Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

P_aul

[Free] Tenchi Fukei - dyskusje

Polecane posty

Swoją drogą uczniów jest mniej niż się spodziewałem, liczyłem na wesołą klasę wpadającą notorycznie w tarapaty...

Wiesz P_aul... Strażnicy są też chyba mentorami w Zakonie i też często w nim przebywają. A postacie mogą się znać niezależnie od tego kim są :D Więc wesoła grupka wpadająca w kłopoty może też z tego powstać :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz P_aul, tu się chyba zwyczajnie okazało, że nie wszyscy chcemy od tej sesji tego samego :) Część zrobiła sobie uczniów do przygód szkolnych, zapewne mniej poważnych (może nie całościowo, ale fragmentami na pewno), reszta świeżo upieczonych Strażników do pierwszych zadań. W sumie to nawet Martius w poście z opisem uniwersum wyraźnie sugerował, że gracze będą nowymi Strażnikami, a nie uczniami, którymi mogą zostać "jak chcą sobie utrudnić życie". Z przeplataniem tego co robią młodzi (całych dwóch z tego co widzę :D) i starsi nie powinno być aż takiego problemu. Jeden ze starszych może zostać opiekunem i mentorem młodszych (w sumie to sam chętnie bym coś takiego zrobił, moja postać by się nadała na wychowawcę ;]), przygody w Świątyni mogą się wiązać z przeciwdziałaniem szpiegowi i sabotażyście utrudniającym robotę starszym będącym na misji itd. Aha, co do posta, to nie wiem, jak się nic nie pojawi przez dłuższy czas, to może nawet ja coś skrobnę aby w końcu wystartowało :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie podziału na grupy, który przy tak wielu graczach jest chyba jedynym sensownym rozwiązaniem, to proponowałbym podzielić się już na dyskusji. Unikniemy w ten sposób "drobnego bałaganu" na sesji, kiedy to wszyscy naraz próbowaliby się do kogoś podczepić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewną dość ważną sprawę - otóż może mi ktoś z zaangażowanych w tworzenie tego świata osób powiedzieć, jak to jest ze Świątynią, w której szkoli się uczniów? Ja osobiście mam wizję takiej japońskiej szkoły dla supernaturali, gdzie zamiast normalnych przedmiotów uczy się magii, techniki i tym podobnych spraw. Ot, taki Hogwart w wersji anime. Mamy tylko 3 uczniów co prawda - ja, P i jurom - ale przydałoby się to wyjaśnić, zwłaszcza jeśli inni gracze zechcą być sensejami ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest akurat dobry pomysł z tym już ustalonym podziałem. Jurom, P_aul i Felessan jako uczniowie powinni być w jednej grupie. Ja planuję zostać ich opiekunem, głównie przez piękny kontrast charakterów mojego subtelnego niczym tona betonu wojownika z fajtłapowatym żywiołakiem, muzykiem-lowelasem i rozmarzoną dziewczyną :D Cruadin i SIG pownni się dogadywać, to też oczywiste wsparcie techniczne na misjach. Może jakoś do nich dołączyć Shaker. Dracia prawdopodobnie również do P_aula się przyłączy w jakiś sposób.

Ot, taki Hogwart w wersji anime.

:ok: . To mi pasuje, tzn. duży budynek połączony z kilkoma mniejszymi, wszędzie magia i technologia, zgraje uczniów, mundurki szkolne i starający się panować nad wszystkim nauczyciele :D Dodatkowo gdzieś w tle główne budynki Zakonu, bo Świątynia jest chyba dość odrębną częścią szkoleniową z tego co się orientuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo nie mam nic przeciwko wizji Felessana, ale dodam parę uwag na temat planety Strażników w ogóle. Po pierwsze: pamiętajcie, że w Świątyni uczą się setki, może nawet tysiące istot z różnych galaktyk, więc Świątynia musi być duża. Po drugie: zakładam, że Nitilouros jest samowystarczalna. Na planecie znajdują się też farmy (nawet Strażnicy muszą jeść), fabryki (wyrabiają ekwipunek) i inne obiekty. Po trzecie: Strażnicy mieszkają gdzie indziej niż uczniowie. Blisko, ale jednak po ukończeniu szkolenia wyprowadzają się z akademika.

Cruadin i SIG pownni się dogadywać, to też oczywiste wsparcie techniczne na misjach. Może jakoś do nich dołączyć Shaker. Dracia prawdopodobnie również do P_aula się przyłączy w jakiś sposób.

E tam, wolałbym być w tej samej drużynie co Dracia albo ty, właśnie by tworzyć kontrast charakterów. Poza tym zaproponowany przez ciebie podział ma to do siebie, że w sumie gracze są podzieleni według nacechowania. Nie mówię, że to coś złego, ale różnorodność technik się przydaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie co do tych tysięcy istot z galaktyki i alternatywnych światów - większość jest humanoidalna, jak to wyczytałem w którymś z opisów, czy to Kaga czy Marta. Ale wyobraźcie sobie teraz typowo japoński mundurek szkolny na kosmitce płci żeńskiej, która wygląda jak połączenie ogra, trolla i kawałka uschniętego krzaka :D

I kolejna propozycja: prosiłbym P_aula, by otworzył temat dla sesji. Postaram się napisać post wprowadzający, a nawet, jeśli wena mnie nie złapie to zawsze zostanie szansa, że złapie kogoś innego. A jeśli post się nie spodoba to zawsze można go skasować i czekać na nowy, lepsiejszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Richard

Rasa: Półdemon

Klasa: Strażnik

Płeć: M

Wiek: 25 (i na tyle wygląda)

Nacechowanie: 95% magia 5% technologia (potrafi obsługiwać urządzenia użytku domowego i inne proste urządzenia)

Żywioł: Ogień (100%)

Specjalizacja: Najlepszym opisem specjalizacji będzie chyba ?ogniowa rozpierducha?. Krótko i węzłowato oddaje, co postać robi w trakcie walki :)

Techniki:

Tarcza ognia (D) ? W trakcie walki otacza się ognistą aurą, która chroni go przed ciosami wręcz (bo podpali tyłek atakującemu) oraz przed słabszymi zaklęciami ofensywnymi.

Infiltracja (D) ? czerwone oko ma zdolność wykrywania magii i antymagii (spadek po tatusiu demonie).

Ogniste kule (B) ? Rich wystrzeliwuje z dłoni serie ognistych kul. Coś jak karabin maszynowy, czy pistolet, który zamiast pociskami pluje ogniem.

Deszcz ognia (S) ? na określony obszar spada prawdziwe inferno. Problem taki, że to bardzo potężny czar i bez ogranicznika mocy może wymknąć się spod kontroli (z ogranicznikiem Rich może mniej więcej określić rozmiar obszaru, na jaki spada ogień).

Opis rasy i wygląd postaci: Jako potomek ludzkiej kobiety i demona z grubsza przypomina człowieka. Ma jasną skórę, której kolor zmienia się na bazaltowo czarny jedynie na lewej ręce, prawej nodze poniżej kolana oraz w paru innych miejscach (plamki). Lewą rękę ma o wiele większą, niż prawą i zakończoną szponiastą dłonią. Podobnie jest z prawą nogą poniżej kolana. Stopa jest zupełnie inaczej zbudowana, niż stopa normalnego człowieka, ma bowiem jeden przeciwstawny palec tam, gdzie powinna być pięta. Wszystkie palce u tej stopy zakończone są podobnymi szponami, co lewa ręka. Rysy twarzy Richarda są ludzkie, dość przystojne. Prawe oko niebieskie, lewe krwiście czerwone (cała gałka oczna jest czerwona, nie ma wyraźnej tęczówki). Wokół lewego oka kolejna czarna plama sięgająca mniej więcej od połowy wysokości nosa aż do lewego ucha i od kości policzkowej nieco powyżej brwi. Włosy są dość długie, czarno białe ? pasy włosów czarnych są przedzielone pasami białymi, co wygląda dość efektownie. Opadają aż do ramion, nigdy ich nie związuje. Z powodu deformacji prawej stopy nie nosi wcale butów. ?W pracy? ubiera się w praktyczny kombinezon, ale prywatnie woli luźne T-shirty i krótkie spodenki. Na głowie dżokejka.

Wady:

- nie zna się na zaawansowanej technologii

- kiepski w defensywie (brak porządnej zbroi)

Zalety:

- potężny w ofensywie

- jest bystry i szybko się uczy, więc jego potencjał może się zwiększyć (nauka nowych czarów)

Ekwipunek:

Trudno tutaj coś wymyślić dla postaci tak mocno magicznej. Cóż ? torba z prowiantami, przenośny komputer z terminarzem i jakimiś grami dla rozrywki :)

Charakter: Spokojny i wyważony, w trakcie walki przemienia się w prawdziwego demona zniszczenia. Stara się panować nad swoim szałem bojowym, ale nie zawsze mu się to udaje (na szczęście pomaga ogranicznik mocy). Małomówny wobec obcych, w towarzystwie znajomych otwiera się. Ma całkiem dobre poczucie humoru, nie stroni od rozrywek (oczywiście nie ?na służbie?) ? lubi wpaść do baru na piwo ze znajomymi, czy do dyskoteki.

Historia:

Urodziłem się przez upiorny zbieg okoliczności. Jakiś cholerny demon przedarł się z negacji i akurat dziura była niedaleko od domu, w którym moja matka miała się właśnie oddać... No temu czemu oddają się kobiety ze swoimi mężami. Demonisko wpadło do chałupy, zatłukło męża matki i gdy zobaczyło nagą kobietę postanowiło się zabawić. Szybko przybyli Strażnicy i ukatrupili starego potwora, ale było już po wszystkim. Chcieli zabić kobietę, ale ich dowódca domyślał się, że z tego ?chlebuszka? może być niezły materiał na strażnika. Miał chyba rację, skubany. Zabrali ją więc ze sobą na Nitilouros. Matka zmarła kilka dni po porodzie, zdążyła tylko nadać mi imię. Hah, to w sumie zabawne, bo wyglądem nie przypominam zwykłego Richarda z Nowego Jorku (stamtąd pochodziła matka). Potem już to, co dobrze znacie ? trening, wyrzeczenia itd. W splocie stanąłem w wieku lat 16 i od tamtej pory jakoś się to toczy. Raz na górze, innym razem na dole... Ale koniec tej opowieści. Napijmy się lepiej, bo jutro pewnie znów nas wyślą na różne krańce świata.

***

Co do planety, to ja to widzę tak: Świątynia, gdzieś niedaleko kwatera główna Straży (z różnymi maszynami itd.), a reszta planety pokryta małymi miasteczkami, w których w swoich domkach strażnicy oddają się hodowli pelargonii. Parę knajp, różne sklepy obsługiwane przez niemagicznych niestrażników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew Wódecki daje 10 tak :) Karta ok, nie jest przesadnie szałowa, ale solidna. To teraz naprawdę można już chyba zacząć. Z zadeklarowanych graczy został sarmat i jurom, który musi dać poprawkę. Jak tak też teraz o tym my ślę, to dobrze by było, gdyby może dobrowolnie osłabił swoją postać albo coś :P W końcu prowadzi ucznia, jeszcze przed stanięciem na Splocie. U P_aula postać i tak jest dość niezdarna, a Fel umiejętności czysto bojowych prawie nie ma, więc nie muszą, ale uczeń, który swoimi płomieniami równa się z mocą pełnoprawnego Strażnika, to trochę dziwne. Z drugiej strony trochę podkreślałoby to wyjątkowość postaci i tę jej zyskaną moc. No cóż, nie wiem, jak zdecyduje tak zrobi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Mi tam postać juroma nie przeszkadza. Nie jest aż tak przepakowana, po prostu można uznać, że brak jej jeszcze wyszkolenia pozamagicznego - tj. walka wręcz, stosowanie sprzętu Strażników, ukrywanie działań Strażników przed nieświadomymi rasami... a w naszym młodym teamie przyda się ktoś kto potrafi zadać rozsądny damage. Pozostawię więc juromowi do decyzji czy chce coś zmienić, ode mnie może mieć ciche i łagodne "tak". Swoją drogą jeśli Draci lub Turowi czegoś brakuje to TAK.

2. Wpadłem na taki mały pomysł odnośnie własnej postaci. Forma smoka w sumie słabo nadaje się do walki, zwłaszcza z niewielkimi przeciwnikami. Jasne mogę na nich zionąć lodem =) Stąd wykombinowałem sobie, że o ile moja postać "na co dzień" ma nieco niższy power level niż przeciętny uczeń (nawet w pojedynku z Felkiem miałbym kłopoty =) ) o tyle zdjęcie smoczego ogranicznika nie tylko umożliwia mi transformację, ale też odblokowuje moce smoczego wojownika i wynosi mój power level nieco ponad zwykłego ucznia i niemal do w pełni wyszkolonego Strażnika. Inna sprawa, że bez ogranicznika kontrolowanie mocy jest jeszcze trudniejsze i jeśli chciałbym poszaleć to bardzo szybko się "wypalę". Co o tym sądzicie? Przepakowane? Może być?

3. Wpadłem na pomysł i zaczynam właśnie klepać posta otwierającego. Stay tuned :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie juroma to w sumie racja. Trochę za bardzo chyba myślę o uczniach tylko w kategoriach mocy, a tu przecież dochodzą jeszcze inne czynniki, choćby te, które wymieniłeś. A co do tego, co proponujesz dla swojej postaci, to mogę się zgodzić. Sprawi to, że w czasie walki na coś się przyda, ale raczej na krótko i z ryzykiem utraty kontroli. Jeśli się okaże, że to przepakowane lub przesadzasz, to jakoś cie usadzimy :P No i dobrze, że w końcu ktoś za tego posta się zabrał :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło wiedzieć, że za chwilę rozpoczęcie. :smile: Niemniej mam pewną wiadomość. Dagar poprosił mnie, bym powiedział wam, że przez najbliższe kilka dni będzie odcięty od internetu, więc nie będzie mógł wziąć udziału w ewentualnym podziale na grupy.

@P_aul

Zgadzam się w sprawie juroma i ograniczników. Jak którykolwiek z was będzie przesadzał, to zwyczajnie przytemperujemy.

Tak swoją drogą, to kiedy już skończysz tego posta wprowadzającego... *nabiera powietrza w płuca* LEGENDS!!! Zapytałem się ciebie o coś w dyskusjach jakiś czas temu, jeśli nie zauważyłeś, i do teraz nie dostałem odpowiedzi. A pytanie jest dość ważne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawki do karty:

Eq:

Fire Control Device ? specjalna proteza, stworzona wyłącznie z czystych elementów magicznych, skał magmowych(potrzebne do składowania ?control energy?) oraz minerałów z Erdoru. Pozwala na kontrolę przez Aki swojej mocy, oraz pełni rolę ogranicznika(zdejmowanego przez wyjęcie kamienia-klucza). Przy nieaktywnej ?mocy? protezę owija błękitna łuna, zaś przy aktywnej ? zaczyna płonąć. Gdy energia kontrolna się kończy(około 20 minut ciągłego AP lub użycie WP), FCD jest czarne i nie emituje żadnej ?łuny?, a do pełnego załadowania potrzebuje około 6 godzin wypoczynku. Proteza waży około 3 kg, więc w porównaniu z innym Erdorianami, Aki może wydać się lekko wolniejsza(chociaż i tak szybsza od większości ras). Jeśli ogranicznik zostanie zdjęty, FCD pobiera energię(i mocy i życiową) z całego ciała, do jej całkowitego wyczerpania(w najlepszym wypadku - duże nadwyrężenie zdrowia, w lekko gorszym - śmierć), lub aktywowania ogranicznika na nowo.

Wady/Zalety:

-olbrzymi problem z wszelką technologią

-dość słaba w walce na dystans(zamiast średniego odnajdywania się w społeczności)

Przy fireballu, zmiany od - skierować dość szybko w stronę przeciwnika(chociaż czy fireball trafi to już inna sprawa). Fireball nie korzysta z "mocy", więc może być rzucany przy "czarnym" FCD(many starczy na kilka kulek).

Co do słabej obrony przeciw wodzie ? nie chodzi wyłącznie o czary, również mocniejszy deszcz, wejście do rzeki/jeziora, czy większe wiadro wody osłabia Aki, przy okazji zżerając część energii kontrolnej FCD(czyli inaczej skraca czas działania mocy). Dlatego Aki ogranicza wodę jedynie do potrzeb czysto życiowych(picie, higiena etc.). Lód/Para wodna nie mają już tak silnego działania na Aki.

No i jeszcze w wyglądzie kosmetyczna poprawka z "mechanicznej" na "magiczną" prawą rękę.

I co do rzeczy których nie zmieniałem

Historia ? tutaj zasadniczo, jak już wcześniej pisałem, miałem koncept na postać, ale z jej przeszłością miałem problem. Jak to Cruadin ujął możliwe że później ten temat zostanie ruszony, ale na dzień dzisiejszy po prostu nie chciałbym wymyślać czegoś ?przeciw sobie?.

?Dużo myśli? ? jak to Aiden napisał ?ta wada potrafi być dotkliwa?. Szczególnie jeśli Aki będzie kulturalnie stała w miejscu przez kilkanaście minut, a reszta będzie musiała się użerać z czymś co jest bardzo podatne na ogień. :)

Specjalizacja ? imo jej ?moc? to najlepsze określenie tej części. Po prostu Aki od kilku lat nigdzie nie zagrzewała miejsca dłużej niż miesiąc/dwa i chwytała się różnorakich zajęć, więc pół roku zaznajomienia się z feniksem to możliwy powód na nazwanie tego specjalizacją.

Tak więc teraz chyba wystarczy, żeby Shin Tao był w okolicy(i próbował przypadkiem walczyć biczem wodnym), żeby moc (zamyślonej)Aki padła w pięć sekund :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz spokojnie możesz już pisać w temacie, daję swoje tak. Wady, szczególnie ta z wodą, potrafią być dotkliwe, proteza pasuje i ogółem błędy zostały poprawione. Poza tym pojawiły się pierwsze posty na sesji, do roboty ludzie :D Trzeba w końcu jakąś Free Sesję doprowadzić do porządnego końca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę wylać swoje żale i powiedzieć, że Tur bezczelnie użył telepatii i wykradł pomysł pół-demona z mojej głowy:) Więc muszę wyrzucić w 80% gotową KP, bo dwa demony, magowie i do tego piromaniacy nie przejdą :( Więc teraz będę tworzył trzecią kartę do tej sesji... ja to mam pecha

A co do świątyni widzę ją jako kompleks ogromnych budowli, gdzie pośrodku jest plac z tym miejscem łączenia się wszystkich czasoprzestrzeni (nie pamiętam jak to się nazywało) Kawałek za placem jest pałac mistrzów zakonu, a im dalej tym mniej ważni strażnicy mają swoje kwatery.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wizja Świątyni i Zakonu... wiecie co, narysuję wam.

wizja.bmp

Obrazek może niezbyt ładny, ale zadanie spełnia. Okręgi to ziemie Świątyni i baza Zakonu, czerwone kropki to obszary zamieszkane przez cywilów i tych Strażników, którym nie podobają się normalne kwatery, a zielony teren to cała reszta, a więc tereny dzikie, pola i inne takie. O dokładne położenie dowolnej z tych rzeczy nie będę się wykłócał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję usiąść do internetu, więc napisałem swojego pierwszego posta. Nie wiem jednak, czy takie okazje jeszcze mi się trafią. U siebie w domu będę w Środę wieczorem, więc najprawdopodobniej dopiero wtedy znów będę aktywny.

@P_aul Jak rozumiem "drobna" rozróba z SIGami, która miała miejsce trzy lata temu, klasyfikuje się jako względny spokój? :tongue: To ciekaw jestem, co się wydarzyło te 10 lat temu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, jedno galaktyczne imperium, które kilka dni groziło Zakonowi to twoim zdaniem poważny problem? To wyobraź sobie przejście choćby jednego demona w prawdziwej formie (czyli z pełną siłą) do rzeczywistości. A teraz wyobraź sobie dziesiątki takich demonów. A wszystko przez to, że trzy galaktyczne imperia postanowiły rzucić się sobie do gardeł. Do tego wiedzą o Strażnikach i niewykluczone, że traktują ich jako wspólnego wroga (nawet jeśli nie teraz to jakakolwiek dalsza interwencja może się tym skończyć...) Yep, we are screwed :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekam na P_aula :D W sumie mógłbym odpisać już teraz, wiem co odpowiedzieć Gerardowi i Alice, ale Shin jeszcze nie miał okazji się wypowiedzieć. Co do juroma to choćby podczas gry w L4D mógłbym się go spytać, czy chce aby na niego czekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...