Jakie to ma znaczenie Ahmed? - Mandarynki
Jest rok 1992. Trwają walki o oddzielenie Abchazji od Gruzji. W opuszczonej okolicy pozostało dwóch Estończyków, którzy nie chcieli opuścić swoich domów. Małą potyczkę pod ich oknami, przeżywa dwóch żołnierzy. Żołnierzy przeciwnych stron. Przez pewien czas będą musieli żyć pod jednym dachem. Mniej więcej tak zaczyna się film gruzińskiego reżysera Zazy Urushadze.
Pomysł osadzenia dwóch żołnierzy przeciwnych stron w patowej sytuacji nie jest wszakże nowy (ot np. ?Ziemia Niczyja?), ale cały czas sprawdza się świetnie i jest tutaj wykorzystany mistrzowsko.
Film, jak się zapewne domyślacie, pod prostą historią ukrywa wiele ważnych pytań.
Dwie frakcje walczą ze sobą o kawałek ziemi w imię swoich celów, ale czy nie należy się on bardziej staremu Estończykowi, który mimo wszystko postanowił na nim zostać? I czy będzie miało jakiekolwiek znaczenie, jak ta ziemia będzie się nazywać, skoro będzie tam mieszkał ten sam stary człowiek? Stawia również pytania o sens narodowych podziałów. Dlaczego jeden człowiek ma być Ci bliższy od innego, tylko na podstawie narodowej przynależności? Człowiek to człowiek.
Strona wizualna filmu? Jest kameralny i nieholywoodzki. Gra w nim tylko kilku aktorów i kilku statystów. Kreacje są tak przekonujące, że oglądając go miałem całkowite wrażenie, że historia dzieje się naprawdę a nie jest odgrywana. Lokacje również są świetnie skomponowane, zarówno te na zewnątrz, jak i te w domu gdzie rozgrywa się większość akcji.
Kiedy film się skończył, ja dalej leżałem na kanapie i patrzyłem w czarny ekran. Nie chodzi o to, że nigdy nie zadawałem sobie tych pytań, nie. Po prostu, nie chciałem wstać przez jakąś wewnętrzną pustkę. Czy właśnie to starożytni Grecy nazywali Katharsis?
Jeżeli chodzi zaś o nominację do Oskara, w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, to wcale nie jestem pewny, czy taka popkulturowa błyskotka zasłużyła, żeby być wręczona takiemu filmowi.
_____________________
Przepraszam za to, że recenzja jest pisana na szybko i chaotycznie, ale gdzybym zaczął się nad nią zastanawiać nigdy nie ujrzała by światła dziennego. Najważniejsze, że może kogoś ten film zainteresuje.
3 komentarze
Rekomendowane komentarze