Tu powinna być mądra i ciekawa nazwa blogu...

konkretna wypowiedź - 10/10

A teraz przerwa na reklamy

T_T

a potem się dziwicie, czemu są masakry w szkołach...

Ja z reklam wanisza pamiętam jeszcze taką standardową, która kończyła się stwierdzeniem, że plama zniknęła. No i to rzeczywiście była prawda <szok!> plama zniknęła razem z kawałkiem koszuli! Pokazywali rzekomo czystą bluzkę w której na pierwszy rzut oka było widać dziurę na wylot...

AD1 najlepsze jest to, że wprowadzili prawo zakazujące tego procederu, co przyjąłem z radością i ulgą. Tyle że nic się nie zmieniło dranstwo.

5 - Reklamy nie zależą od telewizji. Dla nich liczą się tylko pieniądze. Reklamy zależą od firm, które je produkują, np. Mercedes czy Heyah.

Ale zależy "intro" bloku reklamowego. TVN ma głośne i gwałtowne "bąble"ale przynajmniej nie epatują głupotą, i nie psują AŻ tak klimatu oglądanego filmu czy czego.

Odpowiedzi do pytań z wpisu:

1. Żeby każdy usłyszał. Dobrze usłyszał. Bardzo dobrze. BARDZO.

2. Dla kasy.

3. Dla kasy.

4. Bo taniej.

The answer to this problem is simple - just turn of your TV set and go get a life.

Nie wiem, ja tam telewizji od dawna już nie oglądam, z wyjątkiem "Gotowych na wszystko" (Zagubionych nie wliczam, bo ten serial jest zbyt ciężkostrawny, nawet już dla mnie i po szóstym sezonie chyba odetchnę z ulgą), ponieważ nagrywam je za pomocą mojej nagrywarki DVD i usuwam reklamy, to ich nie widzę... Dosyć personalizacji.

Takie są uroki komercyjnej telewizji, ale te "wjazdy reklam" to faktycznie mają głupie .

1. Nie są głośniej bo głośniej być nie mogą, jest odpowiedni przepis o tym mówiący. Wytwórnie reklamowe zmieniają jedynie parametry equalizera (np. dodają więcej wysokich i środkowych tonów) przez co lepiej atakują nasze uszy (ale dalej jest to ta sama głośność) tak jakbyś w winampie dodał sobie na max basów i sopranów. No i wg twórców głośna reklama jest reklamą lepiej odebraną.

2. Z tego co mi wiadomo to w Polsce jest przepis który mówi o tym, że reklamy w sumie nie mogą przekraczać 15% długości trwania programu w czasie którego będą emitowane. Niestety jest to nagminnie przepis obchodzony różnymi zmyłami takimi jak "mega hit" "sponsorują nas" i tego typu rzeczy które nie uchodzą za reklamy.

3. Dobre zagranie psychologiczne. Każdy kto już dotrwał do końcówki filmu chce zobaczyć jego zakończenie.

4. Nie od Polskich reklamowców zależy czy będą mogli robić reklame danego produktu. Jeżeli w Polsce istnieje firma powiedzmy Nike to nie zleci ona produkcji nowej reklamy od podstaw w momencie w którym jest już ona gotowa w Stanach. Zmienia się w tedy tylko głos i napisy. Chodzi oczywiście o jak najmniejsze koszta, a jak największy zysk.

5. Polsatu się nie ogląda, bo od tego traci się punkty inteligencji, niestety na stałe. Zresztą TVN nie jest lepszy.

Polecam Discovery, choćby w necie poszukać.

Jeśli jesteś w stanie, zrezygnuj z całości repertuaru telewizji typu Polsat i TVN. Zapewniam, bez nich da się żyć. Co prawda nasza 'publiczna' TVP też niewiele lepsza.