Wypalony lulek...

W szkołach nie sobie będą, ponieważ większość uczniów o chrześcijanie, a mi to nie przeszkadza, jako ateiście, lecz jakbym zobaczył krzyż na przystanku to nie to, żebym kazał go zdjąć, tylko bym się zsikał ze śmiechu

A teraz na poważnie, jeśli ma to tak wyglądać, że wszędzie mają być krzyże i półksiężyce, to lepiej wszystko zdjąć.

Bo ja wiem... Jakoś bardzo mi te krzyże nie przeszkadzają. Jednak uważam, że nie powinny wisieć w miejscach publicznych. Jak ktoś chce, niech wiesza sobie w domu i się na niego patrzy. Jednak w szkołach jest sporo ludzi innych wyznań, lub ateistów. To w pewien sposób narzucanie religii. Albo obok krzyżów niech zawisną symbole innych religii, albo niech nie wisi nic... Jak ktoś bardzo chce sobie od czasu do czasu popatrzeć na krzyż, niech go sobie nosi w kieszeni.

Tak, bo ładnie wyglądają