Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sandro

Nas

Polecane posty

nas-761980.jpg

DYSKOGRAFIA:

nas_illmatic_pv.jpg

1994

musiccatalog_n_nas-it-was-written_nas-it

1996

NAS%20-%20I%20Am.jpg

1999

NAS%20-%20Nastradamus.jpg

1999

nas-stillmatic.jpg

2001

Gods-Son.jpg

2002

51rOBdx6jrL._SL500_AA300_.jpg

2004

Nas%20-%20Hip%20Hop%20Is%20Dead.jpg

2006

nas_-_untitledninthalbum.jpg

2008

Damian-Marley-Nas-Distant-Relatives-300x

2010, featuring Damian Marley

Nas, podobnie jak wielu innych raperów urodził się w Brooklynie. Jego ojciec była muzykiem (jazz), matka zaś pracowała na poczcie. Wykazywał w młodości zdolności muzyczne, w wieku lat czterech grając na trąbce. Pod koniec lat 70-tych XX wieku Nasir razem z rodziną przeniósł się do Queensbridge, i to właśnie to miejsce uważa za swój dom, wielokrotnie wspominając o tym w tekstach. Po rozwodzie rodziców w 1985 roku, Nas porzucił szkołę. Jego wczesna kariera hip hopowa jest związana z sąsiadem, zwanym Ill Will, który był jego DJ-em.

W 1994 roku Nasir wydał swój debiutancki album. Illmatic, bo tak się zwał, jest do dziś uznawany za legendarną, i jedną z najlepszych płyt w całej historii rapu. Ma ona jedynie 10 kawałków, jednak uwiercie mi, wystarczy to, by zrobić piorunujące wrażenie. Najbardziej znanym utworem jest chyba

(najlepszy hymn Nowego Jorku), poza tym moi osobiści faworyci z tej płyty to
, oraz
. Płyta ma jednak, co jest dla mnie niesamowitym zaskoczeniem, sporo przeciwników - cóż, nie dla wszystkich jest dobry rap widocznie.

Dwa lata później, w roku 1996 Nas wypuścił It Was Written, płytę, która w mojej (bardzo odosobnionej swoją drogą) opinii przebija nawet Illmatic. IWW niszczy klimatem, tekstami, follow upami... i kilkoma innymi rzeczami. Takie kawałki jak

, The Message, czy Nas is Coming pokazują jakość tej płyty.

Trzy lata później, Nasir wypuścił album I am... Ma on swoje mocniejsze i słabsze strony, jednak większość się chyba zgodzi, że to już zdecydowanie nie ten poziom co Illmatic i It Was Written. Zdecydowanie najlepszym numerem, i jednym z lepszych w ogóle Nasa jest Nas is Like. Jednak na I am... zdecydowanie już widać kompleks Illmatic. Czym się objawia? Okładka przypominająca Illmatic, widać, że Nasir nie bardzo wytrzymał presję TAKIEGO debiutu.

Kolejny album Nasa to Nastradamus. Płyta ogólnie trzyma poziom tytułu, i z litości o niej pisał nie będę. Rok 2001 to Stillmatic - miało to być "another Illmatic", wyszło... co można powiedzieć o płycie, w której najlepszym kawałkiem jest

? Słuchając pierwszych czterech kawałków, można było się nabrać na wysoki poziom tej płyty, jednak, niestety, im dalej tym gorzej. Plusem jest niewątpliwie najlepszy diss w beefie Jay-Z vs Nas, a mianowicie
. Poza tym zdecydowanie warto przesłuchać Got yourself a gun i
.

Kolejne trzy płyty Nasa to

, Street's Disciple i
. Nie mogę powiedzieć, żeby były specjalnie złe, ale nie wyróżniają się niczym, co warto byłoby wspomnieć.

Unititled, kolejny album Nasira, miał początkowo się nazywać... Nigger. Tak, Nigger (czarnuch). Pod wpływem nacisków między innymi swojej wytwórni, zdecydował się nie nadawać tytułu. Przykładowe tracki z tego albumu to

, Black President i Like me. Ogólnie płytka bardzo sympatyczna, Nas wyszedł w końcu na prostą, i pokazał, że potrafi nagrać dobre rzeczy.

Po raz kolejny udowodnił to na początku roku, wydając Distant Relatives, nagrane razem z Damianem Marleyem. Only the strong will continue.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geniusz rapu. Dla mnie zaraz po 2Pacu i Eminemie. Cieszę się, że nieco odrodził się na Distant Relatives bo ostatnie kilka albumów było dość słabe. Zgadzam się z twoją opinią odnośnie "It Was Written" natomiast zupełnie nie rozumiem o co chodzi ci ze Stillmatic, dla mnie to również bardzo dobry album.

1. It Was Written - 10/10

2. Illmatic - 9,5/10

3. Stillmatic - 9/10

4. God's Son - 8,5/10

5. Distant Relatives - 8,5/10

6. I Am - 7,5/10

7. Untitled - 7/10

8. Nastradamus - 5/10

9. Hip-Hop Is Dead - 5/10

10. Street's Disciple - 5/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że w końcu udało się założyć temat.

Jedna z legend na pewno, bardzo mocne teksty, głębokie i jednocześnie osadzone w ulicznej tematyce, to od Nasa zaczęła się na dobre moda na nazywanie niektórych raperów ulicznymi poetami.

Klasyczny debiut, ale i reszta płyt bardzo mocna. Nas jest jak Jay, Pac, G Rap i inne legendy, on nie nagrywa gniotów.

Owszem, Nastradamus czy Streets Disciple należy ocenić niżej, ale i tak mają sporo dobrych songów.

Wg mnie

1. Illmatic - 10/10

2. It Was Written - 9,5/10

3. Stillmatic - 9,5/10

4. God's Son - 8/10

5. Distant Relatives - 8/10

6. I Am - 7,5/10

7. Untitled - 7/10

8. Hip-Hop Is Dead - 7/10

9. Street's Disciple - 6,5/10

10. Nastradamus - 5,5/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znalem wcześniej Nasa, ale płytka nagrana z Damianem Marleyem absolutnie pozamiatała moim zdaniem. Świetnie wstrzelił się w reaggowy nastrój i feeling. Mam nadzieję, że na jednym albumie współpraca obu gentelmenów (modne ostatnio na forum słowo) się nie skończy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, rozczarowaliście mnie. Jak rapera nie ma na WIEJDŹŁAN, EMTIWI i WIWAPOLSKA to już nie ma o czym gadać?

Może pochwalę się ostatnim zakupem, a mianowicie God's Son, i cofam to co napisałem wcześniej - absolutnie nie jest to płyta nijaka, bardzo dobre pojedyncze tracki (Thugz Mansion - cudeńko, jeden z najlepszych numerów od Nasa ever). Jakby więcej płyt było na tym poziomie, byłbym psychofanem lepszej muzyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego się spodziewałeś, Nas już jest więcej niż jedną nogą w podziemiu. Płyta z Damianem tego nie zmieni ;)

"God's Son" świetna płyta, sporo fajnych songów na niej jest.

Warto wspomnieć o fajnym remiksie jednego songa stamtąd

no i ten, czyli fajny song z Alicią Keys

i http://www.youtube.com/watch?v=lXX6oyVvibo na fajnym bicie od Eminema.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie były już ulubione songi w tematach o 2Pacu i Biggim, a więc czas i pora przyszła na Nasa. Wymieńcie z 15 the best kawałków? Pierwszy strzelam z kapiszonów ja;

1."N.Y. State of Mind"

2."Halftime"

3."Represent"

4."Hate Me Now"

5."We Will Survive"

6."Nas Is Like"

7."Nastradamus"

8."Ether"

9."One Mic"

10."I Can"

11."Thugz Mansion (N.Y.)"

12."Hip Hop Is Dead"

13."The World Is Yours"

14."Come Get Me"

15."Get Down"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. I Can

2. Favor for a favor (feat Scarface) - dzięki zwrotce Scarface'a

3. The Message

4. Halftime

5. Life'a a

bitch

6. NY State of Mind

7. Thugz Mansion - dzięki zwrotce 2Paca

8. Nas is like

9. Kissing - mój ulubiony storytelling od Nasa :)

10. One Mic

11. Street Dreams

12. Nas is Coming

13. Ether

14. Got yourself a gun

15. Stillmatic Intro

16. Strong Will Continue (feat Damian Marley)

17. One love

18. Rewind

19. Memory lane

20. World is yours

Jeszcze sporo bym wypisał, ale generalnie pierwsza dwudziestka wyglądałaby tak ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy słyszeliście, ale Nas zabrał się do roboty i nagrywa nowy album. Tytuł płyty dosyć optymistyczny "Life Is Good"

Pojawił się tez kawałek z albumu pt. Nasty

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Debiut Nasa to klasyk totalny, każdy kto słucha rapu MUSI go znać . Moim zdaniem jeden z najlepszych raperów w ogóle. Najlepsza płyta to oczywiście legendarny Illmatic. Ostatnia, wraz z Damianem Marleyem też jest świetna. To dobra odskocznia od brudnego Nowojorskiego stylu. Czekam na kolejny solowy album i oczywiście na wspólny projekt Nasira i Commona. Sądząc po formie obu Panów to będzie coś cudownego :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...