dadeusz Napisano Czerwiec 30, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 30, 2010 Witam, Nagrywam z bandem pierwszą płytę. Kilka utworów chcemy puścić jako single do promocji (za darmo w sieci, stacje radiowe, być może teledysk, youtube itp.), a resztę sprzedawać i czerpać z tego jakieś zyski (przynajmniej żeby nagrania się zwróciły). Problem jest tego rodzaju, że jako debiut może być ciężko ze znalezieniem dobrego wydawcy. Mam pytanie, czy znacie jakieś sposoby na wydawanie muzyki w sieci? Jakieś serwisy (najlepiej polskie), gdzie można muzykę wrzucić do pobrania za kasę? Znalazłem jeszcze patent na wydawanie muzyki przy użyciu profilu Myspace/Facebook (news na ten temat http://fabrykazespolow.pl/dla-muzykow/3853...-muzyk-w-sieci). Jak Waszym zdaniem by się coś takiego sprawdziło? Nie jestem mega obeznany w sprawach Internetu, dlatego byłbym wdzięczny za opinie, czy muzyka dystrybuowana w ten sposób by się sprawdziła przy obecnych realiach? Napiszcie co myślicie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elandar Napisano Czerwiec 30, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 30, 2010 Możesz wrzucić kilka kawałków na youtuba i stworzyć stronę internetową (zespołu lub co tam tworzycie) i udostępniać do ściągnięcia za darmo te kawałki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RamzesXIII Napisano Czerwiec 30, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 30, 2010 Umieśćcie promówkę na serwisach typu Megatotal, Jamendo, Bandcamp, Sonic Squirell. I tak, zdecydowanie sieciowa dystrybucja muzyki młodym zespołom pomaga, ale trzeba trochę przy tym porobić. I odradzałbym MySpace jako miejsce do czegoś więcej jak odsłuchiwania i kontaktu z zespołem - MS nie przepada za wszelkimi linkami do pobierania czegokolwiek. Dobrze jest mieć profil na MS, z playerem z Jamendo. Możecie również promówkę udostępnić w ramach licencji Creative Commons i podrzucić ją jakiemuś netlabelowi - czyli internetowemu kolektywowi, zajmującemu się dystrybucją "wolnej" muzyki mp3. Jak trzeba więcej info, wal na priw. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Neroese Napisano Lipiec 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 1, 2010 To zależy jeszcze jaki rodzaj muzyki prezentujesz, bo jeżeli coś w stylu house/techno itp. to raczej szans niemasz nigdzie (chyba że wprowadzisz coś hiperekstrasuper.) Jak pisali poprzednicy - poszukaj netlabels. Osobiście znam narazie tylko jedno - FixT Store. Tam dajesz album z utworami, ustalasz cenę a połowa kasy z albumu leci do CIebie na konto na paypalu. Jak tam z formalnościami - niewiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tony_Starks Napisano Lipiec 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 1, 2010 Netlabels to dobry wybór. Duże wytwórnie dalej mają w zwyczaju przesłuchiwanie demówek. Wiem, bo koleżka mój pracuje w pewnej dużej na U (żeby nie robić kryptoreklamy). Jeśli uważasz, że wasz poziom jest na tyle wysoki by stanąć w szranki z innymi pretendentami do kontraktu, wysyłaj do nich swoje materiały. I nie tylko do tych dużych... Jak nie, to pozostaje lans w internecie, ale wbrew pozorom na to też potrzeba ładnej kasy, jak zrobisz profil na Myspace i będziesz czekał na cud to możesz się nie doczekać. Obrodziło w ciągu ostatnich paru lat w wykonawców z Myspace którzy porobili kariery (Soulja Boy, Sean Kingston, Lilly Allen), jest to jednak głównie amerykański portal i raczej średnio można się tam promować będąc w Polsce. Zresztą zapewne gracie inny rodzaj muzy niż ci z nawiasu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dadeusz Napisano Lipiec 1, 2010 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 1, 2010 Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Żeby było jasne, wiem mniej więcej gdzie i z jakim skutkiem można promować muzykę, gorzej ze znajomością miejsc w sieci, gdzie można ją sprzedać. Netlabels jak najbardziej ale... Problem leży w tym, że chciałbym skupić sprzedaż po pierwsze na jednym serwisie i tam kierować wszystkich fanów (z Myspace'a, strony internetowej itp.), a po drugie żeby skupiał społeczność najbardziej zgodną z pożądaną przez nas grupą docelową. Nie ma tego typu polskich serwisów? Celujemy w polski rynek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RamzesXIII Napisano Lipiec 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 1, 2010 No to pozostaje Wam MegaTotal - dość łatwo jest tam sprzedawać utwory. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dadeusz Napisano Lipiec 1, 2010 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 1, 2010 Przyglądałem się temu wczoraj. Owszem, łatwo. Tylko, że z kasą stamtąd (liczona w groszach) mozna zrobic cokolwiek dopiero wtedy, gdy zostanie zebrana zadeklarowana kwota. A zrobić można niedużo, bo jest przeznaczana na wydanie kolejnego albumu (forma albumu jest zależna od zadeklarowanej kwoty) na wyłączność sklepu internetowego Megatotal. Dobrze to rozumiem? Szczerze, nie urządza mnie to. A co myślicie o zastosowaniu TXT402 do wydawania muzyki? Wrzucałem link do newsa o tym w pierwszym poście. Jeśli dobrze zorganizuję promocję to bardziej cenna dla mnie społeczność mogę skupić wokół własnego Myspace'a niz w tych serwisach, o których mowa wyżej. I bezpośrednio stamtąd kierować do kupna mojego albumu. Widziałem już na jednym forum, ze dystrybucja tym sposobem już się odbywa między producentami zdaje się, więc chyba działa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CormaC Napisano Lipiec 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 29, 2014 Zainteresuj się serwisem CD Baby (www.cdbaby.com). Wydanie przez nich płyty w formie cyfrowej kosztuje wprawdzie 70 dolarów, ale umieszczają ją nie tylko w swoim sklepie, ale również w iTunesach, na Amazonie i ok. 30 innych serwisach sprzedających i streamujących (m.in. Spotify i Deezer). Mój zespół skorzystał z tej oferty. Sprzedajemy też album w postaci mp3 w soundpark.pl. Oba serwisy pozwalają na wstawienie sklepów na profil kapeli na FB, na stronę WWW itp.Od razu uprzedzam, żebyście nie nastawiali się na to, że zarobicie na płycie coś więcej niż drobne na piwo (o ile zarobicie cokolwiek). Każdemu wydaje się, że jeśli wrzuci swój album np. na iTunesy, to przecież ktoś MUSI to kupić. Otóż nie musi. Płyty podziemnych kapel sprzedają się co najwyżej na koncertach, o ile daje się naprawdę dobre występy. Ale oczywiście warto mieć album w sprzedaży cyfrowej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...