Sherlock Holmes - relacja z filmu
A więc, witam przede wszystkim bo to mój pierwszy wpis. W sobotę 16 stycznia wybrałem się na film do kina. Od dłuższego czasu nie chodziłem. Wybrałem Sherlock'a Holmes'a. Trailer zapowiadał niezłe kino. Jeżeli chcecie tu przeczytać o minusach to niestety ale podczas oglądania ich nie zauważyłem. Może to kwestia pierwszego razu? Fabuła dość ciekawa. Człowiek Lord Blackwood z Loży Lordów Zjednoczonego Królestwa, zostaje posądzony o praktykowanie czarnej magii i zostaje stracony poprzez powieszenie. Po zakończeniu tej sprawy Holmes dostaje świra, do braku roboty. Ale przychodzi w końcu do nich wieść, że Lord Blackwood wstał z grobu Początek może niezbyt wyszukany, ale im dalej w las tym więcej drzew. Akcja rozgrywa się szybko. Jak to Scherlock, jest tu pełno zagadek, morderstw oraz bardzo dużo humoru. Tak! Można było się nieźle uśmiać, w niektórych momentach. Na szczególną uwagę zasługują aktorzy, którzy przednio odegrali swe role. Jude Law grający Watsona, był po prostu rewelacyjny Podsumowując, jeżeli nie wiecie czy iść na ten film, czy warto. Ja go Wam szczerze polecam. Może to tylko moje zdanie, ale film jest bardzo dobry. A Wy jak oceniacie go? Widzieliście go?
4 komentarze
Rekomendowane komentarze