Mało kto wybiera złą ścieżkę w grach, więc devom się to po prostu nie opłaca, choć taki zabieg można dostrzec w dodatkach. Na przykład Wiedźmin 3 Serca z Kamienia, gdzie złe zakończenie było w mojej opinii lepsze niż te dobre, choć kwestią dyskusyjną jest to, czy same poczynania bohatera są moralne, czy też nie. Uważam, że złe zakończenie jest swoistym układem z diabłem, który wynagradza cię za twą pracę, czego raczej nie można nazwać czymś moralnie dobrym. Drugim przykładem jest jeden z dodatków do AC: Syndicate, gdzie można było pokierować w pewnych fragmentach Kubą Rozpruwaczem, co było rozmaiceniem rozgrywki. Ostatnim przykładem jest Nuka World do Fallout 4 gdzie można było objąć dowództwo, czy też szefostwo, nad grupą bandytów i najeżdżać osady z wersji podstawowej. Osobiście nigdy nie robiłem takiego najazdu, więc nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale istnieje taka możliwość (O ile mnie pamięć nie myli).