Skocz do zawartości

Fanboj i Życie

  • wpisy
    331
  • komentarzy
    500
  • wyświetleń
    138700

Letnia wyprzedaż Steam - łupy wojenne:


muszonik

684 wyświetleń

W dniach 11-22 czerwca miała miejsce wielkie święto konsumpcjonizmu, czyli Wielka Letnia Wyprzedaż Steam. W jej trakcie solidne przecenione zostały dziesiątki gier. Pora pochwalić się łupem zgromadzonym podczas imprezy.

Do wyprzedaży stanąłem dysponując środkami na zakup czterech gier, w które planowałem nabyć od dłuższego czasu. Miały to być: dodatek do Endless Legend zatytułowany Guardians of Auriga, Invisible.inc, Dominions IV oraz Legend of Grimrock II. Już pierwszego dnia pewne było, że wyjdę z nieco większym koszykiem bowiem Legend of Grimrock II przecenione o blisko 80 procent. Kilka dni później podobna przecena spotkała też Dominions IV. Ostatecznie więc mój łup wyglądał tak:

  • Bastion: rzekomy RPG z ładną, kreskówkową grafiką. Rozgrywka izometryczna. Sama gra była modna kilka lat temu. Obiecywałem sobie od dłuższego czasu kupić ją, jeśli dorwę ją gdzieś tanio.
  • Dominions IV: niesamowicie rozbudowana (lub jak chcą inni: zbloatowana) strategia 4X fantasy. Niskobudżetówka pisana przez fanatyków dla fanatyków. Rzecz podobno bezprecedensowa.
  • Don't Starve: gra w którą zagrywa się cała masa moich znajomych. I prawdę mówiąc żaden z nich nie raczył mi wyjaśnić o czym ona jest. Jednak patrząc na autorów programu (Klein Entertaiment) wiem, że a) warto brać w ciemno b) musi być chora psychicznie.
  • Endless Legend: Guardians of Auriga: czyli dodatek (DLC) do świetnej gry 4X, która zachwyciła mnie na początku roku. Dostajemy jakieś nowe jednostki, nowe technologie i coś, co zdaje się udaje Cuda Świata z Civilization. Powinno być fajnie.
  • Legend of Grimrock 2: kontynuacja świetnej gry RPG z przed kilku lat. Klasyczny Dungeon Crawler, którego twórcy obficie czerpią z takich tytułów, jak Dungeon Master, Black Crypt czy Eye of the Beholder ze wszystkimi cechami gatunku: obrotami o 90 stopni, skomplikowanymi zagadkami i rozbijaniem głów o ściany.
  • Invisible Inc. ponoć coś pomiędzy Mark of the Ninja, a X-Com: Enemy Unknown. Samo to zestawienie brzmi dziwnie, jednak Klein Entertaiment (twórcy gry) posiadają zasłużoną (sprawdzoną empirycznie) opinię bardzo podobną, do tej, jaką swego czasu cieszył się Blizzard. Czyli gości, którym nie zdarzyło się jeszcze zrobić złej gry. Skończę Guardians of Auriga i biorę się za to.
  • Magica 2: kontynuacja rzekomego RPG (a faktycznie strzelanki w stylu staromodnego Commando) z przed kilku lat. Znów wcielę się w maga, by siać śmierć i bezinteresowne zniszczenie.
  • Mount and Blade: Warbands modny lata temu ?symulator rycerza?, który obiecywałem sobie niegdyś nabyć. Zakup impulsywny, bowiem wątpię, żeby chciało mi się w to jeszcze grać. Niemniej było zwyczajnie tanio.
  • Never Alone: Gra o chłopcu i jakimś białym zwierzątku (pewnie kotku). Wygląda ładnie. Ma niezłe oceny. Prawdopodobnie platformówka.
  • Ori and the Blind Forest: Nowiutka platformówka od twórców takich przebojów jak Saper i Pasjans czyli Microsoftu. Jak wiadomo Microsoft robi dobre gry (i takie sobie systemy operacyjne), tak więc bardziej martwi mnie to, ?czy pójdzie? niż ?czy będę się dobrze bawił?.
  • Transistor: Jakieś rzekome RPG, jakieś cyberpunkowe miasto, jakaś baba z mieczem. Koledzy mówią, że fajne.
  • Trine: Enhanted Edition: Czyli moja ulubiona platformówka z przed kilku lat wydana ponownie z poprawioną grafiką. Zakup odrobinę impulsywny, dokonany, bo było tanio.
  • Valiant Hearts: Przygodówka (fuj!) o ponoć genialnej atmosferze. Miałem zamiar ją sobie kupić zaraz po skompletowaniu tych czterech gier z początku tekstu, a że trafiła się okazja nabyć tanio, to oczywiście z niej skorzystałem.
  • Witcher: Czyli mega znane polskie RPG. Zakup impulsywny, bowiem wątpię, bym kiedykolwiek Wiedźmina choćby zainstalował.
  • Witcher II: Jak wyżej. Zakup jeszcze bardziej impulsywny.

Gry na które nie starczyło mi pieniędzy:

  • Child of Light: wydany w zeszłym roku RPG w stylu starych snesówek. Jest to gra w którą od jakiegoś czasu planuje zagrać, jednak zwyczajnie na koncie skończyły się drobne. Coś jednak czuję, że będzie ona stałym gościem różnych wyprzedaży. Tak więc prawdopodobnie za rok znajdzie się ona na mojej liście.
  • Grey Goo: ponoć bardzo dobry / wtórny i powtarzalny (niepotrzebne skreślić) RTS w stylu Starcrafta. Od jakiegoś czasu chcę go wypróbować, jednak niekoniecznie w pełnej cenie pudełkowej, ani nawet za jej 60%. Poczekam więc do kolejnej przeceny.
  • Hand of Fate: kolega mi je bardzo polecał. Niestety zorientowałem się w tym, że jest przecenione odrobinę za późno (powód: pamiętałem, że kolega bardzo mi poleca jakieś Action RPG, ale zapomniałem jego tytułu), kiedy skończyły mi się pieniądze.
  • Sakura Spirit: bo ładne, roznegliżowane rysunki... I w sumie tyle zalet. Gra jest Visual Novel, czyli gatunkiem przygodówki (tylko 2 razy bardziej mech). Coś czuje, że byłaby potwornie nudna i polegała głównie na czytaniu grafomanii, tak więc podarowałem sobie jej zakup.
  • Shadow Warrior: lubię raz na pięć lat zagrać w jakiegoś FPS-a, a cena była nawet przystępna. Niemniej jednak zawartość portfela kazała mi wybierać: on albo Transistor.
  • Trail in the Sky: jRPG, ponoć nawet fajny. Grafika ładna, klasyczna, japońska i wielkooka. W sumie to nawet chętnie bym sobie pograł w taką gierkę, bo kilka jRPG-ów było całkiem fajnych. Z drugiej strony granie w jRPG często przypomina wycieczkę po dżungli z maczetą, tylko, że zamiast chwastów na naszej drodze stają moby, przez które musimy sobie monotonnie wycinać drogę. Tak więc może za rok, jak przecenią bardzie.

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

JA się spłukałem na GoG-u, ale i tutaj wydałem parę euro. Zdobyłem w końcu Lord's of Shadow 2 i Mirror of Fate, do tego Age of Mythology, Icewind Dale EE ( z tego najbardziej się cieszę :) ), DLC do Xenoverse, świetny builder From the Depths i na koniec Legend of Korra i Agarest 2. Nawet nieźle, choć liczyłem na przecenę transformerów, chcę pograć z kumple, a on wciążnei ma swojej kopi...

Link do komentarza

Chivalry x2 dla mnie i brata + Black Flag dla mnie. Rewolucyjny AC okazuje sie być w zasadzie tym samym, ale z fajną (choć zupełnie zbędną) mechaniką walki na morzu i prowadzenia własnej szajki pirackiej. Klimat niezły, więc nie żałuję.

Ale tak jak rumbura, mnie spłukał gog. Ale tam to są perełki <3.

Link do komentarza

King of Fighters 2002 dla mnie i drugiej połówki, która zaraz wpadnie tu napisać jak bardzo mnie za o nienawidzi, Wszystkie DLC do XCOM: Enemy Unknown, Nidhogg, upgrade Dark Souls II do Scholar of the First Sin, Wolfenstein: The New Order i na jakiś tydzień przed wyprzedażą, ponieważ wtedy była premiera, D4: Dark Dreams Don't Die.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Metal Gear Solid V: Ground Zeroes

Lichdom: Battlemage

Sacred 3

S.T.Y.X.: Master of Shadows

(poza wyprzedażą) Batman: Arkham Knight i Kholat

Boże... kiedy ja w to będę grać...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...