Yeah Yeah Yeahs

[Qrowsky]

YEAH YEAH YEAHS
Karen O., Brian Chase, Nick Zinner, Imaad Wasif

Moje ostatnie muzyczne odkrycie których nałogowo słucham.
Yeah Yeah Yeahs to zespół tworzący muzykę bardzo trudną do zakwalifikowania. Gdybym miał jednak podać taga, byłby to epic-alternative-indie-rock-punk-electro-brit-pop. Tak, to całkiem dobrze 'oddaje' muzykę zespołu.

A jak oni grają? Cóż - gitary, elektryczne brzmienia i nieziemski głos Karen. Bardzo dobre połączenie, tym bardziej, że muzyka zespołu jest niezwykle różnorodna. Są kawałki akustyczne, możliwe do zagrania unplugged, ale też bardzo często zdarzają się piosenki gdzie linia melodyczna to sama elektronowość. Te same w sobie często mają wydźwięk punkowy, popowy, balladowy czy rockowy. Naprawdę potężna kombinacja.

Pisałem wyżej ale się powtórzę - wokal Karen jest obłędny. Seksowny, idealny, perfekcyjny. Nie, nie szarżuje ona śpiewem wyciskając kastracyjne tonacje. Raczej... "szepcze".

Nie mogę przybliżyć tzw. "brzmienia" bo nie umiem. Wklepcie se w YT "Y control" albo cuś.

Mam dwie płytki - "It's Blitz!" i "Fever to Tell". Wszystkie na równym poziomie, oczywiście bardzo dobrym.

[kicek0]

Heads Will Roll... no zdecydowanie głowy polecą i to nie tylko na parkiecie. YYY to muzyka nie dla każdego, ale dla każdego, który na mix indie-dance-pop nie reaguje kręceniem pyska. Maps, Gold Lion, Y Control, wspomniane Heads Will Roll - zdecydowanie najmocniejsze piosenki. Polecam gorąco... aż się spociłem.

[Black Shadow]

Widzę, że nasz autor ciekawe kapele zna. W sumie, niekoniecznie z totalnego undergroundu, ale - możliwe, że ze względu na moją lipną wiedzę muzyczną - nie do końca znane w mainstremie. Wysłuchałem Maps oraz Zero a także Heads Will Roll - gębą nie kręciłem a taki mix gatunkowy w ich wykonaniu uważam za bardzo strawny