Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EGM

EGM w sosie własnym

Polecane posty

Z dawna już słysząc o przejeździe kupca...

Ale to wszyscy znają (a przynajmniej powinni znać). Ponieważ od pewnego czasu udzielam się na rozmaitych forach (od tej formy bolą mnie zęby, ale już się przyjęła), a z dwóch już mnie nawet wyrzucono, pomyślałem nie bez wysiłku, że przecież mógłbym się wykazać na forum, którego admin jest dla mnie jak matka, w redakcji, której Naczelny (Oby Żył Wiecznie) jest dla wszystkich jak ojciec - bo mojeć to forum, aż do śmierci, tak mi Bauer dopomóż.

Zacytuję więc Stephena Crane'a:

I rzekł Człowiek do Wszechświata:

- Panie, otom jest!

- I owszem - odpowiedział Wszechświat. - Nie uważam jednak,

żebym miał wobec ciebie jakiekolwiek zobowiązania...

Pytajcie o co chcecie. Postaram się udzielać rzetelnych odpowiedzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego Cię wyrzucono z tych dwóch forów?

Z jednego - a było to forum dotyczące przygodówek - za... powiedzmy niekonwencjonalny toast, którego nie zrozumieli ludzie z poczuciem humoru godnym Ojca Dyrektora. Z drugiego... Doprawdy, sam nie wiem. Może z powodu nadmiernej podejrzliwości moderatorów? A może dlatego, że nie lubię, kiedy się mnie traktuje jak uczniaka? Może i to nie jest dobre porównanie, bo ja - kiedy bylem nauczycielem - uczniów traktowałem poważnie.

Co prawda z powodu tych banicji nie zamierzam robić se ppuku... Im ppuku też nie zrobię ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sądzisz o serii "Myst" (i jakie oceny dałeś jej kolejnym odsłonom w CD-A, bo na pewno Ty napisałeś ich recenzje ;) )? ja grałem póki co w 4 części (po angielsku. bo i w UK były kupione B) ), i muszę przyznać, że podobały mi się, choć były niesamowicie trudne (przynajmniej dla mnie)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie EGM, raczył pan niegdyś nieskromnie napomknąć o tym, że był pan odpowiedzialny za sporą częsć lokalizacji pierwszej części "Baldur's Gate". Czy to właśnie panu zawdzięczamy słynne już przetłumaczenie "Beach Queen" na "Królową Sukę" oraz "pathetic" na "patetyczne", czy też był to sabotaż wrażych sił?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie EGM, raczył pan niegdyś nieskromnie napomknąć o tym, że był pan odpowiedzialny za sporą częsć lokalizacji pierwszej części "Baldur's Gate". Czy to właśnie panu zawdzięczamy słynne już przetłumaczenie "Beach Queen" na "Królową Sukę" oraz "pathetic" na "patetyczne", czy też był to sabotaż wrażych sił?

Odpowiem Narsilowi (pozostałym nieco później - przepraszam...)

Owszem, robiłem sporą część polonizacji Baldura, ale posądzanie mnie o te dwa babole burzy we mnie krew. Mniej bym wrzał, gdyby mnie posądzono o przetłumaczenie "lunatic" jako "lunatyka". Ja sobie wypraszam, przepraszam i zastraszam!

Pozostałym odpowiem, jak zażyję leki na uspokojenie!

Gnnnn....

Masz swój Nr 1 wśród przygodówek?

Czy Twoja ksywka i nick gema są jakoś powiązane czy też to tylko przypadek (składają się z tych samych liter)?

Owszem, moimi ukochanymi grami są obie części "Syberii" i "Longest Journey". A ostatnio Jack Keane.

Ksywę mi nadał ponad 20 lat temu Robert S. Szmidt, który teraz wydaje czasopismo Science Fiction. Gdy zaczynałem pisać recenzję do CDA pomyślałem, że zwykły Generał wśród takich asów jak Lord Yabol, czy mr. Jedi, będzie brzmiał bezbarwnie, mianowałem się więc Wspanialcem ;) . I tak zostało. Zbieżność z Gemem to przypadek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy grał pan (jakoś nie mogę się przemóc i użyć 2 os. liczby pojedynczej) w znakomitą wg mnie rodzimą przygodówkę "Książę i tchórz"? Jeśli tak, to jaką ocenę by jej pan przydzielił (1-10). Ja uważam ją za świetną, ale ciekawi mnie jak widzi ją taki koneser tego gatunku. Może i była kiedyś recenzja na łamach CDA, ale ja jestem waszym czytelnikiem od września.

Ps. Killim, swoją drogą ja bym ci polecił "Kit'a" (co za wredny skrót powstaje, no ale trudno... ), jest tak stary, że na XP nie chodzi, ale wystarczy ściągnąć patcha stworzonego przez użytkowników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy grał pan (jakoś nie mogę się przemóc i użyć 2 os. liczby pojedynczej) w znakomitą wg mnie rodzimą przygodówkę "Książę i tchórz"? Jeśli tak, to jaką ocenę by jej pan przydzielił (1-10). Ja uważam ją za świetną, ale ciekawi mnie jak widzi ją taki koneser tego gatunku. Może i była kiedyś recenzja na łamach CDA, ale ja jestem waszym czytelnikiem od września.

Ps. Killim, swoją drogą ja bym ci polecił "Kit'a" (co za wredny skrót powstaje, no ale trudno... ), jest tak stary, że na XP nie chodzi, ale wystarczy ściągnąć patcha stworzonego przez użytkowników.

Oczywiście, że grałem w KiT (choć tłumaczyłem Chmielarzowi, że tytuł dobrał niefortunnie - bo odwołuje się do grupy tytułów przeciwstawnych [Książę i żebrak, Czerwone i czarne, Żywi i martwi] - a książę może przecież być tchórzem.

Ale Adrian się uparł. Jego cyrk, jego małpy. Grę oceniam bardzo wysoko, choć nie pamiętam, na ile ją wyceniłem pisząc recenzję.

co sądzisz o serii "Myst" (i jakie oceny dałeś jej kolejnym odsłonom w CD-A, bo na pewno Ty napisałeś ich recenzje ;) )? ja grałem póki co w 4 części (po angielsku. bo i w UK były kupione B) ), i muszę przyznać, że podobały mi się, choć były niesamowicie trudne (przynajmniej dla mnie)

Jeżeli idzie o serię Myst, to najpierw zajrzałem do III - i ta mnie urzekła. Dopiero później bawiłem się następnymi (i oczywiście wcześniejszymi). Nie pamiętam jakie dałem oceny - to zresztą nie ma znaczenia, każdy i tak sam jest niezależnym sobie sędzią gier w których animuje bohaterów, prawda? Gry z serii Myst istotnie nie należą do najłatwiejszych, ale warto się z nimi zmierzyć.

Jeszcze jedno - i to do wszystkich.

NA FORUM CDA JESTEŚMY JAK HISZPAŃSCY GRANDOWIE, KTÓRZY ZWRACAJĄC SIĘ DO INNYCH GRANDÓW - A WIĘC DO RÓWNYCH SOBIE - UŻYWALI FORMY "TY". "SENIOR" MÓWILI DO KRÓLA I DO CHŁOPA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli idzie o serię Myst, to najpierw zajrzałem do III - i ta mnie urzekła. Dopiero później bawiłem się następnymi (i oczywiście wcześniejszymi). Nie pamiętam jakie dałem oceny - to zresztą nie ma znaczenia, każdy i tak sam jest niezależnym sobie sędzią gier w których animuje bohaterów, prawda? Gry z serii Myst istotnie nie należą do najłatwiejszych, ale warto się z nimi zmierzyć.

ja zaliczałem serię po kolei. tu się pochwalę (jakby było czym), że pierwsza część Mysta to jedyna przygodówka obok Syberii (też pierwszej), którą przeszedłem bez zaglądania do solucji (ale w Syberię to się grało całą rodziną więc łatwiej było, Mysta ukończyłem sam!) :D . za to Rivena nigdy nie skończyłem - grę mam na 5 dyskach i mnie niesamowicie wkurzało zmienianie co chwila płyt <_<. Exile i Revelation jak każdą przygodówkę - starałem się jak najwięcej sam a i tak skończyło się na kilku zaglądnięciach do poradnika :rolleyes: End of Ages jeszcze czeka na swoją kolejkę :)

a właśnie, czy kiedyś skorzystałeś z pomocy poradnika? i jeśli tak, jaka to była gra (o ile pamiętasz ;) ) ?

pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zaliczałem serię po kolei. tu się pochwalę (jakby było czym), że pierwsza część Mysta to jedyna przygodówka obok Syberii (też pierwszej), którą przeszedłem bez zaglądania do solucji (ale w Syberię to się grało całą rodziną więc łatwiej było, Mysta ukończyłem sam!) :D . za to Rivena nigdy nie skończyłem - grę mam na 5 dyskach i mnie niesamowicie wkurzało zmienianie co chwila płyt <_<. Exile i Revelation jak każdą przygodówkę - starałem się jak najwięcej sam a i tak skończyło się na kilku zaglądnięciach do poradnika :rolleyes: End of Ages jeszcze czeka na swoją kolejkę :)

a właśnie, czy kiedyś skorzystałeś z pomocy poradnika? i jeśli tak, jaka to była gra (o ile pamiętasz ;) ) ?

pozdrawiam!

Pewnie, bywało, że korzystałem. A raz nawet poprosiłem o pomoc - nie potrafiłem samodzielnie przejść po ścianie"pająkiem" w Still Life. Mam zbyt kiepski refleks. W dodatku zdołował mnie Q'nik, który przeszedł ten etap w 20 minut. Tak powiedział. Znajomy z Anglii przysłał mi zapis gry po przejściu tej "laserówki" - i dalej pojechałem już sam.

Lubisz gry przygodowe, a czy lubisz takze filmy w stylu Indiany Jonesa?

A kto nie lubi? Żeby nie pokochać dominującego archeologa (bat! bat!) trzeba być pękołkiem i blamdzią!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka pytań:

1. Czy przetłumaczyłbyś na nowo trylogię Tolkiena?

2. Czy wziąłbyś udział w tłumaczeniu trzeciej częsci "Longest Journey"?

3. Jak oceniasz "Elantris'" Brandona Sandersona oraz jakie dajesz szanse zakończeniu przez niego "Koła Czasu"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Dlaczego tak bardzo lubisz elementów zręcznościowych, że jesteś w stanie nie grać w jakąś dobrą przygodówkę z ich powodu.

2. Co sądzisz o zmianach jakie powoli zaczęły zachodzić w przygodówkach. Chodzi mi konkretnie o gry w stylu Fahrenheit, Broken Sword 3 czy eXperience 112 (czyli m.in. sterowanie klawiaturą itp.)

3. Co sądzisz o grach z gatunku Survival Horror. Jakby nie patrzeć większość z nich czerpie bardzo dużo z przygodówek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po dwóch latach nadal byś polecił Tunguskę komuś kto nie za bardzo zna się na przygodówkach, a na RPG, ale słyszał od kumpli, że to super gra?

Ależ oczywiście! Tak.

Mam kilka pytań:

1. Czy przetłumaczyłbyś na nowo trylogię Tolkiena?

2. Czy wziąłbyś udział w tłumaczeniu trzeciej częsci "Longest Journey"?

3. Jak oceniasz "Elantris'" Brandona Sandersona oraz jakie dajesz szanse zakończeniu przez niego "Koła Czasu"?

1. Nie. Pani Skibniewska zrobiła to bardzo dobrze. Inne tłumaczenia (poza tym, co wydal ZYSK) tez są niezłe. Po co poprawiać mistrzow?

2. Gdybym nie mial na karku innych prac, to czemu nie?

3. "Elantris" Sandersona bardzo mi się podobało. "Koło czasu" odpuściłem sobie już dość dawno. Jordan to świetny pisarz, ale nie mam już tak wiele czasu, jakbym chciał i wolę czytać krótsze sagi, w których autor ma jakąś tam nakreśloną wizję, a nie pędzi na oślep licząc, że coś z tego wyjdzie. Cykl, w którym na wysokości piętnastego tomu autor wciąż rozwija akcję, nadaje się dla więźniów odsiadujących dożywocie - ja pasuję. Jeśli Sanderson chce skończyć "Koło Czasu", niech kończy - jego sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Dlaczego tak bardzo nie lubisz elementów zręcznościowych, że jesteś w stanie nie grać w jakąś dobrą przygodówkę z ich powodu.

2. Co sądzisz o zmianach jakie powoli zaczęły zachodzić w przygodówkach. Chodzi mi konkretnie o gry w stylu Fahrenheit, Broken Sword 3 czy eXperience 112 (czyli m.in. sterowanie klawiaturą itp.)

3. Co sądzisz o grach z gatunku Survival Horror. Jakby nie patrzeć większość z nich czerpie bardzo dużo z przygodówek.

1. Nie lubię, bo nie lubię. Mam już refleks szachisty, a gdybym chciał się popisywać zręcznością, zająłbym się łowieniem pcheł.

2. Nie wiem, czy te zmiany się utrwalą. Jak się utrwalą, to trzeba się będzie z nimi pogodzić. Na razie "Ginger" Gatesa nie spowodował przewrotu w komunikacji, prawda?

3. Nic nie sądzę. Ogólnie nie przepadam i tyle. Jak ktoś lubi nagłe defekacje przy klawiaturze, to przecież jest w aptekach olej rycynowy, prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zdarzało Ci się pomykać w, którąkolwiek część z serii Legacy of Kain ?

Owszem. Co prawda nie pamiętam już, która to była - mogłoby to świadczyć o tym, że nie powaliła mnie na kolana, ale tak... "mykałem".

hehe a mnie tam najbardziej pasuje "Ekselencjo" :)

A Mysta to ja planuję od 10 lat w grafiku... i chyba tam emerytury doczeka.

Możesz się do mnie zwracać nawet "Wasza Kwintesencjo"... A co mi tam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, ze okazalem sie niegodny odpowiedzi na moje poprzednie pytanie zadam inne, Wasza Kwintesencjo.

1. Czy masz juz w redakcji nastepce, gdy juz skonczysz prace w CDA?

PS. Przepraszam za brak polskich fontow, ale przebywam obecnie za granica.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, ze okazalem sie niegodny odpowiedzi na moje poprzednie pytanie zadam inne, Wasza Kwintesencjo.

1. Czy masz juz w redakcji nastepce, gdy juz skonczysz prace w CDA?

PS. Przepraszam za brak polskich fontow, ale przebywam obecnie za granica.

Nie okazałeś się niegodny, po prostu przeoczyłem twoje pytanie. Jestem dość zapracowany - mam na karku piekielne trudne tłumaczenie - i nie wszystkim mogę odpowiedzieć.

Na razie nie zamierzam porzucić pokładu CDA - chyba że Czytelnicy będą mnie już mieli dość. Zresztą w redakcji znalazłoby się kilku piszących chyba lepiej ode mnie. Wszyscy mają znakomite pióra, choć nie wszyscy tak lubią przygodówki jak ja.

Niestety moje poprzednie pytanie chyba zginęło w natłoku innych więc teraz mam inne - ile mniej więcej (tak na oko) było przygodówek którym chciałeś dać 10/10 ale pozostała część redakcji sie nie zgodziła? :)

Były chyba ze dwie, czy trzy - ostatnia to Jack Keane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...