Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470605

Podążając za? Romanem Polańskim ? Polański dla dzieci, czyli niezbyt dobry pomysł (Oliver Twist)


bielik42

1381 wyświetleń

Podążając za? Romanem Polańskim ? Polański dla dzieci, czyli niezbyt dobry pomysł (Oliver Twist)

51YMPBM5GHL.jpg

Oliver Twist

Rok: 2005

Występują: Ben Kingsley, Barney Clark, Jamie Foreman, Harry Eden, Leanne Rowe

Zdrada, morderstwo, przestępstwa, gwałt, satanizm, pornografia, uwodzenie, tortury, zboczenia seksualne, złodziejstwo, okultyzm i druga wojna światowa. Czy to spis wszelkiego zła tego świata? A skąd ? to lista tematów, którymi zajmował się Roman Polański w swoich filmach, co wskazuje na fakt, że raczej nie patrzył optymistycznie na nasz świat, stąd też bardzo rzadko się zdarza, byśmy mogli polecić film Polańskiego młodszej widowni. Problem ten zauważył prawdopodobnie sam reżyser na początku XXI wieku, bowiem po wielce depresyjnym ?Pianiście? postanowił stworzyć ?coś dla dzieci?. Czy ów karkołomny plan się powiódł?

o7hcf6q1_mdu067.jpg

Zastanawiam się, czy gdyby Kubrick żył trochę dłużej, też poczułby niewymowną chęć stworzenia filmu ?dziecięcego? ? wszakże on również próbował wielu gatunków filmowych, nie ograniczając się do jednego stylu. Podejrzewam, że rezultat takiego przedsięwzięcia byłby podobny do tego, co osiągnął Polański w swoim ?dziecięcym? filmie ? niby wszystko w porządku, ale coś jednak nie gra. Osobiście nie darzę ?Olivera Twista? sentymentem i jest to jeden z niewielu filmów Polańskiego, którego nie potrafię porządnie zapamiętać. W celu stworzenia filmowej adaptacji jednej z bardziej popularnych powieści Dickensa nasz reżyser zgromadził przeszło 60 milionów dolarów, wybudował XIX-wieczny Londyn w studiu, zatrudnił najlepszych z najlepszych i? wyszło jak wyszło ? dziwacznie. Ale po kolei:

hero_EB20050929REVIEWS50926003AR.jpg

Dla tych, którzy z ?Oliverem Twistem? nigdy do czynienia nie mieli ? jest to opowieść o małym chłopcu, który ucieka z Londyńskiego sierocińca, prosto na cuchnące szczynami brukowane ulice stolicy Wielkiej Brytanii. Jak wiadomo, XIX-wieczny Londyn nie był zbyt przyjemnym miastem i szanse naszego bohatera na przeżycie były mniej więcej takie, jak możliwość znalezienia czystej wody w przepływającej przez Londyn Tamizie. Chłopiec szuka wsparcia u rówieśników ? kręcących się po ulicach sierot i cwaniaków, parających się kieszonkostwem i wszelkim innych drobnym przestępstwem, dostępnym dla ówczesnych ?dzieci ulicy?. Z czasem Oliver trafia do bandy Fagina (Ben Kingsley) ? obmierzłego przestępcy, zbierającego dzieci z ulicy i szkolącego je w dokonywaniu przestępstw. Na szczęście nasz bohater ma dobre serduszko, więc opiera się naukom nowego ?mistrza?, co zaś skutkuje dość przewidywalnym finałem, kończąc zaś film przesadnie przesłodzonym aspektem.

oliver-twist-2005-01-g.jpg

Nie potrafię sobie wyobrazić, w jakim stanie musiał być Polański, gdy pracował nad scenariuszem wraz z Ronaldem Harwoodem ? prawdopodobnie ekipa przywiązywała Polańskiego do krzesła i zatykała mu usta, żeby przypadkiem nie dorzucił do historii typowych dla niego okropieństw i stęchłego aromatu naturalizmu. Na ich nieszczęście reżyser musiał się kilka razy oswobodzić, dzięki czemu w dziecięcym filmie ?Oliver Twist? mamy parę wybitnie mocnych scen, raczej niepasujących do kina dziecięcego oraz przejmujący, cuchnący i duszny klimat londyńskich rynsztoków. I ten klimat byłby największa zaletą filmu, gdyby nie fakt, że cała reszta ekipy najwidoczniej wiedziała, jak film dla dzieci powinien wyglądać.

oliver-twist-2005-27-g.jpg

Najlepiej widać to na przykładzie bohaterów, tak charakterystycznych dla twórczości Polańskiego. Oliver to typowy chłopak bez skazy, sierota i biedak, za którym widz uroni łezkę i z przejęciem będzie obserwował, czy małemu nie stanie się nic złego, gdy zaś coś takiego się dzieje, bunt i przejęcie sięga zenitu u każdego człowieka z równie dobrym sercem. Oliver nigdy nie traci swojej poczciwości. Z drugiej zaś strony mamy Fagina ? ponownie Ben Kingsley gra negatywną rolę u Polańskiego ? ucharakteryzowanego na żyda z biednego getta przestępca, z charakterem typowo disneyowskiego łotra. Fagin jest tak obrzydliwy, podstępny i zły, że ciężko go uznać za prawdziwą postać, nawet jeśli z jakiegoś powodu dzieci go lubią w tym filmie. Gdybyśmy jeszcze dostali jakikolwiek powód dla jego postępowania. Charaktery są wycięte z filmu dziecięcego, otoczenie już nie, co skutkuje dosyć poważnym konfliktem, znacząco zmniejszając przyjemność płynącą z tego filmu.

1366314758_29_full.jpg

Trudno powiedzieć, co właściwie tworzy ten dysonans w filmie, bowiem aktorzy starają się najlepiej ka mogą, byleby tylko uczynić film prawdomównym, scenografia sprawia, że niemal mamy wrażenie stąpania po londyńskich kocich łbach i zatykania nosów z powodu cuchnącej Tamizy, kamera porusza się z niezwykłym stylem i płynnością, nadając całości magicznego szlifu baśni, muzyka przyjemnie sączy się z głośników, a historia toczy się tak, jak to zarządził Dickens podczas pisania książkowego oryginału. Wszystko na marne.

oliver-twist-2005-35-g.jpg

?Oliver Twist? to film-niewypał ? promowany jako ?megaprodukcja?, z gigantycznym budżetem, świetną obsadą i przepiękną scenografią, lecz do tego niewymowną pustką i kryzysem osobowości. Polański stworzył kiedyś film ?dla młodszych? i nazywa się on ?Piraci?, ale różni się on od ?Oliver Twista? tym, że posiada dowcip, styl, pewność i mogą go z przyjemnością oglądać zarówno dzieci, jak i dorośli. Cóż, najważniejsze, że na siebie zarobił?

Zwiastun:

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

To jest film Polańskiego-rzemieślnika, nie artysty. To niestety spyłca ten przyjemny w oglądaniu i bardzo dobry technicznie film.

Bardzo dobrze wdałeś się w subtelności produkcji, ciekawie interpretujesz to, co dzieje się na ekranie. Dla mnie nie ma żadnego dysonansu, to zwyczajnie poprawne kino. I nigdzie nie słyszałem, że to miała być superprodukcja. Szkoły chodziły na ten film, ale bez przesady. Dobra recka. Film nie zarobił na siebie (budżet 60mln, wpływy z kas 42 mln.) przyniósł straty.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Kto powiedział, że to ma być film dla dzieci? To jest dramat. Ponury i magiczny. Imho nie ma dysonansu, wszystko jest porządnie zrobione, z dbałością o szczegóły. Dickensowski klimat oddano wspaniale. No, mogłoby być jeszcze troszkę bardziej ponuro ;)

A że szkoły chodziły... cóż czasem tak bywa, że nikt się nie pofatyguje by sprawdzić film, podstawia sie do wzoru - na podstawie książki, bohaterem jest dzieciak - dla dzieci... pamiętam jak szkoły chodziły na 'Folwark Zwierzęcy'... dobrze, że na 'Chłopca w pasiastej piżamie' nie chodziły, a przeciez tam bohaterami są dwaj chłopcy, którzy się kumplują.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...