Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470608

Podążając za... Romanem Polańskim - Wracamy do apartamentu szatana (?Lokator?)


bielik42

1580 wyświetleń

Podążając za... Romanem Polańskim - Wracamy do apartamentu szatana (?Lokator?)

19146704.jpg

Lokator/Le locataire

Rok: 1976

Występują: Roman Polański, Isabelle Adjani, Melvyn Douglas, Jo Van Fleet, Lila Kedrova

Moim pierwszym pomysłem na tytuł tego odcinka było ?Romek sam w domu?, aczkolwiek musiałem z niego zrezygnować, ponieważ śmiesznie by to brzmiało w stosunku do materiału. Po brawurowej uciecze ze Stanów Zjednoczonych Roman Polański zaszył się w Europie, by nie zostać wydany w ręce amerykańskiej sprawiedliwości i nie spędzić reszty życia w więzieniu. Sytuacja nie wydawała się zbyt przyjemna i mogłoby się wydawać, że to już koniec kariery Polańskiego. Na całe szczęście Polański wciąż miał oddanych przyjaciół na Starym Kontynencie i niedługo potem ? zaledwie dwa lata po wydaniu ?Chinatown? na świat wyszła ostatnia część ?Trylogii Apartamentowej? ? ?Lokator?.

017-the-tenant-theredlist.jpg

Dlaczego Polański postanowił wrócić do serii, którą zapoczątkował w 1965 roku? Kto to wie ? być może akurat miał humor na tworzenie kolejnego horroru, co zresztą zawsze wybitnie mu wychodziło. ?Lokator? różni się od poprzedniczek tym, że w roli głównej nie występuje ponętna niewiasta, a? sam reżyser! Tak jest ? to pierwszy i jedyny film, w którym Polański gra główną rolę, dla wielu też najsłabszy, ale lepiej nie uprzedzać faktów. Rzecz dzieje się we Francji ? młody kawaler Treikovsky postanawia wynająć apartament w Paryżu, by mieć gdzie żyć w trakcie studiów. Jego wybór pada na starą kamienicę, gdzie ostatnio zwolniło się jedno mieszkanie. Nieświadomy Treikovsky zawiązuję umowę z właścicielem apartamentu, po czym dowiaduje się, dlaczego ów lokal się zwolnił ? poprzednia właścicielka wyskoczyła z okna i przebiła się przez szklany daszek. Nieszczęsne dziewczę jeszcze żyje, ale ledwo i w szpitalu.

le-locataire-roman-polanski.png

Treikovsky niewiele myśląc postanawia odwiedzić poprzednią właścicielkę, co jednak nie kończy się najlepiej. W szpitalu poznaje też uroczą Stellę ? najlepsza przyjaciółkę poprzedniej właścicielki apartamentu. Młody student nie omieszka wykorzystać okazji i zaczyna darzyć zainteresowaniem pogrążoną w żałobie po przyjaciółce Stellę. W międzyczasie zaś próbuje zadomowić się w nowym lokum. Szybko okazuje się, że zarówno apartament, jak i cała kamienica jest dosyć dziwna, niemalże spowita atmosferą niepokoju. Z czasem Treikovsky zaczyna miewać dziwaczne sny, upiorni sąsiedzi skarżą się na hałas w jego mieszkaniu nawet wtedy, gdy przebywa on poza nim, sprzątając znajduje dziwaczne schowki i notki, które jednoznacznie wskazują na fakt, że coś tu jest nie w porządku. Ostatecznie zarówno nasz bohater, jak i my zaczynamy wątpić, by poprzednia właścicielka popełniła samobójstwo z własnej woli?

l.jpg

?Lokator? to godny następca ?Wstrętu? i ?Dziecka Rosemary?, choć nie możemy ocenić gry aktorskiej Polańskiego w podobny sposób jak w przypadku poprzednich dzieł. W obu wspomnianych filmach głównymi bohaterkami były kobiety, obie z ciężkimi urazami psychicznymi (?Wstręt? ? obrzydzenie i jednoczesna żądza seksu, ?Dziecko Rosemary? ? ciąża i obawa przed macierzyństwem), w ?Lokatorze? zaś mamy do czynienia z typowym studentem. Owszem, jest nieśmiały i raczej mało rozrywkowy (urządza domówkę tylko raz), ale brak mu tej psychicznej głębi, dzięki której poprzedniczki miały tak hipnotyzujące sceny. Teoretycznie moglibyśmy stwierdzić, że w tej części też mamy ?bohaterkę?, bowiem obecność poprzedniej właścicielki mieszkania jest wciąż wyczuwalna, również dla bohatera filmu, co zresztą wiąże się z głównym wątkiem transformacji Treikovsky?ego.

le-locataire-de-roman-polanski-10790891rzoeh.jpg?v=1

Również w tym filmie ? podobnie jak i w poprzednich dziełach Polańskiego ? możemy rozpoznać metaforyczny wydźwięk fabuły, koncentrujący się na różnicy płci. Bądź co bądź Treikovsky zaczyna czuć w sobie dziwaczny dwugłos, zupełnie jakby poprzednia właścicielka opętywała jego zmysły, zmuszając go do przebierania się w damskie ciuszki i zakładania makijażu. W praktyce zaś oglądamy film, w którym Polański kręci się po paskudnych miejscach, będąc równie skołowanym, co widz. Nie mamy pojęcia, co właściwie się dzieje, ani dlaczego tak się dzieje ? liczy się fakt, że Treikovsky traci zmysły. Są w tym filmie kapitalne sceny, upiorne i niepewne, ale zdarzają się nad wyraz rzadko. Apartament wciąż dusi nas swoją grozą i surrealistycznym zaplątaniem, ale brak nam porządnej linii fabularnej. Nie możemy odróżnić świata przedstawionego od halucynacji(?) głównego bohatera. To jedyny problem, który mam z tym filmem ? nie jest stabilny, brak mu ostatecznej formy. Całość wygląda jak sen szaleńca, obawiającego się zarówno kobiet, jak i apartamentów. Być może gdybyśmy podpięli całą fabułę pod wątek seksu, to może i coś by z tego wyszło, aczkolwiek trudno nie czuć, że wykonujemy robotę za reżysera.

vlcsnap-2012-05-27-13h13m48s148.png

Ostatnia część ?Trylogii Apartamentowej? to film nadzwyczaj trudny i miejscami bardzo przerażający ? klimatem może nam przypominać to, co serwowała czwarta część ?Silent Hill?, ale pozbawiona tanich chwytów, duchów i potworów. Z jednej strony możemy traktować ten film jako walkę młodego człowieka z odpowiedzialnością, przymusem życia samotnie, w kompletnie nieznanym miejscu, przy czym wciąż niezaspokojonego seksualnie. Z drugiej zaś to może być bzdurny film o niestabilnym psychicznie studencie, który kompletnie wariuje i nawet samobójstwo mu dobrze nie wychodzi.

Zwiastun:

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...