Skocz do zawartości

Pepperoni

  • wpisy
    37
  • komentarzy
    92
  • wyświetleń
    14853

Odraza "Esperalem Tkane


Pepperoni

557 wyświetleń

blogentry-45564-0-45137100-1412587448_th Pierwszy raz usłyszałem o Odrazie około sierpnia tego roku. Ponoć wyrosły na fali post-black metalu, ale i tak nietuzinkowy zespół, zmiatał każdego swoimi utworami.

Kiedy więc ukazała się premierowa płyta, ?Esperalem Tkane? bezzwłocznie sięgnąłem po nią, by sprawdzić czy plotki są prawdziwe.

Trafiłem na płytę roku.

?Ojcami? tego fenomenalnego albumu są, członkowie grupy Let The World Burn, Priest i Stawrogin, znani też z Massemord (a Priest dodatkowo ze świetnego Voidhnagera), co już samo w sobie zapewnia, że album nie będzie pierwszą lepszą amatorską chałturą.

Pierwsze, co przykuwa uwagę to okładka ? odpychająca, emanująca brudem i idealnie podkreślająca nazwę zespołu: Odraza.

Osobiście cenię, gdy już od pierwszego utworu płyta porywa mnie ze sobą i wciąga. Tutaj zostałem porwany w brudne zaułki miasta, gdzie odór alkoholu miesza się z całunem dymu papierosowego, pośród brudnych ?melin?, gdzie nie ma nadziei, a jest tylko pustka, niesmak i melancholia. I trwałem tam do samego końca albumu.

Każdy utwór tutaj to perełka ? naprawdę, nie ma tu słabych momentów. Priest i Stawrogin dodatkowo wysoko stawiają poprzeczkę mieszając brutalny black metal z ? jazzem. Choćby w utworze ?Esperalem Tkane?, dopadną nas melancholijne dźwięki, by za chwilę znów przejść w brutalny jazgot podsycany genialnym wokalem. Tym natomiast, co absolutnie wyróżnia tą płytę jest klimat i nie, nie są to gadki o wyciu do księżyca i składaniu ofiar ku czci kudłatego zadu Szatana. To klimat bohemy artystycznej: znudzonej, pijanej, otoczonej dymem papierosów i całkowicie bezkompromisowej, wulgarnie podkreślającej to każdym słowem w utworze. Tak, Odraza nagrała black metal o ulicy, choć dotychczas była to domena hip hopu, i wyszli z tego zwycięsko.

Jeśli idzie o utwór polecający? ciężko wybrać, bo każdy jest genialny, łącznie z czysto instrumentalnym ?Cicha 8?, ale osobiście uwielbiam ten idealnie dekadencki ?Niech się dzieje? ? poezja! Czekam niecierpliwie na ich kolejny album.

Ocena 666/10 - POLECAM! Dla mnie kandydat do płyty roku.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

?Ojcami? tego fenomenalnego albumu są, członkowie grupy Let The World Burn, Priest i Stawrogin, znani też z Massemord (a Priest dodatkowo ze świetnego Voidhnagera), co już samo w sobie zapewnia, że album nie będzie pierwszą lepszą amatorską chałturą.

Znawca ze mnie żaden, ale chyba pomieszałeś nieco fakty. Let the World Burn, to taka jakby "klamra" spinająca kilka kapel. Nie wiem, czy można to nazwać grupą. Tym bardziej, że rozumie się to tutaj jako zespół (przynajmniej ja to tak odbieram). Mają wspólną stronę w necie i członkowie dość gęsto pokrywają składem poszczególne kapele. Które też mają podobieństwa muzyczne. Dlatego nie bardzo rozumiem rozdzielenia LtWB i Massemord. Jedno zawiera się w drugim.

Pierwsze, co przykuwa uwagę to okładka ? odpychająca, emanująca brudem i idealnie podkreślająca nazwę zespołu: Odraza.

Dokładnie. Cycki z okładki są odrażające. I śmierdzą petami...

Słyszałem tylko utwór promujący płytę. Podobał mi się, i to bardzo, ale... nie pociągnęło to zakupu krążka. I póki co nie pociągnie, bo jaram się nowym krążkiem Khold. :] I odkryłem Centinex. Tyle się dzieje, że ciężko z kasą.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...