Shutterbug i żyjątko
Wstaje sobie pewnego dnia rano: patrze, a tu nie dość, że mam dzień wolny, to na dworze raz, że panują najlepsze warunki do robienia zdjęć od kwartału, dwa, że jeszcze leży śnieg. Myślę więc sobie: trzeba koniecznie wziąć aparat i spróbować coś sfotografować. Wyruszyłem więc na otaczające Ciemnogród nuklearne pustkowia (tzn. nie są nuklearne, ale wyglądają podobnie). I spotkałem coś równie zadowolonego z pogody.
Oraz z faktu, że po raz pierwszy od wielu dni nie ma przekichanego na dzielni z uwagi na zimową zmianę futra.
Więcej zdjęć Żyjątka na Blogu Zewnętrznym.
1 Comment
Recommended Comments