Far Cry 4 w kaftanie niebezpieczeństwa
Czuje się taki skrępowany, a ściany mam pokryte miękką gąbką. Za to mogę sobie odgryźć język, dlatego piszę.
Czy ktoś kiedyś próbował udusić się przez nie oddychanie? No cholera nie wychodzi. Tylko tracenie przytomności daje efekty narkotyczne, taki odlot za darmo. Z resztą państwo płaci za moje leczenie.
Wracając po raz kolejny z krainy wiecznych łowów i masowych podpaleń muszę przyznać że Far Cry 4 jest miłą rozrywką. Nie oddawałem się jeszcze rozkoszy grania online, bo boję się wygrać.
Znaczy tak.
Jestem osoba pracującą i mam ciążę w trzecim miesiącu ciąży i mam się zajmować domem i pracą i dzieckiem co już jest spoza ciąży. Smak wygranej w rozgrywkach sieciowych jest tak uzależniający że odstawiłem WOW i jeszcze w D3 zdaje mi się grać ze względu skopanego PVP. Pewnie jak poprawia to znajdę sobie inne Gołe Baby do oglądania.
Z innej beczki to sie przyznam że nie bloguję bo to ostatnie miejsce gdzie mnie nie zbanowało. I mi żal.
I nie chodzi o mój skład nieortograficzny którym wycieram sobie tęczę.
Far Cry 4
10 w skali beau 4 tea
2 komentarze
Rekomendowane komentarze