Skocz do zawartości

O grach i nie tylko...

  • wpisy
    5
  • komentarzy
    18
  • wyświetleń
    1963

EVE Online - fenomen gier MMO


kacior

662 wyświetleń

"symulator excela" - popularne w internecie określenie tej gry nie brzmi zachęcająco. Jednak jest w tej grze coś, co sprawia że po ponad 12 latach serwery nie świecą pustkami. Zachęcony ostatnim przejściem tej gry na model freemium, postanowiłem sprawdzić na czym polega magia tej gry. Zostałem wciągnięty mocą czarnej dziury...

Początki są dość skromne. Wybierasz frakcję, kreujesz bohatera i nadajesz mu imię. Następnie lądujesz w małym, słabo wyposażonym statku kosmicznym, a cyfrowy asystent zaczyna tłumaczyć ci podstawy. Po skończeniu tego krótkiego samouczka przychodzi czas na bardziej zaawansowane tutoriale, podzielone na poszczególne gałęzie rozgrywki(górnictwo, walka, produkcja, eksploracja). Po ich skończeniu zaczyna się prawdziwa przygoda. Wyposażony w parę podstawowych statków, pozwalających sensownie zarabiać ISK - walutę uniwersum EVE. Można się poczuć zagubionym w gąszczu możliwości, z których wiele nie zostało nawet opisanych w samouczkach.

Najbezpieczniej jest zacząć od kopania. pozwala zarobić ono dosyć sensowne pieniądze, ale bądźmy szczerzy - mało kto ma na tyle cierpliwości, aby siedzieć przez piętnaście minut aby wypełnić zbiornik na rudę. Dla mnie jest to sposób aby coś zaroić w czasie gdy muszę zajmować się czymś innym. 

Produkcja - zebraną rudę można przetworzyć na minerały, z których z kolei można (z pomocą odpowiedniego schematu) wyprodukować moduły, amunicję, statki czy nawet stacje kosmiczne. Tutaj leżą wielkie pieniądze. Potrafiąc obserwować zapotrzebowanie na rynku i odpowiednio reagować z profilem produkcji można szybko dorobić się niemałej fortuny. 

Walka - tu już jest ciekawiej, chociaż początkowo dostępne misje są słabym źródłem funduszy. Zaczynasz misję, lecisz do punktu docelowego, rozwalasz paru piratów i wracasz po nagrodę. dodatkowym zarobkiem może być sprzedaż przedmiotów zebranych z wraków oraz złomu który można z nich zebrać za pomocą odpowiedniego modułu zamontowanego na statku.

Eksploracja - według mnie najciekawszy aspekt rozgrywki. Skanuje się systemu w poszukiwaniu odpowiednich miejsc. Zawierają one albo resztki po wielkich bitwach, albo struktury zawierające bezcenne dane. Aby dostać się do skarbów w nich zawartych należy najpierw dany relikt/strukturę "zhakować". odbywa się to przez przyjemną minigierkę, w której należ odnaleźć główny węzeł sieci, omijając firewalle itp. Jak ma się szczęście, to z jednego takiego miejsca można wynieść grube miliony. 

To są główne profile działalności w EVE. Jednak jest to wierzchołek góry lodowej. Po jakimś czasie zaczyna zauważać się kolejne smaczki, a także wyrabia się pewne strategie, aby zoptymalizować przyrost pieniędzy i zwiększyć szansę na przeżycie w tym niebezpiecznym (wszech)świecie. Śmierć czai się na każdym kroku. Nawet podczas względnie bezpiecznego górnictwa można w krótkim czasie stracić swój dorobek.

Prawdziwą siłą tej gry jest jednak jej społeczność. Jest wiele możliwości interakcji z innymi graczami. Od mocno rozbudowanego PvP (w którym nie ma żadnych zasad. Możesz zostać zaatakowanym w każdej chwili), przez rynek zasilany prawie w całości przez graczy, aż po korporacje mogące zrzeszać tysiące członków. Miedzy korporacjami mogą tworzyć się sojusze, oraz dochodzić do starć, w których biorą udział setki statków. Dla przykładu - zniszczenie jednej z najmocniejszych cytadel, które odbyło się początkiem grudnia: 

Od grudnia EVE Online jest dostępne za darmo, ale takie konto jest w pewien sposób ograniczone. Zablokowana jest możliwość nauki wysokopoziomowych umiejętności, potrzebnych do korzystania z mocniejszych modułów oraz statków większych od krążownika. Według mnie jest to wystarczające, aby cieszyć z gry, a po osiągnięciu limitu można zdecydować się na abonament odblokowujący resztę możliwości. Można go opłacić prawdziwymi pieniędzmi(15$ za miesiąc, taniej wychodzi opłacając konto na dłuższy okres), lub walutą z gry, kupując na rynku PLEX - specjalny przedmiot mogący być wykorzystany do przedłużenia konta premium. 

Na koniec ostrzeżenie - Ta gra to pożeracz czasu. Spędzam w niej codziennie parę godzin, a kolejka umiejętności do nauki jest ustalona na około 2 tygodnie. Już parę razy zdarzyło mi się zorientować o 4 nad ranem, że pora już skończyć i położyć się spać ;) 

 

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...