Skocz do zawartości

Knockersa Blog

  • wpisy
    312
  • komentarzy
    2083
  • wyświetleń
    221332

MW 2- moje drugie wrażenia


Knockers

252 wyświetleń

Wczoraj zaserwowałem wam moje pierwsze wrażenia z kampanii single player gry MW 2, dziś przyszła kolej... na drugie. Z góry soruję za surowość wpisu- tj. brak screen shootów, ale na blogu w najbliższym czasie pojawi się kilka materiałów na temat gry.

Zanim przeczytanie to, zerknijcie na poprzedni artykuł, bo ten oto to jedynie uzupełnienie.

Gra ma bardzo niski poziom trudności. Już Call of Duty Wor(l)d At War (recenzja na moim blogu w jednym z pierwszych wpisów) był trudniejszy. Mnie to trochę zawodzi. Gram na normalnym poziomie trudności, stąd też oczekuję trudności NORMALNIEJ, chyba lepiej grałoby się z poziomem o kilka oczek wyższym, co zrobię po zakończeniu kampanii.

Właśnie, co do zakończenia- nieuchronnie się zbliża. Misje są bardzo krótkie i są bardzo "urywkowe". Ni stąd ni zowąd coś tam nas atakuje, my dostajemy giwerę i niedziałającą zapalarkę i każą nam walczyć... O ile rozgrywka w... znów porównanie... CoD5 znudzić mogła, z MW2 jest z goła inaczej. Zadania są różnorodne, lokacje również. Trochę często powtarza się śnieg, ale nie traktuję tego jako wadę.

Znalazłem motyw zaczerpnięty wprost z rodzimego Call of Juraez 2! Gdy wyważamy drzwi uruchamia się krótki bullet time i mamy czas na efektowne rozprawienie się z przeciwnikami. Sympatyczny motyw- szczególnie widoczny w misji na (rzeknę nieprofesjonalnie) pływającej bazie, na którą dostaliśmy się pod wodą.

Jak już wspomniałem wczoraj nie pogniewałbym się, gdyby zaimplementowano system osłon jak choćby ze wspomnianego wyżej Call of Juraez. Gra jest jednak tak szybka, że na zasłanianie i tak niema zbyt wiele czasu.

Ha! Znów znalazłem graficzne niedoróbki. Chyba to jednak nic dziwnego, bo owe czasem się zdarzają. Prócz tego zauważyłem dwuwymiarowość tła tudzież mniej poprawnie teł. Na przykład w misji z widoczkiem na góry owe góry, to przefiltrowany obrazek. Fakt, twórcy nie musieli od razu tworzyć modeli 3D elementom dalekiego otoczenia, ale w surowym sądzie uznaję to za niedbałość. Niektórym mogą się nie spodobać kontury postaci widziane bardzo rzadko, acz widziane.

Zaczynając każdy poziom proszę niebiosa, żeby nie był on ostatnim. Wciąż ogarnia mnie lęk przy końcu każdego etapu- a jeśli to koniec gry?- Na szczęście mam już Gears od War... Z biedronki oczywiście :D.

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Mam pytanko: ta promocja z Biedronki obejmuje też jutrzejszy dzień? Bo mam ten sklep parę kroków od domu, a zapomniałem :D

Jasne, że obejmuje. Z tym, że to jest oferta do wyczerpania zapasów.

Link do komentarza
Już Call of Duty Word At War

Dobrze, że nie Microsoft Office Word at War.... :D

Nie przeginaj, zdarza się.

Btw. Ciekawe, temat o przekręcaniu tytułów gier jest ok, wezmę się za to :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...