Howgh!
Szczerze muszę przyznać, że jestem szczerze zaskoczony. Szczerze. Do blogów mam stosunek mieszany (a czasem wstrząśnięty). Z jednej strony odstrasza mnie większość blogów, zwłaszcza tych cukierkowych, z zerową znajomością interpunkcji i ortografii. Z drugiej strony stały się już integralną częścią Internetu i wiele można znaleźć perełek. Sam prowadziłem swego czasu bloga na onecie, ale był to raczej blog osobisto-wynurzeniowo-emocjonalny. Przeszło mi. Próbowałem też prowadzić gramsajta, ale zapału mi na wiele wpisów nie starczyło. Może magia Forum Actionum zrobi swoje. W końcu siedzę tu od prawie 6 lat i jakoś znikać nie chcę. Time will tell, jak to mówią starzy Indianie.
Indianie mówią też howgh. I ja też mówię.
Howgh!
2 komentarze
Rekomendowane komentarze