Megadeth In My Darkest Hour
Dave Mustaine to bez wątpienia muzyczny geniusz. Napędzany narkotykami lider Megadeth tygodniowo potrafił wydawał "zespołowo" nawet 2000$ dolarów na używki. Jednak jeden z najwspanialszych utworów Megadeth powstał nie pod wpływem dragów, ale przez niewyobrażalny smutek i żal, jakiego doświadczył Mustaine po informacji o śmierci Cliffa Burtona, genialnego basisty Metalliki. Jak sam powiedział, zabrał herę, gitarę i zaczął śpiewać o swoich problemach z ówczesną dziewczyną. Podczas pierwszych wykonań tego utworu na żywo, mówił "do dla Ciebie Cliff". To jak dowiedział się o jego śmierci było dla Mustaina wielkim bólem. Nie powiedział mu tego ktoś z Metalliki, tylko dziewczyna pracująca dla Metal Marii, kobiety współodpowiedzialnej za wydanie Kill'em All Metalliki.
Ale żeby już nie przedłużać
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.