wiele z nas wolało wybrać niewiele droższego CD-Action w którym mieli i pełniaki, i wiele innych atrakcji i w piśmie i na płycie.
    Jednak czasopismo znalazło grupę fanów który sumiennie kupowali kolejne egzemplarze, między innymi wśród tych "fanów" byłem ja, bo mimo iż nie jestem graczem konsolowym, to magazyn bardzo przypadł mi do gustu... więc mimo wszytko żałuję że upadł...

    Tak wyglądała okładka pierwszego numeru upadłego już niestety pisma...

    ... a tak ostatnia. Widzicie podobieństwo? Crysis i rozpoczął, i zakończył historię czasopisma. Przepraszam za uciętą okładkę, ale sam skanowałem, a czasopismo jest trochę większe niż A4
  5. wojtekwlodyka28
    Ok, bez zbędnego owijania w bawełnę zacznę od grafiki, bo to jest pierwszy element jaki wogule rzuca się w oczy i jest on chyba najbardziej niesamowity i przełomowy. Dalej nie będę się nad nią rozpisywał, bo nie chciałem w tym wpisie skupiać się na tym co wszyscy z was (, a przynajmniej duża większość...) widziała. Opisze dziś dla was te elementy o których nie wszyscy słyszeli lub takie które wyjątkowo zapadły w moją pamięć.
    Zaczynimy do muzyki która najbardziej mnie zaskoczyła. Po soundtackowo genialnej dwójce spodziewałem się równie dobrego sountracku i teraz jestem rzeczywiście zaskoczony tym, że kompozytorom udało się uzyskać jeszcze lepszy efekt muzyczny niż w poprzedniej części gry (mówię tutaj o dobraniu odpowiedniej muzyki do odpowiedniej sytuacji, a nie o samej muzyce). Twórcy postawili na bardzo dobry motyw: muzyka przyspiesza w wolniejszych etapach rozgrywki. Co to daje? Gra się ogólnie dynamiczniej i przejścia między etapami wydają się krótsze i intensywniejsze co pozwala na jeszcze "głębsze" wczucie się w klimat Cysisowej miejskiej dżungli.
    Obiecywane lepsze AI jest rzeczywiście lepsze, co nie oznacza, że idealne. Bardzo często zdarzają się sytuacje gdy zastrzeliwszy jednego przeciwnika, jego kompani nic sobie z tego nie robią i nawet nie drgną by schować się za osłoną. Także często nie wychodzi im praca w grupach - próbując otoczyć naszą postać często wszyscy idą uparcie w jedną stronę, tak że bardzo łatwo ich wszystkich zlikwidować jednym granatem.
    Do gry wróciły cepidy, lecz ujawniają się oni dopiero w 1/3 rozgrywki fabularnej i ich rola jest drugorzędna. Nie chcę wam zdradzać fabuły więc wszystkiego wam o nich nie powiem, ale są oni dużo słabsi niż w poprzedniej części gry, ale za to otrzymaliśmy ich kilka rodzajów więc w ogólnym rozrachunku wychodzą na plus. Fauna i flora gry jest naprawdę rozwinięta. Bardzo wiarygodnie przedstawiono rośliny które powoli "oblegają" wszystkie budynki i dostają się w najgłębsze zakamarki zniszczonej metropolii. Zwierząt jest również dużo co często doprowadza do zabawnych sytuacji. Weźmy np. takie sarenki które chodząc mogą nam dużo pomóc... w jaki sposób? W jeden z misji gdy ostro obrywałem i byłem jedną kulę od śmierci takowa sarna zwróciła uwagę żołnierzy który magicznie postanowi przestać we mnie strzelać i urządzili sobie małe polowanie wybijając w ten sposób wszystkie sarenki na danej lokacji
    Mamy również... wiewiórki (i to jakie słodkie). Wyobraźcie sobie, te małe zwierzątka ktoś musiał zaprojektować, pokryć teksturami, zaanimować, dodać prymitywne algorytmy AI i to wszystko po to żeby 95 % graczy nie zwróciło na nie najmniejszej uwagi... ale są!!! .
    Świetnie prezentuje się multiplayer, ale wydaje mi się że znowu nie przekona on do siebie zbyt dużej ilości graczy:/ Powodem są moim zdaniem problemy z połączeniem do serwerów i częste lagi, ale to nie zmienia faktu, że od poprzedniej części twórcy dużo zmienili jeżeli chodzi rozgrywkę sieciową. W pewnym sensie to tyle co dzisiaj chciałbym wam przekazać jeżeli chodzi o pierwsze wrażenia. Pisze je po solidnych 7-8 godzinach spędzonych z produkcją więc nawet na tej podstawie mógłbym już pisać recenzję, ale napiszę ją gdy będę pewien, że nie przeoczę każdego względnie ważnego elementu Na dzisiaj to byłoby ta tyle, ale mam jeszcze solidną porcję screenów które jeszcze bardziej urzeczowią nam pierwszej wrażenia(możliwe spoilery!!!):

    Screenshot zrobiony na najniższych ustawieniach graficznych... co jak co, ale robi wrażenie!

    Wspominałem coś o wiewiórkach? Musicie przyznać, że są słitaśne <3

    Ten Screen mówi jedno... mimikę twarzy wykonano fenomenalnie!!!!

    I oto nasz łuk, a właściwie jego kastomizacja... jest na co popatrzeć!!!

    Możecie mówić wszystko, ale lokacje zaprojektowano po prostu przepięknie!

    Jazda tym maleństwem sprawia dużo przyjemności... szkoda tylko, że tak krótko

    A tu już multiplayer Musiałem się pochwalić xD
  6. wojtekwlodyka28
    Wiecie za co nie lubię zamawiać gier w przedsprzedaży? Za niespodzianki! Dokładnie! Nienawidzę otwierać gry i już od wstępu mieć świadomość, że mój produkt może być wybrakowany, lub w jakimś stopniu uszkodzony I dzisiaj przy okazji otwarcia paczki z Crysisem 3 boleśnie się przekonałem, że moje obawy są niestety prawdziwe... W paczce był oczywiście Steelbook i właściwa gra, ale steelbook był rozklejony na bocznej ramce i właściwa gra w plastikowym pudełeczku była "ryśnięta" również od boku Ja rozumiem - zamówień jest mnóstwo, tysiące pudełek do zapakowania potem rozsyłanie to po kurierach... ale czy na tym wstępnym etapie nie można spojrzeć na pudełko, czy aby na pewno jest całe? Dobrze, że przynajmniej dystrybutor ten ( nie wymienię nazwy, bo nie chce robić złej reklamy) oferuje sprawną pomoc techniczną, bo tuż po otwarciu udało mi się skontaktować telefonicznie z przedstawicielem, który mi wszystko wytłumaczył i teraz pozostaje mi tylko czekać na e-mail potwierdzający złożenie reklamacji ( i już 3 godzinę czekam i nic innego mi nie pozostało...)
    Mieliście kiedyś już taką sytuacje?

    Tak właśnie sprawa wygląda. Klej wystaje...

    ... a ramka odstaje. GOOD WORK!!!

    A tak prezentuje się nasz "plastik", ale to mnie aż tak nie boli, bo to już mam na kilku grach z tego sklepu...
  7. wojtekwlodyka28
    Ok, w dzisiejszym wpisie odejdziemy trochę od tematyki growej i przyjrzymy się największemu czołgu na świecie czyli P-1000 Ratte.

    Czołg Landkreuzer P-1000 Ratte( z niemieckiego szczur), bo tak brzmi jego pełna nazwa, został zaprojektowany przez niemieckiego konstruktora Friedricha Kruppa w 1942 r. i został zatwierdzony przez Adolfa Hitlera w 1943 r. Jego przeznaczeniem było wsparcie piechoty w bezpośrednim natarciu na wroga. Ten ważący 1000 ton czołg miał być uzbrojony w dwa działa kalibru 280 mm, pojedyncze działo 128 mm, osiem działek przeciwlotniczych Flak 38 kalibru 20 mm i dwa karabiny maszynowe MG 151/15 kalibru 15 mm. Jego ruch miały zapewniać gąsienice, 3 po każdej ze stron, każda o szerokości 1,2 metra. Napędem tego potwora miały być dwa 24 - cylindrowe silniki MAN o mocy 8500 każdy. Jako, że do poruszenia czołgu trzeba było mocy 16000 KM rozważano również użycie ośmiu 20 cylindrowych silników Daimler-Benz MB501 o mocy 2000 KM każdy.
    Plany budowy tego potwora ( na szczęście...) spełzły na niczym, ponieważ nie znaleziono sytuacji w której czołg ten mógłby zostać użyty. Ze względu na jego wymiary nie mógł on pokonywać mostów, ani gęstych zabudowań. Byłby za bardzo narażony na ataki z powietrza, a także miny. Jego prędkość uniemożliwiłaby szybki odwrót, jak i również gwałtowne natarcie. W końcowym stadium jego produkcji wymyślono, że mógłby on z nabrzeża ostrzeliwać wrogie okręty, jednak koszta budowy przybrzeżnych dróg po których miałby się poruszać,a także zwiększone ryzyko ataków z powietrza zdecydowało o tym, że pozostanie on tylko na papierze.
    W planach był jeszcze jeden, o połowę większy czołg, a mianowicie Landkreuzer P. 1500 Monster. Jego waga przekraczać miała 1500 ton, a działo główne - 800 mm... to dopiero byłby potwór.

    Tak miała wyglądać właśnie jeszcze większa wersja "szczura" czyli "potwór"... niechciałbym aby pocisk z tego działa został wystrzelony w kierunku mojego miejsca zamieszkania, ponieważ najprawdopodobniej zmiótłby całą miejscowość...

    Już się nie mogę doczekać, aż zostanie on wprowadzony do World of Tanks... Wtedy zaczęłaby się zabawa!!!
    Polecam również obejrzeć jeden z filmików na jego temat ( znajdziecie w nim jeszcze więcej grafik i schematów tego czołgu):
    http://www.youtube.c...h?v=z8c3fBNKja8
  8. wojtekwlodyka28
    Witacie!
    Udało mi się zmontować bardzo udany Montage z Crysis-a 3:
    http://www.youtube.com/watch?v=wu5gxS42Ke0
    Mam nadzieję, że robota nie pójdzie na marne ( miedzy innymi dlatego zamieszczam go tutaj) i może się komuś spodoba:D Zapraszam również do subskrybowania kanału, bo praktycznie codziennie wrzucam i może komuś przypadnie do gustu moja działalność Dzięki za wszystko! Pozdrawiam!!!
  9. wojtekwlodyka28
    Miałem tutaj tego nie robic ale, takiej wielkiej społeczności nigdzie indziej nie znajdę ( a może 3-4 osoby tutaj zajrzą ) więc dlaczego nie:P Postanowiłem zmontować coś z humorem i oto jest:
    [media=]
    Mimo iż nie najwyższych lotów to zawsze coś Wzorowałem się na Demie i jego Spelunkach jeżeli ktoś wie o co chodzi:)
  10. wojtekwlodyka28
    Ok tak, ze tego:) Na YouTube organizuje już 3 mini konkurs i na razie jest naprawdę nieźle:) Mam nadzieję, że na tym forum także znajdą się zainteresowania by wsiąść w nim udział. Jeżeli tak to tutaj macie linka w którym to wszystko jest dokładnie wytłumaczone:)
    [media=]
    Dzięki za wszystko, z góry dzięki i powodzenia!!!
  11. wojtekwlodyka28
    Wiem że nie powinienem pisać wpisu który nie zostanie zrozumiany przez większość forumowiczów ale po prostu muszę to napisać... godzinkę temu skończyłem grać w Portala 2 i powiem wam tak: Wszystkie CoD-y, Mass Effecty, Dragon age mogę się schować. Niewiele jest gier w których po zakończeniu mamy wrażenia jakbyśmy właśnie skończyli jedną z najlepszych przygód naszego życia.. .Niewiele jest również gier w których można bezgraniczne zżyć się z postacią mimo iż nic kompletnie o niej nie wiemy... Acha i jeszcze jedno : niewiele jest gier w których zakończenie jest tak niewiarygodne, że aż w nie wierzymy. Jeżeli jeszcze skumulujemy to wszystko, dodamy ciekawe postacie poboczne, osadzimy to w bardzo tajemniczym świecie ( a jednak tak nam bliskim jak nasza planeta ) to nie może wyjść nic innego jak coś co można pamiętać - i wiem może trochę przesadzam - do końca życia. I taki właśnie jest Portal. Od początku do samego końca! W Portala po prostu trzeba zagrać bo takie zjawisko nie zdarza się często. A szkoda...
  12. wojtekwlodyka28
    Ostatnio jak można zauważyć przeszedłem Portala 2 ( można to zauważyć po wcześniejszym wpisie:D) i ta gra zmusiłą mnie do jako takich refleksji na temat tej i innych gier... Portal był rewelacyjny bo ludzie tworząc go nie myśleli o tym że zarobią miliony, ale myśleli o tym, że wydadzą produkt który będzie niezwykle oryginalny a przy tym, mimo mizernej długości, pozwoli zagłębić się w bardzo tajemniczej fabule. To był i jest nadal dowód że nie potrzeba milionów na koncie i wielkiej reklamy bu zostać zauważonym i w miarę docenionym. Mimo iż gra miała trochę z górki bo została wydana w pakiecie z Half- Life i Team Fortress 2 to i tak można ją nazwać takim nowoczesnym prekursorem gier niezależnych bo przecież nie powstawała jako pełno prawna produkcja tylko jako miły "dodatek" do HL, CS:S i TF 2 a mimo to z tego całego pakietu najbardziej pamiętam i najcieplej wspominam właśnie portala ( chociaż TF też był i jest extra!!!).
    Powracają do tematu: niedawno wyszła 2-ka i sprzedała się bardzo dobrze (to miedzy innymi dzięki świetnym zagraniom ze strony Valve<3 ale to tym więcej później). Dlaczego wielcy producenci tacy jak EA (eh...), Activision(EEEEHHHH...), i THQ nie zainwestują w ciś co mimo, że nie ma może rozpoznawalnej na całym świecie ekipy , fury pieniędzy i następnej strzelanki która powiela stare i sprawdzone pomysły nie rozpoczynając czegoś nowego, nawet na wzór portala. A nie potrzeba wcale dużo: Dobrej fabuły która niech będzie osadzona w jakimś ciekawym świecie, a nie ciągle wojna, postapoliptyczność, wojna i jeszcze trochę postapokaliptyczności... to prawda to się może i sprzeda ale nie pozostanie na dłużej i nie będzie wspominane jako coś oryginalnego ale będzie wspominane jako gra z gameplayem, światem i niczym więcej... no chyba że będzie miała jeszcze jakieś walory, a;e o tym też napiszę w kolejnym akapicie. Następną rzeczą która musi się pojawić to się ciekawe i rozpoznawalne postacie a nie kolejne napakowane koksy które bluzgają na każdym kroku i niszczą wszystko co popadnie. Nie chcę kolejnych sztucznych lasek z kosmicznym biustem ( GLaDOS nie małą cycków ale gracze pokochali ją kochają żadną inną bohaterkę). Tutaj muszę wspomnieć o Bulletstormie bo on ma to wszystko czemu stawiam zarzuty, ale był przynajmniej czymś świeżym (Skillshoty, nie typowe multi, ciekawe bronie i kapka oldschoolu). Nie muszę wspominać chyba o humorze który musi być nieodłączną częścią każdej ciekawej gry która stara się być oryginalna (oczywiście nie odnoszę się do KAŻDE wydanej gry ).Ja rozumiem że zaraz pojawią się zarzuty typu "jakiś taki mondry to sam zrób"," Nie bo wtedy każda gra będzie taka sama i wtedy to się stanie schematem", "CoD wcale nie ssie i jest za każdym razem inny". Oczywiście jestem na to przygotowany i trolowcy już możecie się ujawniać-.-
    Więc ok mamy to wszystko ale jak zrobić coś by nie wyszedł z tego następny portal? I tutaj sprawa się troszkę komplikuje ponieważ ciężko jest teraz wymyśle coś co pociągnie za sobą dużą grupę ludzi i pozwala stworzyć jako taką społeczność.. Ciekawym przykładem gry jen Phrometeus, a nawet Red Eclipse. W phrometeusa grałem raz może dwa a gra siedzi mi w głowie i nie zapowiada się by szybko wyjdzie, a Red Eclipse był multiplayerowym schoterem o tyle ciekawym, że na mapach były poustawiane teleporty przez które przechodząc nie wiadomo było gdzie się znaleźliśmy wychodząc więc można było wejść w sam środek walki między swoimi a przeciwnikami. Jeżeli więc stworzy się ekipę z doświadczonych, ale jeszcze nie wypalonych ludzi który będą mieli jeszcze trochę ambicji (a takich nie brakuje) to może powstać z tego hicior właśnie na miarę portala. Zbliżając się już do zakończenia: Dlaczego wzorem ma być właśnie Portal? Ponieważ najpierw wszedł jak grom z jasnego nieba w rewelacyjnym pakiecie dzięki któremu odniósł komercyjny sukces, stworzył świetną społeczność i pozwolił na wydanie części drugiej która jeszcze bardziej pokazała co to znaczy oryginalny pomysł i genialna społeczność... wiem że to marzenia ściętej głowy bo w tym biznesie liczą się głównie pieniące ale chcę więcej gier oryginalnych które będą naprawdę odnosiły sukces. Niestety wątpię, że kiedykolwiek się doczekam...
  13. wojtekwlodyka28
    Witam,
    W dniu dzisiejszym chciałbym was poinformować, że na kanale odbędzie się pierwszy "mini konkurs". Mini konkursy będą odbywały się w nieregularnych odstępach czasu i będą miały różne nagrody ( z czasem będą na pewno lepsze). W pierwszym konkursie mam do oddania Dawn of war II tak jest ta samą grę która była ostatnio w CDA, a że ja mam już jeden egzemplarz to nie ci który nie mają gry i nie kupują CDA mogą się teraz w tą zacną grę zaopatrzyć.
    Zasady konkursu są proste:
    -Subskrypcja kanału
    -Komentarz "Ja chcę Dawn Of War II"
    konkurs potrwa do następnej środy.
    Tyle wystarczy by wziąć udział w konkursie. Gra jest w formie kodu na STEAM. Dodam również że niezależnie od tego ile osób weźmie udział w konkursie ten konkurs się odbędzie.. Jakby coś wszystko jest w filmiku więc zapraszam do oglądnięcia:) Jeżeli będziecie mieli jeszcze jakieś pytania to pisać w komentarzach, chętnie na nie odpowiem:)

    Youtube Video -> Oryginalne wideo
  14. wojtekwlodyka28
    Witajcie,
    Zainspirowany zapowiedzią nowego CoD-a pragnę powiedzieć co nieco o tym za co realnie lubię CoD-y (bo szczerze mówiąc już mam dosyć hejtu ale o tym za chwilę). To że następną częścią CoD-a będzie BO2 przypuszczać można było już od dawna ale raczej nikt nie spodziewał się że akcja przeniesie się w tak nam odległy rok i w fabule pojawią się takie zmiany (podkreślam, że w fabule bo oczywiście gra jest na starym silniku graficznym...) Ogólnie co roku w codach fabuła jest coraz większym plusem, gdyż plusy starsze takie jak ładna grafika, genialne udźwiękowienie(chociaż soundtrack w najnowszej części był nawet nawet) czy innowacyjna rozgrywka dawno już zaczęły zanikać co niestety powoli odbija się na serii. Szczerze mówiąc sam myślałem, że Treyarch użyje nowego silnika do stworzenia tego coda ale się niestety przeliczyłem. Więc czy jest na co czekać? Mam nadzieję że tak gdyż ja najbardziej czekam właśnie na historię którą opowie nam nowe Call of Duty. Mam niestety kilka wątpliwości co do niej i ty właśnie chciałbym o nich napisać:
    1. Na pierwszy ogień idzie powiązanie serii BO z serią MW. Niby te serie nie były niczym ze sobą powiązane , ale jednak zawsze myślałem że tworzą taką chronologię wydarzeń( II wojna światowa, zimna wojna, III wojna światowa). I tutaj też trzeba się zapytać o pewien Easter Egg w MW3 w którym to kravchenko jest na jednym z końcowych ekranów ładowania(Easter Egg Lewy górny róg). Być może to po prostu Easter Egg. Może jednak Black ops i MW miały być ze sobą powiązane? Może BO2 miał wgl nie wyglądać tak jak rzeczywiście wygląda? Tego się niestety nie dowiemy...
    2. Fabuła ma opowiadać o wojnie w 2025 roku tak? Więc mam nadzieję że dowiemy się kiedy opracowano te wyczapistą technologie i co działo się w latach w których działo się MW( zapewne to wtedy opracowywano tę extra technologię bojową...). Poza tym fabułą ma być powiązana za poprzednią częścią w wielu momentach więc po wydarzeniach opowiedzianych w BO nie było już żadnych konfliktów bojowych? Fabuła musi nam to wyjaśnić...
    3. Oglądają trailer ( no chyba wszyscy oglądali no nie?) Można było doznać wrażenia że miejscami ogląda się rozgrywkę z wielu gier. Gdy przelatywał w pewnym momencie ten futurystyczny samolot od razu pomyślałem o Deus Exie( Nawet muzyka wtedy byłą taka Deusowa...), miejscami sceny jak z Terminatora, a nawet MechWariorra. Ogólnie klimat może się spodobać, ale tylko wtedy gdy narzuci mu się oryginalny nurt, a nie mieszankę z wielu innych gier więc twórcy będą musieli się sporo napocić żeby uzyskać coś naprawdę dobrego...
    4. Bohaterowie to też miejscami zagadka gdyż na zwiastunie pierwszą postacią jaką poznajemy jest Frank Woods, czyli ten sam człowiek który "zginą" w poprzedniej części. Mi już takie "ożywianie" postaci się serdecznie znudziło i mogli go nie wskrzeszać (ale cóż coraz trudniej jest zaskoczyć CoD-em więc trzeba po wskrzeszać ludzi żeby zaskoczyć gracza... Podoba mi się za to to że głównym bohaterem jest David Manson - potomek poprzedniego bohatera serii. Podkreśla to przynajmniej ciągłość wydarzeń i to jest fajne...
    5. Jeżeli podjęli się zadania tak trudnego jak stworzenie fabuły w przyszłości to niech już zrobią to porządnie i w ciekawy, ale i przejrzysty sposób, a nie tak jak było to zrobione w MW2, że gdy skończyliśmy grać to nie wiedzieliśmy czy się śmiać czy płakać i czy to początek czy koniec zabawy...
    5. Teraz trochę o warstwie technicznej która jest najgorszą stroną "nowego" CoD-a. Gra wygląda miejscami tak jak MW3, a nawet jak Black Ops ( a widać to już na króciutkim trailerze...) więc pytam się ILE JESZCZE??? Zapewne tyle aż pojawi się nowa generacja konsoli i wszyscy Amerykańcy powymieniają kompy na nowe. Dla Activision Byłoby za dużym ryzykiem wypuszczać produkt który może nie sprostać tej generacji konsol lub nie pójdzie na 50 % komputerów graczy, więc najlepiej poprawić kosmetycznie grafikę i wypościć produkt w który mogą sobie zagrać wszyscy, ale technologicznie ułomny. Jednak do kiedy taka polityka będzie przynosić kasę do wtedy Acti będzie wydawało Cody na starym silniku( czyli może jeszcze 2-3 Calle). Konsekwencją starego silnika są:
    -brzydka grafika
    -tekstury niskiej rozdzielczości
    -Przeciętne udźwiękowienie
    -Nie najlepiej prezentujące się animacje
    -ograniczenia w tworzeniu skryptów
    W zakończeniu napiszę o tym że nowiuśki Cod może być albo wielką porażką albo kasowym sukcesem i raczej zanosi się na to pierwsze. Nie chcę abyście wzięli mnie za fanboja ale na na nowego CoDa już pieniądze odłożyłem i na pewno on zagości w mojej kolekcji. I ostatnie pytanie: Czy będzie on dobry? I już mogę rzucić odpowiedzią: Pożyjemy zobaczymy!!!
    P.S. Sorki za tytuł jednak nic innego mi do głowy nie przychodziło.
  15. wojtekwlodyka28
    Jak dobrze i skutecznie wyczyścić klawiaturę.
    Witajcie,
    dzisiaj podjąłem inicjatywę napisania takiego mini poradnika w którym wyjaśnię jak poprawnie i bardzo skutecznie wyczyścić uświnioną klawiaturę. Wiem że takich poradników było sporo lecz na tym forum jeszcze tego nie było więc dlaczego by nie uzupełnić tej luki o kolejny ciekawy ( mam nadzieję ) i użyteczny poradnik:) Zapraszam
    -------------------------------
    Przed czyszczeniem klawiatury musimy ją odpiąć od komputera i zanieść tam gdzie jest w miarę jasno i sucho, a także jest dosyć dużo miejsca. Będziecie potrzebowali na to mniej więcej 2 godziny ( w zależności od stanu naszej klawiatury) i radzę uzbroić się w cierpliwość gdyż odpięcie niektórych klawiszy będzie dosyć trudne i będzie wymagało użycia większej siły. Nie ma się jednak co zniechęcać bo każda klawiatura jest zbudowana tak samo ( oczywiście mówię tutaj o klawiaturach z wystającymi klawiszami tzn. nie płaskiej i nie wiem jak jest tam więc jak macie płaską klawiaturę to ja wam niestety nie pomogę ) Ja robię to na klawiaturze logitecha Y-SAE71 (klasyczna klawiatura nic nadzwyczajnego). A więc zaczynajmy:
    1. Jak można się domyśleć klawiatura przed "otwarciem" jest taka że można byłoby otworzyć restaurację:


    2. Wiec będziemy potrzebowali śrubokręta płaskiego i dużo cierpliwości. Z pierwszym klawiszem jest zawsze najtrudniej ponieważ trzeba "wyczuć" umocowanie każdego z klawiszy. Czasem się zdarzy że klawisz odskoczy przy lekkim odchyleniu, a czasem że nie będzie chciał wyjść mimo szalonej siły. Nie ma reguły. Ja zazwyczaj zaczynam sobie od klawiaturki numerycznej( ale rozgrzewki) a potem przechodzę do "efów" i głównego dania.
    [pierwszy screen jak podwarzam]
    Zacznijcie sobie od środka i powoli wyciągajcie wszystkie klawisze. Pod żadnym pozorem się nie spieszcie...

    Tak powinien wyglądać prawidłowo podważony klawisz. Sprawdźcie czy nić nie jest pęknięte ani wygięte, lecz to prawie niemożliwe gdyż nie takie rzeczy już robiłem z klawiszami i nigdy nie zdarzyło mi się nic ułamać.

    Przy wyciąganiu niektórych klawiszy, pod nimi znajduje się wspornik (Caps lock, długi Shift, Spacja(najtrudniejszy klawisz do wyciągnięcia) długie Delete, 0 na klawiaturze numerycznej, Oba entery, backspace, i + na klaw. num.) Przez co one są trudniejsze do wyciągnięcia i wymagają użycia większej siły. Jednak nie trzeba posiadać jakiś specjalnych umiejętności aby je wyciągnąć.

    Spokojnie odczepiać pozostałe klawisze...


    Dopiero teraz widać ile brudu i bakterii znajdowało się między klawiszami. Na tym etapie zalecam założenie gumowych rękawiczek gdyż na przestrzeniach między klawiszowych jest mnóstwo tego wszelkiego badziewia. Ja jednak ich nie założyłem...

    Do następnego etapu będziecie potrzebowali patyczków higienicznych, ciepłej wody z dodatkiem jakiegoś płynu do mycia naczyń, szmatki z mikrofibry lub jakiegoś innego materiału(mikrofibra jest najlepsza). Aby wyczyścić przestrzenie między klawiszowe zamaczamy jeden koniec patyczka w naszej wodzie wyciskamy go i dokładnie czyścimy brud który znajduje się w klawiaturze. Nie warto oszczędzać patyczków na tym etapie gdyż, im dokładniej wyczyścimy klawiaturę, tym będziemy ją musieli później znowu czyścic( a także o wiele lepiej będzie się nam pracowało z wyczyszczoną klawiaturą)


    U mnie czyszczenie wyszło tak (zużyłem 17 patyczków). Bardzo ważne jest (co zapomniałem powiedzieć) przedmuchanie klawiatury sprężonym powietrzem (może to być suszarka, ale ona nie da nam takiego dobrego efektu:/). Puszkę sprężonego powietrza (wystarczy na 4-5 czyszczeń) możemy dostać w lepszym sklepie komputerowym za 5-10 zł więc nie jest to duży wydatek biorąc pod uwagę to że będziemy mogli reż później sprężonym powietrzem odkurzyć sobie komputer. Ja użyłem sprężarki, ponieważ miałem ją pod ręką i ona daje największe ciśnienie

    A co z klawiszami które nam zostały? Z niemi robimy to samo tyle że wspomnianą ściereczką. Po prostu przecieramy wszystkie boki klawiszy i w ten sposób wyczyścimy dokładnie wszystkie klawisze.

    Potem pozostaje nam już tylko powkładanie przycisków na miejsce. Powtórnie muszę powiedzieć, abyście uważali na przyciski ze wspornikiem gdyż są one trudne do włożenia. Po włożeniu wszystkich przycisków namoczcie szmatkę i przetrzyjcie całą klawiaturę z zewnątrz i tym samum skończyć jej czyszczenie. U mnie wyszło to tak:



    Prawda że ładnie
    --------------------------------------
    To już koniec tego poradnika. Mam nadzieję że w przyszłości wam się on przyda, bo po to był on napisany. Dzięki za wszelkie komentarze i poprawki (jeżeli takie się znajdą) Pozdrawiam:D
  16. wojtekwlodyka28
    Czy nie wydaje wam się że nowy patch do BF3 nie za dużo ważył? No dobra wprowadził kilka fajnych zmian i rozwiązań, ale wątpię że to wszystko by ważyło aż tak dużo. Poszperałem więc tu i tam( kilka innych for i samodzielne przeszukiwanie plików gry) i są tam pewne pliki których nazwy sugerują że to są mapy z najnowszego dodatku Close Quarters... Screeny walnę jutro bo piszę ze starego kompa ale gdy pomyślę że zapłacę za coś co mam już od dawna na dysku to mi się trochę niedobrze robi no ale cóż taka polityka wydawców, a i tak wolę przemęczyć się teraz niżeli w dniu premiery walczyć z Orginem... Nie wiem co o tym myśleć ,ale wasze opinie chętnie poczytam
    P.S. Blog się ostatnio trochę zeszmacił bo rozkręcałem kanał na YouTube( i gdzieś reklamować się trzeba ) ale z tego powodu że ostatnio mam o jednego kompa więcej powinienem zacząć zamieszczać tu coś więcej
  17. wojtekwlodyka28
    Witajcie,
    dzisiaj ponownie mam wam do zaprezentowania jeden z moich najnowszych let's play. Jest to oczywiście Let's z BF-3 bo w nim mi się najlepiej nagrywa. Serdecznie zapraszam do oglądania i Komentowania:)

    Youtube Video -> Oryginalne wideo Bardzo serdecznie zapraszam też do subskrybowania:>>KLIK<<
    A także odwiedzania mojego kanału na którym znajduje się masa też bardzo ciekawych Let"s Play-ów:D(>>KLIK<<)
    Pozdrawiam
  18. wojtekwlodyka28
    Witam,
    zaczynam nagrywać nową serię Let's Play ze straszych gier które wgl się nie postarzały. Pierwszy odcinek poświęciłem grze Hogs of War(bardzo mało znanej choć świetnej!!!):

    Youtube Video -> Oryginalne wideo Zapraszm też na mój kanał na którym są też liczne Unboxingi, materiały z Battlefielda 3 i MW3 , a także Let's playe z innych gier:)
    >>KLIK<<
  19. wojtekwlodyka28
    Każdy dzień zbliża nas do dnie w którym wyjdzie 200 numer CDA więc pasowałoby przypomnieć sobie co był sto numerów temu czyli w setnym numerze. Tak właśnie wyglądała jego okładka:

    Okładka był ładna jednak nie jakaś nadzwyczajna. Zwyczajną też nie była, była po prostu normalna. Cała okładka była wydrukowana jaką dziwną odblaskową farbo co dawało wrażenie że jest to ważny numer i rzeczywiści bo był bardzo ważny.

    Jak na tamte czasy świetne pełne wersje mimo iż Deus Ex trochę się zestarzał w Warcrafta nadal często pogrywam na Battle.net

    Cały spis treści setnego CDA.

    Dziesiątka musi być... wtedy dziesiątkę dostał Far Cry która dla mnie była w pełni zasłużona(ale dla niektórych gra dostała ją tylko za grafikę)... niestety w 200 numerze na pewno jej zabraknie bo nic na to nie wskazuje no chyba że magicznie wyszłoby Diablo III, ale nie ma na to szans. W tym dwusetny numer niestety nie przebije setnego. Niestety...

    Cały artykuł poświęcony redakcji wraz z historią całego pisma i redakcji a także z największymi nieobecnymi czyli tymi redaktorami który już w redakcji nie pracują... w nowym CDA też musi się zaleźć!

    I kolejny fajny artykuł czyli najlepsze recenzje w CDA... w tym też może się znaleźć np. z najlepszymi pełniakami:D
    I to tyle o setnym numerze CDA więc teraz nie pozostaje nam nic innego tylko czekać na następny i mieć co do niego wielkie nadzieje bo oby tak się stało, że dwusetny będzie jeszcze lepszy!!! Bo i sobie i wam tak życzę!!!

  20. wojtekwlodyka28
    Witam,
    Właśnie zacząłem nagrywać nową serię Let's play z Battlefield 3 na temat unikatowych broni(którymi gra niewiele ludzi:)) Pierwszy odcinek wspomianego Let's play:

    Youtube Video -> Oryginalne wideo Bardzo dziękuję za wszystkie opinie:)
  21. wojtekwlodyka28
    Jako że ostatni byliśmy z kolegą na zakupach to kilka gier wpadło więc zatem postanowiliśmy nagrać wielki unboxingi i go wam pokazać:

    Youtube Video -> Oryginalne wideo Wszelkie komentarze mile widziane. SUBSKRYBUJCIE I OGLĄDAJCIE!!!
  22. wojtekwlodyka28
    Witam,
    Dzisiaj chciałbym poruszyć kwestie jednej z najgorszych rzeczy którą może doświadczyć gracz czyli: UTRATA POSTĘPU W GRZE!!!!!(czyli SAVE) Zrozumie to tylko ten który to doświadczył... te wielkie wyrzuty sumienia... dlaczego to pisze? Bo właśnie w tym momencie tego doświadczam. 6 godzin gry w genialną grę Metro 2033 zakupioną wczoraj poszło psu w... nos. Nie jest to pierwszy raz kiedy tak mam. Pamiętam pierwszy raz utracenia SAVE. Tony Hawk American Wasteland i co? i format dysku. JAK MOŻNA BYŁO MI TO ZROBIĆ!? Zazwyczaj właśnie po tym przestaje mi się grać w grę którą utraciłem SAVE (z Metrem tak nie będzie, bo za bardzo mnie wciągnęła) i idealnym przykładem na to jest Minecraft w którego po zakupie grałem godzinami i stworzyłem swój idealny świat... i podczas update i się wszystko skasowało. Od tamtego czasu singla nie tknąłem i nie zamierzam... Miał ktoś jeszcze tak? Bo chyba sam w tym nie jestem i nawet największemu wrogowi tego nie życzę!!!
  23. wojtekwlodyka28
    Co może nieść wpis z tak długim tytułem? Otóż ostatnio przyglądnąłem się pudełku z Black Opsem i MW3 i co zauważyłem:


    "A co tam... najlepiej walnąć to samo na pudełku... przecież toż to zwykły towar" - chyba to na myśli mieli ludzie odpowiadający za pudełko. Może chcieli nam nie psuć klimatu i do takiej samej gry jak poprzedniczka dodali takie samo pudełko... nie mam słów.
×
×
  • Utwórz nowe...