Pewien Pat Ma Pogląd Na Świat

Mógłbym się podpisać pod tym rękami i nogami.

"Bo na dnie popiołu jest błyszczący diament"

Obawiam się, że twój apel i tak nie zrobi na blogowiczach wrażenia. Kto pisał durne wpisy, będzie to robił nadal.

"Hu(ta)j! Znaczy: Hej! Nazywam się Tomek. Mam 15 lat i lubie GTA SA. O czym przeczytacie na mym blogu? O bzdetach, dupie maryni, o tym i o sramtym. No to joł ziomale, podróffki!". <- standard. Do kosza z takimi blogami..

Kolega mi temat zabrał

Następnym razem nie beda sie z toba dzielił moimi przemysleniami

To JA dzisiaj w teatrze ci o tym powiedziałem.. Jak śmiesz?

Po pierwsze sama idea blogów- piszesz to co chcesz, to co CIEBIE interesuje, czym chciałbyś się podzielić z innymi i ze świadomością, że nie wszystkim się to spodoba. 90% internautów kojarzy słowo blog, z pamiętnikiem. I co w tym złego, że ludzie wykorzystują go tak jak chcą? Zabronisz im tego? Bo wiesz lepiej i nie chcesz tego czytać? Bo twój "wpisik' nie będzie na pierwszej stronie? Są też inne "magiczne sposoby" na odwiedzenie twojego bloga! Tak! Wątpię by forumowicze czytając to pomyśleli "On ma rację! Nie założę bloga, bo pisałbym w nim same pierdoły! Dobrze, że mi to wytłumaczył!" To tak jakby powiedział na głos "Dzięki, że mi powiedziałeś,że jestem głupkiem! Sam bym nie wpadł!"....

I twojego postu też nie każdego zainteresuje. Piszemy tu co chcemy, po to jest ta strona. Jesli nie chcesz, to nie czytaj nikt cię nie zmusza. Ale nie miej pretensji do innych, że piszą takie pierdoły na blogach. Każdemu się zdarza.

Trzymaj się, popieram, że lepiej nie pisać "słitaśnych pościków", lecz i tak wiem, że takie będą. I cóż mogę na to poradzić. Ty też nie możesz. Pozdro!

Oczywiście zawsze musi się zdarzyć rodzynek, który się nie zgodzi Otóż drogi Dooosu oczywiście, że możesz się ze mną nie zgodzić, lecz napisałeś tu trochę za dużo, o czym nawet nie było w moim tekście.

Że tyle internautów kojarzy tak to słowo to Ci nie uwierzę. Wiem, że nie każdego mój wpis nie interesuje, lecz wydaje mi się, że większość. I że każdy na blogu pisze to co chce to też nie jest prawda, przykładem jest pan Knockers, który użył zdjęć erotycznych na blogu i został za to upomniany. Może na Onecie piszę się co chce, bo tam nikt tego nie sprawdza, ale nie tu.

Pozdrawiam.

I twojego postu też nie każdego zainteresuje. Piszemy tu co chcemy, po to jest ta strona. Jesli nie chcesz, to nie czytaj nikt cię nie zmusza. Ale nie miej pretensji do innych, że piszą takie pierdoły na blogach. Każdemu się zdarza.

Bla bla bla bla... Wolność słowa - jasne. Zważ tylko na to, że te pierdoły to strata czasu. 50% blogów jest na poziomie bliskim zera. Kolejne 30% prezentuje poziom przeciętny, zaś odpowiednio: brakujące 15% poziom godny uwagi, 3% dobry oraz 2% doskonały.*

* Dane z 16-10-2009 wg MBiIP (Ministerstwa Blogów i Innych Pierdół).

Mi się blog zawsze z pamiętnikiem kojarzył Ale popieram cię.

Fakt, gdyby zrobić wstępną selekcję, z tej całej zbieraniny zostałoby nieco ponad 30% z istniejących blogów. A co do pisania to nie zgadzam się - sam piszę pierdoły i nie obchodzi mnie czy ktokolwiek to czyta. Jakimś trafem udało mi się trzykrotnie zagościć na pierwszej stronie.

Fakt, gdyby zrobić wstępną selekcję, z tej całej zbieraniny zostałoby nieco ponad 30% z istniejących blogów. A co do pisania to nie zgadzam się - sam piszę pierdoły i nie obchodzi mnie czy ktokolwiek to czyta. Jakimś trafem udało mi się trzykrotnie zagościć na pierwszej stronie.

To co piszesz nie do końca można nazwać pierdołami. Widziałem sporo większe pierdoły na co niektórych blogach...

Drogi Pavlaqu, ja z takim nastawieniem bym raczej nic tu nie napisał. A, że piszesz pierdoły, to chyba wydaje się tylko Tobie, bo mi podobają się Twoje wpisy, a szczególnie moderatorom

Podpisuję się pod Twoim wywodem, nie żeby mnie owa sprawa jakoś gryzła, bo sam piszę raczej sporadycznie, ale często trafiam na blogi po prostu durnowate.