Skocz do zawartości

Niedzwiedzi blog

  • wpisy
    18
  • komentarzy
    53
  • wyświetleń
    4552

Empik łamie prawo obywatela


matis1011

678 wyświetleń

Salon sklepowy empik jest mi dobrze znany. Często do niego zaglądam i oglądam gry/książki. Niestety ostatnio przypomniała mi się niemiła sytuacja związana z tym salonem prasowym. Otóż kiedyś, gdy byłem małym chłopcem (lat 3-4 wstecz :P ) wybrałem się do Empiku po grę. Co by nie było był to "Postal". Gra którą wtedy się podniecałem i chciałem ją tam zakupić. Wchodzę tam z mamą i pytam uprzejmie czy owa gra znajduje się na półkach sklepu i czy można ją kupić. Pan tonem wyjątkowo oburzonym odparł, że nie ma, ale nawet gdyby była to na pewno by mi nie sprzedał bo gra jest do kupienia dopiero od 21 roku życia. KHEEKHEEMMM... Pomyślałem, czytałem na forum, że PEGI nie są "prawem" samym w sobie i mają tylko nakierować użytkowników PC (tudzież rodziców) w jakim zakresie wiekowym znajduje się ta gra. Więc mu to powiedziałem. On, że oni mają takie odgórne polecenie i jego to właściwie nie interesuje.

Czyli według Empiku (i sprzedawcy) muszę mieć ukończone 18 lat, żeby kupić grę która jest dostępna dla wszystkich. Do tego jeżeli nie mam ukończonej 18-stki muszę przyjść z rodzicem który zaświadczy, że zgadza się na wydanie gry.

IMO czysty debilizm który uwłacza mi jako obywatelowi państwa (łamane są moje prawa), oraz osobom które wydały i stworzyły tą grę. W końcu jej nie kupię.

W moim przypadku przy tej grze nie było co podpisywać (bo gry nie było na stanie), ale przy kupnie Assassin's Creed moja mama złożyła autograf na piśmie, że wyraża zgodę. Kolejna glupota. Mogę przyjść z każdą osobą (która ukończyła 18 lat) i powiedzieć, że to mój tatuś/mamusia. Właściwie nie muszę mówić. Nikt nikogo o dowód nie prosi. Tym bardziej o test na rodzicielstwo, uznałoby się to za szczyt chamstwa.

Kończąc temat. Empik polecam, ale to w jaki sposób traktują młodych graczy po prostu przyprawia mnie o nerwy.

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

No cóż Autor tego wpisu zdaje się nie wiedzieć w jakim kraju żyje. Przypominam: Polska. Kraj absurdów.

Media trąbią o szkodliwości gier. Kierownictwo Empików, robi co może żeby pokazać jak to oni dbają o to by dzieciom nie sprzedawać brutalnych gier.

I wszystko skupia się na biednym sprzedawcy.

Z jednej strony kierownik mu nawija że jak sprzeda grę [pegi 18+] małolatowi, to mu najpierw urwie łeb a potem premię.

A z drugiej strony ten małolat mu się wymądrza, że pegi to nie prawo itd.itp

Matis1011 masz rację, sprzedawca nie miał prawa odmówić tobie sprzedaży gry. Tyle że on prawdopodobnie walczył o swoją premię, a może utrzymanie się w pracy. Czyli miał trochę więcej do stracenia niż Ty. Dlatego też był tak stanowczy.

Na przyszłość bierz jakiegoś dorosłego na zakupy i po problemie. Ty dostaniesz gierkę, sprzedawca nie będzie robił pod siebie że jesteś podstawiony przez "Fakt" lub "SuperExpress" lub nie daj Boże kierownictwo.

A teksty o łamaniu praw obywatelskich... trochę przesadzone mz.

Link do komentarza

Mckov, wiem w jakim kraju żyję. Dlatego tak bardzo mnie to boli. Łamane są nasze prawa. Popatrz na to z innej strony. Gdyby prawo nie było łamane przez Empik, wtedy i sprzedawca nie robiłby pod siebie.

Link do komentarza

Jakie konkretnie twoje prawa są łamane?

Aby zawrzeć umowę kupna-sprzedaży potrzebna jest wola obu stron. Ty masz prawo chcieć kupić grę, ale masz też prawo nie kupować.

Sprzedawca ma prawo sprzedać Ci towar albo nie.

Konstytucja nie gwarantuje Ci że musisz dostać wszystko na co cię stać.

Link do komentarza

Z tego co mi wiadomo sprzedawca może odmówić sprzedaży produktu. Rozumiem, że jesteś niepełnoletni więc wszystkie prawa ci nie przysługują. Jeśli Empik ci nie odpowiada to idź gdzieś indziej.

Link do komentarza

Ok, może tak bardzo się na tej kwestii nie znam. Ale nie ma żadnych podstaw do tego aby odmówić mi sprzedania towaru.

Czyli waszym zdaniem Empik ma prawo do takich poczynań?

Link do komentarza

Powiem tak znam trochę Empik od kuchni. Pracowała tam moja koleżanka którą zwolnili bo...<tu fanfary> za długo już pracowała. Takie są praktyki w empiku nawet nie przedłużają umowy na czas nieokreślony i zwalniają pracownika. Po drugie sprzedawcy muszą trzymać się sztywnej formułki rozmowy z klientem. Rozmowa ma sie zacząć "Dzień dobry może coś z naszej oferty specjalnej" i kończyć "Do wodzenia zapraszamy ponownie". Ochrona ma każdemu wchodzącemu/wychodzącemu dzień dobry/do widzenia i wiele wiele innych bzdurnych zasad. WIęc prosze uprzejmie o trochę wyrozumiałości dla pracowników. Ale jeśli sie komuś nie podoba zawsze może iść bezpośrednio do dyrektora i z nim negocjować zmiane.

A co do Postala i dziecka 3-4lata to ja sam bym nie sprzedał bo skoro prawo zabrania oglądanie dzieciom filmów (dla ich bezpieczeństwa) od 18 lat to jest to dla ich dobra. Ja osobiście nie chciał bym sie przyczyniać do wypaczania mózgów Polskich dzieci które i tak już sa dla mnie niepojęte. Bo dojdze w końcu do tego że Dzieciak lat 16 będzie wiedział jak strzelić hedshota wyskakując z za zakrętu a na palch będzie liczył do 10 :] Brońmy się rękami i nogami przed taką sytuacją.

Pueta:Młodzież i dzieci robią sie coraz głupsze bo u nas prawo nie działa tak jak powinno i w ten sposób dążymy do samozagłady ;]

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...