Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Książki

Polecane posty

Qn'ik - wątek o książkach już od jakiegoś czasu dość sprawnie funkcjonuje na Sesji RPG. Myślę, że lepiej byłoby przesunąć ten istniejący do Off-topicu, niż tworzyć drugi osobny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak jak wielu ludzi, obecnie czytam po raz kolejny WP...no bo premiera w kinach już niebawem:)

Eeee tam, ile mozna czytac Tolkiena. ;) Ja ostatnio, po raz chyba szosty, wzialem sie za Widź-min-Sage. Nie wiem dlaczego, ale Władca jakos mi sie przejadl... a AS nie. Moze to dlatego, ze za kazdym razem znajduje w nim jakies nowe smaczki?

Przy okazji - z ostatnio wydanych tytulow polecam "Achaje 2" i "Ostatniego Bohatera" (huh, o ile ktos ma 69 zeta do wydania... ale warto, naprawde warto).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]

Poza tym Tolkien to nie tylko Hobbit i WP...

Jasne, ze nie. Jest jeszcze Silmarilion:P

Również (co ciekawsze:P):

- Niedokończone Opowieści

- Zaginione Opowieści

- Ostatnie Legendy Środziemia

I wiele innych książek "okołotolkienowskich" jak:

- Bestiariusz Tolkienowski

- Atlas i Encyklopedia Śródziemia

- Leksykon Nazw Śródziemia

- Nuda Pierścieni

- Pierścień Tolkiena

- Mistrz Śródziemia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Volt napisał:
Poza tym Tolkien to nie tylko Hobbit i WP...

Jasne, ze nie. Jest jeszcze Silmarilion, przez ktorego jednak, pomimo calego swojego zaparcia, nie dalem rady przebrnac .

Grr, chwile przede mną. Oprócz Wiedź-ma-Inn'a i WP [telekomunikacja polska sucks...], czytałem kilka razy pierwszą część sagi Koło Czasu Roberta Jordana - Oko Świata. Niestety, w mojej okolicy [szczecin, a konkretnie Morzyczyn] nie ma szans na dostanie w łapki czegoś mało popularnego. Oprócz tych typowo fantasy powieści, lubię Diunę i serię Clive'a Cusslera, tą o Dirku Pitt'cie [nie wiem, czy jest przetłumaczona na polski, ja czytam w oryginale].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrz i Malgorzata,Erystyka (Shopenhauer),ogolnie ksiazki Dicka i Kinga.

No Mistrz i Małgorzata niezła książka. Ja najbardziej lubie ksiazki historyczne panów N. Daviesa i B. Wołoszańskiego :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki... aktualnie (z musu) czytam Pana Tadeusza :P

Co bym polecal?? Wladce pierscieni (w wakacje, czytajac prawie non stop, przeczytalem w 4 dni), Harrego Pottera (wbrew pozorom i temu co sie nieraz slyszy - ciekawa historia, dobrze sie czyta, pomaga w szkole {punkt ostatni tylko w wypadku ver angielskiej}), Sztuke podstepu (by Kevin Mitnick, fabularyzowane opowiastki o rodzajach wlaman);

Czytam tez z wielka przyjemnoscia opowiadania Pilipiuka (Kuba Wedrowycz rulezzzz :D), Sapkowskiego (za Widzmina musze sie zabrac) i kilku innych autorow

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tych typowo fantasy powieści, lubię Diunę i serię Clive'a Cusslera, tą o Dirku Pitt'cie [nie wiem, czy jest przetłumaczona na polski, ja czytam w oryginale].

Ech, chyba polowa ksiazek Cusslera ma za glownego bohatera Dirka :]. No, ale malo czytam powiesci sensacyjnych, wiec sie nie wypowiem...

Volt -> a dla maniakow Tolkiena (dla ktorych wystarczy tych siedem literek w tytule ksiazki) sa jeszcze listy wyzej wspomnianego :P.

Aaaa, bym zapomnial... ostatnio przelecialem przez trzeci tom "Mrocznej Wiezy" Kinga i wlasnie biore sie za czwarty (mniam - ponad 800 stronic -ogolnie rulez, choc i tak IMO najlepszą byla druga czesc Piesni o Rolandzie :P).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harry Potter. Jak narazie wszystkie części (czekam na piątą). Hobbit, a z tych co czytalrm jak bylem mniejszy to Dzieci z Bullerbyn a ostatnio Stary człowiek i może[ :wink: ] przypadł mi do gustu. Teraz chyba sprawie sobie cos Tolkienowatego bo wszyscy tak chwalą[Volt....

-_-'']

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz będzie szpan Władce przeczytałem po angielsku. A poza tym ksiązki warte polecnie to "Solaris" Lema; "Okręt" Buchheim'a i Robinson Cruzoe (hehe i znów szpan przeczyałem go w pierwszej klasie podstawówki :D )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech,nie chce nic mowic ale zaloze sie ze polowa osob bedzie tutaj gadac o LoTRze ,HP,Wiedzminie.Ja rozumiem ze to sa fajne ksiazki ale istnieja tez inne ktore wg. mnie sa znacznie lepsze od ww.Wiec nie piszcie np. HP rulez czy cos takiego.Wprawdzie takie cos sie jeszcze nie zdarzylo ale patrzac na niektore tematy w dziale o CDA to mam przeczucie ze tu bedzie podobnie.Tak wiec panowie[i panie] nie robmy tutaj syfu bo znowu nie bedzie mozna nic znalezc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ja muszę polecić "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa. Mimo, że nie jest to nowa książka, czyta się ją jakby została napisana wczoraj. Pełna jest przewrotnego humoru i niesamowitych zjawisk, a wszystko to podlane socjalistycznym sosem... Nieczęsto zdarza się, by dogłębne przemyślenia na temat ustroju udało się zawiązać w postać tak nierealistycznie wyglądającego utworu, który nie pozwala jednoznacznie stwierdzić uczuć autora (ufff...).

Tak czy inaczej, książkę połyka się w 'no time.' Absolutny mus dla każdego, kto chce zwać się miłośnikiem literatury pięknej. Zresztą, gdzie indziej spotkacie Kota Behemota?

I co do Tolkiena - przyznaję, że gośc był/jest niezły, ale tylko dzięki stylowi pisania. Ja natomiast z gatunku literatury fantasy polecam:

"Malazańska Księga Poległych" Stevena Eriksona

Na razie ukazały się tomy: Ogrody Księżyca, Bramy Domu Umarłych, Wspomnienie Lodu t.1 Cień Przeszłości t.2 Jasnowidz, Dom Łańcuchów t.1 Dawne Dni t.2 Konwergencja. W przygotowaniu "Midnight Tides" (ciężkie do przetłumaczenia, ciekawe co wymyślą) może być "Północne Prądy" albo "Nocne Pływy"

Prawda jest taka, że głównym bohaterem powieści Stevena Eriksona jest wykreowany świat. Planeta przesiąknięta magią, na której coraz większą władzę zdobywa Imperium Malazańskie. Jako, że autor jest archeologiem z wykształcenia, jego książka różni się od tego, co znamy z innych fantasy. Tutaj bohaterowie, mimo że dobrze nakreśleni i niezwykle żywi, są tylko nośnikami informacji. Erikson z wyrachowaniem umieścił akcję w momencie przełomowym dla świata. Poznajemy powoli kolejne dzieje z dużą dokładnością, a zarazem uczymy się historii tego świata. A zrozumienie historii pozwala nam na uświadomienie sobie wagi teraźniejszych wydarzeń.

Książka jest zbudowana we wspaniałym stylu. Dość powiedzieć, (spoiler!) że w połowę czwartego tomu zajmuje opowieść o nowym bohaterze. Nie wiemy, że go już dobrze poznaliśmy aż do *ostatniego* (tak jest!) słowa tego rozdziału.

Tak czy inaczej w moim osobistym rankingu seria ta zapisuje się zaraz za "Pieśnią Lodu i Ognia" Georga R.R. Martina. Naprawdę warto ją poznać.

A o PLiO - wkrótce :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem, że jak bedzie temat o książkach to znowu zejdzie na Władcę Pierścieni i Sapkowskiego... Ludzie, czy wy nie macie bardziej oryginalnych pomysłów? Bo jak słyszę Władca Pierścieni to już mi się za przeproszeniem niedobrze robi. WP jest wszędzie!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!! Dosyć!!!! Ja bym polecił "Cyberiadę" S. Lema. Naprawdę beka śmiechu! A jak ktoś woli trochę pofilozofować to polecam "Solaris" tegoż samego autora. Jeżeli ktoś oglądał film, a nie czytał książki to tym bardziej zachęcam, bo ekranizacja była poprostu SKAszaniona i tyle... Nawet imiona pozmieniali :evil: Już lepszy był film Tarkowskiego (nie wiem czy dobrze napisałem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrz i Małgorzata to rzeczywiście dzieło genialne. Ciekawi i nietuzinkowi bohaterowie, świetny język i dowcip sytuacyjny. Kot Behemot rzeczywiście wymiata, ale po piętach depta mu Azazello. Wygląd miał chłop nieprzeciętny. Jedyne, co nie spodobało mi się za pierwszym razem to wstawki z powieści Mistrza, czyli alternatywna (albo i nie) wersja wydarzeń z Nowego Testamentu. Ale za drugim razem doszedłem do sensu tych wtrąceń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnialo mi sie.Jak ja moglem zapomniec o tak genialnej ksiazce ?Tak wiec "Paragraf 22" ,ksiazka swietna mowiaca o wojsku a smialem sie przy niej bardziej niz przy AR :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harry Potter. Jak narazie wszystkie części (czekam na piątą). (...)

Ja już dawno przeczytałam, 4 dni, mój rekord i to w wakacje. Tak to już jest z maniakami ;)

Jest na co czekać, najlepszy tom serii jak dotąd, zresztą możesz zobaczyć moją recenzję http://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/stron...ret=wys39117866

To ta pierwsz, pt.: "Najlepszy tom z serii o Harrym Potterze."

Inne książki? Tolkien to klasyka, to trzeba przeczytać.

Obecnie czytam "Kroniki Jakuba Wędrowycza" Pilipiuka. Żeby nie te %&$& lektury już dawno bym przeczytała. Warta polecenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...