Skocz do zawartości

Blog...

  • wpisy
    24
  • komentarzy
    163
  • wyświetleń
    19529

Jak walka z przemocą niszczy polską rodzinę


Repartee

813 wyświetleń

Polska cały czas nie może ratyfikować Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby być przeciwny postulatom, jakie, wnioskując po tytule, znajdują się w dokumencie. A że w polskim sejmie rozpętała się burza ? głównie skupiająca się na gender i homoseksualizmie, to postanowiłam sięgnąć do tekstu samej konwencji i zobaczyć o co ten cały ambaras.

Można mieć różne zastrzeżenia co do dokumentu ? np. trzeba liczyć się z kosztami, które poniesie państwo implementując zawarte w konwencji rozwiązania. Ale wcale nie na tym skupili się posłowie prawicy. Otóż najgorszą sprawą jest fakt, że dokument godzi w tradycyjną polską rodzinę, wartości chrześcijańskie, promuje homoseksualizm i ?ideologię? gender. Nie wiem, czy te osoby w ogóle przeczytały tekst, do którego się odwoływały.

To prawda ? w konwencji pojawia się definicja płci społeczno-kulturowej. Tylko mimo wszystko pojęcia nie mam, jak to promuje homoseksualizm i ?ideologię? gender (w ogóle nie wiem, co tak przeraża ludzi w tym słowie i definicji, które się za nim kryje). Trudno mi było dopatrzyć się uderzenia w polską tradycyjną rodzinę, ale tu z pomocą przyszła posłanka Kempa ? wskazała właściwy artykuł. Art. 12, a brzmi on tak:

Strony podejmą działania niezbędne do promowania zmian wzorców społecznych i kulturowych dotyczących zachowania kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych na idei niższości kobiet lub na stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn. (?)Strony gwarantują, że kultura, zwyczaje, religia, tradycja czy tzw. ?honor" nie będą uznawane za usprawiedliwienie dla wszelkich aktów przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji.(?)

I to właśnie między innymi w tym fragmencie mamy zamach na naszą tradycję. Widzicie? Bo ja niestety nie. A nasze posłanki widzą i grzmią z sejmowej mównicy:

Ja sobie nie życzę, żeby ktokolwiek mnie wyzwalał z mojej tradycji i z mojej kultury, i z historii mojego narodu. To, co tutaj proponujecie w tej konwencji, to jest dla nas wszystkich policzek
To cytat z Marzeny Wróbel. A Beata Kempa pyta retorycznie po co walczyć ze stereotypami.

Czuję lekki dysonans, bo śledzę też kampanię ONZ ?He for She?, w której Emma Watson zachęca mężczyzn do walki o równe prawa kobiet, bo i mężczyzna może być feministą (a nawet powinien). I akcja cieszy się niezłym powodzeniem. Natomiast u nas przydałaby się kampania ?She for She? jak widać.

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Osobiście macham nad tymi kwestiami prąciem ucieleśniającym moją patriarchalną dyktaturę, ale polskie prawo nie dopuszcza stosowania jakiejkolwiek formy przemocy. Konwencja prawnie nic nie zmieni. Dostałem za to od znajomej takie coś:

1. Konwencja jest ZBĘDNA. Dokument ten nie wnosi nowych rozwiązań do polskiego prawa. W obliczu obecnie obowiązujących regulacji prawnych, które nie dopuszczają żadnej formy przemocy, ewentualne przyjęcie przez Polskę omawianej Konwencji miałoby wyłącznie na celu podstępne przemycenie do polskiego prawa ideologii gender. Podstępne, gdyż dokonane pod fałszywym założeniem, że dotąd polskie prawo zezwalało na przemoc.

2. Konwencja jest IDEOLOGICZNA.Ewentualne wprowadzenie do polskiego prawa elementów ideologii gender byłoby wprowadzeniem do naszego ustawodawstwa zabobonów, jakie głoszą genderyści, np. tego, że płeć zależy od kultury, a nie od natury. Wierzą oni zatem w zabobonne przekonanie, że zmieniając zachowanie, dana kobieta czy dany mężczyzna zmienia swoją płeć, a nie tylko swoje zachowanie. Wyznawanie tego typu wiary jest równie irracjonalne, jak przekonanie, że jeśli jakieś dziecko imituje zachowanie ludzi dorosłych, to przez to organizm tegoż dziecka staje się o kilkanaście czy kilkadziesiąt lat starszy. Płeć człowieka to fakt biologiczny, który można ustalić już w okresie rozwoju prenatalnego dziecka. To fakt, że dany człowiek ma strukturę chromosomalną - XX lub XY.

3. Konwencja stawia za wzór kraje z największym stopniem przemocy. Z badań Agencji Praw Podstawowych UE wynika, że Polska odznacza się najniższym wskaźnikiem przemocy wobec kobiet w całej UE. W krajach skandynawskich, które dawno przyjęły założenia ideologiczne Konwencji, przemoc wobec kobiet jest od lat dużo wyższa niż w Polsce. Przypomnijmy, że w Danii to 52%, Finlandii ? 47%, w Szwecji ? 46%, podczas gdy w Polsce zaledwie 19%. Kobiet molestowanych seksualnie po 15 roku życia jest w Polsce 3 razy mniej niż w Danii czy Szwecji. Jednocześnie badania te podkreślają, że raportowalność przemocy do organów policji jest w Polsce najwyższa (Polki nie boją się mówić o przemocy tak, jak kobiety z krajów skandynawskich!). To obala pewien mit, jakoby w Polsce statystyki przemocy były niższe, gdyż kobiety miały tego nie zgłaszać.

4. Konwencja pomija główne uwarunkowania przemocy. "Konwencja całkowicie ignoruje lub marginalizuje czynniki, które realnie warunkują zachowania przemo­cowe, a mianowicie: uzależnienia (np. od alkoholu lub narkotyków), postępujące rozluźnienie norm społecznych, obecność przemocy w środkach masowego przekazu, zwłaszcza zaś obecną w nich seksualizację wizerunku kobiety? (z Raportu Ordo Iuris).

5. Konwencja promuje przemoc! Konwencja nie tylko nie zakazuje, lecz wręcz promuje aborcję, czyli najbardziej drastyczną formę przemocy w rodzinie. Aprobuje zabijanie dzieci płci męskiej i dzieci płci żeńskiej. Wiemy, że w niektórych krajach ofiarą aborcji padają głównie dziewczynki (np. w Chinach czy Indiach).

-

A także zawarte w tym http://www.ordoiuris.pl/raport-ordo-iuris-na-temat-konwencji-rady-europy-o-zapobieganiu-i-przeciwdzialaniu-przemocy-wobec-kobiet-i-przemocy-domowej,3404,i.html

http://www.ordoiuris.pl/public/pliki/dokumenty/Raport_przemoc_OI.pdf

-

Mam to gdzieś, gdyz jestem przeciwko samej istocie uchwalania jakiś konwencji, uchwał chcących zmieniać rzeczywistość. Ale ludzie chyba nie są jeszcze zmuszani podpisywać i chwalić tej jednej konwencji, aby walczyć z prawdziwą przemocą w społeczeństwie - tym bardziej jeśli widzą w treści sformułowania światopoglądowe, z którymi się nie zgadzają i potrafią je rzeczowo wyartykułować.

  • Upvote 3
Link do komentarza

@Imachuemanch

Ad 1. Wprowadza sporo rozwiązań, które mają ułatwić życie ofiarom przemocy, a które obecnie nie funkcjonują w Polsce (odsyłam do tekstu konwencji). Nie przemyca żadnej "ideologii" gender, bo coś takiego po prostu nie istnieje (chyba że w głowach niektórych prawicowych polityków, publicystów).

dokonane pod fałszywym założeniem, że dotąd polskie prawo zezwalało na przemoc.
Bzdura, nic takiego tam nie ma.

Ad 2. To jest jedno wielkie nieporozumienie. Osoby które walczą z "ideologią" gender nie mają pojęcia, czym w ogóle jest gender. Albo mają i cynicznie manipulują tym terminem w taki sposób, żeby ubić sobie pole do ideologicznej walki, która zawsze jest w cenie (któż nie chciałby być moralnym autorytetem?).

Ad 3. To jest kolejna zgrabna manipulacja. Konwencja nakłada na kraj obowiązek badania, monitorowania, zbierania danych i analizowania zjawiska przemocy domowej i wobec kobiet. Obecnie nie ma właściwie rzetelnych statystyk, które odzwierciedlałyby polską rzeczywistość.

Jednocześnie badania te podkreślają, że raportowalność przemocy do organów policji jest w Polsce najwyższa (Polki nie boją się mówić o przemocy tak, jak kobiety z krajów skandynawskich!). To obala pewien mit, jakoby w Polsce statystyki przemocy były niższe, gdyż kobiety miały tego nie zgłaszać.
Poproszę o źródło tych danych, bo według mnie ktoś po prostu je sobie wymyślił. Statystyki a la Korwin-Mikke, czyli "rzucę jakąś liczbą, żeby poprzeć swoje wymysły, bo przecież i tak nikt tego nie sprawdzi".

Ad 4. To akurat ma potencjał na najmniej pozbawiony logiki zarzut. Ale... Jeśli chodzi o normy społeczne i seksualizację wizerunku kobiety, to właśnie konwencja zakłada działania przeciwdziałające postrzeganiu kobiet jako obiektów seksualnych i zmianę tych norm społecznych, które uderzają w godność kobiet, zakładają ich podległość i niższość.

Ad 5. Powiem szczerze, że nie dokonałam jakiejś gorliwej egzegezy tekstu konwencji, ale aborcji dotyczy jeden artykuł, który brzmi tak:

Artykuł 39

Wymuszona aborcja i wymuszona sterylizacja

Strony podejmują konieczne działania ustawodawcze lub inne mające na celu zagwarantowanie, że następujące celowe działania podlegają odpowiedzialności karnej:

a. dokonanie aborcji u kobiety bez jej uprzedniej świadomej zgody;

b. przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego u kobiety mającego na celu uniemożliwienie jej dalszej naturalnej prokreacji bez jej uprzedniej świadomej zgody lub bez jej pełnej wiedzy na temat tego zabiegu.

I jak to się niby ma do promocji aborcji?
  • Upvote 2
Link do komentarza

Gratuluję Ci posiadania własnego zdania, które prezentujesz zaczynając obalać tezy nie mojego autorstwa, ale popełniasz błąd adresując je widocznie do mnie, podczas gdy nie muszę się z nimi utożsamiać (jedynie je powtarzam). Radziłbym raczej wystosować jakieś oficjalne pismo, w którym - może i słusznie, nie wiem - obalisz fałszywe tezy podsuniętych jedynie przeze mnie analiz, pod którymi podpisała się konkretna organizacja i konkretne osoby imieniem i nazwiskiem. To wymagałoby chyba też domagania się - jeśli rzeczywiście rzeczona analiza jest fałszywa - oficjalnego ustosunkowania się tego instytutu do kontr tez.

PS

w razie czego - nie oceniłem wpisu

Link do komentarza

Najbardziej przeciwko tej konwencji protestują biskupi i ich różnej maści kukiełki na scenie politycznej. M.in. taka Kempa, która walczy z gender, nie wiedząc za bardzo co to jest. Ważne żeby tylko namieszać ludziom w głowach i stworzyć nowego wroga. Mentalność jak z poprzedniego ustroju.

  • Upvote 3
Link do komentarza

@Imachuemanch

Nie adresowałam odpowiedzi bezpośrednio do Ciebie. Zauważyłam: "za to od znajomej takie coś". Ale skoro pojawiły się te konkretne zarzuty, to nie mogłam zostawić ich bez stosownego komentarza wink_prosty.gif A że głupoty tego typu krążą po internecie i trafiają do ludzi, którzy przyjmują je bez zastrzeżeń, to dobrze przedstawić kontrargumenty nawet tutaj.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...