Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

otton

Rodzina Corleone - Mario Puzo\Edward Falco

Polecane posty

mario-puzo-edward-falco-rodzina-corleone-the-family-corleone-cover-okladka.jpg

Wołam pomocy ludu czytający. Otóż ostatnio znalazłem w księgarni nową powieść Puza, której wydanie zapowiadano na ten rok. Chciałem dowiedzieć się jak to wypadło i przy okazji zrobić dla tejże powieści kącik do dyskusji, bo takowego po prostu tu nie znalazłem. Mam nadzieję, że książka znana jest nie tylko dwum, trzem userom.

Na wstępie zaznaczę, że jestem wielkim fanem twórczości Mario Puzo i czytałem już w sumie sześć powieści tego znakomitego pisarza, autora między innymi Ojca Chrzestnego. W księgarni pojawiła się jednak nowa książka, którą oczywiście zamierzam nabyć. Proszę tylko o radę czy warto ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło chyba na to, że jest znana nawet nie dwóm czy trzem userom, a tylko jednemu. <;

Także widziałem ostatnią tą książkę w newsletterze jakieś internetowej księgarni i też pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, było rzucenie się do sprawdzenia opinii. Niestety, nie znalazłem zbyt wielu. Najwyraźniej nie tylko my wiemy, że łatwo można się naciąć na pogrobowców dokańczanych przez innych autorów, i każdy czeka, aż ktoś inny zaryzykuje i napisze recenzje. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda w sumie, że tak to wygląda. Zdecydowałem się ostatecznie kupić w ciemno i zaufać nazwisku. Jestem mniej więcej w 1/4 i jeszcze trochę za mało mam przeczytane żeby się wypowiadać, ale jak na razie książka jest dobra. Trochę czuć niestety, że to już nie do końca Puzo tworzył, ale odrzucając na czas czytania tą legendę można z niemałą przyjemnością to poczytać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, niestety. Na ogół jak kontynuują powiększanie dorobku pisarza nawet po jego śmierci, to jest to tuza pokroju Puzo, na której kolejnych książkach można zarobić. Nawet jeżeli będą nienajlepsze, magia nazwiska i tak kogoś przyciągnie.

Ale Twoja rekomendacja brzmi obiecująco. Dla mnie nawet "Omerta" była nieco rozczarowująca w stosunku do maestrii, jaką Puzo zaprezentował w "Ojcu chrzestnym" czy "Sycylijczyku", więc chętnie wrócę do znanych i lubianych postaci, jeżeli nie będzie to oglądaniem ich metaforycznego, jakościowego zgonu. Muszę sprawdzić, czy da się to dorwać w jakieś miejskiej bibliotece. <;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość ma 570 stron, jestem obecnie około 430 i powiem, że się rozkręca akcja. Książka ma ten charakter książek Puza: akcja rozpoczyna się powoli, nawet pojawiają się wątki familijne, Brasi powoli zmienia się z wolnego strzelca na psa dona Corleone, wyjaśnione jest też jego opóźnienie w mowie. Ogólnie historia w znacznym stopniu dotyczy wejścia Sonny'ego do rodziny, powiem że z gówniarzem było niewesoło (w książce ma na początku 17 lat). Oprócz osobnej fabuły znakomicie uzupełnia Ojca Chrzestnego. Tylko trochę źle się czyta jak się już zna sequel, bo wielu rzeczy można się domyśluć. Puzo wymyślił sam szkielet książki, dlatego też jest mnóstwo nawiązań do ojca chrzestnego.

Pamiętasz może dlaczego Brasi stał się pieskiem Vita? Michael dowiedział się o tym na Sycylii. Tu ten motyw jest przedstawiony w czasie rzeczywistym, nie jak w ojcu w formie opowieści. Jest też o tym dlaczego Tom Hagen został sierotą, ale to już byłby spoiler straszny.

Powiem, że na razie jest lepiej niż myślałem. Jak skończę to na pewno napiszę recenzję. A potem czeka już na mnie nowiutki "Ostatni Don".

EDIT: Przeczytałem i utrzymuję swoje zdanie: arcydzieło na miarę Ojca czy Borgiów toto nie jest, ale i tak bije na głowę wiele książek o tej tematyce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam - jeżeli dobrze kojarzę, to ten sam powód, z uwagi na który Vito Corleone traktował Brasiego jak wściekłego psa, z mieszaniną pogardy i szacunku dla jego bezwzględności. Jeżeli książka rozszerza ten wątek, to samo w sobie jest to niezłą rekomendacją. Jak tylko wygrzebię się ze wszystkiego, co z sesją związane, to postaram się sięgnąć po tą książkę i także zdać tutaj sprawozdanie z jej lektury. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...