Skocz do zawartości

Yare yare daze...

  • wpisy
    119
  • komentarzy
    317
  • wyświetleń
    77218

Zagrajmy w Xenogears - Babel Tower i Shevat (32-36)


Mariusz Saint

570 wyświetleń

45y2I5G.jpg

By dojść do punktu oznaczającego mniej więcej połowę gry, trzeba się wspiąć na Wieżę Babel. W tym miejscu gra w końcu daje prawdziwy przedsmak myków fabularnych, które nas jeszcze czekają, bo Wieża Babel nie jest wieżą. Jest kadłubem statku kosmicznego Eldridge, którego katastrofę widzieliśmy w intrze około trzydziestu godzin gry temu. Ten gigantyczny kadłub to wytwór zupełnie innej i dalece bardziej zaawansowanej technologicznie cywilizacji niż ta, z której pochodzą nasi bohaterowie. Nie jest to jedyny fragment statku, który jest sobie na planecie, ale o tym będzie całkiem niedługo. Wieża Babel wreszcie daje jakieś pojęcie o skali fabuły Xenogears i jest po prostu tak cool pomysłem, że jasny gwint - szczególnie że na jej szczyt dostaniemy się uruchamiając w dalszym ciągu działające urządzenia typu kolejki, windy i tym podobne. Jakby klimatu było mało, to gra jedna z moich ulubionych muzyczek w całej grze, czyli

.

Soxlisf.jpg

Nasz progres próbuje powstrzymać Ramsus, którego "ale" wobec Feia rośnie z dnia na dzień, na szczęście dostaje serię z Aerods Elly, a dodatkowo z odsieczą przybywa nam Shevat, rażąc z niebios statek Gebler, dając tym samym znak, że nasza wspinaczka ma sens. Druga część drogi prowadzi nas przez część kadłuba, który był najpewniej dzielnicą mieszkalną statku... Ciekawe co się stało z załogą, czy ktokolwiek przeżył???

Wracając do fabuły - niczym w piosence Kombii: "droga na sam szczyt, a tam nie ma nic", bo na szczycie Wieży Babel nie ma nic ciekawego, poza bossem - Marią Balthasar w jej potężnym Gearze Seibzehnie, która spełnia rolę strażnika Shevat.

Po krótkim sparringu wreszcie docieramy do Shevat, które widzieliśmy jeszcze gdy Fei błąkał się po pustyni - z nadzieją na uzyskanie jakichś odpowiedzi o co tu kurka chodzi. I dowiadujemy się bardzo dużo: o rozpoczętej 500 lat wojnie między Shevat a Solaris, o interwencji Diabolos, która zadała ciężkie straty obydwu walczącym stronom, o Królowej Zephyr, którą Krelian skazał na wieczne życie, o tym że Chu Chu to natywni mieszkańcy planety z własną mitologią, że Wiseman właśnie na Shevat przebywa, że Solaris trzyma za pysk mieszkańców powierzchni i wszczepia im limitery wymuszające posłuszeństwo, że Elly ma bardzo dużo wspólnego z Sophią żyjącą sobie 500 lat temu i która miała jakiś tam silny wpływ na tamte wydarzenia, że Yui, żona Citana pochodzi z Shevat i że Masato Kato uwielbia pisać o latających miastach oraz ludzkich tragediach. Wszystkiego tego oprócz ostatniego można dowiedzieć się z rozmów z NPC, które można sobie kompletnie ominąć i zostać bardzo głupim w pewnym momencie fabuły.

ZfQXd3x.jpg

Spotkanie z Queen Zephyr i zawarcie sojuszu naszej ekipy przeciw Solaris zostaje raptownie przerwane przez pojawienie się sabotażysty, które zmusza nas do dotarcia do hangaru Seibzehna nieco okrężną drogą (lol labirynt). Nasza sabotażystka Dominia postanowiła też napsuć trochę krwi Marii, mówiąc ile to ofiar pochłonęło zbudowanie sieci neuronowej jej Seibzehna oraz że tatuś Marii, Nikolai, za tym wszystkim stoi. Morale Marii podkopuje dodatkowo fakt pojawiania się Nikolaia osobiście w przepotężnym Achtzechnie i ogłoszenie przez niego chęci wymordowania wszystkich. Potrafi on też unieruchomić prawie wszystkie Geary, zostawiając na polu walki tylko Marię i... Chu-Chu, która postanawia walczyć o swoje. Po tym akcencie humorystycznym jednak jest według mnie jeden z najbardziej dramatycznych w grze, który zapamiętałem bardzo mocno z pierwszego przejścia: za radą Midori, córki Citana, która ma zdolności telepatyczne, Maria postanawia walczyć z Achtzehnem. Rezultat tego jest mocno emocjonalny i pozostawiam go do samodzielnej oceny.

6L8QKmo.jpg

Po załatwieniu tej mocno dyskomfortowej kwestii zostaje nam wyjawiony sposób kontrataku na Solaris - należy zniszczyć trzy -Gate'y-, które generują pole zakrzywiające przestrzeń, dzięki czemu Solaris jest niewidoczne dla świata już od kilkuset lat. Wcześniej jednak dowiadujemy się o inwazji Shakhana na Nisan, więc to przede wszystkim tam udajemy się w pierwszej kolejności.

Końcowa scena tego fragmentu to dyskusja między Queen Zephyr, Wisemanem i Gasparem (Kacprem), która mówi o tym jak to obecność Elly była zdolna uaktywnić Omnigeara należącego do Sophii - tak, tej sprzed pięciuset lat. Co smutne, tej sceny nie widzieliśmy w grze ponieważ została ona wycięta, wyraźnie oznaczając fragment w Shevat jako pierwszy, gdzie wyraźne są niesławne ograniczenia budżetu gry, a dalej będzie niestety już tylko gorzej, może za wyjątkiem finalnego fragmentu CD1, który jest należycie długi.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...