Murzyn = brudas ?
Do założenia bloga skłonił mnie wpis szanownego Rebela. Spróbuję podjąć tu jakąś polemikę z jego wpisem.
Od czego tu zacząć? Może najlepiej zacznę od samego początku.
Otóż Rebel zarzuca Polakom rasizm i homofobię. I zwłaszcza drugi termin budzi we mnie sprzeciw. Dlaczego? Bo jest to najpopularniejszy błąd z którym stykamy sie wszędzie naokoło. Dlaczego, ja się pytam, nazywamy to fobią? Czym jest fobia? Fobia jest nieuzasadnionym lękiem przed zjawiskiem, przedmiotem, osobą. A większość określanych terminem homofoba osób żadnego lęku przed homoseksualistami nie odczuwa. Wyrażają oni sprzeciw wobec poglądów prezentowanych przez homoseksualistów, ale na pewno nie ma miejsca irracjonalny lęk, jakim napełniają je osoby o odmiennej orientacji.
Ponieważ jednak w regulaminie zakazano mi rozpisywać się o orientacjach seksualnych (dlaczego, zastanawiam się...), to przejdę do drugiego zagadnienia.
Otóż Rebel przytacza tu przykład o. Rydzyka (tytułując go "panem", ja tego robic nie będę, bowiem nie ja nadałem mu tytuł księdza, więc i ja nie będę go jego pozbawiał), który na forum publicznym popisał się absolutnym brakiem kultury, i wyjątkowo kiepskim poczuciem humoru. Ale Rebel robi z tego, oraz incydentu z obrazkiem dołączonym do "Małego Gościa Niedzielnego" dowód, że Kościół popiera rasizm (Kościół też piszemy z wielkiej litery; ja choć nie lubię Lenina, to piszę jego nazwisko wielką literą). Pomijam juz fakt, że Rebel przypuszczalnie obrazka z murzynkiem nie widział na oczy, a już na pewno nie był na roratach, gdzie obrazki te były rozdawane, i miały w dowcipny sposób obrazować co w czytaniach mogło zostać źle zrozumiane (tak, dowcipny - obrazek ten nie jest rasistowski, bowiem właśnie sytuację jakoby murzynek chciał sobie rozjaśnić skórę traktujemy w charakterze żartu - bo po co miałby to robić?), ale fakt, że oficjalne stanowisko Kościoła jest zupełnie inne wyraźnie świadczy, że nie popiera on rasizmu w żaden sposób. Rebel z dwóch incydentów (z czego jeden faktycznie zasługuje na potępienie, a w drugim przypadku zrobiono z igły widły) wysnuł wniosek, że ten podły Kościół podsyca naturalną nienawiść drzemiącą w Polakach do przedstawicieli ras o innych kolorach skóry. Jest to równie zasadne, jak twierdzenie, że ludzkość nienawidzi niedźwiedzi - bo paru ludzi zabiło małego misia w górach. Moim zdaniem nie ma co szukać winnych, tylko zastanowić się, dlaczego istnieją ludzie, którzy przedstawicieli kolorowych ras nienawidzą za sam fakt ich istnienia. Bo co do tego, że tacy ludzie są nikt nie ma wątpliwości.
1 Comment
Recommended Comments