Życie Sekretne

dlaczego nie napisałaś tego 2 tygodnie wcześniej ?

Miałbym z czego uczyć się na polski

A całkiem ładnie napisane ;]

miałam ochotę napisać wcześniej, lecz gdy zapytałam pewną osobę- stwierdziła że już w wielu wpisach była o tym mowa, i na dodatek pewna osoba pisze tak dobrze że ja na pewno nie napiszę nic lepszego.

Punk's Not Dead

No, no, no, bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem. Zainteresowałem się wpisem, głównie dlatego że niedawno przerabiałem te tematy w liceum. Twoje wcześniejsze wpisy jakoś mnie nie porwały, z tym jest zupełnie inaczej. Oby tak dalej!

Miło mi to czytać

Punk's Not Dead

Taka mała poprawka - nie "Dance Macabre" tylko "Danse Macabre", ale tak ogólnie to fajnie napisane

ok, poprawka nie zaszkodzi. I tak było ich już sporo... (zawsze się coś znajdzie)

Punk's Not Dead

Sam przerabiałem motywy śmierci w liceum, a dokładnie "Dance Macabre" oraz "Komedia Dantego". Wizja tych wiecznych cierpień i kary, jest nie do pomyślenia przez ludzki umysł, a co gorsza nawet nie wiadomo co nas spotka po śmierci, nikt nigdy nie potwierdził, i raczej nie potwierdzi, gdzie idziemy, czy czym się stajemy. Jedne religie mówią o tym iż, wierni chrześcijanie i protestanci, dostąpią dojścia do nieba. Z kolei Islam twierdzi, iż oddanie swego życia, w ich świętej sprawie, sprawi iż dostąpią zbawienia. Z kolei chyba religie Azjatyckie, wierzą w tak zwaną reinkarnację, czyli odrodzenie się duszy w nowym ciele. O dziwo, ukazane przez sztukę z renesansu i średniowiecza wizja piekła, dla jednych ludzi nic strasznego, ale dla innych tak, tu rodzi się problem. Czy bóg rzeczywiście istnieje, bo gdyby istniał to nawet najcięższym zbrodniarzom zrobił ostateczny proces, czy coś w tym stylu.

Różni ludzie twierdza różnie, każdy myśli inaczej. Fakt Nikt niczego nie udowodnił a co do Tej całej "wiary w Boga"

to szczerze powiedziawszy ja nie wierze...i nie boję się śmierci. Bo nie ma czego, przychodzimy i odchodzimy tak już zostaliśmy stworzeni...

Punk's Not Dead