W tej części drużyna odwiedza świątynię Sansrie, bogini wężów, w celu odratowania elfich orłów. Bez orłów drużyna nie posunie fabuły do przodu. Większość walk rozwiązuje Nelvin, ale tak już będzie za paroma wyjątkami gdzie wróg będzie miał przekoksowane anti-magic.
Drużyna rozprawia się z Sansrie, zyskuje nowy środek transportu, po czym następuje przetasowanie w drużynie - wykopuję Valdyna i Sylphie, a na ich miejsce wchodzą potężny (aczkolwiek nie tak jak Egil, he) Gryban, paladyn, i Leonaria, elfia mistyczka, która zapewni mocne buffy i garść pożytecznych zaklęć w stylu duplikacja przedmiotów. Poza tym ogólne przygotowania przed wyruszeniem w statku powietrznym.
Bohaterowie zdobywają navstone, używają go i lądują w zupełnie innej grze.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.