Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470618

[+18]Podążając za... Romanem Polańskim - Gorzkie widowisko (Gorzkie Gody)


bielik42

2064 wyświetleń

[+18]Podążając za... Romanem Polańskim - Gorzkie widowisko (Gorzkie Gody)

8a2caf459c.jpg

(cóż, japoński plakat najlepiej pasuje do wprowadzenia)

Bitter Moon/Gorzkie gody

Rok: 1992

Występują: Peter Coyote, Emmanuelle Seiger, Hugh Grant, Kristin Scott Thomas, Victor Banerjee

UWAGA! Ten film zawiera w sobie wiele elementów ?soft-porno?. Dla dojrzałych widzów i dojrzałych czytelników!

Ci, którzy po umiarkowanym sukcesie ?Frantic? liczyli na powrót Polańskiego do formy wizjonerskiej zapewne z utęsknieniem wyczekiwali na ?Gorzkie gody?. Bo i jak tu się nie cieszyć, skoro reżyser chce nakręcić film o trudnej sytuacji małżeńskiej z dziwacznymi zboczeniami seksualnymi, mając na dodatek w obsadzie Hugha Granta, który w tym czasie zyskiwał na popularności? Oczekiwania mogły być spore, ja zaś do powiedzenia mam jedno gorzkie słowo: ?Co??.

bittermoon.jpg

Nie mówcie, że się nie spodziewaliście!

Niestety, stało się, prawie każdemu facetowi się to zdarza, to nie powód do wstydu. Nie, nie mówię tu o impotencji ? mam na myśli Kryzys Wieku Średniego. Ten mistyczny okres, gdy facet zaczyna tęsknić za wyzwaniami, przytłoczonymi codzienną rutyną pracy i życiem rodzinnym. Niektórzy wtedy zakładają skóry i wsiadają na harleye, inni rozpoczynają swoje uzależnienie od rybołówstwa z popiciem, a niektórzy ? jak Roman Polański ? po prostu wariują. ?Gorzkie gody? to efekt właśnie tego okresu, wracającego po 20 latach (Polański przekroczył lat 40 w 1973, kilka lat po wydaniu fatalnego ?Co??). I wiecie co? Chory to seans. Chory w złym sensie.

still-of-emmanuelle-seigner-in-bitter-moon-1992-large-picture.jpg

Zacznijmy może od fabuły ? Nigel (Grant) i Fiona (Scott Thomas) konsumują swój związek w wystawnej podróży morskiej. Tak się jednak składa, że Nigel przypadkowo zauważa niezwykle seksowną Mimi (Seiger) i natychmiast zwraca na nią swe zainteresowania. Pierwszy zgrzyt w miłości, ale to pewnie tylko zauroczenie. Mimi jest jednak dużo bardziej tajemnicza, niż mogłoby się zdawać. Nigel szybko trafia do kajuty nieszczęsnego, sparaliżowanego małżonka przepięknej Mimi. Owa para darzy się dziwacznym uczuciem, pełnym zarówno miłości, jak i nienawiści. Aby sprawę nieco Nigelowi ? i widzom ? objaśnić, małżonek Mimi ( Oscar, grany przez Petera Coyote) zaczyna snuć długą historię ich romansu, a jest to opowieść szalona.

bittermoon1x.jpg

Wychodzi więc na to, że głównymi bohaterami filmu są Oscar i Mimi, a nie Nigel i Fiona ? ci drudzy pojawiają się co jakiś czas, by uwydatnić pożądanie Nigela do Mimi i podejrzenia odnośnie zdrady, płynące od Fiony. Etapy te są na tyle krótkie, byśmy nie odwykli od monotonnej narracji dziwacznego związku Bentonów. On ? Brytyjski pisarz, artysta i inteligent. Ona ? młoda, piękna, rezolutna, nieco naiwna, ale z wspaniałym biustem. Co się więc dzieje? Ano kochają się, nasze gołąbki. W łóżku, na podłodze, na stole, pod stołem, gdzie tylko się da i jak tylko się da. Seks jest tu elementem dominującym, więc z czasem nawet nas widzów zaczyna nudzić ? choć francuski biust Emmanuelle Seiger zdecydowanie przyciąga uwagę (co jest zresztą znanym trikiem Polańskiego).

992BMN_Heavon_Grant_001.jpg

Dobrze więc, nasza parka bardzo i często się kocha, ale z czasem ulegają znudzeniu. Kończą im się możliwości, więc i domena miłości zaczyna stawać się rutyną. Aby temu zapobiec, nasi bohaterowie sięgają do rozwiązań znanych chociażby z tragicznego ?Co?? (będę o tym filmie wspominał, bo jedynym aspektem rozróżniającym oba filmy, jest zastosowanie częstych retrospekcji i nieco bardziej klarownej fabuły). Dostajemy więc sado-maso, seks w kostiumach, seks w maskach, seks w maskach zwierzęcych, seks w maskach zwierzęcych z wydawaniem odgłosów zwierzęcych, udawane morderstwo, rażenie prądem, lateks i pejcz. Od wyboru do koloru, dewiacji Polańskiemu nie brakuje, a my ? szarzy widzowie ? możemy poznać problemy bogatych artystów z młodymi żonami (najlepszy sposób zna oczywiście Hugh Hefner ? musicie sypnąć trochę kokainy na czubek?. Ekhm, dalsze szczegóły w biografii Jacka Nicholsona). Widać, że sam reżyser też musiał miewać częste problemy ze stawaniem na baczność, skoro tak skrzętnie ów problem opisuje.

tumblr_mb6lmtqVyQ1r0btqdo1_500.jpg

Czy więc warto ten film zobaczyć? Podejrzewam, że owszem, o ile lubicie psychologiczną analizę małżeństwa z problemami seksualnymi, jesteście miłośniczkami (miłośnikami?) Hugha Granta (choć aż tak wiele, to go tam nie ma), lubicie oglądać dewiacje i nie macie nic przeciw pełnym piersiom Emmanuelle Seiger. ?Gorzkie Gody? to potomek ?Co??, skrzyżowanego z (nie)sławnym filmem ?Emmanuelle?. Czuć w nim francuski smak, są dobre, typowo Polańskie dialogi, końcówka jest w pewnym sensie interesująca, a nawet pobudzająca. Ze złych rzeczy, to wymienić powinienem wyłącznie fakt, że to nie jest film ?na niedzielne popołudnie? i w sumie niewiele widzowi daje, chyba że przedsmak kryzysu wieku średniego i ból oczu, bo z jakiejś podejrzanej kamery korzystali przy produkcji tego filmu. Na całe szczęście Polański nakręcił kolejny ?seksualny? film dopiero w 2013 roku i na dodatek zrobił to ze smakiem. Dla koneserów.

Na dodatek pewnie jest metaforyczny, a ja nie zrozumiałem.

Szlag.

Zwiastun (zawiera nagie biusty):

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...