Skocz do zawartości

Lebowski and Dudes

  • wpisy
    9
  • komentarzy
    15
  • wyświetleń
    3896

Capitam America: Civil War Recenzja


louiress

1213 wyświetleń

Captain-America-Civil-War-cover.jpg

 

Zanim przejdę do faktycznej recenzji chciałem wspomnieć tylko o czymś co mnie od dawna denerwuje we współczesnych premierach. Są to trailery. Przed seansem nie widziałem nawet kawałka pierwszego trailera do "Civil War" i bezpośrdnią winę ponosi Deadpool Red Band Trailer 2. Po premierze sporo ludzi zastanawiało się dlaczego internet nie zalała fala spoilerów. Niestety, nie przez dojrzewanie [...] którzy lubią psuć innym zabawę. Red Band 2 pokazywało zwyczajnie za wiele. Do tego stopnia że nie było praktycznie niczego do spilowania. 

Fenomen zaczął się prawię dekadę temu po premierze Iron Mana który miał sporą szansę na pogrążenie studia Marvel, lecz stało sie zupełnie odwrotnie. Nie bez poświęceń i sporego ryzyka...ale się udało. Od tamtego czasu jeżeli chodzi o filmy o super bohaterach konkurencja praktycznie nie istnieje. Całkiem niedawno temu ukazał się Batman v Superman lecz jak wszyscy wiedzą, reakcja widzów i krytyków była dość chłodna. Dlaczego filmy o postaciach z uniwersum Marvela są tak popularne? Bo są tak dobre. Proste wyjaśnienie ale moim zdaniem wystarczające. Wszystkie części Iron Mana ( perfekcyjna obsada ), Thora, Avengersy i obie części Capitan America, są filmami które bawią w świetny sposób. Problem jednak w tym że nawet najsmaczniejsze danie serwowane za często, zwyczajnie się nam przejada.

Capitan America: Civil War nie jest w żadnym razie próbom nowej jakości w uniwersum lecz czymś lekko odświeżonym, otwartym na oczekiwania fanów i wyzwania konkurencji. Mam tu konkretnie na myśli wcześniej wspomniany Batman v Superman. Wojna Bohaterów ( ughhhh ) oczywiście nie jest tak mroczna, lecz wydaje mi sie że filmowe uniwersum Marvela powoli dojrzewa. Nie będzie spoilerem to że podczas seansu na pewno będą momenty gdzie publiczność będzie rechotać ze śmiechu, lecz jest też dużo poważniej niż we wcześniejszych odsłonach. 

Konflikt pomiędzy Tonym Starkiem a Stevem Rogersem wypadł bardzo autentycznie. Każda strona ma swoje przekonania i choć duchem jestem po jednej z nich to dzięki umiejętnie poprowadzonej fabule, rozumiem także motywy drugiej. Wiadomo że prędzej czy później musiało dość do zderzenia gigantycznego Ego Starka z sumieniem Rogersa i bałem się że ten konflikt będzie ukazany strasznie banalnie i będzie Tylko wstępem to "radosnej" rozwałki. Na szczęście się myliłem. To znaczy...radosnej rozwałki jest sporo lecz cała reszta także prezentuje świetny poziom. 

7782311461_le-nouveau-costume-de-spider-

Szczerze mówiąc to cały czas czekałem aż ten gość pojawi się na ekranie. Nie przeszkadza mi wiek aktora. Jestem gotowy zaryzykować stwierdzenie że w przypadku uniwersuum Avengers ów wiek to zaleta. Widać że to dzieciak. Zwyczajny nie przerysowany dzieciak który zderza się z wielkimi "nazwiskami". W internecie można znajeźć więcej żartów z aktora niż faktycznych informacji lecz w Civil War zagrał świetnie i mam nadzieję że zobaczę go również w innych filmach Marvela. A co tyczy się cioteczki to to narzekanie także jest kompletnie idiotyczne. Ludzie, ta aktorka ma 51 lat a to że prezentuje się doskonale to już plus a nie powód do mardzenia i memów. Na uwagę zasłużył także Ant-Man. Przyznam się szczerze że filmu nie widziałem ale tutaj wypadł bardzo dobrze. 

Wszyscy aktorzy spisali się świetnie lecz w przypadku nowości na moje największe uznanie zasłużył Chadwick Boseman grający Czarną Panterę. Nie widziałem jeszcze żadnego filmu z tym aktorem lecz teraz mam zamiar zadrobić zaległości. W Civil War "Czarna Pantera" nie jest największą gwiazdą lecz mimo to jest postacią bardzo ważną i z niecierpliwością czekam na 2018 rok kiedy do kin wchodzi film poświęcony właśnie jemu.

Podsumowując. Capitan Americ: Civil War jest filmem bardzo dobrym, zdecydowanie lepszym niż się spodziewałem. Nie było w nim miejsca dla Samuela "Mother$%&*$%" L. Jacksona jak w Avengersach czy Zimowym Zołnierzu lecz to akurat jest zaletą. Mimo swego rozmachu ja odniosłem wrażenie że jest to film na swój dość unikalny sposób bardziej kameralny. 

Na tą chwilę moja ocena to 9/10. Może z czasem podejde do tego filmu z dystansem lecz wyadje mi się że ocena się nie zmieni. Teraz czekam tylko na Iron Mana 4 i kolejnego Thora który po powrocie zrobi wielkiego Facepalma i zaklnie pewno siarczyście "What The F**k?" :]

 

/ponownie przepraszam za byki - staram się z nimi walczyć ale zawsze zajmuje mi to sporo czasu.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

 

Cytat

Wszystkie części Iron Mana ( perfekcyjna obsada ), Thora, Avengersy i obie części Capitan America

Iron Man 3 i Dark World były słabe. Co do obsady - producenci starają się tuszować niedostatki (?) wiadrem gwiazd, w choćby epizodycznych rolach. W Civil War naliczyłem 13 znaynch nazwisk.

 

Cytat

Konflikt pomiędzy Tonym Starkiem a Stevem Rogersem wypadł bardzo autentycznie.

Polemizowałbym.

 

Racje Kapitana są nieco naciągane - ma rację, bo to nie był Bucky, ale o tym nie wie. Jest po prostu uparty. Sam Bucky też uważa że jest zbyt niebezpieczny. Z drugiej strony Stark jest tak rozmiękły że jeden martwy żołnierz powoduje że pozwala na zamknięcie przyjaciół w izolatkach. No i tekst roku "Zabiłeś moją mamę!". Gdzieś w okolicach "Nie zabiję Cię, bo Twoja mama miała tak samo na imię jak moja".

 

 

Cytat

A co tyczy się cioteczki

https://66.media.tumblr.com/35378953508664e7c637908018a0cd8c/tumblr_inline_nr7snj8OzC1shx9h6_500.jpg
https://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/wvdbgvm9lzvobtrf2n9n.jpg
https://i.imgur.com/6ktc8Bd.png
Nailed it.

Zresztą filmowe Spider-Many to temat na jeden, wielki rant.

 

Cytat

z niecierpliwością czekam na 2018 rok kiedy do kin wchodzi film poświęcony właśnie jemu.

Scenarzyści będą mieli nie lada zagwozdkę jak te bzdury dotyczące Pantery wyjaśnić ;)

Nie miałem dużych oczekiwań, ale film mi się spodobał. Jest dobry, lepszy od Zimowego Żołnierza, ale widać zmęczenie materiału. Kiedyś nie odpuściłbym sobie filmu o superbohaterach za żadne skarby, ostatnio coraz częściej daję sobie spokój. Po pięć filmów rocznie, seriale w tle, teasery wepchnięty w środek filmu. Trochę tego wszystkiego za dużo.

Edytowano przez Sergi
Link do komentarza

Co do cioteczki to nie do końca się z tobą zgodzę. Przede wszystkim dlatego że ja tylko parę razy w życiu [ i to dawno temu ] miałem w ręku jakiś komiks Marvela. Więc z mojego punktu widzenia nowy "spiderman i jego ciotka są dobrze obsadzeni. Gdybym czytał komiksy prawie na pewno miałbym inne odczucia. 

Konflikt między Starkiem Rogersem uważam za autentyczny co nie zmienia faktu że trochę się z tobą zgadzam. Owszem, sa tam czasami nie do końca sensowne sceny lecz mimo to nadal pozostaje przy swym zdaniu. Wydaje mi się że zachowanie Starka da się choć w części wyjaśnić czy zrozumieć. Śmierć tego jednego chłopaka faktycznie nim wstrząsnęła ale nie zapominaj że ten facet [postać] całe życie zmagał się z jakimiś demonami. Najpierw była to tragiczna utrata rodziców, alkocholizm etc a dużo później konsekwencje poczynan jego i jego firmy uderzyły go prosto w twarz. To samo tyczy się Rogersa - co zostało facetowi który stracił Wszystko? Najlepszy przyjaciel...tak wiem że to zabrzmi banalnie ale sam nie raz spotykałem się z dziwnymi i niezrozumiałymi ludzkimi rekacjami na różne problemy więc tu także można go w jakimś stopniu usprawiedliwić. W ich przypadku nie staram się na siłe szukać wyjaśnienia tylko, zrozumieć. Stark jak napisałem, stracił sporo i jego psychika na tym ucierpiała a scena ze śmiercią jego matki i atakiem na Bucka...myślę że to mogła by być naturalna ludzka reakcja, zwyczajnie coś w nim pękło. Co do zamknięcia w klatkach to nie wydaje mi się aby zrobił to specjalnie. Takie więzienie musiało być ogromnym projektem rozpoczątym na długo przed kłopotami w jakie wpali Avengersi i wydaje mi się że w scenie gdy mówił że nie spoedziewał że jego towarzysze skończą w klatce, mówił szczerze...przynajmniej w części. Psychologiem nie jestem ale w przypadku filmów lubię sobię wyobrażać co mogło by byc w tych lukach które pozostawił po sobie film.

Iron man 3 moim zdaniem nie było złe. Trochę prześlizgnęło się po publicznej świadomości ale mimo wszystko prztjemnie mi się to oglądało a co do Dark World to ocenił bym to na 7+/10 bo przym tym także miałem ubaw. Filmy w sam raz na wieczór po pracy, dla relaksu i odmóżdżenia :]

Wspomniałes także o Panterce...ponownie - nie miałem komiksu w ręku ani nie czytałem lore o tej postaci więc tu nie jestem objektywny.

Zmęczenie materiały troche widać lecz mimo wszystko Civil War udanie próbuję z tym walczyć. Zobaczymy co będzie dalej.

 

 

 

 

Link do komentarza

Dla mnie osobiście jest to najsłabszy film marvela.  Od czasu Czasu Ultrona widać tendencję spadkową w przypadku filmów z MCU. A szkoda, bo pierwsze filmy były naprawdę porządnie zaplanowane i wykonane. Civil war to najgorszy film o avengers i nie jest to film o Rogersie. Wiele wątków, a tak naprawdę potraktowano je po łebkach. Niektóre były kompletnie niepotrzebne, a inne były, żeby być. Do tego ośmieszenie barana, sorry, barona Zemo, zimowi żołnierze, którzy byli po to, żeby ich zabić. Poza tym w trailerach promowano inny film, niz finalnie obejrzeliśmy.
Zimowy żołnierz to najlepszy film o Kpt. Ameryce, a jeśli MCU nadal będzie zmierzać w tym kierunku, ktory obrał przy Civil War, to już na żaden więcej nie pójdę do kina. Nie warto.

Co do Parkera i aktora wcielającego się w tę postać, to nie szalałbym tak z pozytywnymi ocenami. Dlaczego? Spidera widzielismy przez jakiś kwadrans z czego 10 minut grała "maska" i efekty specjalne, dlatego nie można wiele powiedzieć o jego grze AKTORSKIEJ. pożyjemy zobaczymy.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...