Skocz do zawartości

Demilisz

Forumowicze
  • Zawartość

    2564
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Komentarze blogu napisane przez Demilisz

  1. "Pierwsza część jest przez to okropnie nudna, przegadana i ciągnie się jak flaki z olejem" - tak, to samo myślę o pierwszym Kosogłosie. Nuda przeraźliwa, tak naprawdę to przed samą końcówką to ważne tam są ze dwie sceny - te pokazujące jak propaganda z wykorzystaniem Katniss wpływa na ludzi. Cała reszta - meh.

    Drugiego na razie nie oglądałem.

  2. Takie wtopy były, są i będą.

    Tak, ale do tej pory Sony miało status praktycznie półboski, niektórzy byli o krok od stwierdzenia, że gdyby nie ta firma to już dawno cała branża by zdechła. Obecne problemy pokazują, jak wiele Sony ugrało nie na własnych zasługach a na głupocie MS. I niektórym się otworzyły oczy, że to firma jak wiele innych, a nie żadni wybrańcy i zbawiciele. Przy awartii PSN winni byli "źli" hakerzy. Jasne, Sony nieco zebrało za słabe zabezpieczenia, za słabą komunikację z ludźmi i za długie naprawianie problemu, ale koniec końców rozdali kilka gier jako przeprosiny i rozeszło się wszystko po kościach. A teraz nie ma alibi, nie ma "to nie my, to oni" - update 2.0 to w pełni ich problem, a i przy Driveclub swoje za uszami mają jako wydawca.

    • Upvote 2
  3. Czekam na jutrzejszy update do Emperor Edition, później na ewentualną nową wersję DeI (niby obecna jest już pod EE zrobiona, ale jeśli CA coś zmieniało na ostatnia chwilę to może być problem. Zresztą beta patcha chyba nie zawiera Imperator Augustus) i się zabieram za granie. Problem z modem do niedawna był taki, że co większa zmiana wersji to trzeba było kampanię restartować.

  4. #GamerGate

    Najlepsze jest to, że Quinn, od której na dobrą sprawę wszystko się zaczęło, niewiele straci. Ona zawsze się będzie chować za swoją płcią i każde niepowodzenie wyjaśni mizoginią. A jej wyznawcy tylko przytakną.

    Najwięcej na całej aferze stracą dziennikarze i segment indie. Teraz każdy, kto twierdził, ze recenzja X jest kupiona ma czarno na białym, że tak, dziennikarza można kupić i nie jest to wcale specjalnie trudne. A patrząc na to, że różne serwisy internetowe jak najbardziej wchodzą w układy z wydawcami to będzie już tylko "ciekawiej".

    Indie oberwie wizerunkowo, a patrząc na fakt, że wielki bum na gry z tego segmentu albo już minął albo mocno przyhamował, to była ostatnia rzecz, jakiej potrzebowali. Już teraz pojawiają się płacze, że wszelkie humble bundle są jednak złe (LOL), co jest prostą oznaką kryzysu ("nic ciekawego nie zrobiliśmy bo nie potrafiliśmy, gra się nie sprzedała, ale to wina klientów, bo czekają na bundle"). Było do przewidzenia, że indie bańka wreszcie pęknie i teraz trzeba umieć grę sprzedać, nie wystarczy krzyknąć "jestem niezależny!!!" żeby ludzie zaczęli rzucać pieniędzmi. Sukces nowego Divinity pokazuje, że jak się zrobi dobrą grę to ludzie ją kupią nie czekając na przeceny czy zestaw

  5. Z Mam talent pamiętam zwycięzców pierwszej edycji. Tyle, kto wygrał drugą, trzecią czy kolejne, ile ich tam było, już nie. Prokop i Hołownia jakoś niby próbują ten wózek ciągnąć, ale też się przejedli.

    Kiedy TVN załatwił polskie edycje XFactor naiwnie liczyłem, że może śpiewacy tam pójdą i w Mam talent będzie różnorodniej. Oczywiście nic z tego.

    Dzieciaka sepleniącego Inwokację lepiej nie komentować, chociaż zastanawiam się kiedy zdolność nauczenia się na pamięć jednej rzeczy stała się talentem.

  6. Redaktorzy ppe.pl są zainteresowani wpisami o PC, ale to czytelnicy nie chcą słyszeć o newsach poświęconych tej platformie. O to mi chodzi.

    Aaa, widzisz. Ale to tym bardziej nie dziwne - strona PSX Extreme -> większość czytelników to też czytelnicy pisma. Jakoś nie jestem zaskoczony, że nie chcą newsów pecetowych. W CDA też czytelnicy nie byli zadowoleni z obecności konsol, tylko redakcja miała to gdzieś i zrobili po swojemu. Tylko mogli sobie na to pozwolić, PSXE jest za małe, żeby iść pod prąd.

  7. @Up

    Od miesiąca, czy dwóch na PPE.pl pojawiają się newsy związane stricte z rynkiem PC. Na razie podchodzą do tematu dość ostrożnie.

    Nie czytam, odpisywałem tylko na twierdzenia autora wpisu smile_prosty.gif Trudno zrozumieć zdziwienie, że strona internetowa pisma o grach konsolowych może nie być zainteresowana informacjami z rynku pecetowego. Jeśli coś tam jednak piszą to tym bardziej nie wiem o co autorowi chodzi.

    master race

    A myślisz, ze konsolowcy mają inaczej? Wystarczy wspomnieć Vladusia i jego blog stworzony tylko po to, żeby mógł bez przeszkód pojeżdżać pecetom i pecetowcom (przecież sam siebie nie zbanuje).

  8. Zawsze śmieszą mnie ludzie, którzy narzekają, że oni to są humanistami i przez tę matematykę nie zdali matury i mają zrujnowane życie. 30% chyba każdy powinien napisać, jeśli umie rozszyfrować tablicę z wzorami. Jeśli nie umie, to mu naciągną nie potrafi czytać ze zrozumieniem i logicznie myśleć w minimalnym stopniu, więc na studia nie ma po co iść.

    Dokładnie. Humaniści mogą się zasłaniać jak nie rozumieją wyższych zagadnień matematycznych, to jak najbardziej możliwe. Ale krzyk, ze "ja jestem humanista i podstawowa matematyka za trudna" to po prostu idiotyczne tłumaczenie swojej głupoty.

  9. A analogia jest prosta. Cenzurowanie swastyki i tego spektaklu jest głupotą (odwołanie, to w sumie jak cenzura). Choć jedno i drugie, to nic niezwykłego, nic nowego i jeszcze wielokrotnie się będzie powtarzać.

    Cenzurę swastyki (głupią, zgadzam się, a jeśli już to i sierp z młotem powinny też wylatywać) na siłę można podpinać pod dostosowywanie się do prawa - o ile kojarzę to w wielu krajach jakiekolwiek propagowanie faszyzmu i jego symboli jest zabronione (u nas chyba nawet na poziomie konstytucyjnym). Tymczasem paragrafu zabraniającego wystawienia sztuki, bo komuś się ona nie podoba nie znam (enigmatyczne obrażanie uczuć religijnych to bzdura, bo równie dobrze można by domagać się zamykania McDonalds i KFC w dni ścisłego postu - w końcu jeszcze uczucia religijne jakiejś babci obrażę tym, ze zjem wtedy kurczaka czy hamburgera. Zresztą dla mnie ten paragraf powinien dawno wylecieć z kodeksu jako zbyt ogólny)

    • Upvote 1
  10. przenieść jej zajęcia na absolutnie upierdliwą godzinę,

    Katechetce - chyba tak. Jednak jeśli religii uczy ksiądz to, hahaha, przedni dowcip. Matka pracuje w szkole, nie raz układała plan i wiem, jak to wygląda w praktyce. A w praktyce albo księdzu pasuje i jest akceptacja, albo nie pasuje i trzeba siadać i zmieniać, żeby pasowało.

    a rezygnacja rodziców i dzieci z tych zajęć sprawi tylko, że pożegna się ze stanowiskiem albo będzie zmuszona zaprzestać takiego zachowania.

    A potem z ambony ksiądz nie omieszka, oczywiście przypadkiem, wspomnieć, jak to w stadzie są czarne owieczki. W dużych miastach może to bez znaczenia, ale w mniejszych i, zwłaszcza, na wsiach jest zupełnie inaczej.

    A co do aferki ze spektaklem - w normalnym kraju miasto by zadeklarowało, ze nie udziela zgody na manifestacje w dniach grania przedstawienia i tyle. A jak ktoś podskoczy to zostanie potraktowany zgodnie z odpowiednim paragrafem. Tylko w Polsce nikt nie ma jaj tak zrobić, bo zaraz by się KK poczuł atakowany.

    Rok temu miałem przykład jak działa Kościół - brat cioteczny się żenił, ale bez ślubu kościelnego. Chciał ochrzcić syna. Najpierw ksiądz mało subtelnie dawał do zrozumienia, jak bardzo mu się nie podoba chrzczenie nieślubnego dziecka (i to jeszcze rodzice nie chcą kościelnego, bluźnierstwo), ostateczne chrzest się odbył - gwarantuje, nigdy nie byłem na szybciej odprawianej ceremonii kościelnej niż wtedy.

    • Upvote 2
  11. Następne w kolejce: No man's sky. Myślałem, że mój hype na grę opadł, ale nie. Po prostu muszę to mieć!

    Które nie jest żadnym exem, bo będzie też na innych platformach smile_prosty.gif Jednak Sony może sobie pogratulować, bo jak się czyta o tej grze to trudno nie odnieść wrażenia, że według wielu musisz mieć PS4, żeby w to zagrać. Nie, nie musisz cool_prosty.gif

    • Upvote 1
  12. Wolałem, jak nie robiono sobie jaj z tym całym jury i po prostu był to festiwal kiczu dla ludzi, którzy mają za dużo kasy na telefonie i chce im się sms wysyłać :) Jasne, było głosowanie po sąsiedzku, ale co z tego? I tak wygrywał utwór, który punktował niżej ale regularnie. A teraz kilku pseudo celebrytów nie mających nic lepszego do roboty (by jakoś wątpię, żeby jury składało się z faktycznych autorytetów) sobie decyduje o punktacji, mając zresztą więcej do powiedzenia niż głosy telewidzów.

  13. Po pierwsze nie ma co ukrywać - CDA swoje grzechy ma. Nawalili wielokrotnie - jak każdy - ale... każdemu się zdarza. Myślę, że jak na 18 lat, to chyba i tak niewiele smile_prosty.gif

    Tu nie chodzi o sam fakt, że mieli wtopy, zdarza się. Tylko czy można powiedzieć, że się czegoś z nich nauczyli i pismo na tym zyskało? Nie sądzę, a to dlatego, że CDA ma nieprzyjemne podejście "co to to nie oni i zawsze mają rację". Jakąkolwiek większą polemikę z krytyką podejmują tylko wtedy, kiedy jest to dziecko w stylu "nie daliście pełnego GTA VI, AC VIII i Modern Warfare 15 na płycie, nie kupujem was jusz". Jakakolwiek konstruktywna już wpada jednym uchem, wypada drugim. Gdyby to było tak, ze na forach nie odpisują tylko w ciszy poprawiają to ok, może tak być, ale obecnie to wygląda bardziej na "a sobie coś popisał noob na forum, my jesteśmy CD Action, last man standing, my wiemy najlepiej".

    Pierwszy numer jaki kupiłem to był 39 (przyznaję, że dla pełnej wersji: Die Hard Trilogy), potem kupowałem dla tekstów, ale teraz już od dobrych dwóch lat pierwsze co robię to patrzę na zawartość płyty i to decyduje o zakupie bądź nie. Niestety, ale pismo z wiekiem zamiast dorastać to zaczęło się cofać i obecnie absolutnie niczym nie różni się od najróżniejszych serwisów o grach. A skoro nie ma różnicy to po co przepłacać?

    • Upvote 2
  14. Mam jednak prawo wytknąć niektórym, że najpierw krzyczeli "na Saddama", a teraz się oburzają, gdy inne mocarstwo stosuje podobną politykę.

    Ano dokładnie. Nasz "problem" z Krymem nie jest taki, że ktoś uznał, że wykorzysta burdel na Ukrainie i go sobie zajmie tylko taki, że robi to Rosja. Gdyby taki sam numer wykręcili Turcy to pies z kulawą nogą by się nie przejął. Kosowo chciało się oderwać od Serbii - NATO pognało z pomocą biedakom. Krym chce się oderwać od Ukrainy - o jak brzydko, jak nieładnie, no nie możecie.

    A wystarczyło, żeby Majdan uznał ugodę z Janukowyczem i poczekał do przyspieszonych wyborów, gdzie wybrano by nowego prezydenta. Wszystko w pełni legalnie i demokratycznie. Tylko to było banderowcom i nacjonalistom nie na rękę.

    • Upvote 1
  15. Najbardziej niepokojący są ci nacjonaliści, było to widać podczas samych negocjacji z Janukowyczem. Szli w zaparte nie patrząc na konsekwencje, odniosłem wręcz wrażenie, że eskalacja przemocy byłaby im na rękę.

    Oczywiście, że tak im na rękę. To jest ich czas, teraz są słyszalni i widoczni. W normalnych warunkach są problemem dla każdego rządu, nie ważne czy prorosyjskiego czy prozachodniego, więc się ich spycha na margines na zasadzie "im mniej o nich tym lepiej". Teraz mieli okazję do popisu. Przecież ugoda między rządem a opozycją była już podpisana (dlatego nie wiem, czemu w tekście mowa o kompromitacji - wysłannicy Polski i Niemiec zrobili co mogli, co niby mieli tam zrobić więcej?), to nacjonaliści dalej krzyczeli, że nie uznają i będą tam siedzieć póki Janukowycz nie zostanie obalony.

    A Krym zapewne zostanie przyłączony do Rosji, według mnie to tylko kwestia czasu.

×
×
  • Utwórz nowe...