Muzyka kocha gry.Gry kochają muzykę
Ostatnio grając w jedną z moich ulubionych gier ostatnich lat Devil May Cry 4 zauważyłem,że muzyka stanowi w tej grze bardzo dużą rolę.Podbijała tempo rozgrywki oraz
czuło się w sobie duszę Nero.Jego chęć do wyrzynania demonów w pół rośnie,gdy słyszę soundtrack The Time Has Come
''And I can see fear clear when I look in your eye.''
Po tych słowach zmieniłem wszędzie status ''nie przeszkadzać'' i główny protagonista stał się nagle dla mnie jak najlepszy przyjaciel z podstawówki,który lubi to samo co ja...Oczywiście
chęć masowej likwidacji demonów też się liczy czy tylko to ja zwariowałem?
Co więc z tą muzyką?Czy jest ona dla mnie tak ważna,że przy każdej rozgrywce muszę mieć coś do posłuchania aby się nie zanudzić? Nie...Po prostu muzyka potrafi świetnie
podwyższać naszą imersję oraz w prosty i krótki sposób zdefiniować typ ogrywanej przez nas gry.Gdy zagrywasz się w najnowszego Doom'a i słyszysz elektryczne dźwięki połączone
z podwyższającą adrenalinę otoczką szybkiego metalowego riffu to wiesz,jakiego typu gry się spodziewać.Gry szybkiej,dynamicznej i co najważniejsze-HARDKOROWEJ.Twoje
zainteresowanie grą wzrośnie a czasami muzyka uprzedzi Cię o przewidywanych,no powiedzmy,kłopotach Mick Gordon-kompozytor soundtracku najnowszego Doom'a ma
w swojej branży wieloletnie doświadczenie i wie jak opisać wyścigi uliczne,(NFS:shift,world,the run) szybką walkę(Killer Instinct) czy klimatycznego shootera(Wolfenstein:The New Order)
za pomocą muzyki.Muzyka jest jego sposobem ukazania czym jest dana gra.Gry znają też wiele innych bardzo sławnych kompozytorów takich jak:Inon Zur,(Baldur's Gate i wiele innych)
Marcin Przybyłowicz,(Wiedźmin 3) Jesper Kyd(Hitman,Assassin's Creed).Dlaczego jednak odnieśli oni swoją sławę właśnie w grach wideo?Czy nie traktowaliśmy branży gier jako
poważny konkurent innych bardzo popularnych kultur masowych,np.:telewizji,kina,opery,teatru?Świat gier ma za sobą długą historię tworzonych dzieł muzycznych czy powstawania
bardzo sławnych po dziś dzień artystów,którzy mogą konkurować z kompozytorami filmów czy oper.
Muzyka może też sprawić,że nasze emocje opadną a zanurzymy się w depresyjnych emocjach głównego bohatera czy też przemyślimy zdarzenia,jakie wystąpiły w danej chwili.
Przykładem wyciskacza łez jest Ori and the Blind Forest-gra,która wciąga gracza w jej fantastyczny świat nie tylko magicznym designem,ale także wspaniałą oprawą muzyczną.
Gra ta wygrała na BAFTA Games Awards 2016-konkurując z Wiedźminem 3-nagrodę za najlepszą artystyczną oprawę audio-wizualną.Poprzez muzykę możemy wczuć się w czasy
osadzenia gry.Przykładem może tu być Red Dead Redemption,które otrzymało nagrodę VGX za najlepszą ścieżkę dźwiękową 2010.Trzeba przyznać,że Rockstarowi udało się
dosłownie przenieść nas w świat dzikiego zachodu nie tylko za pomocą oprawy graficznej,lecz także za pomocą muzyki,jaka towarzyszyła nam eksplorując zakątki zatopionej w
wschądzącym słońcu prerii po której galopowały zmęczone już codziennym życiem swojskiej,odciętej od współczesnego świata Ameryki bizony.
Muzyka jest czymś pięknym i każdy to przyzna.Muzykę lubi każdy a jej rodzaje są niezbadane.Branża gier ma szczęście,że może współpracować z tak dobrym kompanem.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze