Planescape Torment-niezly dialog
Dostalem na klasowe mikolajki Planescape Torment.
Ostatnio mialem czas w niego pograc.Zabawa przednia,lecz
nadchodzi moj [T]ata.[J]a nadal wgapuje sie w monitor.
T-Co to za gra?
J-Planescape Torment.
T-Skad ja masz?
J-Dostalem na mikolajki w szkole.
T-Kiepski prezent...
J-Czemu?
T-Widzisz jaka kiepska grafika?
J-I co z tego?To gra z 1998!Zreszta nie grafika sie liczy.
T-A co jeszcze?
J-Naprzyklad fabula (tak trudno to pojac???).
T-Eee tam.Popsujesz sobie oczy.To glupie chodzisz ludzikiem miedzy ludzikami (ja nie moge ).
zreszta jaka jest tu fabula?
J-Budzisz sie w kostnicy naznaczony bliznami.Nie wiesz jak sie nazywasz.Musisz odkryc swoja tozsamosc.
T-Glupie.A jaka ma naprzyklad ten twoj Fallout 3?
J-Dorastasz w krypcie.Pewnego dnia twoj ojciec ja opuszcza.Postanawiasz za nim pojsc i go odnalezc.
T-(uwaga,tu bedzie hardkor)O!Bardzo madre.Bardzo mi sie podoba.Ta gra
utrwala wiez miedzy ojcem a synem
No normalnie niemozliwe...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.