Kessler Napisano Lipiec 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 23, 2009 Witam. Chciałbym abyśmy w tym temacie wymieniali się spostrzeżeniami co do zespołów grających muzykę z gatunku Indie rock (oczywiście gatunek, jak każdy, bardzo umowny). Piszcie o swoich ulubionych zespołach, piosenkach, koncertach (jeśli byliście na jakiś), itp. Ja jestem fanem brzmień lekko dołujących ( The Horrors, Joy Division, White Lies), melancholijnych ( Interpol, Editors), ale fajnie rockowymi kapelami (Black Rebel Motorcycle Club,itp.) też nie pogardzę. Także licze na Wasz odzew. See you soon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbuś Napisano Lipiec 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2009 Joy Division jako indie rock? Coś chyba się nie zgadza. Ogólnie nie mam nic do zespołów, które szufladkowane są jako indie, ale samo określenie uważam jako idiotyczne. Bo od czego niezależny jest ten indie rock? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kessler Napisano Lipiec 24, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2009 To dlatego, że wszystkie gatunki są, wg mnie, umowne. Dla niektórych np. Rage Against the machine to grunge, dla innych punk. etc, etc. Takie przypadki można wymieniać w nieskończoność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord MC Napisano Lipiec 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2009 Jeśli byłbyś łaskaw powiedzieć, co to jest ten indie rock to byłbym wdzięczny. Tzn. napisz coś bardziej od siebie (ale zgodnego ze stanem rzeczywistym). Dziękuję. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
happymad Napisano Lipiec 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2009 No i zamiast o muzyce, będą dywagacje o terminologii. A Joy Division należało raczej do post-punku, z którego rozwinął się new wave i cała plejada synthpopu, mrocznych i romantycznych. Zaliczanie JD do indie jest bardzo krzywdzące. Pojęcie to zdewaluowało się niemiłosiernie, i dzisiaj najczęściej oznacza tylko, że w zespole perkusja robi ciagłe pst pst pst hi-hatem Definicja INDI ROKA z last.fm. EDIT: Editors, Interpol, White Lies i Horrorsi to czołowi wykonawcy post-punk revivalu, czyli pupa, nie trza nazywać ich indie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kessler Napisano Lipiec 24, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2009 Zatem, wnoszę o koniec wywodów, jaki zespół zakwalifikować do jakiego gatunku. Jeśli kogoś uraziłem (Joy division wybaczcie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mandarynek Napisano Lipiec 25, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2009 To dlatego, że wszystkie gatunki są, wg mnie, umowne. Dla niektórych np. Rage Against the machine to grunge, dla innych punk. etc, etc. Takie przypadki można wymieniać w nieskończoność. Pokaż mi osobę, która uważa RATM za grunge, uścisnę jej chętnie prawicę Swoją drogą temat mocno dziwny, bo wydawało mi się, że indie to głównie, praktycznie bez wyjątku słabiutkie i mocno irytujące, zespoły typu "the cośtams" - The Killers, The White Stripes itd. Plus naturalnie zespoły, które są "the cośtams", ale dla zmyłki nazywają się inaczej - np. Franz Ferdinand. Ale też są obowiązkowo słabiutkie i irytujące. Niestety, sporo ludzi się na to nabiera;p Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kessler Napisano Lipiec 26, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2009 The killers powinni być bez gatunkowi, bo moim zdaniem gorszego zespołu nie ma, więc jakakolwiek klasyfikacja była by rażąca dla gatunku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbuś Napisano Lipiec 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 27, 2009 Swoją drogą temat mocno dziwny, bo wydawało mi się, że indie to głównie, praktycznie bez wyjątku słabiutkie i mocno irytujące, zespoły typu "the cośtams" - The Killers, The White Stripes itd. Plus naturalnie zespoły, które są "the cośtams", ale dla zmyłki nazywają się inaczej - np. Franz Ferdinand. Ale też są obowiązkowo słabiutkie i irytujące. Niestety, sporo ludzi się na to nabiera;p Nie wynika to posta bezpośrednio, ale pośrednio już tak, ale wolę doprecyzować - że niby The White Stripes są słabi? Oj ti, ti. Ja tam średnio też przepadam za większością zespołów z 'the' w nazwie, a zwłaszcza za różnymi britrockowymi smętasami, ale akurat White Stripes lubię - głównie za energię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord MC Napisano Lipiec 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 27, 2009 Niestety muszę się zgodzić z panem mandarynkiem. Ale w aspekcie wypowiedzi pana Qbusia czuję się obowiązku zaznaczyć, że np. zespół The Rolling Stones robi(ł) świetną muzykę. Z posta pana Qbusia (pośrednio) wynikałoby, że tak nie jest. Pozdrawiam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbuś Napisano Lipiec 31, 2009 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2009 Ale jest The Rolling Stones robili kawał dobrej muzyki. Nie mam co prawda żadnych ich płyt ani nigdy nie słuchałem pasjami, ale w sumie ciężko nie znać choć paru ich kawałków... A co do indie rocka... Posłużyłem się tym tagiem w wyszukiwarce last.fm i wyszło sporo zespołów. Wybiorę parę, którę lubię lub zapadły mi pozytywnie w pamięć: Modest Mouse Bloc PartyThe White Stripes Eels Eee... Jakoś niewiele mi tego wyszło No, ale nieważne. Polecić zwłaszcza bym chciał ten ostatni zespół, który u nas jest chyba dość mało znany, a robią całkiem niezły kawałek rocka. Co prawda nieco bardziej mellow niż hard, ale ich Lonewolf to jeden z moich ulubionych kawałków w ogóle. Zresztą posłuchajcie sobie ich nagrania w studio: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacuch Napisano Sierpień 9, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 9, 2009 Kasabian - Najlepszy - Na zawsze Uwielbiam wszystkie piosenki, a zwłaszcza "Where Did All The Love Go?" z ostatniej płyty. Grają muzykę jedyną w swoim rodzaju. Polecam wszystkim bez wyjątków Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kessler Napisano Sierpień 10, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 10, 2009 Ogólnie całe West Ryder Pauper Lunatic Asylum to świetne dzieło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacuch Napisano Sierpień 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 10, 2009 Racja . Po dwóch dniach słuchania w kółko "Where Did All The Love Go?" przesłuchałem dokładnie reszte i trzeba przyznać, że wszystkie utwory trzymają najwyższy poziom. "Fire", "Underdog", "Thick As Thieves", "West Ryder/Silver Bullet", coś czuje, że odkopie stary discman bo dawno nie wychodziłem z pokoju :D Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kessler Napisano Sierpień 10, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 10, 2009 I jeszcze niepokojąco-przejmujące Secret alphabets Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacuch Napisano Sierpień 10, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 10, 2009 "Secret Alphabets" i "British Legion" najlepiej smakują w samotności i w nocy Niedługo wyciągne gitarę i będę grał niewiastom "Thick As Thieves". Ta piosenka ma niesamowity klimat... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kessler Napisano Sierpień 11, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 11, 2009 O ile pamiętam to: e, a, G, H. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacuch Napisano Sierpień 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 11, 2009 e a G B http://www.911tabs.com/link/?4593762 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kessler Napisano Sierpień 11, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 11, 2009 Wolę H, a na H z bemolem B . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacuch Napisano Sierpień 11, 2009 Zgłoś Share Napisano Sierpień 11, 2009 Teraz tylko czekać na jakieś ognisko . Biore gitare i jestem w niebie ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Civril Napisano Luty 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Luty 21, 2011 A slyszeliscie ten kawalek : Ten klip pochodzi z filmu "Scott Pilgrim kontra reszta świata" a zespol oryginalnie nosi nazwe Metric i to jest jego kawalek Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foonkone Napisano Luty 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2011 Z Indie Rocka kojaze jedynie Kasabian, na ktorym zreszta bylem live, i ktory zrobil na mnie pozytywne wrazenie. zreszta najlepeij dowodzi tego fakt, ze Processed Beats nadal wisi na moim iPodzie, a co wiecej nawet czesto je odpalam. Pnad to, przy okazji niedawnego ukonczenia Borderlands zaciekawila mnie piosenka z intra, a mianowicie Ain't No Rest For The Wicked Cage The Elephant. No i tyle. Ogolnie rzecz biorac za rockiem, metalem etc. nie przepadam, indie tyczy sie to samo, ponad to wiekszosc kawalkow roznych kapel jets blizniaczo podobnia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poor_leno Napisano Luty 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2011 indie-srindie, jak to niektórzy mawiają co ja nazywam indie rockiem? rock lekki, melodyjny, bez ciężkich brzmień, czasem melancholijny. no i MUSI być taki jękliwy męski wokal, inaczej to nie jest indie Editors z góry więc odpadają (choć Franz Ferdinand muzycznie idealnie pasują po indie, taki wyjątek jeśli chodzi o wokal). Kasabian też odpada, ale ze względu na muzykę, bo potrafią grać całkiem ostro (świetne Sun rise, light flies, genialne Shoot the runner). zespoły, które z miejsca taguję jako indie: Kings of Leon, Arctic Monkeys, Death Cab For Cutie, The Killers, Maximo Park, Snow Patrol oraz właściwie wszystko, co istnieje pod nazwą britpop - z Coldplay i Oasis na czele. właściwie cały brytyjski rock w latach 90 (może prócz Radiohead) był mocno indie osobiście indie słucham, lubię paru wykonawców (Coldplay, FF, The Kooks - te w szczególności). ale wiadomo, że i tak mocniej grające klasyki są lepsze Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zdenio Napisano Luty 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2011 Heh, jak ja nie lubię szufladkowania. Może dlatego, że mam z nim problemy Arctic Monkeys to indie rock? Dla mnie to po prostu rock, tyle że brytyjski, trochę popowy. Pierwsza płyta jest bardzo w dechę. The Hives - podobnie, bardzo fajni, pomimo "The" w nazwie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Civril Napisano Luty 22, 2011 Zgłoś Share Napisano Luty 22, 2011 Ja zainteresowalem sie tym gatunkeim ale wlasnie cholera problem w tym nie do konca czuje co to za muzyka, ale jezeli on jest dokladnie tym jak definiuje go poor_leno no to tragedia. Choc ten Metric wspomniany przezemnie ciekawy. Ale dla mnie kazda piosenka np The Kooks jest identyczna, jest mnostwo podobnych zespolow tworzacych taka muzyke z ktorej kazda piosenka kazdej kapeli jest identyczna i jezeli to ma byc indie rock to ja dziekuje. W kolko leca takie kawalki w ESCERock ja to nazywam mianem "rock przyjazny radiu" czyli tragedia, ilez mamy zespolow gdzie rockmeni maja wloski na lakier i oczka kredka malowane - porazka, dzis rocku juz nie ma. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...