Skocz do zawartości

Fanboj i Życie

  • wpisy
    331
  • komentarzy
    500
  • wyświetleń
    138724

Jak mieszkali starożytni Rzymianie?


muszonik

435 wyświetleń

Wpis będzie poświęcony właśnie temu zagadnieniu. W jego wnętrzu znajdziecie kilka wykresów i planów, które mogą przydać się przy pisaniu książki (mniej) lub na sesji RPG (bardziej)

Zagadnienie to wydaje mi się ciekawe z prostej przyczyny: cywilizacja rzymska bardzo istotnie wpłynęła na wygląd naszego kontynentu, w tym także na to, jak przez bardzo długi czas budowano i wyobrażano sobie wygodne domostwo. Wbrew popularnego wyobrażenia bowiem nie została zmieciona z powierzchni Ziemi całkowicie. Przeciwnie: barbarzyńcy, którzy przejęli jej tereny, w szczególności w Italii, na Półwyspie Iberyjskim i Afryce Północnej zajęli także miasta i wzniesione w nich domostwa. Te były używane przez całe wieki, a niektóre stoją po dzień dzisiejszy. Wzorce te dały początek budownictwu włoskiemu, które ukształtowało następnie średniowieczne budownictwo miejskie i dały dały początek włoskiemu budownictwu renesansowemu, a to ponownie naśladowane było w całej Europie.

Także wzorce bizantyjskie przetrwały, nawet długo po upadku samego Konstantynopola, naśladowane w architekturze arabskiej i tureckiej. W efekcie wiele rozwiązań rzymskich charakterystyczne było dla europejskiej architektury właściwie do XX wieku, gdy wyparte zostały przez rozwiązania charakterystyczne dla nowoczesnego budownictwa miejskiego.

Warto zauważyć też, że (jako, że ten blog generalnie pisany jest dla fantastów) wiedza o życiu w tego typu budynkach przydać może się pisarzom i Mistrzom Gry prowadzącym fabułę nie tylko w sprecyzowanej, Rzymskiej konwencji, ale też w konwencjach niesprecyzowanych. W prawdzie tego typu informacje na sesje Warhammera przenieść będzie trudno, jednak na sesji Earthdawna lub Dungeons and Dragons czy też w typowej powieści fantasy nikt nie powinien poznać różnicy.

Kilka słów o historii budownictwa:

Rzymianie, a raczej Latynowie początkowo żyli prawdopodobnie w prymitywnych, drewnianych chatach i tego typu budynki najpewniej stanowiły główny widok w pozamiejskim krajobrazie Cesarstwa do końca jego historii. Nie zmienia to faktu, że w pewnym momencie przejęli od Etrusków umiejętność budowania domów, początkowo prawdopodobnie nadal z drewna i kamienia, a z czasem także murowanych. Były to domy należące do stylu hellenistycznego, wywodzącego się od domów greckich. Te ostatnie także nie są oryginalnym wynalazkiem, pochodzą bowiem od egipskich domów ludzi z wyższych sfer i średnio bogatych. Zastosowane w nich rozwiązania, jak wspomniałem okazały się bardzo uniwersalne.

Zasadniczo budynki mieszkalne w okresie starożytnego Rzymu podzielić można na dwa typy. Były to domy miejskie i wille. Mimo skojarzenia z luksusem słowo ?willa? nie oznaczało wiejskiego lub podmiejskiego pałacyku służącego rekreacji w oddali od zgiełku, (choć i takie wille, najczęściej budowane nad morzem) istniały. Przeciwnie, w większości służyły one celom czysto praktycznym. Wille były gospodarstwami rolnymi, podobnymi do farm czy amerykańskich gospodarstw typu ranczo, zakładanymi na terenach wiejskich. Porównanie to, mimo swego anachronizmu wydaje mi się szczególnie trafne, bowiem amerykańskie rancza pochodzą od hiszpańskich hacjend. Te ostatnie natomiast są zakonserwowanym przez cały okres średniowiecza gospodarstwem rolnym typu rzymskiego.

Wille były obsługiwane w większości przez niewolników, a wolni właściciele raczej w nich nie zamieszkiwali, za wyjątkiem okresów wzmożonych prac polowych, gdy ich obecność była konieczna. Zaczęto przenosić się do nich dopiero w schyłkowym okresie cesarstwa, wraz z upadkiem miast i wzrostem ucisku fiskalnego. Dały też początek późniejszym wsiom oraz dworom właścicieli ziemskich. Istniał też typ tego budynku nazywany Villa Urbana budowany w miastach, zwykle niedaleko parków i terenów zielonych.

Jeśli chodzi o domy miejskie to dominowały trzy typy. Był to dom jednopiętrowy, nazywany domusurbana,jego większy krewniak zwany domusmajor,charakteryzujący się posiadaniem nie tylko kilku pięter, ale też podpiwniczynia oraz kolejny jego krewniak, ponownie wielopiętrowy czyli insula.Ta ostatnia była kamienicą czynszową.

Trochę o rzymskich miastach:

Aelia Capitolina, miasto zbudowane na miejscu zburzonej Jerozolimy około setnego roku po Chrystusie. Źródło: Wikipedia. Pięć ulic (lazurowe). Wzgórze ze świątynią Jowisza (żółte), Koszary (czerwone), Świątynia Wenus (zielona), dwa place targowe (fioletowe).

Rzymianie zakładając którąś ze swoich, licznych kolonii lub nowych miast zawsze stosowali się do prostych lecz niezmiennych zasad. Po wyznaczeniu za pomocą wróżb i sztuki geometrów centrum wytyczali dwie osie: decumanusmaximusbiegnącą ze wschodu na zachód i cardomaximusz północy na południe. Stawały się one zaczątkami dwóch, głównych ulic, a w miejscu ich przecięcia powstawało forum. Miasto miało natomiast postać typowej wsi-ulicówki. Całość otaczano murem obronnym z bramami. W wypadku, gdy miasto rozrosło się jedną z ulic przedłużano, dodając w niej jeszcze jedną, prostopadłą oś, w efekcie czego powstawały kolejne kwartały i dzielnice miejskie. Każda z nich wyposażona była we własne forum o mniejszej randze.

Wymienione już forum, czy raczej liczne fora były centrami życia. Były to kwadratowe place, często ozdobione kolumnadami, stanowiące tradycyjne miejsce spotkań. Na forach, pod gołym niebem działały szkoły i targowiska. Tu spotykano się ze znajomymi i w interesach, odbywały się tu publiczne dyskusje, debaty rady miejskiej i sądy. Ogólnie rzecz biorąc toczyła się tu większość życia miasta.

Przy forum znajdowały się też najważniejsze budynki administracyjne oraz religijne miasta. Zawsze budowano przede wszystkim świątynię poświęconą Trójcy Kapitolińskiej (Jowisz, Junona i Minerwa) oraz Cesarzowi. Często przy forum znajdowała się też bazylika. Początkowo bazylika była budynkiem pośrednim, między ratuszem, a halą targową, z czasem ewoluowała w prywatny gmach administracyjny wielkorządcy, by wreszcie zostać przejęta przez kościół i stać się ośrodkiem kultu i siedzibą biskupa. Kolejnym bardzo charakterystycznym dla Rzymian budynkiem były publicznełaźnieitoalety, stanowiące ważny element miasta. Do około IIwieku na szej ery rzymskie domy nie miały tego typu udogodnień. Pojawiające się wraz zekspansją religii wschodnich poczucie wstydu sprawiło, że kwestie higieniczne zaczę totraktować coraz bardziej prywatnie, a jedne i drugie zaczęły pojawiać się w domach. Do tego momentu Rzymianie sprawy higieniczne załatwiali na mieście. Korzystano też z nocników. Nieczystości z miasta pozbywano się w bardzo prosty sposób: przez środek każdej ulicy płynął rynsztok, czyli zagłębienie, w którym zbierały się i stopniowo były odprowadzane wszelkie brudy.

W większych ośrodkach bywały też fora specjalizowane, przeznaczone konkretnej działalności, a także sprzedaży konkretnych towarów, jak targi rybne, targi bydła i tym podobne. Wówczas główne forum przeznaczano wyłącznie działalności administracyjno-prestiżowo-religijnej, a mniejsze oddawano w ręce handlarzy.

Przy głównych ulicach miasta budowano konstrukcje służące rozrywce, jak teatry, areny gladiatorów i tym podobne. Korzystanie z nich często było nieodpłatne. Przeciwnie, mieszkańcy miasta oczekiwali, że jego ojcowie i zarządzający nim nobilitas uświetnią życie organizując w nich odpowiednie widowiska ze swej własnej kiesy.

Życie rodzinne:

Rzymska familia nie była odpowiednikiem rodziny we współczesnym tego słowa znaczeniu. Lepiej byłoby ją przetłumaczyć jako gospodarstwo domowe będące własnością głowy rodu. Familię tworzył przede wszystkim osobnik, który był posiadaczem (lub przynajmniej wynajmował) domostwa, w którym mieszkał i ziem, z których żył. Ten zapraszał pod swój dach żonę, z którą mógł się w dowolnej chwili rozwieźć (a w czasach republikańskich też zabić lub sprzedać w niewolę), choć zauważyć należy, że rozwodzić mogły się także kobiety. Mąż mógł mieć także konkubiny oraz oczywiście sypiać z niewolnicami. Ogólnie rzecz biorąc małżeństwo w starożytnym Rzymie nie było ani wieczne, ani tak trwałe, ani ważne jak później się stało w świecie chrześcijańskim.

Po drugie osobnik ten mógł posiadać także niewolników. Częstokroć zdarzało się, że w domu mieszkali też wyzwoleńcy, służący, goście, przyjaciele oraz różnego rodzaju klienci utrzymywani przez głowę rodu.

Oczywistym składnikiem rodziny były też dzieci. Zasadniczo za dziecko bardzo długo (w zasadzie do pełnego średniowiecza) nie uważano potomków poczętych przez głowę rodu, obojętnie prawnie czy na boku, a te, które zostały przez ową za własne uznane. Adopcja była znana i powszechna, częstokroć dotyczyła także osób dorosłych. Podobnie zdarzało się i to nie rzadko, że krnąbrnego potomstwa pozbywano się, wydziedziczano, sprzedawano, a nawet zabijano. Z tymi ostatnimi praktykami walczono jednak przynajmniej od czasów zaawansowanej republiki, nie z humanitaryzmu jednak, ale z obawy o to, by było skąd zaciągać rekruta.

W domu mieszkało także dorosłe potomstwo jego pana, nad którymi ten, jak już pisałem, miał bardzo często nader szeroką władzę. Zasadniczo traktowano ich raczej jako wyższą rangą służbę pracującą na rzecz swego ojca. Prowadziło to często do napięć w rodzinie, przy czym dzisiejszy konflikt pokoleń jest, w porównaniu do rzymskiego pestką.

Jak bardzo silne były owe napięcia pokoleniami świadczy sztuka rzymska. Dla Rzymian największym aktem poświęcenia i heroizmu, udowadniającym moralną czystość bohatera było ocalić swego starego ojca przed niechybną śmiercią. Wiele dzieci bowiem bynajmniej nie kochało swoich rodziców i tylko czekało na ich śmierć. Sama miłość była nawiasem mówiąc w czasach antyku uważana za psychiczną chorobę i oznakę słabości.

Ciąg dalszy (i plany budynków) na Blogu Zewnętrznym.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...